Aza, moje słońce już za TM [']

[Justa]

'zielona' - przecież na jazdy idziesz po to, żeby się nauczyć ! i w zasadzie powinnaś iść zielona, bo doświadczeni kierowcy nieco inaczej ruszaja i prowadzą auto niż Ty bedziesz to robić na początku.
Ja poszłam i nawet nie wiedziałam gdzie jest sprzęgło i instr sie bardzo ucieszył, bo dzięki temu nie robiłam nic po swojemu i mógł mnie spokojnie odpowiednio tego nauczyć.

:)

[Agnes]

[quote name='Justa']'zielona' - przecież na jazdy idziesz po to, żeby się nauczyć ! i w zasadzie powinnaś iść zielona, bo doświadczeni kierowcy nieco inaczej ruszaja i prowadzą auto niż Ty bedziesz to robić na początku.
Ja poszłam i nawet nie wiedziałam gdzie jest sprzęgło i instr sie bardzo ucieszył, bo dzięki temu nie robiłam nic po swojemu i mógł mnie spokojnie odpowiednio tego nauczyć.

:)[/quote]

kiedy ja nie lubie byc zielona;) ale...pewnie masz racje
wiesz nasluchalam sie jakie to maja problemy ci ktorzy siadaja pierwszy raz za kolkiem dopiero na kursie itp itd...chociazby ze zdaniem egzaminu (pewnie w praktyce nie ma reguly)
a powiedz mi jeszcze gdzie zdajesz egzamin?

[Justa]

[quote name='Agnes']kiedy ja nie lubie byc zielona;) ale...pewnie masz racje
wiesz nasluchalam sie jakie to maja problemy ci ktorzy siadaja pierwszy raz za kolkiem dopiero na kursie itp itd...chociazby ze zdaniem egzaminu (pewnie w praktyce nie ma reguly)
a powiedz mi jeszcze gdzie zdajesz egzamin?[/QUOTE]

wiesz, zrobisz jak zechcesz, ale moim zdaniem nie ma co zgrywać kozaka, bo naprawdę to nie zależy od tego.
samo ruszanie to kropla w morzu, a przecież nie wyjedziesz na ulicę warszawy nie mając prawka i nie będąc w ELCE.
a to na ulicy sa problemy, płapki itp.
łuk i górkę robi 80% zdających, jeśli oblewają to właśnie w ruchu ulicznym. tego nie nauczysz się przed kursem ;)

mam znajomego, który już przed kursem umiał jeździć - jeździł bez prawka tu i tam ;) egzamin oblał, bo mu pieszy wyszedł w środek ulicy i ledwo wyhamował.
nie ma reguły.

a ja zdaje na bemowie, 10 min od domostwa mego ;)
dzisiaj złożyłam wniosek..

[Agnes]

[quote name='Justa']wiesz, zrobisz jak zechcesz, ale moim zdaniem nie ma co zgrywać kozaka, bo naprawdę to nie zależy od tego.[/quote]

nie wiem co ma kozak do tego...
a ja sie nie upieram przy swoim o czym pisalam wczesniej:roll:

[quote name='Justa'] łuk i górkę robi 80% zdających, jeśli oblewają to właśnie w ruchu ulicznym. tego nie nauczysz się przed kursem ;)[/quote]

i nie mam takiego zamiaru...bo jak? tu chodzilo o pocwiczenie o jakiekolwiek wyczucie samochodu, w tym akurat nic "zlego" raczej nie ma - tego typu przejazdki odbylo duzy % kursantow za czasow dziadka, wsi itp;)

[Justa]

[quote name='Agnes']nie wiem co ma kozak do tego...
a ja sie nie upieram przy swoim o czym pisalam wczesniej:roll:



i nie mam takiego zamiaru...bo jak? tu chodzilo o pocwiczenie o jakiekolwiek wyczucie samochodu, w tym akurat nic "zlego" raczej nie ma - tego typu przejazdki odbylo duzy % kursantow za czasow dziadka, wsi itp;)[/QUOTE]

hehe źle mnie zrozumiałaś - nie miałam na myśli niczego złego z tym kozaczeniem - tylko nie wiem czemu panuje przeświadczenie, że warto coś wiedzieć przed :shake:
instruktor jest od tego, żeby Ci wszystko wyjaśnić i tyle ;)

A co do wyczucia samochodu - każdy samochód jeździ inaczej. Miałam okazję jeździć w 3 toyotach yaris - każda jest inna, inaczej ma wyrobione, a raczej zjechane sprzęgło.
jeździłam też fordem i skodą i wszystko musiałam wyczuć na nowo (po 20h jazd)
zresztą sama zobaczysz jak zaczniesz jeździć ;)

