Jump to content
Dogomania

GWIAZDKA dostała na Gwiazdkę DOM!!! czyli cuda się zdarzają :-) dziękujemy wszystkim!


sonikowa

Recommended Posts

Muszę z żalem zrezygnować z prowadzenia tego i innych wątków psiaków z Ostatniej Szansy. Już mi od jakiegoś czasu chodziło po głowie, że to zaczynają być ruchy pozorowane. Myślałam, że może pojadę do Boguszyc, zobaczę psy, którym założyłam wątki, ale to nie ma sensu, jednorazowa wizyta nic nie zmieni. Nie bardzo widzę sens w kontynuowaniu takiej pomocy, wątki powinni prowadzić Ci, którzy psiaki widzieli, choć trochę je znają. Muszę opierać się na wiadomościach przekazanych przez innych, a osoby zaangażowane w Boguszycach mają roboty "po szyję" i trudno im spełniać indywidualne oczekiwania, no np. moje. Mają setki psów pod swoje opieką i muszą to jakoś ogarnąć i dać szansę tym, które mogą uratować, bo rożnie może być w Ostatniej Szansie.
Jeżeli któraś z Was chce przejąć wątek, to bardzo proszę, uzgodnijmy to może na pw, napiszę wtedy do moderatora, jeżeli nie, poproszę o jego zamknięcie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 900
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jeszcze do niedawna Gwiazda była tylko płochliwą i wycofaną sunią.
Przez tyle czasu była ogłaszana,szukaliśmy jej domu. Wczoraj dowiedzieliśmy się,że ze strachu może chwycić zębami i najpierw powinna pójść do dt. Gdy pojawia się taka możliwość padają głosy,że powinna 'ustąpić' miejsca psom adopcyjnym. Z każdym dniem jest coraz gorzej...

Co robić?

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że się wymądrzam, choć wcześniej mnie nie było na wątku. Chandler pisała, że chciala jechać do Boguszyc, pochodzić trochę z Gwiazda na spacerze, zobaczyć ją.. To dobry pomysl.
Lekkie złapanie zębami to jeszcze nie agresja, ona się boi i mądry dom sobie z tym poradzi. Pewnie, że to musza byc psiarze i to myślący, ale nie poddawajmy się.

Link to comment
Share on other sites

Chandler, rozumiem Twoja frustracje. Sama niekiedy mam ochote zamknac oczy, wylaczyc komputer i wrocic do czasu "przed marcem".
Piszesz, ze osoby dzialajace w Boguszycach maja roboty po szyje. I masz racje. Jest nas zdecydowanie za malo. Jesli mozesz, to przemysl swoja decyzje jeszcze raz.
Uwazam, ze zle sie stanie jesli zrezygnujesz.

Link to comment
Share on other sites

a ja dobrze chandler rozumiem.
gwiazda to dobry przykład. traci szanse na zycie, bo do dt ida adopcyjne, tymczasem ulubiona cc kaja - nieadopcyjna - do dt idzie. wybory emocjonalne, cc kaja wpadła w oko i tak będzie faktycznie czasem, ja to rozumiem, serce nie sługa. ale tak jest trochę - z naszego punktu widzenia - ze wszystkim. co więcej, jeśi decyzje wyglądają mi na nielogiczne to co, mam milczeć? przeciez trzeba przegadywac takie rzeczy, rozważać za i przeciw. staram sie umiec powiedzieć : "faktycznie, nie miałam racji". może mi to zawsze nie wychodzi, ale problem polega na tym, że boje się czasem powiedziec, ze mam inne zdanie, bo...
nie ma sensu ciągnąć watków fikcyjnych - czas i energia i emocje stracone na wątek, który nie ma celu tak naparwde. będą porządne informacje, będą szanse na zmiany, to wtedy wątki będą mieć sens. zakładanie dla zakładania nic nie daje.

