Chima Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @Pirat_fila sorry - kolego(żanko) :evilbat: Quote
Pirat_fila Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 na tym forum zasadniczo ja rzeźbię :wink: natomiast Ania udziela się na forum poświęconym tylko molosom 8) Quote
Agappe Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 coś widze że temat troche zjechał na inną drogę?? hmm :roll: :roll: Quote
Agappe Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @Agappeale tylko troszkę 8) 8) 8) tak myślałam, że mam zwidy :) Quote
Pirat_fila Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 hehe nie po raz pierwszy zjechał przez te dwadzieścia parę stron 8) już było kilka zjazdów :lol: a wracając do tematu to tak patrzę, że chyba się skończyły afery i pochwały sędziów albo pozostali forumowicze nie mieli przykrych sytuacji albo nie chcą pisać ... :( Quote
Agappe Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 albo nie chce im się czytać wszystkiego od początku.. Quote
Chima Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @Agappe & Pirat W życiu nie zadałem sobie tyle trudu żeby przewalić taką masę materiału jak w tym poście - wniosek: biadolenie nic tu nie da - nie rozumiecie, bez nas bez wystawców Ci ludzie nie istnieją, nie ma ich. to najlepsza i naskuteczniejsza metoda na pozbycie się odpadów - zwyczajnie nie jeździć do nich lub tak jak w Warszawie nie wejść na ring - pełna jazda :D gdybym napisał tu oficjalnie to co myślę to w temacie wystaw został by mi Paragwaj - w najlepszym wypadku :wink: dostałem nauczkę w tym roku na klubie mollosów - gdzie pijane bydle zaważyło o moim być albo nie być - i co ciekawe udało się padalcowi, ale ja to sobie zapamiętałem i nigdy nie odpuszczę. po co mam o tym pisać skoro i tak zawsze dochodzę do swojej racji............ :evil: Quote
berenika Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Ja chciałam pochwalić sędziów. Ale byłam dopiero na dwóch wystawach. Na 1-szej we Wrocławiu pana Króla , miły i cierpliwy , aż się chce jezdzić na wystawy.Mój pies został najlepszym szczeniakiem. Na 2-ej w Poznaniu panią Elke Peper , że spodobał jej się mój pies bo był 2 na 6 - startował w młodzieży- co uważam za sukces. Wystawy to dla mnie na razie fajne spędzanie wolnego czasu, ale jak zacznę poważnie myśleć nad tytułami dla mojego psiura ( chcę mieć reproduktora) to też będzie mnie wkurzać kolesiostwo i układy. Mój pies to sznaucer olbrzym. Quote
sheltomaniak Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Jak ja zaczynałam sie bawić w wystawy to mi mowili znajomi"uwazaj,bo u nas w Polsce to wielkie oszustwa,uklady i chamstwo" i faktycznie...minelo pare miesiecy a spotkałam juz sie z tym :evil: Z tegoż to tez wzgledu bardziej wole wystawy na ktorych sedziuja nas nie polacy. Quote
Chima Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @berenika Akurat Masz rasę, która łapie się często na BIS-y i raczej podoba się jurorom - na ukłay trafisz na bank - jak będziesz przygotowana będzie mniej bolało.... :evilbat: :evilbat: :evilbat: Quote
adda Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Ja chciałam pochwalić sędziów. ...Mój pies został najlepszym szczeniakiem. Na 2-ej w Poznaniu panią Elke Peper , że spodobał jej się mój pies bo był 2 na 6 - startował w młodzieży- co uważam za sukces. Ale to troszkę nie o to chodzi. Na wielu wystawach moje psy wygrywały, a jednak sędziowanie nie podobało mi się i sędziowie byli niekompetentni. Układy układami, ale denerwujący jest także brak znajomości regulaminu przez sędziów, co jest nagminne najczęściej u pań sędzin. Quote
berenika Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Zgoda. Tylko że po dwóch wystawach ja jeszcze nie widzę takich różnych gierek co do sędziowania. Zanim, nie poczytałam tego postu to muszę przyznać że byłam naiwna.Ale teraz bedę się dokładniej przyglądać. A to że pochwaliłam tych sędziów ...to przede mną też się zdarzały słowa uznania dla co niektórych. Quote
adda Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Tylko że po dwóch wystawach ja jeszcze nie widzę takich różnych gierek co do sędziowania. Oj, ja dosyć długo nie widziałam :D Quote
Basenji Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 :) Ja nie spotkałem się z większymi kłopotami ze strony sędziów. Jedynie w trakcie ostatniej wystawy w Legionowie pani sędzina z Litwy trochę mnie wkurzyła ( i nie tylko mnie) bo nie zwróciła uwagi na to, że suki alaskanki zasikały ring. Psy, baski występujące po alaskach aż stawały w miejscu, gdzie czuły ten zapach - czyli panienki musiały mieć cieczkę. Ale to taki drobiazg. Zdrówko Quote
berenika Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 adda :) Dlatego bardzo się cieszę że tutaj można się dowiedzieć kogo unikać żeby się nie denerwować. Quote
