Jump to content
Dogomania

co o tym sadzicie? (bylo:niezla fabryczka?)


asher

Recommended Posts

wlasnie ze sa to oskarzenia, i jak najbardziej psy ktore tam mieszkaja maja bardzo duzo kontaktu ze swoimi prawdziwymi wlascicielami pania malgosia i panem tomkiem, trzeba czytac moje posty, wypowiadam sie bo sasquehanne od srodka dobrze znam jak i wlascicieli, choc zadna ich znajoma nie jestem, ba! na bank mnie nawet nie pamietaja, znam tez wiele osob ktore stamtad maja psa i tam bywaly, wszyscy maja bardzo dobre zdanie. wiele psow jest tylko zapisane na pania malgosie a mieszkaja w 'normalnych' domach, ale kogo to obchodzi, najlatwiej ludziom podopinac latek

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 206
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wlasnie ze sa to oskarzenia, i jak najbardziej psy ktore tam mieszkaja maja bardzo duzo kontaktu ze swoimi prawdziwymi wlascicielami (...) wiele psow jest tylko zapisane na pania malgosie a mieszkaja w 'normalnych' domach, ale kogo to obchodzi, najlatwiej ludziom podopinac latek

weridiana, to wlasciwie ile jest tam psow, tak na codzien? i skoro jest ich niewiele - jak piszesz, to po co zatrudniac pracownikow i angazowac wolontariuszy?

Link to comment
Share on other sites

jak po co? przeciez to normalni ludzie maja wlasne zycie i dom ale i tez zwierzaki-maja psy, koty i konie i papugi, zwierzeta sa ich zyciem, ale do pracy-kapiel, czesanie, chyba logiczne ze przydaje sie pomoc! tak samo jak zatrudnieni sa pracownicy przy koniach! pani malgosia stara sie propagowac kynologie wsrod najmnlodszych, dlatego wsrod wolontariuszy jest duzo mlodziezy, bawia sie z psami ale rowniez ucza sie wystawiania. takie dzialania wydaje mi sie logiczne! psow jest troche, nie przecze, ale kazdy pies jest kochany przez nich, wyszkolony i nie siedzi sam w kennelach,

zamiast bezpodstawnie czepiac sie normalnych ludzi powinniscie sie zajac tymi ktorzy mnoza suki co cieczke, dajac chore szczeniaki i prawdziwymi producentami!

Link to comment
Share on other sites

weridiana, moze jednak obyloby sie bez tych wszystkich wykrzyknikow? tak sie sklada, ze ja na nikogo tu nie krzycze, a pytam, nie po to, zeby udowodnic swoja teze, czy komus "dowalic", ale po to, by sie czegos dowiedziec.

tak wiec spokojnie, ok?

piszesz, ze znasz sasquehanne. ja nie znam, zetknelam sie z hodowla psow na taka skale po raz pierwszy w zyciu i to na dodatek poprzez gazetowe ogloszenie. dlatego chce o tym pogadac. zdanie mam takie, nie inne, co nie oznacza, ze jego zmiana jest niemozliwa.

co do czepiania sie tych, ktorzy kryja co cieczke... bardzo chetnie - wskaz mi takiego to sie z najwieksza przyjemnoscia poczepiam, i to jak!!! :evilbat:

tak sie zreszta sklada, ze takie tematy byly walkowane nie raz i nie tylko na tym forum. ale sklada sie rowniez tak, ze ci pozal sie boze producenci zazwyczaj psich forow nie czytaja, wiec jest to gadanie w proznie, ot zeby pogadac i wyzalic sie na glupi swiat i glupich ludzi...

:evil:

Link to comment
Share on other sites

tak ale na forum trafiaja tez ludzie ktorzy planuja kupic psa i ktorym nie przyjdzie do glowy ze zakup z kartonu, czy od namnazacza jest zly, nie zdaja sobie sprawy z zagrozen, wiec generalnie rozmowy o tych ktorzy jak najmniejszym kosztem prosukuja psy jest potrzebne.