i chyba warto byłoby na spokojnie, bez kłótni rozważyć przemyslenia z głównego - pomocowego. nie chcę słuchać i czytać, że się kłócę, czy że sieję ferment. porządnie obgadac i przemyślec sprawę trzeba, słuchając wszystkich, nawet tych, którzy dawno nie byli w boguszycach ;). bo z zewnątrz czasem można zaobserwować cos, czego z bliska nie widac.
zresztą, możemy i drzeć koty, byle w sprawach psich - rozmawiać i dochodzić do jakichs sensownych kompromisów.
ja zawsze powtarzam - nie jesteśmy tu po to, żeby jeść sobie z dziubków.

troche chaotyczna wypowiedź, ale szał ciał mam i jeszcze kilka nerwowych sytuacji na raz..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chandler'] Suczka nie protestowała i nie broniła się przed przewiezieniem jej i dwóch niespełna czterotygodniowych maluchów do schroniska. Może czuła swoim psim sercem, że potrzebuje pomocy człowieka...?
[/quote]
Ja tez przepraszam,że sie wtrącam. Skoro Gwiazda w takim szczególnym okresie, kiedy karmiła, bronić i chronić powinna swoje szczenięta jak "lwica", oddała je bez problemu obcym jej ludziom i samą siebie, to moim zdaniem Gwiazda jest adopcyjna. Zle znosi schronisko; sfore psów i reaguje na otoczenie tak a nie inaczej, ze strachu, poprostu. Kiedy bedzie ze swoim opiekunem/dt bedzie spokojną, bez "zebową 'sunią do niego.

Link to comment
Share on other sites

Być może SBD przejmie wątek Gwiazdy i Nugacika, ma mi dać w poniedzialek odpowiedź. Te dwa wątki nie powinny być zamykane. Pozostawię jeszcze wątek Ciaputki. Kto go przejmie?

Wątki Fabiana i Boba & Marleya będą zamknięte. Poczekam jeszcze do poniedziałku, może ktoś się zgłosi do przejęcia, jeżeli nie, napiszę do moderatora.


Będę odwiedzała jeszcze Valentino/Homera, przekażę informacje i zdjęcia o nim, utrzymam jeszcze kontakt z Panią Dorotą od Kurczaka/teraz Koko, bo to świeża sprawa. Odwiedzę też w Poznaniu Pieguska/obecnie Bajka, żeby zrobić mu fotki i napisać wieści.

Zapomniałam jeszcze o wątku Barego, Nuki i Kaji. Bardzo proszę o zgłoszenie się to przejęcia tego wątku, Ania potrzebuje pomocy, bo trzeba znaleźć dom dla Kaji. Mgie robi tam ogloszenia, anetek100 allegro, Dziewczyny mają w tym wprawę, ale musi być ktoś, kto zmieni ewentualnie tytuł, kto zadzwoni czasem do Ani i zapyta, co słychać, weźmie od Niej fotki. Ania potrzebuje takiego wsparcia.
W sprawie wątku Dzidziusia sama napiszę do Agnieszki, u której Dzidek mieszka tymczasowo, to Ona powinna go przejąć.

Podjęłam decyzję o wycofaniu się z forum Dogomanii, bardzo Was proszę o to, żeby tego nie komentować. Przemyślałam to i jest to decyzja ostateczna (SBD przepraszam, że nie powiedziałam Ci tego w rozmowie telefonicznej, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam do końca).
Przepraszam, że piszę to na wątku Gwiazdy, te wszystkie organizacyjne sprawy, ale nie chcę robić "afery" na główym wątku Ostatniej Szansy, bo nie czas teraz na to.


[B]EDIT[/B]-

Jeszcze jedno. Jak już będzie wiadomo co i jak z wątkami, kto prowadzi , to bardzo proszę nie zapomnijcie zmienić numeru telefonu w ogłoszeniach, powinien być do tej osoby, która pilotuje sprawę, czy do tej, którą wyznaczycie..

