Jump to content
Dogomania

Szczeniaczek w domu i co......????


Gozdzik

Recommended Posts

Na początek grzecznie się przywitam i przeproszę ze robie to tu a nie w dziale o przywitaniach, ale chiałem od razu zapoczątkować pewien temat.
Tak wiec witam serdecznie wszystkich. Mam na imię Mariusz i za jakieś dwa tygodnie będę szczęśliwym (mam nadzieję) właścicielem spaniela. Powiem tak piesek będzie dla mojego nieuleczalnie chorego syna, dla którego cały świat to jego pokój. Datego chcieliśmy aby jakieś radosne, miłe i kochające całym serduchem zwierze uprzyjemniało mu ciężkie dni życia. Padło własnie na spaniela. Psioczka będę mógł odebrać za jakieś dwa tygodnie, dlatego już teraz usilnie szukam wszelkich informacji na temat pielęgacj, żywienia, zachowań i postępowania z tą rasą. I teraz tak o ile bardzo dużo ciekawych informacji znalazłem tu o dorosłych pieskach to o takim bąblu małym raczej nic. No chyba że coś przeoczyłem. W związku z tym mam gorącą prośbą może mi ktoś pomoże w tym temacie. Co i jak i czym i ile karmić, jaką pielęgnację już od samego początku robić, czy wychodzić z nim już od razu na powietrze, od kiedy kąpać, jakie preparaty witaminowo-mineralne podawać,może jakieś dodatkowe wskasówki, porady.
Dodam od razu że piesek nie ma rodowodu. Tak wiem że nie wszyscy popierają to ale niestety są bariery nie do przeskoczenia w pewnych etapach życia, tak wiec taka decyzja.
Za każdą podpowiedź z góry bardzo dziękuję.

pozdrawiam Goździk

Link to comment
Share on other sites

Dodam od razu że piesek nie ma rodowodu. Tak wiem że nie wszyscy popierają to ale niestety są bariery nie do przeskoczenia [/quote]
:mdleje::mdleje::mdleje::wallbash::wallbash::wallbash: Ciężko choremu dziecku chcesz zafundować spaniela z pseudochodowli???:-o.Co zrobisz jak piesek okaże się agresywny??lub będzie miał padaczkę???..wyrzucisz go na bruk??? a może w lesie przywiążesz do drzewa???:shake:.Czy nie zapłacisz za spaniela-kundelka???Poczekaj,odłuż kaskę i potem kup dziecku psa z porządnej,renomowanej hodowli.Nie ryzykuj,bo stworzysz sobie piekło:-oA,tak poza tym dlaczego spaniel???..to przecież pies myśliwski.Dlaczego nie pies do dogoterapii np Lablador?

Link to comment
Share on other sites

werbena520 nie dramatyzuj tak bardzo z tego powodu i nie roztaczaj czarnych wizji. Rozumiem że nie wiesz co to znaczy żyć z dnia na dzień i cieszyć sie z radości bliskich każdego dnia. Rozumiem też że nie stajesz co dzień przed wyborem kupienia sobie czegoś dobrego, markowego a np dobrym i potrzebnym ale niestety bardzo drogim lekiem. Tak wiec proszę cię nie staraj się mnie przekonywać do czegoś co nie ma sensu. A po drugie no wiesz jak się pracuje samemu to można nie zdążyć uzbierać na to marzenie .... dobra temat uważam za zamknięty.
Jeśli ktoś ma ochotę mi pomóc choć troszkę będę wdzięczny.

Link to comment
Share on other sites

To nie czarne wizje...a czarna rzeczywistość.Dwa lata wstecz,kierowana odruchem litości zaadoptowałam spanielka/właściciel przywiązał go w lesie do drzewa-piesek był chory na padaczkę grand-mail/ dwuletni piesek a 9 ataków na dobę...naprawdę nie życze Ci takiej sytuacji:shake:.Dzisiaj socjalizuję 7 let ,pięknego spanielka,którego właściciel wyrzucił z samochodu w szczerym polu,a gospodarz "wspaniałomyślnie"uwiązał go na łańcuchu,gdzie biedula pełen pcheł i dredów wegetował ponad dwa lata.Spaniele to psy z posiadające specyficzny charakterNajlepiej,gdy przebywają w gronie silnych osobowości.Masz dostęp do internetu...Pobuszuj po schroniskach...a kupisz praktycznie za grosze dziecku pieska do dogoterapii i to rodowodowego...:roll:

Link to comment
Share on other sites

wielu hodowcow godzi sie na kupno psa na raty, albo wspolwlasnosc. Nie wierze by gdy ktos uslyszy w jakim celu potrzebujesz psa nie spusci troche z ceny... wystarczy chciec i poszukac uwazniej.