Ja nie chcę nic złego, po prostu mówię to z perspektywy świeżo skończonego kursu :p

[Agnes]

[quote name='Justa']hehe źle mnie zrozumiałaś - nie miałam na myśli niczego złego z tym kozaczeniem - tylko nie wiem czemu panuje przeświadczenie, że warto coś wiedzieć przed :shake:[/quote]

czemu? bo strasza na kursie...nie raz nie dwa slyszelismy jak to..i tu sie zaczyna - jak sie nasluchasz to potem latwiej w to uwierzyc, a moze tak gadali zeby potem poleciec i wykupic dodatkowe u nich jazdy - ciezko powiedziec

[quote name='Justa'] A co do wyczucia samochodu - każdy samochód jeździ inaczej. Miałam okazję jeździć w 3 toyotach yaris - każda jest inna, inaczej ma wyrobione, a raczej zjechane sprzęgło.[/quote]

tak wiem chociaz sie smieje ze nasz stary samochod ma tak zjechane sprzeglo, ze nie poczuje roznicy:lol:

[quote name='Justa'] Ja nie chcę nic złego, po prostu mówię to z perspektywy świeżo skończonego kursu :p[/quote]

i dobrze, kazda uwaga jest cenna;)

a jeszcze - ile czekasz na egz? bo narazie sie zapisalas na teoretyczyny jak zdasz to zapisujesz na praktyczny? jak to wyglada...

[Justa]

czekam 3 tygodnie na teoretyczny. potem około 1-2 na praktyczny.
w tej chwili dłużej czeka się na teorię :mdleje:

ale jeszcze miesiąc temu było odwrotnie, więc wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.

[Agnes]

[quote name='Justa']czekam 3 tygodnie na teoretyczny. potem około 1-2 na praktyczny.
w tej chwili dłużej czeka się na teorię :mdleje:

ale jeszcze miesiąc temu było odwrotnie, więc wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.[/quote]

no to dlugo...pewnie jak ja bede zdawac to bedzie krocej, bo zima...a z drugiej strony duzo sie pozapisywala na kurs bo strasza zmianami...pewnie dlatego teraz sie wydluzyl czas czekania...

[Justa]

[quote name='Agnes']no to dlugo...pewnie jak ja bede zdawac to bedzie krocej, bo zima...a z drugiej strony duzo sie pozapisywala na kurs bo strasza zmianami...pewnie dlatego teraz sie wydluzyl czas czekania...[/QUOTE]

Oni co roku straszą, ale w tym to już sprawa niemal pewna, że będzie 2 lata próbnego prawka i zmienią się zasady egzaminu teoretycznego.
zimą jest zawsze mniej, mam nadzieje, że w połowie listopada śnieg nas nie zasypie :cool1:

[Agnes]

[quote name='Justa']Oni co roku straszą, ale w tym to już sprawa niemal pewna, że będzie 2 lata próbnego prawka i zmienią się zasady egzaminu teoretycznego.
zimą jest zawsze mniej, mam nadzieje, że w połowie listopada śnieg nas nie zasypie :cool1:[/quote]

strasza ale wlasnie dlatego ze juz od dluzszego czasu to teraz tak jak mowisz - prawie pewne ze wprowadza zmiany - a zmian bedzie jeszze duzo wiecej...naszczescie mnie to juz nie dotyczy (ufff)
ja to chyba nie mam co liczyc na egzamin bez sniegu...zanim skoncze jazdy, zapisze sie na egzamin...to troche minie ale juz sie pogodzilam z takim losem:evil_lol::eviltong:

edit: zdjecie stare, ale...uwielbiam je ;)
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/1007955.jpg[/IMG]

[Justa]

ale to już byłoooo.. :diabloti:

[zaba14]

[quote name='Justa']ale to już byłoooo.. :diabloti:[/quote]

:diabloti: :diabloti: przydalyby sie nowe ...

moze jakies kuuunie? :razz:

[Agnes]

[quote name='Justa']ale to już byłoooo.. :diabloti:[/quote]

toc napisalam ze stare ale lubie:diabloti::eviltong:

a nowe...?

sie cos moze znajdzie:evil_lol:
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/10-6.jpg[/IMG]

a kuni brak:shake: tu nie mam gdzie focic kunie...

