Wielkośc malamuta

[karjo2]

Uhh, no to jeszcze raz nie ma wymogu (prawnego?) noszenia kolczatki. Probuje Ci wytlumaczyc, ze skoro juz na szczeniaka musisz uzywac zacisku/kolczatki, zamiast z psem pracowac, to nie wrozy dobrze ma przyszlosc.
Dostales rozpisane podpowiedzi od praktykow, nie od teoretykow, ktorzy psa na oczy nie widzieli.
Na razie zamiast dyskutowac, wez psa na dlugiej lince treningowej 10-20m., zmecz go, wybiegaj, potem przepnij ( w domu, w ogrodzie, na ogrodzonym terenie) na obroze i ucz od poczatku chodzenia, odwolywania, wszystko na smaki -linka pomoze zapanowac nad psem, nawet jak sie wyrwie troche. Jak juz zapanujesz w tej sytuacji, to podobnie na zewnatrz, bez rozproszen typu inne psy, zwierzaki itp.
I tak stopniowo...

PS. No wlasnie Antar ma takie dosc kontrowersyjne poglady na prowadzenie psow i podsuwanie upiornych zagrywek z Fennelowej moze nieciekawie wygladac w konfrontacji z duzym psem :evil_lol:.

[sebastian89]

Stary ja wiem o czym mówisz, naprawde, czytałem o lince, jak juz pisałem karmie psa ciagle kotletami, cyckami z kurczaka schabowymi itp, nie karam nie bije jedynie nagradzam, wiem i przestudiowałem wszystko chyba jak nauczyc codzenia z obroza, ale to tylko teoria, w praktyce jest tak ze jak pies sie szarpnie lekko, czuje bol w kolanie, a w przez takie cos moze mi sie złozyc na bok, i czekam na operacje, wiec puki co nie moge go tego uczyc. Ps podoba mi sie Twoj harakter, umiesz walczyc o swoje racje. Kiedys ktos dla mnie wazny powiedział, ze jesli jestes czegos pewien, nigdy nie uginaj sie ie nie daj wmówic nieprawdy, jesli zas niewiesz napewno, lepiej przemilcz. Ty nie milczysz, stad bardzo dobrze wiem ze mówisz prawde i wiesz co mówisz. Niestety moja sytuacja nie pozwala na zdjecie kolczatki bynajmniej narazie.

[sebastian89]

Niewiem czy moj arystokrata polubi pasztet :p ok sprobuje bo bardzo prosisz ;)

[karjo2]

Alez Ty uparty jestes..
W domu pies tez chodzi na kolczatce?
Mowie o nauce od podstaw, w domu i stopniowo wprowadzanie rozproszen.
Najpierw pies musi wiedziec, o co Ci chodzi, kwestia nauczenia, co mu sie oplaca.
Wysmaruj sobie reke pasztetem, wtedy bedzie szedl kolo reki, lizac smaka i obejdzie sie bez ciagniecia.
Sposobem nie sila, bo i tak w koncu bedzie silniejszy :evil_lol:.

[sebastian89]

Niewiem czemu napisałem post i został umieszczony nad Twoim...

[karjo2]

Urok Dogo, ze posty skacza i urok szpicowatego, ze trzeba go przechytrzyc, inaczej sie nie da.
Moj zaczynal chodzenie na bulke, uwielbia pieczywo ;).
PS. Moze i oczywistosc, ale dorzuce. Szkolisz psa na glodniaka, by mial wieksza motywacje do pracy, wiec albo przed wieczornym karmieniem, lub pare godzin po porannym.

[sebastian89]

Z no to lipa, bo pies ma czesto pełna miche ;/ wiem ze to nie dorbze ale raz mu sie da i zje wszystko, innym razem zostawi sobie na potem... karmiony o stałej porze... Wiec jak to, lepiej dac mniej mu ale zeby zjadł i troszke miał nie dosyt ?? A motywacje to on ma bo bardzo lubi mielone, schabowe cycki skurczaka itp i to mu daje na smaka ;)

[karjo2]

Rozbij na mniejsze posilki, 2 x dziennie, ewentualnie jeden z nich po dluzszej przerwie od poprzedniego, skarmiony jako smaki przy nauce.
Przy czym pies musi byc juz po spacerze na wyzycie fizyczne ;).

[sebastian89]

Hej to znowu ja ;). Od paru dni zauwazam ze Nero, nie chdozi tak jak kiedys na spacerach z głową pochylona (tzn miedzy maksymalnie wyciagnieta do gory szyja a np chodnikiem, to głowe trzymał tak w połowie tej wysokosci tak jakby szukal czgos na ziemi czy cos ) i od paru dni zaczyna chodzic z głowa taka dumnie podniesiona (z regóły jak widzi cos ciekawego) Czy to sa objawy tego iz pies dorasta ;)??
Jeszcze jedno, czy wasze psy czesto przejawiaja zachowania takie hmmm bardzo złozone ;> tj nero jako szczeniak lezał sobie, było duzo osob z rodziny bo robilismy grill, i dzieciak dwu letni rzucił piłka w krzaki orzechowca, stał nad nimi i mówił ze piłka itp, pies wstał, wskoczył w krzaki, wyszedł z piłka rzucajac mu pod nogi, po czym połozył sie znowu. Albo przypadek ze wczoraj, gdy jeden z członków naszego człowieczo-psiego stada wrocił pod wpływem, i nie miał kluczy, domownicy spali i nikt nie otwierał, i osoba ta usiadła na ławce i przysneła, Nero zacza wyc, szczekac itp, co zmusiło kogos do wyjscia na dwor... Takich przypadków jest multum, i Ciekawi mnie jakie wy widzieliscie objawy tego, ze pies sam z siebie troszczy sie w pewien sposob o was ;)

[kasia_owczarzak]

Witam!

Przyznam się szczerze, że czytając Twoją wypowiedź byłam troszkę zdziwiona. Ja również mam psiaka tej rasy i w tym wieku, z tym że sunie. Moja Czina waży 38 kg i ma 63 cm w kłębie. Co prawda nie mamy rodowodu ale widziałam jej rodziców. Robią wrażenie :) Regularnie chodzimy do weterynarza na kontrole i nic mi nie wiadomo o tym, że Czina ma nadwagę (a wręcz przeciwnie-podobno powinna przytyć 2-3 kg). Nie czuję się na tyle kompetentna by móc oceniać Twojego psiaka, ale może moje informację pomogą Ci w czymś. Aktualne zdjęcia mojej suni możesz obejrzeć w galeri [url=http://www.czina.pl]Fotogaleria Czina.pl[/url]
Pozdrawiam