a jezeli chcesz dowiedziec sie czegos wiecej o spanielach napisz na [URL="http://www.spaniele.pl"]www.spaniele.pl[/URL]. chce rowniez powiedziec ze jezeli masz chore dziecko to napewno musisz mu posiwecac czas, a teraz dojdzie rowniez pies, ktorego trzeba zaszczepic, dobzre karmic, wyprowadzac na spacer (i to nie takie krotkie spacery w przypadku cockera) bez wzgledu na pogode! teraz u mnie w miescie pada, jest mokro i brzydko a ja i tak musze wyjsc z moim psem (spanielem), bo jej to nie obochodzi jaka jest pogoda, ona poprostu musi sie wybiegac codziennie. No i pies to kolejne wydatki...

Link to comment
Share on other sites

Na pewno musisz psa wychowywać. Od małego, szkolić pozytywnie, wyznaczyć mu granice, których nie może przekroczyć. Spaniele to psy myśliwskie, codziennie potrzebują długich, urozmaiconych spacerów, bo wejdą na głowę. Jakoś nie wyobrażam sobie spanielka-maskotki dla dziecka... W internecie jest sporo stron o spanielach, tutaj jest wielu hodowców lub posiadaczy, warto zapytać, czy decyzja jest słuszna. Moja ciocia ma spanielkę i sunia naprawdę nie lubi dzieci (a umie być agresywna), ale może to odrębny przypadek, bo nie szkolili ani wychowywali jej zbyt intensywnie. Trochę za późno na pytania o pielęgnację czy żywienie, skoro pies jest już zamówiony. Takich rzeczy należy dowiadywać się, zanim podejmiemy decyzję o wzięciu zwierzęcia. Na początku przecież to spory wydatek - ja ładne 300 złotych wydałam na każdą ze swych kundlic - szczepienia, odrobaczenia, wyprawkę...

Skoro taką podjąłeś decyzję, nie mi oceniać czy jest słuszna. Pamiętaj, że psy z pseudo często mają wady genetyczne, choroby wynikające ze złych warunków, a brak socjalizacji doprowadza do różnych zaburzeń w zachowaniu. Znasz tą pseudohodowlę? Wiesz, jakie tam panują warunki? Jeśli tak, to pół biedy. Jeśli widziałeś rodziców, wiesz, że szczeniaki od początku mają kontakt ze światem zewnętrznym, różnymi ludźmi, hałasami, są też odpowiednio karmione, to nie jest tak źle. Chociaż ja szczerze mówiąc nie zdecydowałabym się brać psa o niepewnym pochodzeniu dla dziecka.

Cóż, resztę niech dopowiedzą spanielomaniacy ;) Werbena polecała labradora, ale ja serdecznie odradzam tą rasę osobie, która nie ma czterech godzin dziennie, by takiego psa wymęczyć i szkolić. To aportery, pracoholicy, raczej niedelikatne psy. Oczywiście, odpowiednio wybrane i wyszkolone są cudownymi towarzyszami osób niepełnosprawnych, ale nie mają takiej funkcji wbudowanej (żadne psy nie mają:roll:). Znam sporo nieokrzesanych, agresywnych labów, kupionych "bo są łagodne i fajne dla dzieci"... To tak na przyszłość :razz:

Link to comment
Share on other sites

No nic, stało się-piesek zamówiony. Ryzykowny krok, ale teraz nie pozostaje już nic poza Trzymaniem Kciuków, żeby piesek okazał się taki, jakiego go sobie wymarzyliście :loveu: (i mam nadzieję, że w przeciwnym wypadku się go nie pozbędziecie!)
Pielęgnacja małego spanielka nie jest specjalnie trudna, ponieważ psiak nie rodzi się od razu z bujną szatą (a tak przy okazji to spanielek będzie czarny czy złoty?). Jednak koniecznie trzeba od samego początku uczyć psiaka,co to takiego to czesanie ;) Najlepsza do tego jest szczotka z włosia. Jest delikatna i miękka.Pomaga rodzić u szczeniaka pozytywne skojarzenia związane z tą czynnością. A z czasem...to już zapraszam do działu "Pielęgnacja". Znajdziesz tam całą maaasę szczotek, grzebieni i nożyczek, których wcześniej czy później będziesz potrzebował :razz:

