Ada-jeje Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 Milo czytac czasami co u was sie dzieje, i to jest jedno pocieszenie na watku u psiaka ktory juz ma domek, :loveu: a czytanie o nowych zwierzaczkach ktore szukja domkow mnie juz przerasta. Perelka juz w czwartek jedzie do nowego domku, mam taka nadzieje ze trafi jej sie tak samo jak Schirce u was. A ja bede mogla choc przez chwilke sie nacieszyc, bo nastepna juz czeka Puma i Laki itd. Szkoda ze te chwile radosci sa tak krotkie a kolejka oczekujacych na adopcje tak dluga. :-( Quote
agaga21 Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 [SIZE=6][U][COLOR=Red][B][SIZE=7] [/SIZE][/B][/COLOR][/U][/SIZE][CENTER][SIZE=6][U][COLOR=Red][B][SIZE=7]ŁÓDŹ[/SIZE][/B][/COLOR][/U][/SIZE] [SIZE=6][COLOR=Red]ZAGINĄŁ PIES DOPIERO ADOPTOWANY![/COLOR][/SIZE] [SIZE=6][COLOR=Red]POMÓŻCIE SZUKAĆ!!![/COLOR][/SIZE] [/CENTER] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f85/sochaczew-rozpaczliwie-szukamy-pomocy-dla-asta-znalezlismy-ma-dom-132409/"]Sochaczew - Rozpaczliwie szukamy pomocy dla asta.ZNALEŻLIŚMY - MA DOM[/URL] [IMG]http://img99.imageshack.us/img99/1674/100006zz1.jpg[/IMG] Quote
LILUtosi Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 Przepraszam jeszcze raz za Offa ale to pilne - usuwam, bo się powieliłyśmy, hehe. Quote
blaki24 Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 Mi shirka tez dała noge ale naszczescie ja znalazłam szukaj w schroniskach pytaj ludzi w parku co chodza z pieskami ogłoszenia wiem jakie to okropne jak zginie pies :placz: ja to chodziłam dniami i nocami i szukalam jej ryczalam przytym ze jej nie moge odszukac a Tu w schronisku juz była bo ktos zawiadomił o psie co sie błakał a była bardzo blisko domu poprostu mijałysmy sie i skonczyło sie bardzo szczesliwie. ale dostała nauczke bardzo boi sie samochodow i juz nie wyjdzie sama za brame :) Quote
Ada-jeje Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 Ale wierzymy ze i Spajki sie znajdzie, musi i ta ucieczka skonczyc sie szczesliwie. Quote
LILUtosi Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 [quote name='blaki24']Mi shirka tez dała noge ale naszczescie ja znalazłam szukaj w schroniskach pytaj ludzi w parku co chodza z pieskami ogłoszenia wiem jakie to okropne jak zginie pies :placz: ja to chodziłam dniami i nocami i szukalam jej ryczalam przytym ze jej nie moge odszukac a Tu w schronisku juz była bo ktos zawiadomił o psie co sie błakał a była bardzo blisko domu poprostu mijałysmy sie i skonczyło sie bardzo szczesliwie. ale dostała nauczke bardzo boi sie samochodow i juz nie wyjdzie sama za brame :)[/quote] Wiem, własnie wtedy trafiam na ten watek, jak rozpaczliwie ja szukaliście. u mnie on był na tymczasie, a zwiał nowym włascicielom, a to jest strasznie daleko. :placz: i nie wiem czy im zalezy na odnalezieniu psa. Pani powiedziała ze juz nigdy nie wezmie dorosłego psa, tylko szczeniaka:placz::placz: To o czym to świadczy. Mam nadzieje że pomoga cioteczki z łodzi. Quote
Ada-jeje Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 Zeus wyadoptowany przeze mnie do Warszawy tez dal noge za kotem i tez szczesliwe bylo zakonczenie i tym razem tak bedzie. :lol: Quote
blaki24 Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 LILUtosi smutne to ze wlasciciele nie mieli swiadomosci co biora za psa ze lubi uciekac i trzeba go pilnowac;( ja szukalam dzien i noc na zmiane z mezem i z Kasia&rika a skoro wlscicielom nie zalezy na odnalezieniu psa to smutne to jest doluja mnie takie wiadomosci naprawde :-(:-(:-( Quote
blaki24 Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Bardzo prosze o nie wypisywanie nieprawdy i mylnych informacji na tym forum Raz juz zrobiła dym Ade-jeje i miała racje kazdy pies ma swoje miejce na dogo bo mnie to wkurza juz tez :angryy::angryy::angryy: Quote
agaga21 Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 blaki, tylko że jak shirka zginęła to też rozsyłałyśmy o niej informację po wszystkich wątkach...i co, to też był wtedy niepotrzebny spam? są sytuacje różne, wtedy też trzeba było pomoc organizować i nikt nie miał nic przeciwko a teraz jest inaczej? Quote
