Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam taką nadzieję :razz:...
Teraz nie dzwonię, bo pamiętam jakie jest zamieszanie przed komunią, jak się cała rodzina zwala na głowę :roll:.
Właśnie ze względu na tą całą rodzinę wizyta się jeszcze nie odbyła - będzie dużo ludzi w domu, a Bianeczce to nie jest potrzebne... plan jest taki, że mała jedzie razem ze mną i jeśli wszystko będzie dobrze to tam już zostaje :cool3:. Uprzedziłam przez telefon, że może się bardzo bać [bo ona nadal nie lubi obcych ludzi i chyba nigdy nie polubi], ale po paru dniach na 100% jej przejdzie.

Swoją drogą Bianka zaskoczyła moich znajomych :cool3:... Pewna koleżanka już parę razy widziała Bianeczkę, ale nigdy nie udało się jej dotknąć [widywały się dłuugich odstępach czasu]. Wczoraj Bianeczka na jej widok rzuciła się witać :loveu:. Po za tym przedwczoraj poznała mojego kumpla, a już wczoraj się witała :multi:

  • Replies 666
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[B]Malwaszka[/B] bo "nowi" mi nie wierzą jak bardzo kochanym i tulaśnym pieskiem jest Bianka...
Niestety z paroma rzeczami problemy są do dzisiaj - małą do dzisiaj boi się wejść do klatki [czasami musimy postać parę minut przed wejściem, żeby się odważyła], boi się przy mnie jeść [chyba była bita w czasie jedzenia]... czasami boi się też jak jest dużo nowych osób, ale już nie reaguje zębami - raczej próbuje wejść mi na ręce :eviltong:. Szkolenie Bianeczki też jest ciężkie - ona się boi nowych komend... jest niesamowicie inteligentna, szybko się uczy i gdyby nie ten strach przed NOWYM to umiała by już naprawdę dużo. Ma bardzo dobre przywołanie [kurde, lepsze od Birmy :mad:], umie siadać, wskakiwać na co tylko jej pokażę oraz robić różne sztuczki "między nogami" - slalom, ósemkę, chodzenie razem ze mną [tak, że ona jest cały czas między nogami] itp.

Posted

[QUOTE]
Szkolenie Bianeczki też jest ciężkie - ona się boi nowych komend... jest niesamowicie inteligentna, szybko się uczy i gdyby nie ten strach przed NOWYM to umiała by już naprawdę dużo.
[/QUOTE]
A próbowałas klikerem przez wyłapywanie?

Posted

[quote name='bonsai_88']Hmm... nie, nie wypróbowałam metody, którą wyszkoliłam własnego psa :roll:...

Bianka klikera się boi panicznie, dlatego w ten sposób nie możemy ćwiczyć[/quote]

Ale możesz przecież stosowac zasady uczenia klikerem. Przeciez zasada jest jedna a kliker możesz zastapic słowem - pochwałą. Czyz nie? :razz:

Posted

[B][SIZE=4][COLOR=Red]Dogo wybiera kandydata do głosowania w KrakVecie - proszę o głosowanie na missieek

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/ankieta-wybieramy-kandydata-do-krakvetu-na-maj-137108/[/url][/COLOR][/SIZE][/B]

Posted

Dzien dobry,
popatrzcie jak uroslem:)

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c227864e6c4abf71"][IMG]http://images48.fotosik.pl/121/c227864e6c4abf71m.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/117/c0b3709927e88601med.jpg[/IMG][/URL]


Pozdrawiamy majowo:)

Posted

[quote name='malawaszka']wow i jaki śliczny :loveu: a kaganiec za co? :lol:[/quote]