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/12-2.jpg[/IMG]

jak sie nie rozchoruje:roll: to moze w tygodniu cos cykne...na polach

[Illusion]

[URL]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/1007955.jpg[/URL]
Buziak :loveu:

[Agnes]

"nuuudy pancia..."
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/1-22.jpg[/IMG]

foto na niedziele;)

[Justa]

Jaka wynudzonaaaaa.. biedactwo :diabloti:
A co to za kosmiczna zabawka? :razz:

[Agnes]

[quote name='Justa']Jaka wynudzonaaaaa.. biedactwo :diabloti:
A co to za kosmiczna zabawka? :razz:[/quote]

ona ZAWSZE z tych biednych:lol:
a zabawka...ja kupuje z ciuchach pluszaki po 2 zl i to jedna z nich;) najlepsza zabawka dla mojej suki - zwykly pluszak, to cos jeszcze ma takie fajne lapy sznurkowe wiec sucz zachwycona;) zabawka oczywiscie juz jest w stanie agonalnym, ale daje rade daje...ona uwielbia cos mamlac rozrywac wypjmowac flaki, a jak kupuje tak tanio, to...nie szkoda mi jak zabawka szybko laduje w szoku (a szybko je rozwala;))

[Justa]

haha, jaka niszczycielka :evil_lol:
Galina ma pluszaki jeszcze ze swojego szczenięctwa :eviltong:

[Agnes]

[quote name='Justa']haha, jaka niszczycielka :evil_lol:
Galina ma pluszaki jeszcze ze swojego szczenięctwa :eviltong:[/quote]

nie nie u nas zdecydowanie inaczej;)ale...ja sie ciesze;) Beta nie lubila/nie umiala sie bawic, zabawki ja nie interesowaly a mi tego brakowalo...Aza bawi sie bryka nadal z zabawkami a i pogryzc lubi wiec ja jej nie bronie, bo i zabawki lubie dla niej kupowac:loveu:szczegolnie sznurki:lol:tylko ta *******a zjada te sznurki ktore wyjmuje...

[Justa]

Nie no, Galeństwo wciąż bryka z zabawkami, macha głową i szaleje, ale jakoś nie niszczy..
Ona raczej woli je sobie memłać niz wypruwać im flaki :eviltong:

[Agnes]

[quote name='Justa']Nie no, Galeństwo wciąż bryka z zabawkami, macha głową i szaleje, ale jakoś nie niszczy..
Ona raczej woli je sobie memłać niz wypruwać im flaki :eviltong:[/quote]

Aza zawsze kochala wypruwac flaki rozrywac zabijac i niszczyc:diabloti:czy to torebka foliowa czy pluszak czy...opakowanie po jogurcie. Cale szczescie te zapedy zachowala dla swich rzeczy...a raczej "swoich" bo oczywiscie jak cos znajdzie interesujacego w zasiegu jej pyska to czasami potrafi ukrasc:diabloti:

[Agnes]

wyjelam stare albumy...zaczelam przegladac zdjecia - same konskie, mam ich mnostwo jeszcze robione lustrzanka analogowa, moim pierwszym 'lepszym' aparatem...kilka z nich:

zrebak - Stajnia Chojnow
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/a.jpg[/IMG]

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/aaa.jpg[/IMG]

i Ramzes - z tym koniem osobiscie nic mnie nie laczylo, ale jego wlascicielka miala jeszcze 2 i to wlasnie te dwa konie byly moim zyciem na pierwszym roku studiow...jezdzilam do nich 4 razy w tygodniu pozostale 3 to byly studia, wtedy zaczelam wreszcie jezdzic a nie sie obijac w siodle, duzo mi dala ta praca...
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/aaaa.jpg[/IMG]

(bylo to foto?)
byl tez okres w moim zyciu kiedy odbijalam sie od ziemi ;) skonczylam po hm kilku latach...
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/aa.jpg[/IMG]

[zaba14]

sliczny niezgrabny zrebaczek ;)

konie maja cos takiego w sobie ze przyciaga wzrok.. szkoda ze to tak drogie hobby ;)

[Agnes]

[quote name='zaba14']sliczny niezgrabny zrebaczek ;)

konie maja cos takiego w sobie ze przyciaga wzrok.. szkoda ze to tak drogie hobby ;)[/quote]

zrebaczki zawsze sa takie niezgrabne:loveu::loveu::loveu:

maja oj maja...mnie juz pochlonely:loveu:

a czy drogi? to zalezy...ja obecnie wydaje bardzo malo - jesli biore treningi to wiadomo, ale to i tak nie sa juz tak duze pieniadze...oczywiscie sytuacja sie zmienia, jak sie posiada swojego konia, ale...nie kazdy musi go miec;)

[zaba14]

ze tak zapytam niedyskretnie jak ksztaltuja sie obecne ceny za lekcje? :cool3:

u nas w IRL 20 euro za godzine, corka znajomej chodzila do poki nie spadla z konia, zrazila sie, szkoda.. bo to czeka kazdego ;)