90% zlosliwosci wobec sasquehanny jest spowodowana zazdroscia, ja nie mowie ze posiadanie takiej ilosci psow popieram, a nie tyle ze nie popieram co ja bym sie w cos takiego nie chciala 'bawic'. ale wiem jak sprawa tam wyglada i w porownaniu do chyba nawet wiekszosci 'naormalnych' hodowli tam jednak te psiaki maja lepsze warunki i wygladaja na szczesliwe. czemu maja az tyle psow? nie wiem bo o to nie pytalam, ale zwierzeta to caly ich swiat i kochaja je bardzo, nie staraja sie na nich zarobic, bo na ich utrzymanie i utrzymanie calego rancza idzie kupa kasy, nie wspominam ile musza dawac na konie, a sa to bardzo dobre rasowe konie. wazne ze sie znaja i psom nie dzieje sie krzywda, nie mowie ze we wszystkich posiadanych przez siebie rasach maja nadzwyczajny poziom, ale jest jednak kilka w ktorych nie dziwi tyle zwyciestw. zmeinilabym zdanie o tej hodowli i jej wlascicielach jedynie widzac na wlasne oczy nieprawidlowosci lub gdybym dowiedziala sie z jakiegos wiarygodnego zrodla wraz z dowodami.

Link to comment
Share on other sites

poza tym owo ogloszenie pojawia sie juz w 'psie' kilka lat. polecam zajrzenie na stronke hodowli i sprawdzenie wiek psow, wiekszosc z nich to juz prawie seniorzy, a pani malgosia nie dokupuje wiecej (jak np z foksow) i to pokazuje ze psiaki spokojnie dozywaja swych dni u boku swoich panstwa i nie sa wymieniane na nowe!

poza tym jest to jedna z nielicznych osob w kynologicznym swiatku ktora nie lubuje w 'obdadywaniu' innych, pod tym wzgledem jest jak najbardziej wzorem do nasladowania i w ten takze sposob udowadnia ze nie musi napyskowac na konkurencje zeby poczuc sie lepiej i zdobyc klienta.

Link to comment
Share on other sites

poza tym jest to jedna z nielicznych osob w kynologicznym swiatku ktora nie lubuje w 'obdadywaniu' innych, pod tym wzgledem jest jak najbardziej wzorem do nasladowania i w ten takze sposob udowadnia ze nie musi napyskowac na konkurencje zeby poczuc sie lepiej i zdobyc klienta.

z tym obgadywaniem i zawiscia pewnie masz racje :( w kynologicznym swiatku co prawda sie nie obracam, ale w kazdym innym swiatku tak jest, wiec pewnie psiarze nie sa tu jakims chlubnym wyjatkiem :(

a z pisaniem o "rozmnazaczach" masz tez oczywiscie racje. nie wazne, czy oni sami to czytaja, bo czytaja to inni i mozna miec nadzieje, ze przynajmniej kilka osob postanowi nie kupowac od takiego szczeniaka (i nie wazne, czy pies jest zupelnie bez papierow, czy nie ma bo suka kryta drugi raz w roku, czy tez metryka jest, ale hodowca powinien wyladowac za kratkami za warunki w jakich trzyma zwierzeta)

a wracajac do tematu - ja poki co zdania o rzeczonej hodowli nie zmieniam 8)

Link to comment
Share on other sites

Nie obracam się w kynologicznym światku i nie jestem zawistną konkurencją dla tej hodowli. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: po co hodować tyle ras i to tak od siebie odmiennych. Z jednej strony yorki i jamniki, a z drugiej ast i husky :-?. Czy przypadkiem jest to, że są to przede wszystkim rasy będące w modzie :-?. Nie rozumiem tego i jeżeli mogłabyś to mi to wytłumacz. Byłaś "wewnątrz" tej hodowli i skoro twierdzisz, że:

nie mowie ze we wszystkich posiadanych przez siebie rasach maja nadzwyczajny poziom

to powiedz mi po co je hodują? Nie mam nic przeciwko zarabianiu pieniędzy na hodowli, ale z tego co sama piszesz wynika, że zwierząta służą tam głównie temu celowi. To, że psy mają dobre warunki, właściciele je doglądają, propagują kynologię -chwała im za to. Ale podobnie postępują porządni właściciele kurzej fermy.

