Jump to content
Dogomania

Kochany Tollerek już w nowym domu, w Warszawie! Dziękujemy za pomoc!


Martali

Recommended Posts

[quote name='Negri_2008']Dzwonił do mnie Pan z Józefowa.
Bardzo grzecznie poprosił o przełożenie wizyty na wcześniejszą godzinę ( z 20.00 na 18.00). Żaden problem ;)

Piszę o tym, ponieważ mam wrażenie, że[U][B] ten domek to bardzo poważna i solidna szansa dla Tollerka[/B][/U] :lol:
[SIZE=1](zapoznałam się z opisem rasy[/SIZE] :evil_lol:)[/quote]


O tak... ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 221
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pyk...i jestem ;)

Pan jest miłośnikiem psów, seterków szczególnie.
Ma świadomość, że Toller to pies po przejściach i w zaawansowanym wieku.
Opieka weterynaryjna będzie zapewniona i to na dobrym poziomie. W razie konieczności lekarz przyjeżdża na miejsce bez gadania.

Toller będzie miał swoje miejsce w domu ale także do dyspozycji wielki ogród bez żadnych ograniczeń. Będzie miał kontakt z rodziną kiedy tylko będzie tego potrzebował.

Pies "rezydent" rasy ster :oops: (chyba Bruno) jest w domu tych Pańciostwa szczęśliwy, zadbany. Pan w trakcie rozmowy międlił go, głaskał. Pies jest serdeczny, przyjaźnie nastawiony do wszystkich.Bruno posiada na obroży adresówkę.

Rozmawiałam tylko z Panem, ale ustaliłam, że jest pełna zgoda wszystkich domowników co do przybycie Tollerka.

Dom jest zamożny, co uważam nie jest bez znaczenia w razie ewentualnych wydatków na leczenie Tollerka.

A teraz o minusach (jednym)...
Dom usytuowany jest bezpośrednio przy ruchliwej drodze. Dla psa to pewne niebezpieczeństwo w razie otwierania bramy np. podczas wyjazdu samochodu.
Pan ma tego świadomość. Rezydent Bruno jest nauczony, że należy w takich momentach trzymać się zdala od bramy.

Transport w weekend odpada ze względu na komunię.
Pan uważa [B]UWAGA! [/B]że w domu będzie zbyt dużo ludzi w chwili gdy pies przybędzie na nowe miejsce.
Każdy inny dzień, począwszy od poniedziałku - jak najbardziej....

Reasumując, gdybym ja szukała domu dla swojego podopiecznego - wydałabym go. :lol:

Link to comment
Share on other sites

Negri, kochana... dziękujemy ogormnie - za wizytę, pomoc, sprawozdanie z wizyty... dzięki, dzięki naprawdę! :loveu::loveu: Jesteś wspaniała.:lol::lol:

Z Twojego opisu jestem pewna, że domek będzie idealny. ;) Jejku, ale się cieszę!:multi: To niesamowita szansa dla Tollerka, Negri- pomogłaś zrobić duży krok do spełnienia jego (i naszego) marzenia!

[CENTER][SIZE=5][/SIZE]
[SIZE=5][/SIZE]
[SIZE=5][B]Teraz szukamy transportu!!![/B][/SIZE]
[B][SIZE=5][/SIZE][/B]
[B][SIZE=5]POZNAŃ-WARSZAWA[/SIZE][/B][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Sprawa wygląda następująco:cool3: :
W niedzielę można Tollerka odebrać od P.Wandy, cały dzień ktoś będzie w przytulisku, więc bez problemu. P.Wanda bardzo się cieszy, że znalazł się super dom i dziękuje wszystkim zaangażowanym w akcję:)
Moja koleżanka może psiaka ewentualnie przetrzymać do wtorku u siebie w Warszawie. Teraz pytanie: kto zawiózłby pieska do nowego domu od mojej koleżanki do Józefowa? Negri.. mogłabyś?:oops: W ten wtorek.. A może Gosia/Krzys?
No i czy nie byłoby problemu dla Ciebie Gosiu, żebyś podjechała do Szamotuł po Tollerka (do P.Wandy)?