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym się ustosunkować do wypowiedzi sbd. Tak, Kaja wpadła mi w oko i tak chciałam, żeby opusciła Boguszyce. W tym celu poprosiłam o zapytanie łodzian333 czy mogą wziąśc Kaję do siebie i się zgodzili. Przepraszam dziewczyny, ale kto Wam broni tego samego zrobić z Gwiazdą? Jeśli tak Wam wpadła w oko, to dlaczego nie poszukacie jej same domu tymczasowego, albo nie zbierzecie pieniędzy na hotel dla niej, w którym byłaby do końca zsocjalizowana?
Opuszczenie watku tego psa i obrażenie się jest najgorszym co możecie dla niego zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Nie pisz proszę CoolCaty w liczbie mnogiej, bo Dziewczyny wątku nie opuszczają. Decyzja jest moja i uprzejmie proszę, żebyś kierowała ewentualne uwagi do mnie, a nie do "dziewczyn", choć nie życzę sobie takich uwag, bo mnie nie znasz i nie rozmawiałyśmy o motywach mojej decyzji.

I daj już spokój CoolCaty.
"Dziewczyny" zrobią dla Gwiazdy wszystko, co najlepsze, bez Twoich uwag, a jak będzie propozycja domu tymczasowego, to zaproponują pewnie Gwiazdę, tak jak zrobilaś to Ty proponując Kaję do domu Ani i Marcina.
W sumie tego domu dla Kaji nie wyszukałaś, ale zaproponowałaś tylko tę suczkę, podobnie, jak pojawiła się propozycja domu tymczasowego na wątku głównym, została zaproponowana Gwiazda. Nic strasznego się nie stało przecież.

[B]EDIT[/B]-
Bardzo proszę o przygarnięcie wątku Ciaputki.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam prawie cały wątek Gwiazdy , bo SBD mi ją proponowała na tymczas jakbym zatęskniła za uwiązaniem się w domu . Cholera ja mam takie miękkie serce do Rudasów to już wogóle .
Napiszcie czy wiadomo jak sunia się zachowuje w domu , czy brudzi czy ewentualnie by mogła zostawać w domu koło 8-9 godzin , i wiem że nie da rady tego sprawdzić ale ciekawe jak się zachowuje przy kotach ( mam 4 szt.)jak to wygląda , ja nic narazie nie obiecuje , zastanawiam sie bo to poważna decyzja.

Ola ale mi dałaś do myślenia :mad:

Link to comment
Share on other sites

Obawiam sie, ze tego, czy mozna zostawic ja na 8 godzin w domu i czy nie bedzie w tym czasie szczekac, plakac czy cos niszczyc nie mamy zupelnie jak sprawdzic. Mozemy miec tylko nadzieje, ze nie. Ale to chyba za malo?
Drugie pytanie, czy brudzi - tez jest dopiero do weryfikacji wlasnie w dt.
Masz 4 koty.Nie mam bladego pojecia, jak sprawdzic jej stosunek do kotow.
Mamy w Boguszycach 7 kotow chorych na fiv. Nie mozemy jej tam zaprowadzic. Musialby przejsc przez cale schronisko przez wybiegi z obcymi psami, pozniej wejsc po drabinie do kotow.W takiej sytuacji na pewno nie zachowywalaby sie naturalnie i bylaby wiecej niz zestresowana.
Wlasnie o to chodzi, ze nie znajac odpowiedzi na takie pytania potrzebujemy dt zeby to sprawdzic przed wydaniem do domu stalego. Nie mozemy sprawdzic tez stosunku psa do dzieci.
Jedyne co mozemy, to przy nastepnej wizycie wziac ja do pomieszczenia, wyczesac, zobaczyc jak reaguje, sprobowac wyjsc na spacer.
Dlatego tez pisze, ze potrzebujemy wolonatariuszy.
Moze ktos wpadnie na jakis pomysl jak to wszystko sprawdzic. Ja nie bardzo to widze.

Link to comment
Share on other sites

Ciszę się, że Gwiazda może mieć swoją szansę u marlenki.