Ale za to Ci się dostanie ;):

w porownaniu do chyba nawet wiekszosci 'naormalnych' hodowli tam jednak te psiaki maja lepsze warunki i wygladaja na szczesliwe

Czy te "lepsze" warunki polegają na tym, że "zwyczajna" hodowla nie musi zatrudniać pracowników i woluntariuszy, by ci pielęgnowali i zajmowali się psami? Bo właściciele w tym momencie mają na głowie kilkanaście (kilkadziesiąt) innych psów, konie, papugi i co tam jeszcze? Wydaje mi się, że nie będę osamotniony w swoich poglądach, ale zdecydowanie wolę te złe hodowle, w których staroświeccy hodowcy posiadają kilka psów tej samej rasy, traktując je przy okazji jako psy domowo-kanapowe i którym poświęcają swój czas chociażby na spacery i zabawy nie zatrudniając do tego obcych ludzi. Czy właścicielka opisywanej hodowli w natłoku swojej miłości do zwierząt znajduje czas, aby ze swoimi psami pojechać chociażby do lasu albo nad wodę.? Czy do tego też zatrudnia pracowników i wolontariuszy?

Link to comment
Share on other sites

To, że psy mają dobre warunki, właściciele je doglądają, propagują kynologię -chwała im za to. Ale podobnie postępują porządni właściciele kurzej fermy

no, moze jednak bez propagowania kynologi? chociaz kto ich tam wie :lol:

a serio - podpisuje sie po cala reszta, ktora napisales.

Link to comment
Share on other sites

tak, tak, ja wiem ze zdania nie zmienicie, mi chodzi o to zeby nie robic topicu w ktorym banda zazdrosnych 'maluczkich' z marnymi psami bedzie mowila 'czerwona marynara to taka malpa' etc cos takiego stalo sie na innym forum, bylo tam mnostwo wrecz chamskich zagrywek, ja po prostu na to nie pozwole, stram sie tylko wytlumaczyc ze w sasquehannie psy maja zapewnione dobre warunki i duzo pieszczot oraz kontaktu z czlowiekiem, sa zdrowe i zadbane.

na podane pytanie- czemu tak duzo i czemu tak wiele ras- a skad ja mam wiedziec ??? to juz nawet nie chodzi chyba o popularnosc, moze tak chcieli? nie moja sprawa, pani malgosia pierwszego w swoim zyciu miala foxa szorstkowlosego, w sumie ta rase ma do dzis, tez zastanawia mnie co a huskimi i pointerami czy moga sie wybiegac tak jak powinny? ale poki co wierze ze tak, tak jak mowie pani malgosia zabiera psy bardzo czesto na dlugie spacery zreszta na jej stronie jest zdjecie gdy wyprowadza cala grupe mopsow. co do poziomu w rasach- z pewnoscia mopsy, sznaucery, grzywacze sa na wspanialym poziomie.

czemu tyle- moze trzeba by ja zapytac, ale nie w formie zlosliwosci. ja tylko prosze o pozostawienie tego minimum szacunku dla jej osoby i pana tomka- z tego wzgledu ze o swoje psy dbaja, sa bardzo otwartymi i serdecznymi ludzmi.

nie wiem co was tak drazni w tym ze pomaga tam mlodziez? przeciez to nie jest tak ze te psy tylko z nimi sa cale dnie, powtarzam ze sami wlasciciele sa cale dnie w kennelach. jaki w tym problem ze do sprzatania maja pracownikow? to oni sami najwiecej robia, bo chca byc ze swoimi psami.

ja moze nawet sama wole mala hodowle skoro nie mam ambicji na tyle ras, ale nie widze powodu potepiac ludzi ktorzy dbaja o swoje psy, wiele osob nie poswieca psu tyle uwagi dziennie co oni kazdemu ze swoich.