Żywienie. Nie pamiętam w tej chwili czym karmiłam moją sukę... Ale na pewno musisz zakupić dobrą karmę, specjalną dla szczeniaków spanieli lub małych ras(karmę dla szczeniąt podaje się do ukończenia przez psa 1roku życia). Może podam kilka karm, które uważam za najlepsze: Hill's, Best Choice, Bento Kronen i Eukanuba (choć ta ostatnia otwarcie przyznaje się do prowadzenia okrutnych badań na zwierzętach,więc dla mnie odpada). Mam nadzieję, że nie walnę tu jakiejś gafy, że dobrze pamiętam. Na początku malucha karmimy 4razy dziennie. Z czasem zmniejszamy ilość posiłków do 3 i 2 tak, aby półroczny piesek jadł już tylko 2razy dziennie (i tak już powinno zostać). Ile...tu już musisz sie dogadać ze swoim psem ;) i wetem. Zobaczysz jak maluch się czuje, czy zbytnio nie tyje i czy nie chudnie itd

Spacery. Na początku najważniejsze jest zabezpieczenie malucha przed takimi chorobami jak nosówka,wirusowe zapalenie wątroby,leptospiroza parwowiroza no i wścieklizna, czyli Szczepienia! Uznaje się, że pierwsze szczepienie w tzw przypadkach wysokiego ryzyka powinno się odbyć około 6tyg życia, a w przypadkach normalnych między8a10tyg. Drugie szczepienie=12tydzień i ostateczne trzecie w 4miesiącu. ALE tak naprawdę najlepiej w tej kwestii poradzić się weterynarza, do którego powinieneś się udać Zaraz Po odebraniu pieska(szczególnie z pseudohodowli) na tzw przegląd ogólny i właśnie o poradę. I nie wolno też zapomnieć o systematycznym odrobaczaniu!Hodowca powinien rozpocząć odrobaczanie już u 3tyg szczeniąt. Następnie należy powtarzać dawkę co 2-3tyg aż do 16tyg życia. Później w wieku 6 i 12 mies. O tym jednak też najlepiej porozmawiać z wetem. Właśnie, wybrałeś już jakiegoś dobrego weta w okolicy? To bardzo ważne. Jeśli nie, to zrób to zanim jeszcze pojawi się maluch.
Aha, wracając do spacerów. Decyzja należy do Ciebie, ale ja osobiście ODRADZAM wychodzenie ze szczeniaczkiem, który nie ma pełnego pakietu (czyli 3"serii") szczepień. Taki psiak zwyczajnie nie jest należycie zabezpieczony przed wymienionymi przeze mnie wyżej chorobami, które często kończą się śmiercią maleństwa. Czyli, jeśli masz własny ogród, do którego nie ma dostępu żadne inne zwierze, to możesz pieska wyprowadzać. Jeśli mieszkasz w bardziej publicznym miejscu, to lepiej przetrzymać szczeniaka w domu. Pamiętaj, że pies nie musi spotkać się z "chorym"(może to być tylko nosiciel) zwierzęciem aby się zarazić - wystarczy, że przejdzie się po tym samym trawniku czy klatce schodowej.

W tym czasie wchodzi nauka czystości. Masz o tyle utrudnioną sprawę, o ile na dworze jest zimno-maluch będzie wolał robić w domu niż odmrażać sobie kuperek :evil_lol: O nauce czystości jest sporo wątków (poszukaj w dziale "wychowanie"). Co mogę polecić, to balkon (jeśli takowy posiadasz). Dzięki temu unikniesz typowej sytuacji, w której najpierw uczymy psiaka załatwiać się w domu na gazecie i to jest dobrze, a nagle w wieku 4mies staje się "fe". Na balkonie maluch od razu nauczy się załatwiać poza mieszkaniem... Tylko, że przez długi czas chcąc wyjść na siusiu będzie dawał o tym znać stając przy drzwiach balkonowych, zamiast wyjściowych :eviltong: Tylko pamiętaj-Dużo Cierpliwości(wiele piesków zupełnie przestaje załatwiać się w domu dopiero ok6mies życia), Żadnego Krzyczenia! czy Bicia Psa :mad:, a o starych absurdalnych metodach typu "wkładanie psu mordy do kupy" najlepiej Zapomnij. Poczytaj więc najpierw i w razie dalszych pytań-pytaj. Teraz i tak tworzę MEGE POSTA.