blaki24 Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 [quote name='agaga21']blaki, tylko że jak shirka zginęła to też rozsyłałyśmy o niej informację po wszystkich wątkach...i co, to też był wtedy niepotrzebny spam? są sytuacje różne, wtedy też trzeba było pomoc organizować i nikt nie miał nic przeciwko a teraz jest inaczej?[/quo Nie chodzi mi o to ze wysyłaja ogłoszenia ze zaginoł tylko o to co napisała Lilutosi wiec wyraziłam swoja opinie co mysle o tym ale widze ze niemozna wyrazic swojego zdania wiec sory nic nie pisze zeby nie urazic wlascicieli....:angryy::angryy::angryy: Quote
LILUtosi Posted March 25, 2009 Posted March 25, 2009 [quote name='blaki24']Bardzo prosze o nie wypisywanie nieprawdy i mylnych informacji na tym forum Raz juz zrobiła dym Ade-jeje i miała racje kazdy pies ma swoje miejce na dogo bo mnie to wkurza juz tez :angryy::angryy::angryy:[/quote] Blaki24, AGA21 przekleiła ogłoszenie w formie spamu, bo to standardowa procedura, na większość wątków nie weszłabym gdyby nie tego typu spam. Jak potrzebna jest pomoc to po to tu jesteśmy żeby pomagać. Ty odniosłać sie do tego "SPAMU" a ja wyraziłam swoją obawę. Nie oskarzałam nikogo, tylko powiedziałam "chyba", bo takie miałam wrazenia po rozmowie telefonicznej. Quote
Ada-jeje Posted March 25, 2009 Posted March 25, 2009 Zgadzam sie i napewno nikt nie ma pretensji o to jak spamujemy bo szukamy psa, wedlug mnie to koniecznosc i pomoc i nie nazywam tego spamem.:shake: Quote
Ada-jeje Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Blaki co tam u was slychac, jak ma sie nasza sunia, czy bardzo dokucza malemu, nowe fotki mile widziane. pozdrowienia. Quote
Kasia&Rika Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 [quote name='fioneczka']no niepokojąca ta cisza ... co u Shirki ???[/quote] Kasia nie ma internetu - awaria. Quote
Ada-jeje Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 KASIA & RIKA ale Ty masz dojscie do netu i kilka minut do blaki, moze nam cos naskrobiesz :razz: Quote
Kasia&Rika Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 [quote name='Ada-jeje']KASIA & RIKA ale Ty masz dojscie do netu i kilka minut do blaki, moze nam cos naskrobiesz :razz:[/quote] Niestety już nie kilka minut, bo się przeprowadziłam. Widzimy się rzadko. U Blaki nie najlepiej. Ze względu na chorobę dziecka non stop - choćby dziś 39stopni gorączki - ma 1,5 roku ... A Shirka stała się bardzo niegrzeczna. Nie idzie jej oduczyć tego aby nie skakała na nogę, a przede wszystkim taranowania Olka. Już nie raz uderzył głową o podłogę gdy ktoś zadzwonił do drzwi, a Shira pędem pobiegła do drzwi. :-( Ona za wszelką cenę chce się przywitać nie patrząc na nikogo. Już nie raz mnie prawie przewróciła, a co dopiero dziecko ... Poza tym ok. Quote
Ada-jeje Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Nieciekawie to wyglada, blaki popelnila blad, skoro Shirka tak sie zachowuje, pozwolila jej przejac wladze i to ona biegnie pierwsza do drzwi, musi zaczac uczyc jej posluszenstwa, napewno nie jest za pozno.:shake: Quote
Ada-jeje Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 Wspolczuje blaki ze musi sama borykac sie z trudnosciami losu, ale tu nie trzeba poswiecac czasu na wychowanie Shirki, wystarczy ze gosc za drzwiami chwile poczeka, a blaki najpierw kaze Shirce isc na miejsce o ile wogole Shira ma jakies wyznaczone miejsce, bo to bardzo wazne. Powtarzc to do skutku. Moj ast tez leci pierwszy do drzwi ale reaguje na moje slowo [B]" na miejsce"[/B] Quote
Kasia&Rika Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 [quote name='Ada-jeje']Nieciekawie to wyglada, blaki popelnila blad, skoro Shirka tak sie zachowuje, pozwolila jej przejac wladze i to ona biegnie pierwsza do drzwi, musi zaczac uczyc jej posluszenstwa, napewno nie jest za pozno.:shake:[/quote] Tylko obecnie trudno uczyć psa jak cały czas musi mieć na głowie chorego Olka, a w domu jest sama - mąż za granicą. Quote