a kaganiec z 2 powodow: po 1 u mnie " na miescie" piesek w kagancu chodzic musi, inaczej mandacik. Po 2 Gobi jak zobaczy innego psiaka to jest nie do odwolania.. hormony mu buzuja.. i mendzinka ma tendencje do tzw "przyczajki i ataku". I o ile wlasciciele duzych psow nic sobie z reguly z tego nie robia ( z reszta Gobi z duzymi pieskami bawic sie nie ma ochoty:)), o tyle opiekunowie tych mniejszych bulwersuja sie, gdy moj do malizn podbiega. A moja tlumaczenia, ze on chce sie tylko bawic nie przynosza rezultatu. Wiec nosi kaganiec, ktory w zasadzie ma tylko uspokoic innych psiarzy. No bo przeciez to duzy pies, a jak wiadomo:) duzy pies zywi sie malymi psami.. glupie to ale wole unikac opieprzy..a poza tym jak Mendzinka widzi dzieciaki, to mysli, ze to za kazdym razem "jego" dzieciaki.. no a jakos pies w kagancu mniej straszny.. szczesliwie kaganiec mu specjalnie nie przeszkadza. Uspokojam:) ma lagodna nature, ale czasem jest nieprzewidywalny.
Pozdrawiam,

Posted

[B]Malwaszka[/B] w przyszłym tygodniu [wtorek albo czwartek] będę z Bianką jechać na wizytę :cool3:. Wszystko zależy od tego jak mi dopasuje z pracą :roll:.

Tak więc trzymajcie kciuki, bo jest naprawdę duża szansa na domek dla maleńkiej :razz:

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='bonsai_88']Przyszłam powiedzieć, że Bianeczka jest od wczoraj w nowym domku :p[/quote]


ejjj no i jak????? tak krótkie info nas nie zadowala :lol: dzwoniłaś jak dziś się zachowuje? daje radę panienka?

Posted

Dzwonić dopiero będę - wiem, że dzisiaj Ewa wraca późno z pracy, więc nie chcę jej przeszkadzać...

Ogólnie Bianeczka trafiła do bardzo fajnej rodziny.. wszystkich zachwyciła swoją delikatnością [bo to Dama jest :loveu:] i wróżę jej, że szybko przytyje - już wczoraj nauczyli ją żebrać :diabloti:. Ba, nawet pan domu oddał wczoraj pół ciasta, co by Biana podeszła :evil_lol:...

Najbardziej cieszy mnie to, że wszyscy [z wyjątkiem najmłodszej, 9-letniej dziewczynki] są bardzo cierpliwi w stosunku do Bianeczki... No i małą pilnują, żeby nie szalała przy Biance :razz:.
Mam też nadzieję, że małej nie będzie brakować Birmy [jakby nie było - jej psa przewodnika] i że sama stanie się troszkę odważniejsza...

Posted

Na tymczasowe niespuszczanie uczuliłam - na razie mogą spuszczać Bianeczke TYLKO na ich ogrodzonej działce [wychodzę z założenia, że tam nigdzie nie ucieknie, a prędzej czy później ją zwabią na pasztet :evil_lol:], o adresówce nie mówiłam :oops:... ale obiecuję poprawę, jak będę dzwonić ;).

Tak, Bianeczka jest u tej pani z Jaworzna, w bloku... byłam z niej wczoraj bardzo dumna, bo wszystkim dała się dotknąć [przy pomocy pasztetu :diabloti:], a później nawet chodziła po mieszkaniu [pod warunkiem, że nie traciła mnie z oczu :lol:] i sprawdzała co ludzie robią :p. Na koniec poszliśmy na spacer i Bianeczka prześlicznie szła na smyczy trzemanej przez Ewę... ucieszyło mnie to, bo zazwyczaj nikomu nie pozwalała trzymać smyczy i bardzo się do mnie wyrywała :roll:.

EDIT: Misieeek... dopiero teraz zauważyłam... popraw na swojej stronce wagę Bianeczki. Jak ona ma 12 kg to max, o 15 nawet nie ma co marzyć ;). A koty były sprawdzone... ja po prostu o mojej łajzie doskonale do psów przyzwyczajonej w ogóle nie piszę :evil_lol:

Posted

[quote name='bonsai_88']
EDIT: Misieeek... dopiero teraz zauważyłam... popraw na swojej stronce wagę Bianeczki. Jak ona ma 12 kg to max, o 15 nawet nie ma co marzyć ;). A koty były sprawdzone... ja po prostu o mojej łajzie doskonale do psów przyzwyczajonej w ogóle nie piszę :evil_lol:[/quote]

to juz niewazne
w dziale do ktorego trafi te informacje sa nieistotne :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...