Katerinas Posted October 27, 2004 Share Posted October 27, 2004 Nasza Gajka robi to chyba specjalnie :wink: Napije się wody, położy się na chwilę w piachu na ogrodzie a po chwili przypomina sobie, że można się przecież wytrzeć o swoją pańcię :roll: :lol: Ja się przyzwyczaiłam... Ale zdarza się, że przychodzi ktoś do nas i Gajka trenuje na nim to swoje "wytrę się". Pół biedy jak ma tylko mokrą brodę :lol: Gorzej jak ma upiaszczoną :roll: :lol: Na przykład na tym zdjęciu ... Byliśmy na urlopie. Gajka znalazła sobie świeży piaseczek, pokopała w nim trochę po czym przyszła do mnie dać mi piaszczystego buziaka :lol: A jak Wy briardziarze radzicie sobie z mokrymi, umorusanymi bródkami? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DużyCP Posted October 28, 2004 Share Posted October 28, 2004 przy misce z piciem wisi specjalna ściereczka do wycierania mordki po piciu. kłopotliwe i sprawdza się średnio. DCP jakoś nie przepada za wycieraniem brody :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosse Posted November 18, 2004 Share Posted November 18, 2004 Nasz briardzica po napiciu sie byla uczona "chodz wytrzemy pysie" przychodzila i bez oporow dawala sobie wytrzec, coz jest panienka i nie przystoi jej lazic po chacie z mokrym pyskiem, nie wspomne juz o mokrych buziakach!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 my naszą gaję powoli uczymy że też trzeba wycierać pyszczek po piciu i jedzonku :wink: zresztą słyszałam, że trzeba bardzo dbać o higienę w oklicy pysiolka naszego pupilka, bo po jedzeniu i piciu i tak zostają tam bakterie... madzia i gaja :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lespaa Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 hasło "wytrzemy buzię" i "umyjemy łapki" zdaje egzamin - zapewniam - mozna psa tego nauczyc ;DDD nawet tego ze sam o tym pamieta ale zanim znajdzie pańcię mokry pyszczek chodzi po calym domu (ale to juz inna historia ;))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 Mysmy opracowali plan dzialania - kiedy mlody zje, idzie pod prysznic - lubi pic wode, ktora szemrze, wiec staje nad brodzikiem, pije wode, my myjemy brode i po smiereczke - o ile nie bedzie szybszy i nie ucieknie z lazienki - hihihi. Ale i tak - zalewa podlogi. Ale coz - widzialy galy, co kupowaly (chyba) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DCP_domowy Posted June 17, 2005 Share Posted June 17, 2005 Zrobiliśmy to samo, co Sota, bo Kapiś uwielbiał pić wodę z prysznica. Napisałam "uwielbiał", bo od czasu jak przy okazji prysznicowego picia zaczęliśmy myć śmierdzącą brodę - przekalkulował sobie dziad jeden, że mu sie nie opłaca i teraz nie chce się nawet zbliżać do prysznica. No i latam za nim co jakiś czas z miską pełną wody i ściereczką w zębach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted June 18, 2005 Share Posted June 18, 2005 Kiedy widze te kilogramy piasku na lapach wnoszone do domu, albo slady lap po deszczu (nie wiem, ale "ryza malpa" kiedy przychodzi z brudnymi lapami i trzeba mu podwozie umyc, zdazy przebiec sie po calym domu i pobrudzic podloge) , te slady na stole i na kanapach po jego dziobie (oj - dluga ma brode), te resztki jedzenia w niej (np po jogurcie, serku homogenizowanym) , to sobie mysle, ze to taki brudasek, flejtuch i popapraniec, ale... Ale fajny jest!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.