CoolCaty - Oczywiście, że zrobię, jak zechcę, jestem dorosła. Nie przeczę, że rozmowa na w wątku głównym o Gwiazdce była przysłowiową kroplą, która przepełniła brzegi. Zupełnie nie rozumiem, o co były kruszone kopie. Do domów tymczasowych idą psy adopcyjne i mniej adopcyjne, chyba, że zasady zostały zmienione od momentu rozmowy o Gwiazdce.

Dla wyjaśnienia, bo to się Gwiazdce należy. Ta suczka nie wpadła nam w oko tak, jak Tobie wpadają rozmaite psiaki w Boguszycach, co jest zupełnie normalne, bo każdemu by wpadały. Gwiazda i inne psiaki zostały przedstawione mi przez Ewę jeszcze wtedy, gdy nikt z dogo i z miau nie był w Boguszycach, Zofia.Sasza nie zrobiła jeszcze zdjęć i nie było mowy o tym, że tam ktoś pojedzie. To były początki. Gwiazda jest na dogo od stycznia 2009.
O psach wiedzieliśmy wtedy niewiele, nie było zdjęć, było mało informacji, ale chcieliśmy wydostać te, które przedstawiła nam Ewa. Dlatego mówiłam o "weteranach" na dogo, są tu od początku, od momentu, gdy wypłynęła sprawa Boguszyc. No i mamy do nich sentyment, ja mam. Wszystkie psiaki znalazly domy, oprócz rudej Gwiazdy.
Kilka dni temu to byl pierwszy raz, kiedy ośmielilam się zaproponować Gwiazdę w momencie, gdy padła propozycja domu tymczasowego dla psiaka z Boguszyc, właściwie to SBD ją zaproponowała, a ja poparłam.
Momentalnie zaproponowalaś sukę, która wpadła Ci w oko w Boguszycach, no to trochę podyskutowałyśmy na ten temat, zwłaszcza, że argumenty w typie, że do dt idą psy adopcyjne nijak ma się do praktyki, a przykładem jest Kaja.
Przecież nie chodzi o przepychanki. Chcemy, żeby Gwiazda znalazła dom, szukamy jej tego domu od dawna, niedawno dowiedzieliśmy się, że miała epizod z pseudocieczką i coraz bardziej wycofuje się. Co mieliśmy zrobić?
Zaproponowaliśmy ją przy pierwszej okazji do domu tymczasowego, gdy padla taka propozycja w wątku głównym. Okazało się, że to bardzo źle, bo do dt mają iść psy adopcyjne, a takich psów, jak Gwiazda jest tam wiele. Zastanów się może chwilę CoolCaty. Pomio tego, co robisz dla Boguszyc, bo oddajesz całe swoje serce i czas, zwyczajnie nie zgadzam się z tym, co mówilaś w sprawie Gwiazdy, a już tekst na temat tego, że mogłyśmy coś zrobić, a nie zrobilyśmy jest poniżej pasa.
Rozmowy o Gwiazdce przyspieszyły moją decyzję, co do udzielania się na dogo i pozorowania pomocy w Boguszycach, bo Wam nie jest łatwo, ale i osobom, ktore chcą pomagać, rozmawiają z ludźmi chętnymi do adopcji o psach, których nie widziały na oczy, a podejmują decyzję o adopcji i biorą moralną odpowiedzialność za losy psiaka, też nie jest łatwo.

I jeszcze raz. Cieszę się bardzo, że Gwiazda być może będzie miała szansę w dt u marlenki. To jest najważniejsze!

