Skandale sędziowskie

[Violonczela]

Gratuluję Ci tak dobrego ON-ka ale zaglądając do wzorca to wcale nie musi być przekątowany (jest to poprostu wada) ma być dobrze kątowany.

Ja osobiście widziałam ON-ka który wszedł na grupę i w statyce cały tył był niestabilny i nie daj Boże żeby ktoś oglądał ustawienie tylnich kończyn. Poprostu koszmar.

[Gosia]

Bachar- bardzo Cię prosze o podanie imion i przydomków Twoich psów. Będę kierować do Ciebie po szczeniaki.

Gosia

[ara]

Hihihi, to co?

Sędziowie od owczarków, dobków i innych tak wystawianych wszyscy jak leci zachowują się skandalicznie?

Czy trafił się może rodzynek i zgodnie z regulaminem kogoś za takie praktyki wywalił?

[kingula]

Mi utkwil natomiast w pamieci taki obrazek- ring jamnikow, sedziego niestety nie pamietam, gdyz bylo to kilka lat temu. Sedzia poprosil o pokazanie psa w statyce i wlascicielka chciala go ladnie ustawic, na co sedzia zwrocil jej uwage mowiac, ze jak pies stanie tak ma stac :o Wlascicielka mogla tylko "pomanewrowac" smycza... :roll:

[aga 2]

Sedzia poprosil o pokazanie psa w statyce i wlascicielka chciala go ladnie ustawic, na co sedzia zwrocil jej uwage mowiac, ze jak pies stanie tak ma stac :o Wlascicielka mogla tylko "pomanewrowac" smycza... :roll:

No to mnie akurat nie dziwi, wielu sędziów lubi sobie popatrzeć na psa, który ustawia się naturalnie. Ja zebrałam kiedyś opieprz w Szczecienie, tyle że od NIemca. Chciałam poprawić Mati nogę, na co zostałam po paskudnemu niemiecku obrugana :wink: Nie, no grzecznie poprosił, cobym się odpitoliła od psa i pozwoliła jej stać tak, jak stoi.

I jeszcze o czymś takim słyszałam, tylko zabijcie mnie, ale nie pamiętam teraz, o jakich psach i gdzie - chyba o beaglach, czy cuś. No ale, tak jak powiedziałam, to dla mnie jest akurat zrozumiałe. Zrozumiałe dla mnie też jest, że chcemy tego psa ustawić, coby był njpiekniejszy, choćby w statyce 8) :wink:

[Asia_Focus]

W Labradorach tez tak jest :wink: Nie wolno psa dotykac ( w sensie ustawiania) bo to jest źle widziane przez sędziego. W mojej rasie wystawca stoi przed psiakiem, a on sam ustawia się tak , jak najpiękniej potrafi... Ringówka lezy luźno na klatce piersiowej i czesci szyi psa, a nie tak jak jest w wielu rasach zacisnieta przy uszach. :wink: :wink:

[Basenji]

:(

To macie pecha z takimi rasami.

Może zmienicie na baska??

Tu można zwierzaka ustawiać ile się chce.

Zdrówko :fadein:

[Asia_Focus]

Juz pisalam kiedys, ze psy ktore sie ustawia dla mnei wygladaja jak posagi ;) Nie urazajac nikogo :wink:

Natomiast labradory na ringu merdaja ogonami, maja otwarta paszcze i ciesza sie do wlasciciela, maja z nim kontakt. Wlasnie przy takim wystawianiu to najlepiej widac :wink:

Takie bynajmniej jest moje zdanie :wink:

Ale przyznam, ze o wiele prosciej bylo by psa ustawic, niz oczekiwac, ze sam pieknie stanie ;) tzn za pomoca menwrowania smakolykiem :wink:

[aga 2]

:(

To macie pecha z takimi rasami.

Może zmienicie na baska??

Tu można zwierzaka ustawiać ile się chce.

Zdrówko :fadein:

Zupełnie nie czuję potrzeby, żeby zmieniać rasę, a tym bardziej na baska.

