sleepingbyday Posted September 13, 2015 Posted September 13, 2015 łapię kontakty różne, dzięki :-) Quote
sleepingbyday Posted November 12, 2015 Posted November 12, 2015 niby jeszcze nie zima, a wręcz przeciwnie, ciepło na maksa, ale... Quote
sleepingbyday Posted December 22, 2015 Posted December 22, 2015 Kajko, Kajko, gdzie jest zima? Za twoich czasów zimy były zimami.... Quote
sleepingbyday Posted January 11, 2016 Posted January 11, 2016 Kajko, legendarny psie! jest parę osób, ktore będą cię pamiętać. Quote
sleepingbyday Posted February 22, 2016 Posted February 22, 2016 a tu z jednym szybkim tymczasowiczem: Quote
szajbus Posted April 3, 2016 Posted April 3, 2016 Kajko zaopiekuj się moją Balbinką. Pamiętam wyjątkowy mikrusku Quote
sleepingbyday Posted April 4, 2016 Posted April 4, 2016 och, szajbus :-(... Kajko, opiekuj się Balbinką! I wszyscy trzymajcie kciuki za moją zosię (kajko ją znał), bo miała wycinany spory kawał płuca z guzem.... Czekamy na wyniki histo teraz, jestem ledwo żywa... Quote
szajbus Posted April 4, 2016 Posted April 4, 2016 Ja też potrzymam. Balbinke pokonał rak nad tchawicą. Niestety nieoperacyjny, Wiem co przezywasz. Oby to nie był rak a jakaś narośl. Quote
sleepingbyday Posted April 6, 2016 Posted April 6, 2016 niestety marne szanse, w obrębie klatki piersiowej najczęściej guzy są złośliwe. Pytanie tylko o stopień złośliwości. Trochę nadziei daje nam, ze to guz pierwotny. czekamy. Za kciuki dzięki, przydadzą się. wszędzie nowotworów dookoła ostatnio wśród znajomych psów, innych chorób też. Quote
szajbus Posted April 7, 2016 Posted April 7, 2016 Wiem, ze małe, ale człowiek trzyma się nadziei. Ważne jest także to, że można było przeprowadzi operację. U Balbisi nie było to możliwe. Miała dwa guzy w jednym miejscu i nigdzie więcej. Wszystkie inne badania były wręcz rewelacyjne. U niej jedyne co było możliwe to leczenie paliatywne. Żyła 20 dni po diagnozie a liczyliśmy na co najmniej kilka miesięcy. Guzy pierwotne nie zabijają, zabijają przerzuty. Podejrzewam, że u Balbisi jeden był pierwotny a drugi przerzutowy, który rósł w zastraszającym tempie aż w końcu pękł. Ja trzymam kciuki nadal. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.