Pirat_fila Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Tak naprawdę to trzeba się przekonac na własnej skórze o takich "miłych" sprawach. Samo czytanie czy słuchanie ostrzeżeń nic nie pomoże. Dopóki się nie sparzysz, to mimo, ze zobaczysz w spisie sędziów nazwisko np. Bukład (będzie Ci się to z czymś kojarzyło :lol: ) ale i tak pojedziesz, bo uznasz, że może ludzie przesadzają 8) Tak to już jest... Quote
Chima Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @ All w przypadku Pani Układ _ niestety nie przesadzają 8) Quote
sheltomaniak Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Oj tak tak...ja coprawda nie byłam przez nia sędziowana ale koleżanka moja była i była strasznie oburzona,wsciekla i wogole na NIE do tej sędziny:) Hasło sędziny na psa mojej koleżanki "ale on tłusty,mozna by nim było cały rower nasmarować" :lol: :lol: :lol: Quote
sheltomaniak Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Ej ale powiedzcie mi dlaczego jezeli pani "Układ" jest taka zła to czemu jest aż tak czesto sędzia na wystawach????? :D Przecież to nie jest sędzina początkująca zeby dopiero teraz zorientować sie ze cos nie tak:) Quote
Decoris Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Macie rację kochani przedmówcy, ale wierzcie na wystawach zagranicą też nie jest tak różowo.... Tam też wolą zapraszać sędziów ''nie skażonych '' wiedzą o układach już istniejących, zresztą to zawsze lepiej sędziować całkiem nową stawkę. Quote
Pirat_fila Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Ej ale powiedzcie mi dlaczego jezeli pani "Układ" jest taka zła to czemu jest aż tak czesto sędzia na wystawach????? Przecież to nie jest sędzina początkująca zeby dopiero teraz zorientować sie ze cos nie tak:) To pytanie jakby nie do nas, a do organizatorów. Jedyne co mi się nasuwa, to układy i znajomości. Nie chodzi przecież o dobro wystawców (na ogół). Tak się dziwnie składa, że Pani Bukład jest, prócz tego, że sędzią międzynarodowym, to również członkiem Zarządu Głównego oraz członkiem Głównej Komisji Hodowlanej. Jak zresztą zdecydowana większość sędziów, pełnią funkcje w ZG. To jest powód tego, że sędziowie "tego typu" są zapraszani na wystawy, przez innych członków ZG. Quote
Decoris Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Fakt- jak czytam obsadę sędziowską na Champion Show to mam wrażenie, że co roku sa te same osoby tylko inne rasy dostają :roll: Quote
Gosia Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 "Basenji" napisał: Jedynie w trakcie ostatniej wystawy w Legionowie pani sędzina z Litwy trochę mnie wkurzyła ( i nie tylko mnie) bo nie zwróciła uwagi na to, że suki alaskanki zasikały ring. Psy, baski występujące po alaskach aż stawały w miejscu, gdzie czuły ten zapach - czyli panienki musiały mieć cieczkę. ********************************************************** No widzisz- a mnie to akurat pomogło. Harwey wystawił się jak struna do opisu, bo chciał se powąchać, szyję wygiął jak koń wyścigowy i wyglądał super. A Povilaitienie powiedziała, że to japończyki zasikały ring. :wink: Jeszcze jedno jest istotne przy tych ocenach nieszczęsnych- że oceny wystawowe są jednocześnie ocenami hodowlanymi. I dlatego sędzia musi patrzeć na dwie strony medalu- jak ten pies prezentuje się w ringu i jak z jego użyciem do hodowli. Ocena bardzo dobra dyskwalifikuje psa, a dobra- sukę. No i jak to rozdawać na prawo i lewo? U suk to jest jeszcze ten ruch, że ma się do dyspozycji dwie oceny- u psa nie ma takiego ruchu. Albo dasz doskonałą, albo wywalasz psa z hodowli. To nie takie proste. Gosia Zdrówko Quote
MoNiSiA:) Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 łał! ale tu informacji!!!!!!!!!!!!!!!!! :crazyeye: Z ciekawością czytałam wasze uwagi o sędziach. Muszę się przyznać, że kupująć akitkę ,ie zamierzałam jej wystawiać (wcześniejsze doświadczenia w molosach). To hodowca skłonił mnie do pokazania Gaibuna w szczeniakach w Bydgoszczy. Na tym na rok poprzestałam, mimo że pies uzyskał wybitnie obiecującą. W następnym roku, również w Bydgoszcze miałam szczęście, że wystawiając Gaibusia , już w klasie pośredniej, trafiłam na panią Urbanowską. Dokładnie obejrzała psa i dała szczegółowy opis. Zrozumiałam, że powinnam go wystawiać i tak zaczęłam przygodę z wystawami. Odczucia moje są różne. Na pewno wielkim moim błędem było to, iż nie wystawiałam Gaibiego w klasie młodzieży. Wszystko jestem w stanie zrozumieć, oceny zawsze mają zabarwienie subiektywne, sędziowie to tylko ludzie. Jednak jedno jest dla mnie zagadką, jak to się dzieje, że ten sam pies od tego samego sędziego może dostać dwie różne oceny, a okres jaki upłynął od jednej do drugiej wystawy jest na tyle krótki, że pies na pewno się nie zmienił, np. 2 miesiące. Z ogromnym szacunkiem wspominam wystawy na których sędziowali p. Król i Opara. Wysoka kultura i moim zdaniem dobra znajomość wzorca. (To moja subiektywna ocena). Dodam, że nie zawsze pies u tych panów wygrywał. Elżbieta. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.