mru Posted December 5, 2008 Author Share Posted December 5, 2008 no ba :D dziś do pani Ani dzwoniłam - w poniedziałek Akita straci :smhair2:... jaja :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 5, 2008 Share Posted December 5, 2008 [quote name='mru'] dziś do pani Ani dzwoniłam - [B]w poniedziałek Akita straci[/B] :smhair2:... [B]jaja[/B] :diabloti:[/quote] O matko i córko :eek2: Fart...pamiętaj, że tym razem ja w tym palców nie maczałam :nono::no-no-no: A o której godzinie :diabloti: ? :razz: ? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 5, 2008 Author Share Posted December 5, 2008 ahahaha :D a wpadniesz? no właśnie pani Ania na 18:30 mówiła ale my pewnie bardziej na 19 będziemy :( korki są niesamowite :shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 5, 2008 Share Posted December 5, 2008 [quote name='mru']ahahaha :D a wpadniesz? [/quote] A pomyślę :eviltong: Kurdeee...Ania Was zabije jak się spóźnicie :diabloti: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 5, 2008 Author Share Posted December 5, 2008 to może ja jej od razu powiem, że będziemy na 19 pewnie bo cholera ja pracuję do 16 musimy pojechać po Akitę potem do Was... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 5, 2008 Share Posted December 5, 2008 [quote name='mru']to może ja jej od razu powiem, że będziemy na 19 [/quote] Zdecydowanie tak :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 8, 2008 Author Share Posted December 8, 2008 Fart bez jajek już tylko kurczę pan wet nam nie bardzo wierzył, że to pies z ich ulicy... :roll: było to trochę przykre. czekaliśmy 40 minut a on potem jeszcze się spieszył :eviltong: biedny Akita :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 [quote name='mru'] tylko kurczę pan wet nam nie bardzo wierzył, że to pies z ich ulicy... :roll: było to trochę przykre. [/quote] Jak to ? co mówił ? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 wypytywali skąd gdzie i jak to :eviltong: ze trzy razy ;) gdzie się kręcił, dlaczego teraz jest u Pawła i w ogóle czemu ktoś go w Piasecznie szczepił ;) może wątek trzeba pokazać :eviltong: ale nie, wszystko zrobili :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiamm Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 mru, strach się bać w Twoim towarzystwie, a mając jeszcze jajka między nogami :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='mru']wypytywali skąd gdzie i jak to :eviltong: ze trzy razy ;) gdzie się kręcił, dlaczego teraz jest u Pawła i w ogóle czemu ktoś go w Piasecznie szczepił ;) może wątek trzeba pokazać :eviltong: ale nie, wszystko zrobili :p[/quote] a kto go kastrowal? p.Wojtek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 no ten pan główny, nie wiem czy Wojtek :) ale ciął też Diego pani Ani wczoraj nie było. dziwne to wszystko było, bo ja wiem, że oni to robią "za darmo" tzn. na koszt miasta (czyli ich praca za darmo rozumiem jest) ale kurczę... my też jesteśmy w tym momencie wolontariuszami nikt przygarniać psa nie musiał, nikt się nim zajmować tez nie... wczoraj np. jakieś 150 km zrobiliśmy :P a wychodzi na to, że przeszkadza to, że Akita jest u Pawła a nie na ulicy... ;) chociaż [B]Akita jest naprawdę piękny[/B] wygląda dobrze, nie wiem kto go wywalił, ale miał nie po kolei. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='mru'] może wątek trzeba pokazać :eviltong: [/quote] Yhhh...pokazywałam przecież :mad: i opowiadałam o nim kilka razy...że został wywieziony przez Pana G. :cool1: Ciotka...nie robią tego za darmo, dostają pieniążki za każdy zabieg i leczenie bezdomnego psiaka - Urząd za to płaci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 [quote name='Ziutka'] Ciotka...nie robią tego za darmo, dostają pieniążki za każdy zabieg i leczenie bezdomnego psiaka - Urząd za to płaci ;)[/quote] no to tym bardziej :mad: odwalili szczerze mówiąc mieliśmy być na 19 byliśmy 18:40, czekaliśmy godzinę... a pan na to o tej 19:40, że się spóźniliśmy :crazyeye: (przy czym jak przyjechaliśmy to się pokazałam w gabinecie i kazali czekać, bo był zabieg) no, a że oni pracują do 20 to wiecie.... niemalże w kurtkach robili zabieg :cool3: no i w ogóle... szczegóły napisałam Ziutce :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 A JAK ON SIE CZUJE PO TYM "ZABIEGU"? dziwne to podejście.........:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Mogłam przyjechać :razz: tak jak do zabiegu Diega ale tak mnie napier... żołądek, że za nic bym nie dała rady prowadzić samochodu :placz: leżałam i kwiczałam - w pełnym tego słowa znaczeniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 [quote name='Ziutka']Mogłam przyjechać :razz: tak jak do zabiegu Diega ale tak mnie napier... żołądek, że za nic bym nie dała rady prowadzić samochodu :placz: leżałam i kwiczałam - w pełnym tego słowa znaczeniu[/quote] uu rozumiem... :shake: nie, ale ja w sumie myślałam, że nie będzie problemu :) no i de facto nie było, tylko... wszystko nie tak :razz: chyba czuje sie okej, bo Paweł nie pisze, że coś się dzieje :) co prawda ledwo pokonał drogę z samochodu do domu :razz: bo... no właśnie... pośpiech pana doktora :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Wiem, że akurat w przypadku Farta było to niemożliwe ale pamiętajmy cioteczki, że jak zabieramy jakąś bidę z Błonia to koniecznie trzeba wzywać SM, żeby potem mieli na papierze, że to psiak z Błonia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='mru'] nawet tego przy Szorstku nie wiedziałam :( więc nie wiem czy jest szansa[/quote] Damy radę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 [quote name='Ziutka']Wiem, że akurat w przypadku Farta było to niemożliwe ale pamiętajmy cioteczki, że jak zabieramy jakąś bidę z Błonia to koniecznie trzeba wzywać SM, żeby potem mieli na papierze, że to psiak z Błonia ;)[/quote] no teraz już wiem :) nawet tego przy Szorstku nie wiedziałam :( więc nie wiem czy jest szansa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 może jakieś nowe foty są bezjajecznego? a on mieszka w domku czy w budzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 11, 2008 Author Share Posted December 11, 2008 w domu :) czuje sie lepiej, rozbija się kloszem tylko po ścianach no nowe foty by się przydały, trzeba będzie pomęczyć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 23, 2008 Author Share Posted December 23, 2008 ej no Fart gotowy do adopcji :) cały (nie licząc jajek), zdrowy i pogodny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 [SIZE=5][COLOR=Red]Kolejna bida z błonia po wypadku :placz: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/blonie-kolejna-tragedia-dt-potrzebny-natychmiast-ktos-z-bemowa-do-odwiedzin-127687/[/url] [/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted May 3, 2009 Author Share Posted May 3, 2009 zmieniłam tytuł :) przecież Akita ma dom przy najbliższej okazji pokażę foty jakieś - zobaczycie jak mu się tam dobrze powodzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.