To może na razie to wyślę... :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

O właśnie, co do kąpieli, to... nie kąpać. Czesać. Tak, dokładnie. Psa zadbanego, dobrze wypielęgnowanego właściwie kąpać nie trzeba. "Właściwie", no bo można 1...no 2 razy do roku. I wcale nie trzeba częściej...Oczywiście nie mówię o przypadkach, w których nasz piesek radośnie wytarza się w jakichś odpadowych perfumach :eviltong: Bo wtedy to i trzeba takiego pachnisia wykąpać...albo od razu wyprowadzić się z domu ;) I w takich przypadkach w żadnym wypadku nie używaj produktów dla ludzi! czy szarego mydła. Na rynku jest wiele szamponów dla psów o różnej długości włosa i różnych potrzebach-sam musisz wybrać odpowiedni.

Co do zachowań i postępowania... Spaniel...szczeniak jak szczeniak...z tym, że w tym przypadku z dodatkowym ładunkiem energii :eviltong: Powinien być wesoły, energiczny i ufny. Powinien szaleć, próbować psocić i broić. A Ty powinieneś nauczyć go żyć w zgodzie ze swoją rodziną. Jasno wyznaczyć mu miejsce w stadzie i trzymać się tego na każdym etapie rozwoju. Nie da się tego wszystkiego co właściwie Musisz wiedzieć, jeśli chcesz, żeby wszystko "działało", napisać w poście na forum. Dlatego polecę Ci dwie książki, które moim zdaniem powinny jak najszybciej trafić na Twoją półkę. A, co ja gadam!, na jaką półkę - do ręki!! I czytać! :p :razz: Są to:
"Tresura psów. I kto tu kogo prowadzi na smyczy?" Gerilyn J. Bielakiewicza
oraz "Pozytywne szkolenie psów dla żółtodziobów czyli wszystko co powinieneś wiedzieć o... -naukowe podstawy szkolenia pozytywnego -psia mowa ciała i jej wykorzystanie w tresurze -skuteczne ćwiczenia dla psa" Pameli Dennison
I nie daj się zmylić tytułowi. To wcale nie znaczy, że musisz tresować/trenować/szkolić swojego psa. Te książki powiedzą Ci jak go Wychować. A rady w nich zawarte sprawdzają się w 100% Wiem z autopsji. Wszyscy się dziwią (i dziwili jeszcze bardziej kiedy Frycia była małym berbeciem) jak udało mi się Tak wychować Spaniela...Ano udało się i to bez najmniejszego problemu. I zaznaczę, że nigdy nie zdarzyło mi się mojego psa uderzyć. A chodzi jak zegareczek...jak złoty zegareczek ;) Z tym, że (oprócz jak największego, jak najbardziej pozytywnego kontaktu z nami i oprócz dużej ilości ćwiczeń umysłowych) zapewniam małej duuużąąą ilość ruchu.Bo spaniel nie wybiegany, to spaniel niegrzeczny. I nie ma zmiłuj. Tego psa trzeba wybiegać, wypieścić i wytrenować, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. I naprawdę wiem co mówię. Wystarczyło, żeby Frytka miała ograniczony ruch przez sterylizację i moje złote szczęście zamieniło się w złote tornado :diabloti: To był po prostu mały diabeł, "krnąbrny", psujący, nieznośny i... Niewybiegany. Niestety, tak to działa. I musisz się na to przygotować. Dla przykładu powiem Ci jak to wygląda z Frytką. Oprócz porannych i wieczornych (ok 10-20 min) spacerów na wysik, po południu chodzimy codziennie(!) na łąki, pola czy do lasu na 1-2h spacery. I nie mówię tu o dreptaniu na smyczy przy nóżce pana. Hehe jasne! Już to widzę :roll: Na smyczy to się chodzi w mieści,a na polaaaach :evil_lol: Piłeczka, patyczki, buszowanie w kszakach i trawskach, zabawy z innymi psami, ćwiczenia...Tak, zdaję sobie sprawę, że nie każdy właściciel spaniela mieszka w takiej okolicy jak ja i nie każdy ma takie możliwości. Ja to rozumiem...ale Twój Pies Nie. I na Twojej głowie pozostaje "coś wymyśleć". Poszukać w okolicy miejsc, gdzie pies może się wybiegać. Zapoznać się z kilkoma właścielami grzecznych psów, z którymi Twój mógłby się wybawić. Powymyślać sztuczki, które rozładują nadmiar energii. Nauczyć aportowania.Zorganizować np raz w tyg wycieczki za miasto do takich właśnie pól i łąk ;) Zapisać do psiego przedszkola (to naprawdę rewelacyjnie pomaga w wychowaniu szczeniaka), gdzie Twój piesek będzie miał możliwość zsocjalizowania się z innymi psami pod nadzorem specjalisty, który udzieli Ci wszelkich rad dotyczących wychowania.I...co Ci tam jeszcze wpadnie do głowy.
Hm, i tak to z grubsza wygląda. Już od Tego 4go miesiąca życia :lol: Powodzenia! :razz:

Może jeszcze tylko słówko o nagrodach. Jak zrobić, żeby nie przekarmić pieska. Ja najzwyczajniej każdorazowo oddzielam dzienną porcję karmy i jej używam jako nagród w ćwiczeniach,a co zostanie to na posiłki. Dlaczego tylko ja mam pracować na żarcie?! :razz:

Link to comment
Share on other sites

Zacznę tylko od jednego pytania, na które oczekuję odpowiedzi:
[B]Dlaczego akurat cocker spaniel?[/B]


Czytałeś coś kiedykolwiek o tych psach? Wiesz jakie mają wymagania? To nie są pieski kanapowe, które będą zadowolone z leżenia na kanapie. To psy myśliwskie potrzebujące wysiłku fizycznego, ale i umysłowego.

Kiedy czytam pytania, które zadałeś odnoszę wrażenie, że nigdy wcześniej nie miałeś psa. I zaczynam się zastanawiać się, czy sprostasz wymaganiom tej rasy, wychowaniu spaniela. To nie są pieski maskotki.
Wiem, są to piękne psy o rozbarajającym spojrzeniu, ale nie ze względu na wygląd powinno się wybierać psa, a na charakter. Wygląd o niczym nie świadczy. Nie wiem czy wiesz, ale rasowe (z rodowodem) cocker spaniele bardzo się różnią od nierasowych przedstawicieli tej rasy. Po pierwsze pseudohodowcy nie zważają na to, czy rozmnażają psy z dobrym charakterem czy nie i czasem się zdarzają pieski trudne, nadpobudliwe, dominujące, z dziedzicznymi zaburzeniami zachowań, agresywne, szczególnie wśród złotych spanieli.

Pseudohodowca nie powie Ci prawdy, bo chce opchnąć towar.

W jakim wieku będzie szczenię, gdy będziesz miał je odbierać?


Poczytaj ten temat:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f66/kupno-spaniela-bez-rodowodu-125034/[/URL]


Pomyśl, czy masz co najmniej 2 godziny dziennie na spacerownie z psem, jeśli nie to lepszym wyborem byłby piesek rasy niemyśliwskiej. ;)



[quote name='Goś']Żywienie. Nie pamiętam w tej chwili czym karmiłam moją sukę... Ale na pewno musisz zakupić dobrą karmę, specjalną dla szczeniaków spanieli lub małych ras(karmę dla szczeniąt podaje się do ukończenia przez psa 1roku życia). Może podam kilka karm, które uważam za najlepsze: Hill's, [B]Best Choice[/B], Bento Kronen i Eukanuba (choć ta ostatnia otwarcie przyznaje się do prowadzenia okrutnych badań na zwierzętach,więc dla mnie odpada). [/quote]
Jest niewiele lepsze od Pedigree. ;)
Teraz jest tak dużo karm na rynku, że naprawdę można wybrać coś dobrego i niekoniecznie najdroższego. ;)
Karmy typu Pedigree, Chappi, Friskies i inne marketowe to badziewie, jak fast food dla człowieka. :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Witam,
ja nie chcę oceniać i moralizować.

Po prostu jeśli jeszcze nie jest za pózno, to szczerze odradzam cocker spaniela w tej sytuacji.

Sama jestem posiadaczką jednej 6-miesięcznej sztuki (z rodowodem), więc wiem co mówię ;). I momo, że jest to pies z rodowodem, to dostaliśmy od niego naprawdę niezłą szkołę! I nadal dostajemy.

Po prostu nie polecam spaniela jako pierwszego psa, bo to wyższa szkoła jazdy jeśli chodzi o ułożenie i okiełznanie tych niepochamowanych emocji.

Warto pamiętać, że spaniele mimo tego zniewalającego spojrzenia, to nie są najłatwiejsze psy!

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nel_81']Witam,
ja nie chcę oceniać i moralizować.

Po prostu jeśli jeszcze nie jest za pózno, to szczerze odradzam cocker spaniela w tej sytuacji.

Sama jestem posiadaczką jednej 6-miesięcznej sztuki (z rodowodem), więc wiem co mówię ;). I momo, że jest to pies z rodowodem, to dostaliśmy od niego naprawdę niezłą szkołę! I nadal dostajemy.

Po prostu nie polecam spaniela jako pierwszego psa, bo to wyższa szkoła jazdy jeśli chodzi o ułożenie i okiełznanie tych niepochamowanych emocji.

Warto pamiętać, że spaniele mimo tego zniewalającego spojrzenia, to nie są najłatwiejsze psy!