Link to comment
Share on other sites

tak, tak, ja wiem ze zdania nie zmienicie, mi chodzi o to zeby nie robic topicu w ktorym banda zazdrosnych 'maluczkich' z marnymi psami bedzie mowila 'czerwona marynara to taka malpa' etc

Skąd wiesz, że mamy marne psy? :o: Z resztą jakie to ma znaczenie?

cos takiego stalo sie na innym forum, bylo tam mnostwo wrecz chamskich zagrywek,

Gdzie tu widzisz chamskie zagrywki? :o

Link to comment
Share on other sites

Ja myślę że niewątpliwą zaletą tej hodowli jest to że psy mają ciągle kontakt z różnymi ludźmi i zwierzętami a przez to jest mniejsza szansa że wyrosną na bojażliwe dzikusy ;) To że do hodowli przychodzą ciągle nowi ludzie sprzyja socjalizacji psów i to jest duży plus :D

Ale zastanawia mnie jak pani Małgosia radzi sobie z utrzymywaniem kontaktu z właścicielami szczeniąt :roll: Jeśli hoduje tyle ras to sprzedaje pewnie też dużo szczeniąt a przy tylu obowiązkach na rancho bardzo trudno jest nadzorować los szczeniaków.

Ja jakoś miałabym opory przed zakupem tam szczeniaka mimo że psy są jak mówicie dobrej jakości ;) Ja tam wolę kameralne, domowe, jedno lub dwurasowe hodowle :D

Link to comment
Share on other sites

a widzisz tu gdzies nazwyanie kogos konkretnego maluczkim?!? ja mowie o tym co widze na wystawach i juz wspomnianym drugim forum i wlasnie najczesciej osob ktorych eksterier czy tez zachowanie powoduje ze przegrywaja i nie mowie tu ze pani s. zawsze zasluzenie wygrywa, ale najczesciej jednak zasluzenie, owszem tu nie bylo takich durnych zlosliwosci ale to tylko swiadczy o wyzszym poziomie kultury osobistej osob piszacych tutaj, a ja po prostu napisala bo chodzi mi o to zeby byla 'zdrowa' umotywowana krytyka a nie wlasnie taka jak tam, chyba zle zrozumialas moj post i poprzednie tutaj.

Link to comment
Share on other sites

przede wszystkim przeprowadza wywiad i nie sprzeda osobie ktora by sie jej wydawala podejrzana, nabywca moze w kazdej chwili liczyc na jej porade, znam kilka osob ktore maja od niej psy i nie narzekaly na 'pozostawienie same sobie' ja tez z hodowca mojego psa nie utrzymuje juz kontaktu, dzwonilam tam 2 razy w trakcie 1szego roku i tyle.

Link to comment
Share on other sites

weridiana,

Zapoznalam sie z calym topikiem poniewaz trudno posiadajac yorka, czy jezdzac na wystawy nie znac tej hodowli. Po prostu efekt skali. Na ktory ring nie spojrze tam widze Pania w czerwonej marynarce i czarnych getrach. I nie mowie tego zlosliwie tylko stwierdzam fakt.

Faktem tez jest (a nie oskarzeniem), ze w odczuciach wielu ludzi prowadzona hodowla to juz przedsiebiorstwo zakrojone na wielka skale, porownujac do innych hodowli amatorskich wystepujacych w Polsce. Moze np. Amerykanie zdecydowanie bardziej przyzwyczajeni sa do kennelow, chociaz sama nie wiem czy o takiej skali :-?

Piszesz, ze wlasciciele w kennelech przebywaja od rana do wieczora. I nic dziwnego ... zupelnie nic. Ja prowadzac wlasny biznes tez pracuje na rzecz tego biznesu od rana do nocy ;) I nie wazne co jest przedmiotem prowadzonej firmy ... zasada jest prosta - panskie oko konia tuczy ;)

Zaznaczam, ze do hodowli nie mam zupelnie nic. Nigdy jednak, podobnie jak wielu tu wypowiadajacych sie Forumowiczow nie kupilabym tam psa.

BTW napisalas, ze w hodowli jest "troche psow". Zapytam ile wg. Ciebie to troche? Bo dla mnie troche to np. 5 - 8 :)

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

okolo 40stu z tego duzo seniorow, nie porownuj tego do swojego 'bizensu' bo skoro glownie z tego zyja to logiczne ze posiwecaja temu caly czas i nie wazne czy to biznes czy hodowla, sa to ich zwierzeta i dlatego cale dnie tam sa co wydaje mi sie normalne i nie tylko ze to ich zrodlo dochodu, ale dlatego ze to sa ich zywe stwozenia, ktore kochaja tak samo jak wy swoje wiec porownywanie do kurzej fermy, przedsiebiorstwa etc uwazam za bzdurne bo nie jest to to samo i dziala inaczej.

