tajdzi Posted September 16, 2005 Posted September 16, 2005 he he he :) Jaka minka :) psotniczka mała Quote
Agnes Posted September 16, 2005 Author Posted September 16, 2005 i tam psotniczka :) to jest aniol! [size=1]w porownaniu do Sticha hehe[/size] Quote
tajdzi Posted September 16, 2005 Posted September 16, 2005 [quote name='Agnes']i tam psotniczka :) to jest aniol! [size=1]w porownaniu do Sticha hehe[/size][/quote] no taaak ;) to kiedy moje aniołki mnie odwiedzą? Narożnik już prawie stoi ;) Quote
Agnes Posted September 16, 2005 Author Posted September 16, 2005 tajdzi teraz to bedzie ciezko tak jak przewidywalam :( a naroznik czemu [b]prawie[/b] stoi? a nie po prostu stoi? ;) Quote
Agnes Posted September 19, 2005 Author Posted September 19, 2005 jak to brakuje nogi?? :o temat wyyygrzebalam - bylysmy z Aza i rodzicami u znajomych na dzialce pod Lodzia przez ten weekend. Maja oni wieeeeelkiego ale pieeeeknego owczarka Devila - pies cudo, ale...nikt go nie wychowuje, nie szkoli, nie hamuje - pies spi na lozkach, ma ciagle karme w miseczce, kiedy nie ma ochoty nie jest glaskany itp - potrafi warknac na wlascicieli (reakcja ich natychmiastowa, ale...) - oczy ma jak u wilka :o Jak wstawie zdjecia to zobaczycie, istny dzikus :roll: Zdjecia beda za tydzien, bo kolezanka musi mi przeslac - nie mialam swojego aparatu, tzn brata. Aza do psa w sumie fajnie, pierwszego dnia widac ze czula respekt, drugiego juz sie bala i miala go dosc - czasami pokazala zeby, ale pierdola nie potrafi sie odgonic :( Ale co mi sie podobalo - Devil ma ulubiona zabawke slonika. Aza w niedziele mu zabrala i poleciala zakopac noskiem w ziemi po czym wracala szczesliwa do nas. Jak go odkopalam to leciala po slonika i zakopywala w innym miejscu. Potem pokazalam jej inna zabawke Devila - co zrobila? Poleciala i zakopala gdzie indziej (nikt nie wie gdzie ;) ) I podsumowanie - Aza chyba go nie lubila, i robila na zlosc ;) Strasznie sprytne to psisko ;) Przypominam tez, ze Aza za owczarkami nie przepada i jest bardzo ostrozna w kontaktach z nimi... Quote
tajdzi Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 słodziak mały zakopnik słodki :) Ale już wie jak Gringulec się czuł w jej towarzystwie ;) To co? Może na grzyby się wybierzemy? Quote
Agnes Posted September 19, 2005 Author Posted September 19, 2005 cos Ty - nie wie i wiedziec nie bedzie :) Przeciez czasami jest tak traktowana przez psy na polu i co? Widzi malca, to go albo lapa machnie albo przewroci... :roll: A na grzyby z Aza sie nie da - chyba, ze bedziesz szybsza od niej, bo albo Ci zgniecie jeszcze rosnacego grzybka w lesie, albo wyrwie z reki - o ile w ogole sie grzyby :roll: Quote
tajdzi Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 Informacje najświeższe: grzybów nie ma Rodzice właśnie wrócili lasu ani jednego :( To Choszczówka tylko do połażenia nam zostaje :) Quote
tajdzi Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 Moje dwie małe dziewczynki :) [img]http://img50.imageshack.us/img50/7236/hpim2161small8yr.jpg[/img] Quote
Agnes Posted September 21, 2005 Author Posted September 21, 2005 A Aza zakochala sie w.....pilce :lol: Cel zostal prawie osiagniety :) Musialam Aze przekonac, ze pilka fajna rzecz, wiec kupilam cos nowego - wczoraj bylysmy w lesie na spacerku i rzucalam pilke co jakis czas ranyyy goscia - pilka sie odbijala, turlala, Aza leciala za nia jak durna :o skalala i w locie lapala potem wracala do mnie naokolo coby dluzej pilke pomietolic - nad tym bedziemy pracowac :evil: - po drodze ja gubila, znowu ganiala (bo pilka uciekala) - no wariactwo totalne ale jestem cala szczesliwa, ze sie udalo sucz przekonac do pilki :wink: Quote
tajdzi Posted September 21, 2005 Posted September 21, 2005 A to może tajdzi z aparatem się załapie na taki spacerek, to udokumentuje taką zabawe?:) Quote
Agnes Posted September 21, 2005 Author Posted September 21, 2005 tiaaaa a tajdzi ma czas w tyg po 15? 8) Quote