Pozdrawiam.[/quote]
[B]Nel_81[/B], możesz napisać mi na PW z jakiej hodowli masz psiaka? :cool3:
Byłabym wdzięczna. :p

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]Witam serdecznie.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Bardzo przepraszam, ze wczoraj nie odpisywałem, ale zdążyłem przeczytać wiadomość od Goś i padł mi komputer w domu. Tak wiec przepraszam jeszcze raz i już wszystko mówię.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Na wstępnie bardzo bardzo wszystkim dziękuje za słowa i informacje podpowiadające, co i jak oraz za te, które wskazują na bardzo duża odpowiedzialność. Za słowa, które pokazują i wyjaśniają różne aspekty posiadania psa w domu z rodowodem (jak sie okazuje tez są różne przypadki) czy tez bez niego.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]A teraz do wyjaśnień. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Tak oczywiście opieka nad dzieckiem jest niezbędna dosłownie 24 h na dobe,ale jesteśmy oboje rodziców w domu a do tego są moi rodzice pod nami, a siostra po sąsiedzku tak wiec istnieje 100% zabezpieczenie tego, że spokojnie będę mógł poświęcić czas na niezbędny spacer z psiakiem.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Mieszkam w małym mieście otoczonym samymi lasami i polami, 200 metrów od jeziora w prywatnym domku z dość spora działką (ogrodzoną). Tak wiec od biedy jest miejsce gdzie może się psina wybiegać (zaraz dopowiem, czemu tak sądzę).[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Teraz tak oczywiście napisałem, że chodzi o dziecko, bo nasze dzieci tak jak my sami (bez względu na ilość wiosen na karku) dla naszych rodziców jesteśmy dziećmi. Mój chłopak Dawid ma 14 lat i jest w pełni ukształtowanym umysłowo i emocjonalnie chłopcem, który, choruje na chorobę, która nie pozwala mu się ruszać, jest całkowicie wiotki. Ale, do czego dążę, chce powiedzieć, że nie jest to niemowlę. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Następna sprawa dotyczy tego czy miałem wcześniej do czynienia z psem jakimś. Tak miałem od zawsze mieliśmy na podwórku psa, były to różne psy, ale zawsze raczej duże psy. Od kiedy mogłem zacząć decydować o tym, jakie mają być to psy, są to owczarki niemieckie. Wychowywane u mnie od szczeniaków no powiedzmy takich 3 miesięcznych szczeniaków. Ze wszystkimi ( było ich w przeciągu tych wszystkich lat 3 sztuki) jeździłem na szkolenia posłuszeństwa i obrony do normalnej szkoły. Z jednym nawet udało mi się rozpocząć kurs czy tez szkole tropienia. Tak jak sobie myślę to chyba zebrało się trochę tego czasu poświęconego na szkolenie i jednoczesne zdobycie wiedzy o układaniu takich psów jak owczarki niemieckie. Jednym z tych psów, które miałem była rodowodowa sunia, z którą urodziliśmy i odebraliśmy trzy mioty szczeniaków. Wszystkie maluchy trafiły do dobrych rąk a z jednego jestem dumny bardzo, ponieważ mam kontakt z jego właścicielem, który to zdobywa jakieś nagrody i zaszczyty w zawodach na posłuszeństwo. Tak wiem nie moja to zasługa, ale psiak po mojej suni...... Oczywiście Drawid mój syn miał kontakt z tymi zwierzakami. Nie było takiej możliwości, aby był w ogrodzie i nie mógłby karmić ich z ręki. W chwili obecnej mam dalej owczarka niemieckiego oczywiście nie w domu, ale na podwórku. Tak ma osobisty kojec. To, jeśli chodzi o doświadczenie z psami, a może dodam jeszcze, że wszystkie psy i te duże i te małe były pod opieką weterynarza. Obiecany pies również jest pod stała opieka , systematycznie szczepiony i badany.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli chodzi natomiast o psa w domu... To racje ma Asia & Singer nie miałem nigdy psa w domu.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Dobrze, co tam jeszcze a juz wiem... Dlaczego cocker.... No tu jest złożona odpowiedź, ale postaram się w kilku zdaniach. Tak jak mówiłem, Dawida nie ma rodzeństwa, jego cały świat to jego pokój i latem wyjście do ogrodu. Od maja tego roku bijemy się z myślami o tym, aby mógł mieć oprócz nas takiego... Nie wiem jak to powiedzieć, kogoś, co stworzyłoby pozory, że on się opiekuje... Nie wiem czy dobrze to tłumacze...... Po rozmowach z lekarzami po przeczytaniu wielu informacji itp. zdecydowaliśmy się na dwie razy labradora lub właśnie cocker spaniela. W wielu informacjach na temat spanieli są właściwie same pochlebne informacje na temat kontaktów pies człowiek. Oczywiście to, czego potrzebują tego wybiegania ułożenia wyznaczenia pewnych granic to wszystko w pełni akceptuje i jestem tego świadomy. Biorąc jednak wielkość pieska no decyzja jest taka, jaka jest. Co jeszcze decyduje o tym, że to ta rasa? Wygląd opinie (a raczej pozytywne) o zachowaniu się psa wobec dzieci, ludzi, wygląd, to, że sprawie chłopakowi radość wielką, a może tez to, że sami jako rodzice potrzebujemy, kogoś, kto zajmie nasz czas nie pozwalając jednocześnie myśleć ciągle o tym, co jest i jak jest i dlaczego.......[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Tak wiec z cała odpowiedzialnością za to, czego ta rasa wymaga, aby być szczęśliwym w wyborze wzięły górę niewatpiwe pozytywne cechy.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Oj, co mogę jeszcze powiedzieć powiedzieć.... Może to głupio wygląda teraz, że mając takie doświadczenie z owczarkami pytam o opiekę nad spanielami, ale to wynika tylko z faktu, że po prostu chciałem wiedzieć, jakie sa różnice. Przecież to trochę inna opieka i układanie takiego psa a owczarka. Może jeszcze to ze również dwa szczeniaki, które wziąłem niestety zamknęły oczy bardzo bardzo wcześnie i wiem jak to bardzo bolało, niechiałbym popełnić żadnego błędu wobec tego jedynego i pierwszego psioka mojego syna.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Goś psioczek złoty. Matka jego też złota a ojciec czarny. Oba zwierzaki do zobaczenia. Zwierzaki trzymane w domu.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Co mogę dodać jeszcze?..... mocze to ze jako 40 letni ojciec takiego dziecka jestem odpowiedzialnym człowiekiem i wiem, na co się decyduje...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]ojjjjj to może na teraz to wszystko.... [/FONT][/COLOR]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