rufusowa Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 myślę, że szkolenie pomoże w obydwu przypadkach. Oczywiscie nie chodzi mi o to, zeby blaki rzuciła wszystko i leciała na szkolenie ;) co to to nie mam na myśli takie wypróbowane i przyjemne metody pozytywnego treningu np. w przypadku gościa należy mieć pod ręką coś dobrego do jedzenia (cos co sunia lubi) Można trenować z kimś znajomym na początek. Jak ktoś dzwoni dzwonkiem, to złapać smakołyk, powiedzieć siad, jak usiądzie - pochwalić "grzeczna sunia" i dać smakołyk. Jak opanuje wprowadzić komendę "zostań" czyli siad, zostań (na razie bez nagradzania). Jak komenda zostanie dobrze wykonana, to dopiero nagroda. Nie jestem szkoleniowcem, wiec jesli ktos ma zastrzeżenia do tej metody lub momentu nagradzania, to piszcie ;) Quote
blaki24 Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 Witam Shirka od jakiegos miesiaca zaczela sie tak zachowywac jak sa domownicy w domu jest oki i lezy na SWOIM MIEJSCU a jak tylko ktos przyjdzie i staranuje przytym Olka ze przewraca sie i czaska glowa o podloge to o sciane nieraz buzia upadnie i krew mu leci a pies wita goscia sczesliwy jak ja wygnam na miejsce przed wejsciem i ja otwieram dzwi to pies leci na leb na szyje i skacze na goscia. do tego od tygodnia zaczela wywalac smieci z worka jak zostaje sama w domu zamykam kuchnie wracam kuchnia otwarta i wywalone smieci. Niewiem co mam zrobic bo mam chorego olka i jak bedzie tak czaskał glowa o wszytko to okaleczy dziecko. kiedys tak uszkodzila olka tak ze mu krew leciala to niestety ale dostalo jej sie ale wiedziala za co. do tego jak sie wyciszy troszke i ja jestem z gosciem w pokoju to jest oki a jak tylko wyjde to molestuje ich wlazi na tapczan i sie rozpycha jak tylko wracam to schodzi. Quote
Ada-jeje Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 Blakii tak trzymaj, wracaj i kaz schodzic z wersalki na miejsce, metoda z siad i zostan jak najbardziej popieram. Tego sie zawsze obawiam ze wlasciciele maja za malo wiedzy jak trzymac psa w ryzach, i tu cierpi na tym dzieciak, bo wiadomo ze Shira swoim cialem potrafi przewrocic. Rozumiem blaki ze Shira wyprowadzila Cie z rownowagi i ja skarcilas, bijac ja, ale uwierz to nie jest metoda wychowawcza dla zwierzat. Sama czasem bym wlala swoim, tylko zaraz przywoluje sie do rozsadku ze to ja musze myslec jak pies bo pies nie potrafi myslec jak czlowiek. Jestesmy z toba, duzo zdrowka dla Olusia, bedziemy sie starac pomoc na odleglosc, na miare Twojego czasu pisz nam o problemach. Quote
rufusowa Posted May 28, 2009 Posted May 28, 2009 ja też zauważyłam ze najlepiej działa trening pozytywny... jak krzyknęłam na moją suczkę, to się zamykała w sobie i się bała albo zastygała i bała się poruszyć a jak pokaże się smakołyk, to pies od razu chce zrobić wszystko ;) blaki rozumiem, że ciągłe choroby synka i zachowanie suczki wyprowadzają Cię z równowagi ale czasem musimy się zatrzymać i uświadomić sobie, że pies inaczej funkcjonuje i inaczej myśli. pies kojarzy mniej więcej tak: dzwonek = goście, ktorzy głaszczą, poświęcają uwagę można przestawić go na kojarzenie: dzwonek = wykonanie komendy, ktora zadowoli pana za którą pies dostanie super nagrodę a goście nie głaskają skaczącego psa, tylko też mówią siad (jezeli wczesniej wstała) i dają nagrodę za witanie na siedząco. Po kilku razach załapie czego jej pani sobie życzy ;) W ten sposób można o wiele więcej zdziałać niż krzykiem i nerwami. możesz też prowadząc jej przed nosem rękę ze smakołykiem nauczyć jak ma omijać Olka, czyli prowadzenie obok Olka - jak go nie potrąci, to pochwała (najlepiej głośna) i nagroda i tak kilka razy potem przerwa i następnego dnia można powtórzyć. co do wywalanych śmieci, to może to robi z nudów..trudno powiedzieć ale na wszelki wypadek dobrze jest zostawić plastikowe butelki czy twardy patyk z podwórka - one lubią sobie trenować szczęki czy po prostu jak sie nudzą, to łapią za cos do gryzienia..juz kilka razy się przekonałam ze warto przed wyjściem z domu upewnić się czy pies będzie miał się czym bawić :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.