Ewa i flatki Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 [B]Wiq - [/B]masz priva o transporcie :cool3: Quote
wiq Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 dupa, że tak rzeknę :P szukamy dalej ;) uhh.. dopiero południe, a wizyta wieczorem.. Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 ano dopiero :( czas jak na zlosc wlecze sie jak krowa:shake: Quote
zulugula Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Nie było mnie wcześniej, a tu takie dobre wieści!!!! Mogę zabrać Rocię, ale w przyszły piątek. Nie dam rady wcześniej :placz: Transport darmowy, ale proponuję przeznaczyć w zamian te 200 zł na kastrację hotelowego Farta. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/farcik-w-hoteliku-uczy-sie-powolutku-na-nowo-ufac-czlowiekowi-135386/[/URL] Co Wy na to? Czy jest taka możliwość? No i nie wiem na ile Roteczce spieszno. Bardzo chciałabym poznać pannicę :lol: Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 zulugulo pewnie dobry pomysl;) szkoda tylko ze dopiero w piatek :( jak dam rade wysepic auto od dziadka to moge po Rotke pojechac w ten weekend i panstwo odebraliby ja np w Katowicach. Wczesniej mowili z emoga po nia nawet do Kielc podjechac a wiec to nawet blizej.... jejku oby tylko sie przydal ten transport....i wszystko poslzo dobrze na wizycie.... Quote
zulugula Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Ale Kielce nie są po drodze. Lepiej przez Tomaszów, Częstochowę. Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 [quote name='zulugula']Ale Kielce nie są po drodze. Lepiej przez Tomaszów, Częstochowę.[/QUOTE] ano gdyby jakos udalo mi sie skombinowac auto to odebraliby ja moze w Katowicach.... no ale zpbaczymy jak wyjdzie wizyta Quote
wiq Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 no, kolejna kobita do pomocy! ;) teraz transport to małe piwo ;) Quote
justynavege Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 zaglądam z niecierpliwością czy wizyta już była , kurcze cały czas podczytuję po cichutku trzymając kciuki za Rotkę Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 WIzyta prawdopodobnie juz byla.Pisalam do Pauliny ale jeszcze jej osoba,ktora miala wizyte przeprowadzic nie dala znac. No jedynie chwile wczesniej ,ze blądzi ale szuka. Jak tylk ocos będe wiedziec to napisze. Sama siedze jak na szpilkach:shake: Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 i dupa:angryy: nie wiem od czego by tu zaczac. Kretactwo kretactwo kretactwo:( Ludzie ktorzy wydawali sie super przez tel. okazali sie beznadziejni a wlasciwie tylko "Pani" gdyz Pan sobie wybyl :angryy: wiec na miejscu byla tylko "pancia" i rozwydrzone dzieci.... Co najciekawsze Rotka mialaby przebywac TYLKO na zewnatrz i spac Bog wie gdzie bo budy zadnej nie zauwazono :crazyeye: Przez telefon panstwo rozplywali sie w zachwytach i zapewnieniach ,ze maja duzy ogrodozny ogrod, super domek a'la buda dla psa i pies moglby oczywiscie tez byc w domu :angryy: Nie mam juz sil na nic. Rotka tak mi przykro :placz: tak bardzo mi lyso. Jak to ludzie potrafia pieknie mowic i narobic nadzieji :placz: Quote
Ewa i flatki Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Szukamy dalej, dawajta jakiś banerek to sobie doczepię Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 wiq podziwiam :( ja jestem zdruzgotana:placz: jakies fatum na tej naszej Rotce ciazy czy jak? Taka piekna a tyle czasu w schronie....:-( Quote
mikoada Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Tak jak pisałam na PW nie ma co się załamywać, suni to na pewno nie pomoże. Szukamy Rotce kolejnego, tym razem normalnego domku :) Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 [quote name='mikoada']Tak jak pisałam na PW nie ma co się załamywać, suni to na pewno nie pomoże. Szukamy Rotce kolejnego, tym razem normalnego domku :)[/QUOTE] o fajnio ,ze jestes.Kolejne łapki do pomocy ;) polecamy Rotke:cool3: Quote
polciuaa Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 popłakałam się,już uwierzyłam,ze to będzie to.:placz: :roll: Quote