To ja się jeszcze wtrącę...na chwilę ;)
Po pierwsze Super, ze masz tereny i Jezioro! Mmmm spaniele uwielbiają pływać!!! :evil_lol: Moja nawet kałuży nie ominie,a rzeczka, stawik jeziorko=amok w oczach :cool3: Trzeba tylko pilnować, żeby się mała nie wykąpała w chłodny dzień. Poza tym, to pozwalać pływać ile wlezie, bo to bardzo dobrze robi na stawy.
No właśnie,hodując owczarki pewnie wiesz sporo na temat dysplazji stawu biodrowego u psów. Napiszę Ci wiec tylko, że u spanieli to też jest częsta choroba. Zwłaszcza tych bez rodowodu. Dlatego od małego badać szczeniora w tym kierunku, robić zdjęcia itd. Ja niestety, jak się okazało, tego należycie nie dopilnowałam. Zrobiłam dzisiaj małej RTG, bo coś zaczęła sztywno stawiać lewą tylną nogę po długich spacerach i niestety, dysplazja :-( Nieoperacyjna-tak powiedział dr Siembieda :-( Jutro idę się skonsultować z naszym wetem i będziemy myśleć co dalej...
A o barwę sierści pytałam, bo czarne spaniele mają z reguły bujniejszą szatę=więcej do pielęgnacji ;)

Aha, to co mi teraz jeszcze przyszło do głowy. Spaniele uwielbiają tropić. Tak,że od małego warto pieska uczyć przychodzenia na zawołanie w każdej sytuacji. Jako prawdziwy płochacz Frytka najbardziej uwielbia się "pastwić" nad kuropatwami,ale pogonieniem gawrona nie pogardzi. Oczywiście chętnie poleci też za sarenką, a nawet za dzikiem:crazyeye: Dlatego od małego uczyliśmy jej odwoływania i chodzenia bez smyczy. I teraz spokojnie mogę ją odwołać nei tylko jak wpadnie na trop,ale też kiedy już przypadkiem wypatrzy "ofiarę".
Popytaj też może okolicznych szkołach dla psów, bo w niektórych prowadzone są specjalne zajęcia z tropienia-jak stworzone dla spanielków :razz:

No. I już się nie rozpisuję. Czekam na dalsze informacje... A można zapytać kiedy planujesz pojechać po psiaka? Czy miałeś już jakieś info od "hodowcy" o szczeniakach? Czy będziesz miał możliwość poobserwania ich chwilę w ich "naturalnym środowicku" zanim któregoś wybierzesz?

