Jump to content
Dogomania

ON-ek Prins został adoptowany.


Olena84

Recommended Posts

  • Replies 251
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

właśnie rozmawiałam z Panią Ewą :diabloti:... była na wyjeździe kilkodniowym więc tak jak ze mną kontakt graniczył wtedy z cudem więc dobrze się złozyło że w tym samym czasie wyjechałyśmy.... ale napewno największym prezentem świątecznym byłby dla Niej Prins :roll:
za jakieś 15 minut dojedzie do domku to zadzwoni do Pani od Prinsa potwierdzić i dowiedzieć się conieco o maleńkim...


wogóle zapomniałam wspomnieć że prins prócz domu i dużej posesji miałby do dyspozycji małą kundelkę (suczka owczarkowata niestety nie doczekała) i psi mały stawik do moczenia doopki :cool3:


kurcze super by było gdybyśmy się wyrobili na święta aby psiak był już w domku... spanko jedzonko i wszelkie akcesoria na niego czekają od dawna...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']Zaraz, ale Ty Zbójini byś go tylko przenocował??? Czy zabrał z Łodzi do Tarnowskich Gór??? Eh, narobiłes mi nadziei na transport.[/quote]

Wyjeżdzam z Trójmiasta około 20:00 jutro czyli 22.12. na Śląsk . Pasowałoby jeśli Wam to coś ułatwi podzucić mi go do Łodzi np do Castoramy przy tranzycie na Śląsk. Albo w dowolne inne miejsce na trasie. np Zgierz czy Emilia ( zaraz przy zjeździe z autostrady z Wawy). Byłbym tam gdzies około północy. Wziąlbym psiaka i zawiózł go prosto do TG ale Pani musiałaby go przyjąć gdzieś o 3-4 nad ranem bo przenocować go nie mogę poza tym kończę trasę w Knurowie i jeszcze będę miał Juniora. Decyzja należy do Was bo to trochę zamieszania ale zawsze to lepiej znaleźć Wam transport do Łodzi chyba niż do TG...

Rozumiem że wizyta już załatwiona w tych TG?

Link to comment
Share on other sites

Grzeczne dziewczynki idą spać po dobranocce, a jest już prawie 22, więc trochę wyrozumiałości, bo już przysypiam;). Ok, czyli napisać, że szukamy transportu do Łodzi około północy, czy z Warszawy musi jutro wyjechać około 21, 22, tak?
Pies jest w przytulisku koło Piaseczna.

Link to comment
Share on other sites

Dałem prośbe ransport Piaseczno-Łódź. na OWP i owczarki
[url=http://owczarekwpotrzebie.com/forum/showthread.php?p=22709#post22709]Pilnie transport 22.12 dla ONka Piaseczno Łódź - Owczarek w Potrzebie - Owczarki Niemieckie - Forum[/url]
[url=http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=14570&PID=771854#771854]Forum Owczarek.pl: Pilnie transport 22.12 dla ONka Piaseczno-Łódź[/url]

i swoimi kanałami,a Ty Olena zmień tytuł na transportowy.

Link to comment
Share on other sites

Niestety sprawa nieaktualna i nie przez Panią co psa chciala, a przez Panie z przytuliska, nawet nie wiem czy moge tu pisac o tym, w kazdym razie, Panie w przytuliska przedstawily Prinsa jako psa, ktorym caly dzien trzeba sie opiekowac, jest nadpobudliwy i wrecz odradzily adopcje. Jestem zbulwersowana, bo mial szanse na dobry dom, nie wiem co o tym myslec:angryy:. Obawiam sie ze watek chyba trzeba zamknac, bo znowu ktos bedzie go chcial, a i tak nie dostanie... Szkoda gadac.

Link to comment
Share on other sites

To one mają przytulisko i chcą psy adoptować,czy to rodzaj "kolekcjonerstwa"?:crazyeye:
Z Miszkiem było to samo,jak Dusje zadzwoniła,to okazało się nagle,że gryzie przy czesaniu i jest w ogóle trudny i nieadopcyjny prawie!
Biedne psy,chyba żaden stamtąd domku nie znajdzie:-(
I jak tu takim pomagać? Szkoda naszego zachodu,bo potem wychodzi się na idiotę!:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']Niestety sprawa nieaktualna i nie przez Panią co psa chciala, a przez Panie z przytuliska, nawet nie wiem czy moge tu pisac o tym, w kazdym razie, Panie w przytuliska przedstawily Prinsa jako psa, ktorym caly dzien trzeba sie opiekowac, jest nadpobudliwy i wrecz odradzily adopcje. Jestem zbulwersowana, bo mial szanse na dobry dom, nie wiem co o tym myslec:angryy:. Obawiam sie ze watek chyba trzeba zamknac, bo znowu ktos bedzie go chcial, a i tak nie dostanie... Szkoda gadac.[/quote]

czyli ucieszylam się za szybko, szkoda:-( Pies nadpobudliwy też ma chyba większą szansę w domu niż w przytulisku, zwłaszcza jeśli domek już miał ONeczki:(