Foksia i Dżekuś Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 [quote name='Ola la']i dupa:angryy: nie wiem od czego by tu zaczac. Kretactwo kretactwo kretactwo:( Ludzie ktorzy wydawali sie super przez tel. okazali sie beznadziejni a wlasciwie tylko "Pani" gdyz Pan sobie wybyl :angryy: wiec na miejscu byla tylko "pancia" i rozwydrzone dzieci.... Co najciekawsze Rotka mialaby przebywac TYLKO na zewnatrz i spac Bog wie gdzie bo budy zadnej nie zauwazono :crazyeye: Przez telefon panstwo rozplywali sie w zachwytach i zapewnieniach ,ze maja duzy ogrodozny ogrod, super domek a'la buda dla psa i pies moglby oczywiscie tez byc w domu :angryy: Nie mam juz sil na nic. Rotka tak mi przykro :placz: tak bardzo mi lyso. Jak to ludzie potrafia pieknie mowic i narobic nadzieji :placz:[/QUOTE] Halo ale ja nic nie mowilam o rozwydrzonych dzieciach:evil_lol: , one nic nie mowily ,poszly do domku do ktorego nie chcialam wejsc bo po co mi ogladac srodek jak domek maly a nie wane co maja w srodku ,wzne gdzie pies bedzie mieszkal ,a ze bylo juz ciemno musialm wytezyc wzrok zeby zobaczyc to najwazniejsz. Po pierwsze tak jak juz Paulinka przekazala dom nie ogrodzony ,przy samej ul na zakrecie , oczywiscie maja maly kawaleczek niby taki kojec ale nie jest do konca ogrodzony i w tym kojcu stoi podobno ocieplany malutki budynek po kurkach(taka szopka) ,bez okien ,wiec jak by bylo zimno to pies moze by i nie marza ale musialby byc zamkniety w tym ciemnym pomieszczeniu:shake: Pani oczywiscie na moje pytanie czy pies moglby wchodzic do domu powiedzila ze tak ale ,ze podobno rozmawiala z wami ze bedzie mieszkac na zwenatrz ale jak ja przypielam do muru to stwierdzila ze po co mialby byc zamkniety w domu jak ma ogrod do biegania ,ich poprzedni pies caly czas biegal ale ze byl powsi noga to pewego dnia nie wrocil do domu i nie wiedomo co sie z nim stalo.:angryy: a i jeszcze podobno byli w naszym schronie i wybrali sobie ladnego pieska ale jak po niego przyszli po kastracji to ja ugryzl i go nie wziela ::mad:ale ja sobie jutro zadzwonie do schronu i sprawdze czy jednak nie wziela i gdzies przepadl:diabloti: A pan niby mial wyjsc przed nas w koncu przed straznice bo juz godzine bladzilismy i pani nie mogla dorze wytlumaczyc gdzie to jest sle niestety nie dortarl i chyba do domu tez bo nas nie powital .:mad: Quote
Ola la Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Dzieki Ci [B]Foksia i Dżekuś[/B] :loveu: taka wyprawa i jeszcze sluchanie takich takich glupot i ogladanie przyszlej "rezydencji" psiaka to nielada wyczyn :-( no ale nic nie zapowiadalo takiego obrotu sprawy. Ponoc mieli miec wielki SZCZELNIE OGRODZONY ogrod(specjalnie pytalam czy szczelny itd.) i super specjalny domek dla psa (wyobrazalam sobie taki wypasiony budo-domek z przedsionkiem i w ogole). no i duzo czulosci i milosci ...:-( eh Quote
PaulinaB Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Dzięki wielkie jeszcze raz Pani Beatko za sprawdzenie domku, szkoda ze dom nie wypalił, ale wiadomo przynajmniej, gdzie żaden psiak nie może trafić! Trzymam kciuki za Rotke, oby szczescie sie do niej usmiechnelo i znalazla kochajacy domek! Quote
mikoada Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Rotka już na allegro mam nadzieje, że wszystko ok bo to moje pierwsze ogłoszenie z dogo na allegro :) [B][URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=702050626"]PIEKNA I NIEPOWTARZALNA SUNIA BLAGA O DOM. PIES (702050626) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] P.S. Ola la próbowałam wysłać do Ciebie PW, ale chyba za dużo masz mailików :) [/B] Quote
mikoada Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 Jak na razie się uczę :) ale póki co jeszcze dwa ogłoszenia [URL="http://www.eoferty.com.pl/id135621.html"]PIEKNA I NIEPOWTARZALNA SUNIA BLAGA O DOM / Psy > Pozostałe[/URL] [URL]http://www.gieldaogloszen.pl/pick2.php?uid=3503[/URL] Jutro spróbuje z resztą :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.