co z tego ze jak mowisz 'widac ja na kazdym ringu' ciekawe na jakie wystawy jezdzisz ze tak jest) i co z tego ze czerwona marynarka i czarne getry? spojrzcie najpierw wszsyscy w lustro, jej tak pasuje i super, jej sprawa, i zapewniam was ze jak 'trzeba sie ubrac' to ona potrafi.

nie wypowiadam sie na temat yorkow jakie tam sa, bo chyba nie ma osoby ktora sadzi ze major jest ladnym psem... ladne owszem bylo stworzono z milmoora, ale z tej hodowli wiekszosc bylo ladnych.

Link to comment
Share on other sites

weridiana,

Wydaje mi sie, ze bardzo, bardzo osobiscie do calej sprawy podchodzisz. Zupelnie nie wiem dlaczego, bo przeciez nie zasugerowalam, ze jest to kurza ferma, ani ze wlascicielka hodowli nie potrafi sie ubrac :-? Zupelnie tez nie wiem, dlaczego przypisujesz mi taka nadinterpretacje moich slow.

Stwierdzilam tylko fakt w aspekcie duzego przedsiebiorstwa - bo jest duze, oraz w aspekcie rozpoznawalnosci owej Pani po czerwonej marynarce i czarnych getrach bo to tez prawda. Zreszta nie tylko Ona prezentuje swoje psy w czerwieni i zupelnie nie widze w tym nic zlego :D

BTW no widzisz ilez znaczen dla roznych osob moze miec slowo "troche" prawda?

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

raczej mowie w kontekscie wszystkich postow, nie biore tego osobiscie, po prostu nie moge zniesc jak ktos jest obgadywany za plecami, nie kieruje tego oskarzenia do was, ale tych wlasnie wszystkich ktorzy szepcza na wystawach i nie tylko o sasquehannie ale i o innych hodowlach ktore odnosza sukcesy, akurat sasquehanne troche znam i drazni mnie atak na nich zreszta bez wiekszego powodu, temat topicu to 'niezla fabryczka' okreslenie fabryka psow kojarzy mi sie z ciaglym rozrodem jedynie w celach zarobkowych, dlatego zareagowalam bo prawda tak w wypadku tej hodowli nie wyglada. nie mam od nich psa i miec nie bede bo ja mam juz 'swoja rase' ktora chce miec, nie jestem ich znajoma wiec nie mam interesu w tym zeby tu ich bronic, ale poniewaz dla mnie pani supronowicz zawsze byla bardzo mila osoba jak i dla kazdego kto tylko chce, nie moge pozwolic na przypisywanie tej hodowli zlej slawy. sadze ze rowniez zareagowalabym w wypadku oskarzania kilku innych hodowli o ktorych tez sie czesto 'szepcze'

dlatego sadze ze lepiej mowic o hodowlach ktore rozmnazaja psy chore, jest takich duzo, a jeszcze co do 'rozmnazaczy' pieskow 'rasowych bez rodowodu' i gdzie suki sa kryte co cieczke, to moze i tu pojawiala sie taka pani, hodowca 'sznaucerkow mini' wspominane bylo o niej w czesci forum dla wlascicieli sznaucerow, mysle ze lepiej o takich rzeczach mowic bo wlasnie oni maja najwiekszy zbyt sprzedajac psy nieswiadomym nabywcom

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam cały topic i trochę zmieniłam zdanie o tej hodowli (na plus) :) . Nie mam za dużego doświadczenia z horowlami, ale co nieco o nich wiem :wink: . Jest wiele hodowli "domowych" hodujących jedną rasę i psy tam przebywające nie mają się najlepiej. :x Widziałam wiele psów z Sasquehanna i wszystkie rrobiły na mnie duże wrażenie. Perfekcyjnie przygotowane, o eksterierze się nie wypowiadam, bo się nie znam. Nie wiem kto się zajmuje na codzień psami (właścicielka, czy pracownicy, wolontariusze), ale można zauważyć, że psy z właścicielką czują się dużo pewniej niż z innymi handlerami.

