Jump to content
Dogomania

Dogomaniacy proszę o pomoc :( Fila Brasileiro


fiona_ona

Recommended Posts

  • Replies 54
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='filabrasileiro']Fiona - jesli chcesz, by ktoś sprawdził ten domek (pojechał, zobaczył, porozmawiał o filach) - to możesz poprosić Kamilę - mieszka pod Poznaniem.
Trzymam kciuki za dobry domek dla Tigry :loveu:[/quote]


brzmi jak propozycja nie do odrzucenia :p
super by było gdyby potencjalne domki sprawdzali dogomaniacy a juz ideałem byłoby sprawdzanie przez fileto maniaków :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiona_ona']Zadzwoniła do mnie pani z poznania, mają domek, mieli husky-ego, podobno kontakotawli się w sprawie Cezarii. Wie ktoś coś na ich temat?[/quote]


Pan rzeczywiście dzwonił ws. Cezarii - miał się zastanowić i dać znać i dał ... wczoraj jak już Cezaria siedziała na walizkach. Pan bardzo wybuchowo zareagował na informację, że kierunek jej podróży to niestety nie Poznań. Poza tą ostatnią rozmową to chyba wydawał się ok, ale o szczegóły trzeba zapytać Potter.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eliza_sk']Pan rzeczywiście dzwonił ws. Cezarii - miał się zastanowić i dać znać i dał ... wczoraj jak już Cezaria siedziała na walizkach. Pan bardzo wybuchowo zareagował na informację, że kierunek jej podróży to niestety nie Poznań. Poza tą ostatnią rozmową to chyba wydawał się ok, ale o szczegóły trzeba zapytać Potter.[/quote]


od takich ludzi, to ja się trzymam z daleka :roll: a co dopiero psa takiemu wydać :roll:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj znowu rozmawiałam z nimi tym razem z mężem, mówił mi o sytuacji z Cezarią, podobno miał ktoś podjechać sprawdzić domek, i nie przyjechał. Mówił tez że był pewny, że Cezaria jedize do nich i nie rozumie co się stało, że pojechała do innego domu skoro nawet nikt u nich nie był. W rozmowie telefonicznej i pan i ani wydawali się bardzo w pożądku, chce podpisać umowę adopcyjną, nie ma problemu ze sterylizacją, i mówi że nie będize najmniejszego problemu jeśli będę chciała przyjechać i zobaczyć jak się Tigra ma. Wstępnie rozmawialiśmy, że mogli by w sobotę przyjechać z synem, zobaczyć czy Tigra go zaakceptuje. Tigra miałay mieszkac w domu no i wogóle super.
Mówił także że nie ma problemu aby ktoś podjechał zobaczyć warunki. I teraz prośba do Kamili czy dałaby radę podjechać do soboty i czy wogóle by chciała:cool3:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiona_ona']Dzisiaj znowu rozmawiałam z nimi tym razem z mężem, mówił mi o sytuacji z Cezarią, podobno miał ktoś podjechać sprawdzić domek, i nie przyjechał. Mówił tez że był pewny, że Cezaria jedize do nich i nie rozumie co się stało, że pojechała do innego domu skoro nawet nikt u nich nie był. [/quote]


Z tego co wiem, to Pan się miał zastanowić i dać znać czy są w 100% zdecydowani. I Pan dał znać, ale w chwili kiedy Cezaria już była spakowana. Przecież nie mogłyśmy wysłać kontroli do kogoś niezdecydowanego ... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Z rozmowy wynikało, że zna rase (napewno dużo czytał), mieszkają w domku jednorodzinnym, w pobliżu mają las - o ile dobrze zrozumiałam, w kazdym bądź razie chodzi codziennie na spacery 4-5 km.
Co do Cezarii wnioskuję, że po prostu doszło do niedomówienia, często się z tym spotykam, ktoś co myśli a nie powie i wydaje mu sie oczywiste (akurat na ten temat prowadzę badania do mojej pracy mag :razz:).
Czy Kamila pojawia się na forum abym mogła ją poprosić o sprawdzenie domku.

Link to comment
Share on other sites

Chce wyjaśnić sprawę pana z Poznania:

Zadzwonił w sprawie adopcji Cezarii. Twierdził, że miał wcześniej hasky'ego, ale "uciekł". Nie wnikałam za bardzo w tę sprawę, bo takie rzeczy na miejscu weryfikuje kontrola. Powiedział też, że Cezarię wybrały dzieci i że bardzo by chciały ją mieć. Nie wszystko mi się w jego tonie podobało, np. irytowało mnie nadużywanie słowa "kurde" - po tylu przeprowadzonych rozmowach w sprawach adopcji psów jestem na to wyczulona, ale może to już zboczenie zawodowe i przesadzam.