Link to comment
Share on other sites

Chandler, nie rozumiem o co się na mnie wściekasz. Trudno. Zaraz na pewno napiszesz, ze się nie wściekasz i określisz to co pisze, tak żeby znowu wyszło, że ja jestem ta zła.
Chciałabym, żebyś nie zostawiała wątków psów z Boguszyc, ale jak pisałaś, jesteś dorosłą i decydujesz. Żałuję, że tak jest.
Bardzo bym chciała, żebyś przyjechała do Boguszyc niezależnie od tego, że nie będziesz prowadzić wątków. Chciałabym, żebyś poznała psiaki, zobaczyła jak wygląda to teraz na miejscu. Byłoby super, zwłaszcza, że ciągle brakuje nam osób to oglądania psiaków, poznawania ich.
To co określiłaś "poniżej pasa" usłyszałam od innej osoby, która wyciąga psiaki z Boguszyc. Zgodziłam się z nią i napisałam, bo uważam tak samo. Tak jak chciałaś wyciągnąć Gwiazdę, tak samo ja chciałam wyciągnąć Kaję.
Dopóki nie napisałaś o "systemie" wyciągania psiaków z Boguszyc, to w ogóle nie myślałam tymi kategoriami. Kategoriami jakiegoś systemu. W zasadzie każdy z jeżdżących do Boguszyc pewnie ma jakiś swój system. Ja przedstawiłam ten, który wydaje mi się dla psów najsensowniejszy.
Jak dla mnie EOT. Polecam z całego serca wizytę w Boguszycach i skonfrontowanie "systemu" z rzeczywistością.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='CoolCaty']Chandler, nie rozumiem o co się na mnie wściekasz. Trudno. Zaraz na pewno napiszesz, ze się nie wściekasz i określisz to co pisze, tak żeby znowu wyszło, że ja jestem ta zła.
[/quote]

Nie. Tym razem napiszę, że ja jestem ta zła.
Tak, drażni mnie rozmowa z Tobą od momentu rozmowy w wątku glównym.
Między innymi dlatego wycofuję się.
EOT.

Link to comment
Share on other sites

Wolontariusze sa BARDZO potrzebni.Nie wiem jak sie dogadywala sbd z os, wiec sie nie wypowiadam, ale pewnie problem byl w transporcie.
OS nie ma samochodu, pozycza jak sie da i czesto mamy problem, ze ktos nie moze jechac, bo prostu w samochodzie nie ma miejsca.
Jak ja jezdze wtedy moge zabierac dodatkowo dwie osoby, czasami trzy.


Marlenko, masz wlasny transport?

tez zrobilam edycje, jak najbardziej jestem za wyciszeniem) wszyscy jestesmy juz zmeczeni, a przeciez cel mamy wspolny)

Link to comment
Share on other sites

Anno, nie było zwyczajnie odpowiedzi, a być powinna.
Nie wiem, czy SBD chciała się z kimś zabierać, bo Ona jechała kiedyś do Boguszyc swoim transportem, jak miało być tym razem - nie wiem. Należała Jej się odpowiedź na propozycję wyjazdu, a nie ignor.

Wybacz. Nie nadaję się na te forumowe rozmowy i tyle. Być może drażnię tym udowadnianiem swoich racji, bo to też nie jest tak, że racja zawsze tkwi po jednej stronie i zwyczajnie przedstawiamy to, co myślimy. CC przedstawiała swoje, ja swoje racje i nie chodziło o to, że ktoś jest "zły". Widzę jednak, że każdy jest wrażliwy na własnym punkcie i nie zauważa, że strona przeciwna też taką wrażliwość może posiadać.
Starałam się trzymać nerwy na wodzy, choć nic nie rozumiałam z tej sytuacji z Gwiazdą na wątku głównym, rozmów o hotelu, domu tymczasowym dla adopcyjnej suki, bo Gwiazda nie może. Nic z tego nie rozumiałam. Starciłam cierpliwość. Przepraszam.
Jeżeli CC poczuła, ze chcę pokazać światu, że Ona jest "zła", to przepraszam, nie to było moim zamiarem, argumentowalam swoje racje, taką miałam nadzieję.

Bardzo proszę jakąś dobrą duszę o "zaopiekowanie się" wątkiem z Ciaputką. W wątku glównym padło pytanie o nią, SBD je zadała. Jeżeli nie znacie odpowiedzi na temat tego, czy ona wydaje się adopcyjna bardziej, czy mniej, to napiszcie to, proszę, a może tylko pytanie zwyczajnie umknęło, to przypominam.