Poza tym moje psiaki nie musza być USTAWIANE - wystarczy mała podnieta i ustawiają się same.

Ot, takie zdolne bestie :evilbat: :wink:

[ara]

Asia&Focus, ja też tak chcę! Moja suka nie reflektuje na napiętą ringówkę, przecież grzeczny piesek nie powinien ciągnąć pańci nie wiadomo gdzie :wink:

Za to bardzo ładnie się ustawia jak stoję ze dwa kroki przed nią... ale u nas tak dobrze nie ma :(

[ara]

Aga 2, mała podnieta czyli co?

[warg2003warg]

Ja nie AGA2, ale u mnie tą "podnietą" jest ręka włożona do kieszeni lub tereki na pasku gdzie są przysmaczki wcześnie pokazane i spróbowane.Pięknie uszy ustawia,u nas jest to b. ważne.Głowa też ładnie ustawiona i myśli da pani czy nie,teraz czy później.

[Basenji]

:(

To macie pecha z takimi rasami.

Może zmienicie na baska??

Tu można zwierzaka ustawiać ile się chce.

Zdrówko :fadein:

Zupełnie nie czuję potrzeby, żeby zmieniać rasę, a tym bardziej na baska.

Poza tym moje psiaki nie musza być USTAWIANE - wystarczy mała podnieta i ustawiają się same.

Ot, takie zdolne bestie :evilbat: :wink:

Mój piechu na komendę "Poza" staje w pozie wystawowej.

Ale zawsze można go poprawić.

A propos " na baska" - to dopiero jest psie wyzwanie.....

Zdrówko

[aga 2]

Ja nie AGA2, ale u mnie tą "podnietą" jest ręka włożona do kieszeni lub tereki na pasku gdzie są przysmaczki wcześnie pokazane i spróbowane.Pięknie uszy ustawia,u nas jest to b. ważne.Głowa też ładnie ustawiona i myśli da pani czy nie,teraz czy później.

A ja Aga2 :wink: , i u mnie bardzo podobnie: na Widelca działa piłeczka tenisowa, gotów jest za nią posiekac i potrafi stac jak posąg i się w nią wpatrywać, a na dziewczyny z reguły działa właśnie jakiś smakołyczek, szeleszcząca torebka, czy też właśnie ręka w kieszeni. Takie przekupne te babki są :wink:

[ursus]

:evil: moja to by tylko siedziała na d........pie a na widok smakołyka to nawet waruje..........tylko stać uparciuch nie będzie :evil: czego ja już nie próbowałam............ :(

[ara]

Warq, jak stoisz? Bo ja powinnam za psem, Ty chyba jakoś inaczej?

[ara]

Aga 2, a ten obiekt pożądania marki piłka, to jest na ringu czy za? Jeżeli za, to jak nauczyć psa żeby Ciebie olał i zapatrzył się gdzieś??? Bo moja ni cholery nie chce...

[aga 2]

Ara, on po prostu kocha piłeczkę od plemnika chyba, ja go nie uczyłam piłeczki. Piłęczka jest na ringu lub za, najlepiej, jak jest najpierw na, a potem się ją rzuca za ring i ktoś łapie, i wtedy pies naprawdę jak struna jest wyciągnięty.

A może Twój pies ma coś, co kocha nad życie? Bo to wcale nie musi być piłeczka przecież. Jak wystawiałam Mati, to często wystarczyło kupić jakąś zabawkę przed wejściem ring, pokazać jej na chwilę i potem tez już się ładnie ustawiała, jak się jej tę zabawkę z daleka pokazywało.

[ara]

Aga, on też ma piłeczkę :D ale ona już wie że na wystawie za nią nie pobiega, dostanie ją, owszem ale na smyczy to nie to samo :( I lubi czuć się dzielna :wink: jeżeli robi cokolwiek i widzi że jestem zadowolona to jest ok, ale jak stoi do mnie tyłem to jest problem... A na uszka, nowe zabawki i takie tam nie zwraca w swej łaskawości uwagi nawet na sekundę.