Przedstawiłam mu nasze warunki, powiedział, że się zastanowi i porozmawia z żoną. I rzeczywiście - oddzwonił, zgodził się na wszystko i podał namiary na kontrolę. Następnego dnia udało mi się znaleźć kogoś do wykonania kontroli (nie zajmuję się tylko Cezarią, mam tutaj na głowie jeszcze 30 innych psów), ale wtedy pojawiła się propozycja od pani, do której ostatecznie Cezaria wczoraj pojechała. Ponieważ warunki u tej pani były o wiele lepsze niż oferowane przez tego pana (brak dzieci w domu, wcześniejsze posiadanie dogów, a najważniejsze: rekomendacja ulii, która jest doświadczonym dogomaniakiem, mieszka na miejscu, zna ten domek i wypowiadała się o nim jak najlepiej), oczywiście wybrałam jej ofertę i nie wysyłałam już kontroli do Poznania.

[B]Moja praca polega na wyszukiwaniu jak najlepszych domów dla psów, a nie na robieniu jakiś zapisów czy rezerwacji zwierzęcia.[/B]

I pan z Poznania był o tym lojalnie uprzedzony (i nie ma tu mowy o żadnym niedomówieniu), że mimo wszystko może nie otrzymać psa.
Miałam zamiar poinformować Poznań, że sprawa jest już nieaktualna, kiedy pan sam zadzwonił. Był już niezbyt sympatyczny, twierdził, że go oszukałam, że dzieci nastawiły się na psa, że go skreśliłam bez kontroli... itp., itd. Mówiąc szczerze, po tej rozmowie byłam zadowolona, że Ceza jednak tam nie jedzie, bo wiadomość o tym, że pies znalazł już dom jest jak papierek lakmusowy dla ewentualnego właściciela - poważni i odpowiedzialni ludzie wyrażają radość, że pies znalazł już dom i życzą mu szczęścia w nowym życiu (takich też się spotyka), a nie wylewają swoje żale, że pies nie trafił jednak do nich.

Oczywiście dom w Poznaniu może być z obiektywnego punktu widzenia bardzo dobry, tego już nie sprawdziłam, bo zdecydowałam się na inny, już sprawdzony i polecony.
Tyle w tym temacie - podzieliłam się moimi spostrzeżeniami.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie kochani,oto przybywam ;) !

To ja mam dzis "nawiedzic" państwa z Poznania odn.Tigry i szczerze powiem,ze mam cykora.
Nie chcę popełnić żadnego błędu czy dac się "omotać" ,bo ludzie rózni bywają i grać świetnie potrafią-wiem to po wlasnych doświadczeniach w sprzedaży szczeniąt...
Ale postaram się być twarda :evil_lol: i obiektywna.
Niestety odrazu muszę wspomniec,ze po rozmowie telefonicznej z tym panem mam jakies negatywne odczucia i niewiem czemu... Wiem,ze pozory mylą i to dziala w obie strony dlatego chcę się przekonac osobiście.

Link to comment
Share on other sites

[B]Kamila [/B]- ja też trzymam kciuki!
Usciski dla czterołapnych: Łamora, Torka-Torreadorka, Lary i Rubika:loveu:

Fiona, czy nikt więcej nie dzwonił w sprawie Tigry?

[COLOR=red]Na molosach pojawiło się takie cóś z wielkopolskiego:[/COLOR]
Witam moim rodzicom niedawno zmarł pies był to 12 letni mieszaniec stafforda amerykańskiego. Pies miał spory solidny murowany ocieplany kojec w środku duża ciepła buda a obecnie kojec stoi pusty. Jeżeli ktoś ma na wydaniu jakiegoś ładnego pieska w na prawdę dobre ręce to proszę o kontakt [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#22229c][email protected][/COLOR][/EMAIL]
Chodzi nam o zdrowego nie agresywnego psa lub sukę w wieku od 6 miesięcy do 2-3 lat ras (w typie) najchętniej dogo canario ,cane corso, mastiff angielski ,tosa, fila brasileiro.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filabrasileiro'][B]Kamila [/B]- ja też trzymam kciuki!
Usciski dla czterołapnych: Łamora, Torka-Torreadorka, Lary i Rubika:loveu:

Fiona, czy nikt więcej nie dzwonił w sprawie Tigry?

[COLOR=red]Na molosach pojawiło się takie cóś z wielkopolskiego:[/COLOR]
Witam moim rodzicom niedawno zmarł pies był to 12 letni mieszaniec stafforda amerykańskiego. Pies miał spory solidny murowany ocieplany kojec w środku duża ciepła buda a obecnie kojec stoi pusty. Jeżeli ktoś ma na wydaniu jakiegoś ładnego pieska w na prawdę dobre ręce to proszę o kontakt [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#22229c][email protected][/COLOR][/EMAIL]
Chodzi nam o zdrowego nie agresywnego psa lub sukę w wieku od 6 miesięcy do 2-3 lat ras (w typie) najchętniej dogo canario ,cane corso, mastiff angielski ,tosa, fila brasileiro.[/quote]

dobrze by było zeby pies juz znał kojcowe warunki :razz: nie wiem czy Fila chciałaby tam przebywać bo pisałyscie wczesniej ze musi miec kontakt z rodzina