Link to comment
Share on other sites

dobra, zajmę sie nugacikiem i gwiazdą, ale prosze o [U]współprace[/U].
prosze o odpowiadanie na pw.
prosze nie pisac, ze potrzebuejcie wolontariuszy, a potem ignorować propozycje pomocy w boguszycach, pomocy fizycznej. (nie podejmuje sie myć kibla wahl :diabloti:).

proszę o podchodzenie z wiekszą empatia i szacunkiem też do tych osób, które nie sa na miejscu, ale robia co moga. my tez mamy uczucia. też mamy inne zajęcia, oprócz boguszyc, nawał pracy i zwyczajnie jakoś ograniczone (mniej lub bardziej) pokłady cierpliwości.

nie odwalam tyle roboty, co cc, anna, os, ale jka uwaznośc będzie się należała ze względu na ilość pracy, to mało fajnie.
bo człowiek boi sie tu odezwac, boi się skrytykować (po ludzku, argumentami a nie inwektywami), bo zaraz jesteście urażone. tak to niestety wygląda, co ja zrobię?

rozważycie sens dt dla adopcyjnych? może njapierw zróbmy im ogłoszenia? pisałam o tym na watku głównym. czas zastanowić się nad tym. że będą odstępstwa, to wiadomo. ale wymyslmy, co nas najbardziej ratuje.





aha, marlenka, dzięki, ze wpadłaś. dalej uważam, że jednak nie powinnas brac gwiazdy, choć należy jej się - w końcu jest z puli pierwszych zaproponowanych jako adopcyjne. a tyle siedzi.

niemniej jednak jak pojedziesz i padniesz z miłości :p, to dobrze dla gwiazdki.

Link to comment
Share on other sites

SBD, bardzo sie ciesze ze zajmiesz sie watkami Gwiazdy i Nugacika.
Ale z calym szacunkiem, bedziemy pisac, ze potrzebujemy wolontariuszy i nie przypominam sobie zebysmy kiedykolwiek zignorowaly propozycje pomocy.

Prosba o podchodzenie z szacunkiem i empatia do osob, ktore nie sa na miejscu?
No teraz to sie zdenerwowalam. Serio. Bardzo. Czyli nie mamy szacunku i empatii dla pomagajacych?? To chcesz powiedziec? Piszesz tak ciezki zarzut, jako Ty jedna, czy wszyscy ktorzy nam pomagaja sie pod tym podpisuja?

"Uwaznosci" uzalezniamy od nakladu pracy?
My jestesmy urazone? Nie, przeciez my nie mamy uczuc, rodziny, ograniczonej cierpliwosci. Sbd, zlituj sie co Ty w ogole piszesz? Zastanowilas sie chociaz chwile?
Cztery osoby zbieraja lomot non stop od kilkunastu conajmniej.W 90% lomot niesluszny.Kto tu gra role osoby urazonej? OS?Gdybysmy sobie pozwolily na taki luksus, to juz dawno byloby po calej akcji.
To co napisalas jest niesprawiedliwe i cholernie krzywdzace. Duzo znioslam w zwiazku z Boguszycami i wiesz co? Teraz pierwszy raz poczulam sie "urazona". Ale i tak to nie wplynie na to co robie, nie rzuce wszystkiego i dalej bede, nieudolnie, ale starac sie pomagac.

Z jednej strony napisalas, ze przejmujesz oba watki, ze bedziesz pomagac ( i chwala Ci za to), a z drugiej zarzucilas nam, ze nie wspolpracujemy, nie szanujemy ludzi i olewamy wolontariuszy.
Jesli byly klopoty z komunikacja przed sobotnim wyjazdem, OS nie odpisala na mail, czy pw, to nie moglas po prostu zadzwonic?
Afatima i Malgosia z miau zadzwonily, zlapaly dziewczyny w przelocie i pojechaly.
OS nie nosi pod pacha laptopa.Czasami do domu w nocy wracaja. Tak bylo w tym tygodniu. I zapewniam, ze nie chodza w tym czasie na kawe, do fryzjera, czy na randki.
Moze empatia i zrozumienie powinny dzialac jednak w obie strony?
Zdenerwowalam sie i ide precz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...