Link to comment
Share on other sites

[B]Gozdzik[/B], w jakim wieku będzie szczeniak gdy będziesz go odbierał?
Szczeniak powinien być z matką i rodzeństwem do ukończenia 8-tygodnia życia, powinien być zaszczepiony na wirusówki i odrobaczony.
Nie pamiętam czy pisałeś, czy będzie to piesek czy suczka?


Pamiętaj, że to co czytasz o cocker spanielach dotyczy zazwyczaj piesków rasowych i nie zawsze sprawdza się u nierasowych spanieli. ;)
Trzeba uwzględnić fakt, że pseudohodowcy nie przeprowadzają selekcji psów pod kątem eksterieru, charakteru i zdrowia.

Piszesz, że chodziłeś na szkolenie ze swoim owczarkiem. Jakimi metodami były szkolone Twoje owczarki? Teoria dominacji, kolczatka, czy szkolenie pozytywne, nagrody? Pamiętaj, że spaniele w przeciwności do owczarków mają delikatną psychikę, nie znoszą przymusu i agresji. Je trzeba motywować pozytywnie, a nie siłą wymuszać pożądane zachowania.




[quote name='Goś']To ja się jeszcze wtrącę...na chwilę ;)
Po pierwsze Super, ze masz tereny i Jezioro! Mmmm spaniele uwielbiają pływać!!! :evil_lol: Moja nawet kałuży nie ominie,a rzeczka, stawik jeziorko=amok w oczach :cool3: Trzeba tylko pilnować, żeby się mała nie wykąpała w chłodny dzień. Poza tym, to pozwalać pływać ile wlezie, bo to bardzo dobrze robi na stawy.
No właśnie,hodując owczarki pewnie wiesz sporo na temat dysplazji stawu biodrowego u psów. Napiszę Ci wiec tylko, że u spanieli to też jest częsta choroba. Zwłaszcza tych bez rodowodu. Dlatego od małego badać szczeniora w tym kierunku, robić zdjęcia itd. Ja niestety, jak się okazało, tego należycie nie dopilnowałam. Zrobiłam dzisiaj małej RTG, bo coś zaczęła sztywno stawiać lewą tylną nogę po długich spacerach i niestety, dysplazja :-( Nieoperacyjna-tak powiedział dr Siembieda :-( Jutro idę się skonsultować z naszym wetem i będziemy myśleć co dalej...
A o barwę sierści pytałam, bo czarne spaniele mają z reguły bujniejszą szatę=więcej do pielęgnacji ;)[/quote]
Współczuję Ci bardzo z powodu dysplazji Twojej suni. :glaszcze:

Ale nie sądzę żeby dysplazja była tak częstą chorobą u spanieli. Prawdę mówiąc nie znam żadnego spaniela z dysplazją (oprócz Twojej suni teraz).
U psów dużych ras jest to znacznie częstsza choroba, a u owczarków dochodzi jeszcze zwyrodnienie kręgosłupa.



W przypadku spanieli znacznie bardziej trzeba przejmować się zapaleniem ucha (częstym zresztą również u owczarków). Żeby temu zapobiegać trzeba ragularnie wycinać włosy wokół kanału słuchowego, żeby była lepsza wentylacja.



Aha, napisałeś, że miałeś rodowodową sukę onka, miała trzy mioty. Czy suka była wystawiana i uzyskała uprawnienia hodowlane?

Link to comment
Share on other sites

Hmm...nie wiem,kto Ci doradził cocker spaniela angielskiego:shake: i szczerze obawiam się, że pies z pseudohodowli nie spełni Waszych oczekiwań...obym się myliła.

W takiej sytuacji kupowanie psa z niepewnego źródła, bez badań, z niepewnym charakterem...to jak gra w rosyjską ruletkę...:roll:

PS.odpowiedzi na te wszystkie pytania z pierwszego postu otrzymałbyś od hodowcy biorąc szcznię rasowe (i szczenię takie wcale nie musi być drogie - wbrew pozorom).

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

PS.odpowiedzi na te wszystkie pytania z pierwszego postu otrzymałbyś od hodowcy biorąc szcznię rasowe (i szczenię takie wcale nie musi być drogie - wbrew pozorom).[/quote]

Z tym się zgodzę.
A propo teraz cocker spaniel jest wychwany na psa rodzinnego, więc nie powinno być problemu i wątpliwości co do tej rasy, ale gdy się spaniela kupi z pseudohodowli, to może być w zachowaniu całkiem inny niż prawdziwy spaniel, czyli np. agresywny

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...