Cane corso tez potrzebują pieszczot :evil_lol:
a poza tym Tosa i Fila łagodne...na pewno są wyjątki :evil_lol:
Staffordy tak jak wszystkie bullowate uwielbiają ludzi wiec mysle ze to pan miał na mysli a ze podobaja mu sie psy ras ktore wymienił, to nie znaczy ze będą odpowiadać jego wymaganiom jesli chodzi o charakter :razz:
Z drugiej strony jesli warunki są dobre, to warto im pomóc w znalezieniu jakiegos pieska po przejsciach odpowiadającego ich potrzebom :razz:

Nie wiem tylko czy domowy pies sie tam odnajdzie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filabrasileiro']
[COLOR=red]Na molosach pojawiło się takie cóś z wielkopolskiego:[/COLOR]
Witam moim rodzicom niedawno zmarł pies był to 12 letni mieszaniec stafforda amerykańskiego. Pies miał spory solidny murowany ocieplany kojec w środku duża ciepła buda a obecnie kojec stoi pusty. Jeżeli ktoś ma na wydaniu jakiegoś ładnego pieska w na prawdę dobre ręce to proszę o kontakt [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#22229c][email protected][/COLOR][/EMAIL]
Chodzi nam o zdrowego nie agresywnego psa lub sukę w wieku od 6 miesięcy do 2-3 lat ras (w typie) najchętniej dogo canario ,cane corso, mastiff angielski ,tosa, fila brasileiro.[/quote]

na dogo jest cane corso który wałęsa się po wsi, jest bardzo młody, ponoć nieagresywny, ale zupełnie nieułożony
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/10-11-miesieczny-cane-corso-szuka-nowgo-domku-127476/[/url]

Link to comment
Share on other sites

Witam, Kamila zdała mi właśnie relacje, wszysko wygląda naprawde super :razz:. Jutro mają po Tigre przyjechać :placz::placz::placz:. Pocieszam się tym, że teraz zapewnią jej dużo lepsze warunki niż ja mogę jej obecnie oferować. A co do innych telefonów były dwa + dwa pytania na gg. Jeden z telefonów wyglądał tak :
On: Dzieńdobry dzwonię z ogłoszenia, dlaczego ta suna ma być wysterylizowana czy coś z nią nie tak?
Ja: nie, wszystko z nią w porządku ale nie ma rodowodu,
On: I tylko to?
Ja: Tak
On: Do widzenia.
Druga rozmowa była podobna.
Tak troszkę z innej beczki, Usuwałam jedno z ogłoszeń i znalazłam coś takiego

[URL="http://www.darmobranie.pl/oddam_za_darmo/zwierzeta/1361/oddam__kochanego_bernardyna.php"]Oddam za darmo - Oddam kochanego Bernardyna | darmowe ogłoszenia na Darmobranie.pl[/URL]

Z bólem serca oddam pięknego,cudownego Bernardyna.
Ma on 20 miesiecy i jest wspaniałym,kochająym dzieci pieskiem.
Ben jest z nami od szczeniaczka i nigdy nie sprawiał kłopotów.
Musimy go oddac poniewaz musimy sie wyprowadzic,a w mieszkaniu do którego się wprowadzamy nie mamy dla niego warunków.
Ben do teraz mieszka z nami w mieszkaniu ale powoli widac, że on potrzbuje przestrzeni.
MARZY MI SIE DLA NIEGO DOM Z OGRÓDKIEM I KOCHAJĄCA GO RODZINA,KTORA BĘDZIE MIAŁA DLA NIEGO CZAS.
ODDAM BENA TYLKO W DOBRE RĘCE.
tel.886-186-802

Link to comment
Share on other sites

Stało się, Tigra pojechała i ta jej smutna mordka :placz:. Teraz sobie myśle, że za mało razy ją cąłowałam, przytulałam, miziałam, że powinnam więcej aby mi starczyło na dłużej:placz::placz::placz::placz::placz::placz:. Jak pusto się w domu zrobiło, i tak cicho:placz::placz::placz::placz:. Ale będzie jej lepiej.
Państwo bardzo fajni, Tigra przywitała swojego nowego pana tak jakby wiedziała o co chodzi, podgryzała mu ręce, warczała, nie pozwalała się ruszać przez dłuższy czas. Później jej przeszło, dała mu sie głaskać, nową panią brzydko mówiąc olała, wogóle nie zwracała na nią uwagi. Ale może to dlatego, że akurat dzieci przyszły i kładły się spać, a ona na tą porę jest uczulona. To jest jej święta pora i wtedy najbardziej pilnuje (pilnowała:placz::placz::placz::placz:)dzieci.
Podpisaliśmy umowę, i mają jutro zadzwonić jak wszystko wygląda.
Dzięki dziewczyny a tobie szczególnie Kami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...