P.S. Dziękujemy Negri za wizytę :*

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Weronia']Sprawa wygląda następująco:cool3: :
W niedzielę można Tollerka odebrać od P.Wandy, cały dzień ktoś będzie w przytulisku, więc bez problemu. P.Wanda bardzo się cieszy, że znalazł się super dom i dziękuje wszystkim zaangażowanym w akcję:)
Moja koleżanka może psiaka ewentualnie przetrzymać do wtorku u siebie w Warszawie. Teraz pytanie: kto zawiózłby pieska do nowego domu od mojej koleżanki do Józefowa? Negri.. mogłabyś?:oops: W ten wtorek.. A może Gosia/Krzys?
No i czy nie byłoby problemu dla Ciebie Gosiu, żebyś podjechała do Szamotuł po Tollerka (do P.Wandy)?

P.S. Dziękujemy Negri za wizytę :*[/QUOTE]

Wobec tego potrzebuję pilnie danych skąd mogę odebrać Tollerka i do kogo dostarczyć. Potrzebuję adresów i numerów telefonów.

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem sprawa wygląda tak:

[B]Tollerek zostanie odebrany przez Pana Krzysztofa ze schroniska w Przyborówku i pojadą do Warszawy. [/B]
[B]W Warszawie (jeśli P. Krzysztof skontaktuje się z P. Iwoną) piesek będzie do wtorku w domu córki Pani Iwony, a we wtorek (godzina do ustalenia) odbierze Tollerka nowy właściciel.[/B]

Jeśli coś źle napisałam, proszę mnie poprawić. :eviltong:

Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło według planu oraz, żeby Tollerek i Abra szczęśliwie dotarli do nowych domów.

Pana Krzysztofa proszę o informacje tu na wątku, jak dalej toczy się sprawa z pieskiem. ;)

Jesteśmy już bardzo blisko spełnienia marzenia Tollerka!;) A to wszystko dzięki Wam, dogomaniakom.

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Kciuki można puścić, przynajmniej na chwilę. Tollerek jest już od 16 u p. Iwony. Podróż minęła bardzo spokojnie, to bardzo spokojny psiak potrzebujący spokoju i serca od jego własnego człowieka. Na początku myśleliśmy, że będzie problem, bo Tollerek zaczął dygotać, kiedy tylko p. Wanda zostawiła go z nami i poszła po dokumenty. Jednak po dużej dawce miziania uspokoił się i poszedł z nami na krótki spacer, w tym czasie p. Wanda wycofała się na teren schroniska i po spacerku wsiedliśmy do samochody. Tollerek ułożył się na siedzeniu obok Gośki i tak dojechał do Warszawy, oczywiście z przerwami na rozprostowanie łap. Niestety stara skleroza ze mnie i zapomniałem dowiedzieć się o książeczkę. Umowa adopcyjna wypisana jest na mnie. Tollerek został wmiziany od wszystkich Cioteczek, teraz niech jak najszybciej trafi do swoich nowych opiekunów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='izzie1983']Oooo, super, że dojechał! Mam nadzieję, że szybko zaaklimatyzuje się w nowym domku jak go Pan we wtorek odbierze.[/quote]


Pod Warszawą - w Józefowie k. Otwocka.

Póki co Tollerek jest u koleżanki Weroniki, a we wtorek odbierze go nowy właściciel.
[B]
Panie Krzysztofie - bardzo dziękujemy za trud i dowiezienie pieska na miejsce, to wielka pomoc! ;) Jesteśmy ogromnie wdzięczni![/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosia/Krzys']Kciuki można puścić, przynajmniej na chwilę. Tollerek jest już od 16 u p. Iwony. Podróż minęła bardzo spokojnie, to bardzo spokojny psiak potrzebujący spokoju i serca od jego własnego człowieka. Na początku myśleliśmy, że będzie problem, bo Tollerek zaczął dygotać, kiedy tylko p. Wanda zostawiła go z nami i poszła po dokumenty. Jednak po dużej dawce miziania uspokoił się i poszedł z nami na krótki spacer, w tym czasie p. Wanda wycofała się na teren schroniska i po spacerku wsiedliśmy do samochody. Tollerek ułożył się na siedzeniu obok Gośki i tak dojechał do Warszawy, oczywiście z przerwami na rozprostowanie łap. Niestety stara skleroza ze mnie i zapomniałem dowiedzieć się o książeczkę. Umowa adopcyjna wypisana jest na mnie. Tollerek został wmiziany od wszystkich Cioteczek, teraz niech jak najszybciej trafi do swoich nowych opiekunów.[/quote]


Dziękujemy jeszcze raz! ;) Za wielkie serce, trud i dowiezienie pieska. Oby wszystko było w porządku. ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...