Link to comment
Share on other sites

Wiem epe, Miszek, Kama - dalmatynka i Prins - z każdym było "ale" jak ktoś się nimi zainteresował, wiec ja nie wiem czy Panie sa tak przywiazane ze nie chca oddawac, ale jak pomysle ze kazdy z tych psow mialby szanse na dom, to zalamać sie mozna.
Wiem, ze nadpobudliwy moze znalezc tez dobry dom, ta pani od Prinsa takiego juz miala, ale tak jej przedstawiono sprawe Prinsa ze powiedziala ze boi sie nawet zaryzykowac.
Boje sie gadac za duzo, zeby wolontariuszki nie mialy problemow.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co Olenko - szkoda słów,jestem przewściekła!:angryy:
One żadnego psa nie oddadzą- przecież przy Prinsie zależało im podobno,najbardziej na nim,aby dom znalazł! A jak przyszło co do czego,to sobie robią jaja!
Według mnie lepiej pomagać tam,gdzie to ma sens!
One mają syndrom DT,który tak zżył się z psem,że w końcu staje się DS:evil_lol:
To do czego im są potrzebne wolontariuszki?

Link to comment
Share on other sites

Pies nie jest nadpobudliwy tylko jest mlodym normalnym ONkiem . Daję sobie za to rękę uciąć.

Znów potwierdziła się teza, że [B][SIZE=7][COLOR=red]jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze...[/COLOR][/SIZE][/B]

Panie nie są przyzwyczajone do psów tylko do pieniędzy które dostają na ich utrzymanie od gminy najprawdopodobniej. Podobna sytuacja jak w Bytomiu.
Czy zostawić, to przytulisko w spokoju i pomagać tym które chcą pomocy? Nie! [B][COLOR=red]Psy tam przebywające potrzbują też pomocy![/COLOR][/B]
[B][COLOR=#ff0000][/COLOR][/B]
[COLOR=black]Dlatego uwazam że trzeba ten chory układ rozpracować i uderzyć do gminy, która na pewno nie jest zainteresowana utrzymywaniem psów, które mogły by mieć normalne domy. Zainteresowane jest tylko przytulisko ponieważ dla nich każdy pies to towar i liczy się zarobek.[/COLOR]

P.S. Beka ma super sunię ONka na tymczasie w Konstancinie więc jesli ktoś ma domek dla ONka to na tego psa można liczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']Niestety sprawa nieaktualna i nie przez Panią co psa chciala, a przez Panie z przytuliska, nawet nie wiem czy moge tu pisac o tym, w kazdym razie, Panie w przytuliska przedstawily Prinsa jako psa, ktorym caly dzien trzeba sie opiekowac, jest nadpobudliwy i wrecz odradzily adopcje. Jestem zbulwersowana, bo mial szanse na dobry dom, nie wiem co o tym myslec:angryy:. Obawiam sie ze watek chyba trzeba zamknac, bo znowu ktos bedzie go chcial, a i tak nie dostanie... Szkoda gadac.[/quote]


Taaaa ten kraj jest "psim smalcem" naznaczony. Nie widze w ogole milosci do zwierząt w tych schroniskach tylko świetny interes, aa i NIEKTORZY np. wpadaja na pomysl prywatyzacji aby w ogole "kontrole" ( ta prawie żadna) nad sobą stracić.
A nieszczenie rezutlatów poszukiwania domów dla psów..:roll: hmm gdzieś to już słyszalam.

Link to comment
Share on other sites

no i co to ma być....?..!!!Przecież do tej pory wszystko było świetnie wspaniałe i wogóle...:angryy:A nie można im jakoś przemówić do rozsądku że dla psa taki dom będzie lepszy niż przytulisku!!!,a zresztką owczarki bardzo potrzebują bliskiego kontaktu z ludżmii uwielbiają mieć pana dla siebie.!!
Albo że jeśli Prins znajdzie dom ,to wtedy będą mogły pomóć kolejnemu biednemu,zaniedbanemu psiakowi.
[U]Ale jeśli[/U] panie naprawdę nie chcą oddawać zdrowych fajnych psów do adopcji to może podchodzi to pod fanatyzm i rzeczywiście kolekcjonerstwo!I wtedy trzeba by zgłosić jakimś władzom!!!!Dla dobra psów do jasnej anielki!!!!!!
p.s.kolejna onka wyrzucona lub zgubiona: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/lodzkiesmardzewice-piekny-owczarek-szuka-domu-127637/#post11473547[/URL]

Link to comment
Share on other sites

zakładam wątki na OWP i owczarki:angryy::angryy::angryy:

[url=http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=14570&PID=772320#772320]Forum Owczarek.pl: Towar Prins bez szans na DS -przytulisko Piaseczno[/url]

[url=http://owczarekwpotrzebie.com/forum/showthread.php?p=22742#post22742]Prins -komus sie nie op

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']
Boje sie gadac za duzo, zeby wolontariuszki nie mialy problemow.[/quote]

Rozumiem oburzenie i wsciekłosć na taki obrót sprawy, Zbójini, ale może tu potrzeba więcej dyplomacji - jeśli wolontariuszkom się odetnie dostęp do schronu, żadnego psa sie już nie da uratować...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...