Nie wiem czy kupiłabym psa z tej hodowli, ale na razie myślę o rasie nie hodowanej w sasquehanna. :wink:

Link to comment
Share on other sites

ja nie walcze, ja pilnuje i bronie :lol:

nie no, na powaznie ludzie ja naprawde nie mam powodow zeby wam tu 'wciskac kit' nie uwazam tego za do konca wlasciwe- czyli tyle roznych ras, ale z drugiej strony, warunki sa doskonale i psy nie cierpia, wiadomo ze normalniejsze zycie wioda yorki i nagie chinskie, bo one mieszkaja w domu praktycznie caly czas, na tyle na ile moze to hodowla sasquehanna jest wporzadku, wazne zeby w opinii wyposrodkowac i nie dorabiac jakichs wzietych z ksiezyca opinii, gdybym miala kupic mopsa, naguska czy miniature (poza tym ze mam dobra znajoma ktora ma stamtad piekna suke i tam kryje) to zrobilabym to pewnie w sasquehannie, bo sama wiem jak to wyglada, pewnie gdybym miala troche wolnego czasu chetnie bym sie przejechala na miesiac pomoc w kennelach przy pielegnacji, to ciezka praca ale mozna sie duzo nauczyc, bo pani malgosia jest z pewnoscia osoba o duzej wiedzy

na temat owej zainteresowani moga przeczytac na forum dogs.pl sa takie 2 topici, generalizujac, nie ma osob bez win i wad, ale nie jest to fabryka, tylko bardzo duza hodowla, ale mimo wszystko bardzo dbajaca o swoich ulubiencow i majaca duzy wklad w kynologie w polsce, to przynajmniej moje zdanie

Link to comment
Share on other sites

to sa ich zywe stwozenia, ktore kochaja tak samo jak wy swoje wiec porownywanie do kurzej fermy, przedsiebiorstwa etc uwazam za bzdurne bo nie jest to to samo

Ejże, chyba nie sugerujesz, że właściciele kurzej fermy nie kochają swoich kurcząt ;)

A tak na poważnie to hodowla tego typu musi wzbudzać duże emocje i nie chodzi tu o kolor marynarki lub getrów. Każdy ma prawo tworzyć swój image i nie ma co tego krytykować. Wg mnie rozchodzi się o coś innego: o kształt hodowli. Być może porównanie do fabryki nie jest doskonałe, ale hodowanie kilkanastu różnych ras jednocześnie musi wzbudzać wątpliwości ponieważ przeczy podstawowej zasadzie: amatorskiego prowadzenia hodowli. Siłą rzeczy, gdy taka hodowla stanowi źródło utrzymania, to przybiera kształt przedsiębiorstwa. Uczciwie trzeba zaznaczyć, że profesjonalnego. Wolałbym jednak, aby pies którego kupuję, pochodził mimo wszystko od pasjonata rasy, a nie od osoby, która zawodowo mnoży psy ras tak bardzo od siebie odmiennych. Kwestia gustu 8)

Link to comment
Share on other sites

nikt ci nie kaze tam kupic, ja mowie ze nie mialabym oporow brac stamtad psa.

co do 'image' jaki ma pani malgosia, ja nie oceniam jak sie ubiera chodzi to ze wlasnie ci 'maluczcy' ktorzy zajmuja sie na wystawach mieszaniem wszystkich z blotem wysmiewaja nawet to, uwazam to za szczyt chamstwa- oceniamy psy czy ludzi, poza tym ona o handlingu i tak wie wiecej niz wiekszosc hodowcow w polsce.

poza tym pisze ze ja bym tyle roznych ras nie miala, ale to nie moj problem bo wiem ze te zwierzeta tam sa szczesliwe i zadbane, dla mnie dzieki swej wiedzy pani malgosia jest niezwykla osoba, do tego mila i serdeczna, choc i surowa bo perfekcjonistka.

czy osoba ktora ma wiecej niz jedna rasa nie moze byc pasjonatem rasy? a co z tymi ktorzy maj np dwie rasy? i do ilu jest limit???

wytlumaczylam juz ogrom spraw w moich postach i nie zgadzam sie na nazywanie sasquehanny 'niezla fabryczka' jest to owszem hodowla o bardzo duzej ilosci psow ale trzymanych w doskonalych warunkach i rownie szczesliwych jak psy mieszkajace w 'normalnych' domach

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...