Jump to content
Dogomania

Boi się własnych misek!


Silris

Recommended Posts

Proszę Was o poradę, nie wiem już, co mam robić. Mój pies. 3-letni owczarek szkocki od jakiegoś czasu boi się własnych misek! nie chce z nich jeść a o piciu nie ma nawet mowy. Zje jeszcze, gdy mu dorzucę tam, np. białego sera, który uwielbia, więc to może jest zwykła wybredność, ale tak czy inaczej jesli tego nie zrobię pies sam nie zje. Nie pije on też z własnej miski. Jeśli trzymam ją w rękach to nie ma problemu- pies pije oczywiście łapczywie, ale gdy tylko postawię miskę na ziemi-zaraz ucieka, nie chce nawet do niej podejść, od razu uszy po sobie, kuli się, brzuch bliżej ziemi i odwrót od strasznej miski.
Mamy drugiego psa, mniejszego,ma on malutkie miseczki i z nich pies pije bez problemu, je także zresztą, ale miski te są dla niego za małe, żeby się napił do końca musze wlewać mu wody 5 razy.
Co mam zrobić? Może kupić mu nowe miski? Czy czekać aż w końcu sam się przełamie?
Z góry dziękuję za pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam trochę podobny problem, bo mój pies nie chce jeść z miski, pić pije, ale jeść nie chce i musze karmić ją sama. Jak wrzucę jej marchewkę to zje , ale tak to nie chce. Karma jej smakuje, bo jje jak ją karmię... Nawet jak położe jej na podłogę to jje... Miska jest taka jak dla niej...
Wymiana misek nic nie pomogło...:shake:
Może ktoś coś doradzi?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

a z czego są te miski? tzn czy są metalowe czy plastikowe? może chodzi o dzwięki jakie wydobywają sie z misek w czasie jedzenia? Mój pies jest przewrażliwiony na punkcie dzwięków i do niczego co wydaje charakterystyczny dzwiek metalowych przedmiotów nie podchodzi ale na szczescie ma plastikowe miski i nawet nie myslę zeby je wymieniac. I oczywiście skubaniec słyszy wszystko nawet jak dwa pokoje dalej szeptem mówie "micha" to zaraz przybiega, na co znowu nie reaguje mój drugi psiur, widac tamten ma bardzo wyostrzony słuch.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Tez tak mam ze starszym psem- dotyczy to misek metalowych na stojaku. Owszem, je z nich jak są w nich jakieś smakołyki, ale niech tylko miska stuknie ( jest luzno wsadzona w to trzymadełko, wiec stuka często) to juz psa nie ma. Karmę też zje dopiero jak mu ją rozsypać na podłodze. Ba, potrafi siedzieć i mruczeć zeby mu karmę wyjąć z miski :roll: Woda na szczęście nie stanowi problemu, chyba dlatego ze przy piciu miska sie nie rusza

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

To ci dopiero ... Ja mojej od miski odgonić nie mogę:cool3:
Może on ostatnio zobaczył swoje odbicie w misce i się przestraszył, a w małej miseczce się nie widzi? A może zamokły mu uszy podczas picia? No, kurczę, przecież musi być jakiś powód, że aż z ogonem pod siebie zmyka.
Jeśli przestraszył się odbicia, to można spróbować wymienić michę, żeby nie kojarzył i może jakoś zabielić wodę, żeby nie była przejrzysta (odrobinka mleka?)
Ale tak naprawdę, to tylko zgaduję. Życzę powodzenia

Link to comment
Share on other sites

mialam podobna sytuacje z miskami , jak przyszla do mnie sucz jej pierwszego dnia dalilsmy jej jesc ryz z warzywami i miesiem i zjadla (miski metalowe byly) a jak zjadla to uciekla i zaczela piszczec
nie wiedzielismy o co chodzi ,robila tak kilka dni ,po zjedzeniu uciekala i piszczala
myslalm ze to moze stres ,nowe miejsce i wogole , wiec poszlam do sklepu i kupilam nowe miski tym razem wieksze plastikowe innego koloru (staralam sie wybrac calkiem inne niz te co byly) i wszystko bylo wporzadku ,ma te miski do teraz(juz pol roku) i juz tak nie robi ;)

niemam pojecia o co chodzilo , ale zmiana pomogla

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

nie specjalnie się znam ale miałam z moją świętej pamięci szkotką ten sam problem.. wystraszyła sie misek poprostu bo ją pszczoła w nosek użądliła jak chciala podejsc do miski. do tego pare razy narobila hałasu ta miska bo metalowa byla i KONIEC nie podeszla do misek i co więcej nie weszla do kuchni jak miski leżały. pomogla dopiero zmiana misek, tamta byla metalowa wiec na plastikowe zmienilismy. zrobilismy jej stojak na miski zeby sie schylac nie musiala ;) i przenieslismy do pokoju i nawet jak cos zrobila ze micha spadla to i tak juz problem jako taki nie wrócil.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...