tajdzi Posted September 21, 2005 Posted September 21, 2005 tajdzi ma czas w weekend od 6 rano 8) Quote
Agnes Posted September 21, 2005 Author Posted September 21, 2005 juz to widze jakbys tutaj przyjechala na 6 rano hehe :lol: Quote
Agnes Posted September 22, 2005 Author Posted September 22, 2005 Azutka z pilka :) [img]http://img363.imageshack.us/img363/9628/aza48kt.jpg[/img] Quote
tajdzi Posted September 22, 2005 Posted September 22, 2005 Póki co przynajmniej wiem jak wygląda Azulka z piłeczką :) Ale mało mi, mało :) Quote
Agnes Posted September 22, 2005 Author Posted September 22, 2005 ale ja nie mam nowych zdjec :( to jest jakies stare z dziaki, wykadrowane... Quote
Ka-ka Posted September 22, 2005 Posted September 22, 2005 no to gratuluję nowej miłości do piłki :wink: już wiesz, z czym pracować, żeby ją przywiązać do siebie w bezpieczny i skuteczny sposób (tzn. jak skupiś na sobie) , a bez użycia smyczy czy linki :wink: jak się zakocha na dobre, to się pokroić za te piłkę da 8) a my mamy czas nawet o północy :D i wyczaiłam dzisiaj lepszą droge do lasu, niż dotychczasowa, naokooooołoooo.....:wink: Quote
Agnes Posted September 22, 2005 Author Posted September 22, 2005 to jak chodzilas do lasu? :o my chodzimy tutaj po asfalcie takiej malo uzywanej drogi wzdluz nowych blokow - do lasu musicie tylko uwazac na straz chyba ze nie spuszczac Prestona - potrafia lapac, ja nigdy nie widzialam, ale PODOBNO sa ;) Z ta miloscia jak sie okazalo jest roznie :) spacerowa pilka jest inna niz ta na zdjeciu - wczoraj na polach na poczatku bylo fajnie potem gorzej potem znowu fajnie. Narazie chyba na dlugosc linki bede rzucac pilke i z calych sil (czyt. bede robic z siebie wariatke ;) ) wolac cmokac i w ogole coby do mnie przyszla. Ona lubi ta pilke, ale jak jest cos ciekawszego to jeszcze potrafi pilke zostawic - i tu musze baaardzo ja pilnowac :) Quote
asher Posted September 25, 2005 Posted September 25, 2005 Aga, na razie nie używaj piłki, jak w otoczeniu jest coś badziej interesującego. Póki co baw sie z suczą w spokojnej okolicy, a i tak nie za dużo. Pamiętaj o przerywaniu zabawy wtedy, kiedy psica ma jeszcze na nią ochotę! Czyli - przykładowo - zamiast bawić się z nią piłką przez 10 minut non stop, baw się pięć razy po dwie minuty, albo nawet i 10 razy przez minutę :wink: Co jakiś czas baw się sama, nie pozwalając Azie brać piłki do pycha, ale rob tak dosłownie przez chwileńkę, żeby zamiast Azę nakręcic, przypadkiem jej do piłki nie zniechęcić (bo wyrobi sobie "pogląd", że skoro piłka jest niedosptępna, to nie warto się nią zajmować :wink: ). No i podczas zabawy duuuużo pochwał i nagródek, ZERO karcenia, choćby nawet na drzewo przed tobą z piłką zwiała! :wink: To ma być dla Azy przyjemność, a nie obowiązek :fadein: Powodzenia! :kciuki: Quote
Agnes Posted September 25, 2005 Author Posted September 25, 2005 asher postaram sie...zobaczymy jak to wyjdzie - problem w tym, ze na polu jak jest ladna pogoda ciagle cos sie dzieje, a to jedyne miejsce blisko gdzie moge z Aza isc...no a z drugiej strony musi biegac bo mi chalupe rozsadzi...ostatnio byl gostek co samoloty sobie puszczal :evil: no ale ma prawo...trudno bede sie czaic na pole jak bedzie pusto to fajnie jak to w tyl zwrot i do domu... wlasnie wrocilysmy z dzialeczki i mamy 80 zdjec....cos pewnie wstawie jak odsapne ;) Quote
angiewoop Posted September 25, 2005 Posted September 25, 2005 Ale Azula jest wielgasna,ja myslalam ze jest mniejsza mniej wiecej pokroju mojej pscicy ,a na tej fotce z piłeczka wyglada na dużo wyzszą. Przesliczna mordeczka. Quote
Agnes Posted September 25, 2005 Author Posted September 25, 2005 Aza ma 63 cm w klebie jakos...ona jest wysoka bo ma wielkie tyle lapy i przez to sie wydaje ze jest duza - ale jest szczupla, wazy 30 kg wiec nie jakos koszmarnie duzo ;) Quote
tajdzi Posted September 25, 2005 Posted September 25, 2005 To może jakieś zdjęcia z działeczki? :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.