Chciałam żeby pies umiał się na mnie skoncentrować to teraz mam :wink:

[bachar]

Sposób z owczarków i nietylko... zmiana osoby na końcu smyczy, a ulubiony pan/i widoczny dla psa za ringiem. Uszy wtedy są pięknie ustawione.

[warg2003warg]

stoję przed psem

[stary_psiarz]

Temat jakoś zdechł każdy załatwił co swoje J to ja stary psiarz trochę ożywię atmosferę. Bukład tak dobrze się rymuje z Układ że grzech tego nie użyć, a to ze od 50 lat zajmuje się psami i tworzyła związek a jako sędzia zjeździła pół Europy, to nieważne. To, że Marcinkowska miała pierwsza akity to tym gorzej dla niej. Olszewski ma dobre cavaliery i za jaką rasę się weźmie ma od razu dobre – sflekować dziada!!! Jakim prawem! Redlicki ma za dobre corgi – nasrać mu na buty. Ty nas cardi na swoje stronki zapraszasz – w dziale corgi – po co??? Żeby pokazać, że w ciągu półtora roku masz trzy mioty od tej samej suki? I to nie małe? To musiała być kryta cieczka w cieczkę. To dla dobra hodowli

czy dla dobra suki, a może dla przyjemności psa bo za każdym razem tym samym twoim psem? JJJ A ponieważ tak się dałaś rozszyfrować to odpowiedz jeszcze na trzy pytania:

- po co twój pies pokrył własna córkę?

- dlaczego inny twój pies gryzie sędziów na wystawach?

- czy na wystawie w Warszawie, którą tak dobrze pamiętasz nie wystawiałaś aby suki w cieczce?

I Jeszcze jedno – wstydzisz się że z Polski jesteś?

Drodzy początkujący, bo sadząc po wpisach o kynologii macie jedynie nikłe pojęcie a może zamiast czepiać się tych którzy coś osiągnęli czegoś się od nich nauczycie?

Bad Boy:)

[Marek z Gromem]

Drogi stary_psiarzu, a moze zamiast rzucać sloganami to odpowiesz na kilka pytań, które Ci młodzi kynolodzy zadali podczas tej dyskusji.

[kia]

no no widze bedzie ciekawie ;-)

pozdrawiam

Krzysiek

[Pirat_fila]

a może zamiast czepiać się tych którzy coś osiągnęli czegoś się od nich nauczycie?

Drogi stary_psiarzu, czy ktoś w tym topicu skrytykował osiągnięcia hodowlane bądź zlekceważył zasługi tych osób dla rozwoju polskiej kynologii?? Nie zauważyłem tego, jednak, jak to gdzieś powiedziano, niechaj plusy nie przysłonią Ci minusów. Tu zostało tylko skrytykowane zachowanie na ringu, poddana w wątpliwość uczciwość i czasami brak fachowości niektórych sędziów (dziwnym trafem nazwiska się ich powtarzały). Zostali również pochwaleni inni sędziowie, którym nikt nie ma nic do zarzucenia (a też mają dobre psy, działają czesto od wielu lat w ZKwP, również zjeździli pół Europu itd). Owszem uczymy się od tych którzy coś osiągnęli, ale pozwól nam wybierać sobie takich nauczycieli, którzy prócz osiągnięć na polu kynologii również sami reprezentują wysoki poziom kultury oraz etyki sędziego i hodowcy.

Sądze, że albo reprezentujesz środowisko sędziowskie (ew. jesteś kolejnym prowokatorem) i przemawiając w sposób dość pogardliwy i wyzywający do "młodych kynologów", płacących składki na rzecz ZKwP, płacących wpisowe na wystawe i mających często ambicje i chęci by działać aktywnie w Związku (na czym powinno nam wszystkim zależeć, by jak najwięcej osób (zwłaszcza młodych) garnęło się do kynologii, miało psy rodowodowe i brało udział w wystawach) tylko i wyłącznie ich zniechęcasz, dajesz do zrozumienia, że tylko starzy psiarze się liczą, reszta to pospólstwo i tak wielkim hodowcom oraz sędziom do pięt nie dorasta.