danka1234 Posted July 7, 2009 Author Posted July 7, 2009 Drań jeden,zapomiał kto go z niedoli wyratował,dzięki komu zyje sobie jak paczek w maśle i zamiast w kojcu na łóżku sie wyleguje.:lol: Quote
pajda67 Posted July 10, 2009 Posted July 10, 2009 Ta nasza niedobrota nie przejdzie spokojnie obok większego psa:shake: Przedwczoraj wracaliśmy wieczorem do domu, z samochodu do bloku Neoś biegł bez smyczy, raptem zza krzaków wyskoczył raczej młody ale bardzo duży piesek z suniętym kagańcem i się zaczęło:mad::mad::mad: Jazgot i kotłowanina, bo pies powąchał hrabiego Neosława!!!- Jak śmiał!!!! Nie można ich było rozdzielić, mąż i syn stawali pomiędzy ale się nie dało. W końcu przyleciał młody facet- właściciel tamtego piesia, ale one tak się kotlowały, że nie można bylo nadążyć. W końcu się udało.:angryy: Ale Neo jeszcze się wściekał:diabloti: i chciał dalej walczyć. Quote
pajda67 Posted July 10, 2009 Posted July 10, 2009 Na szczęście nic się nie stało. Neo z postawioną sierscią i ogonem jak masztem wracał do domu:mad: Tylko my byliśmy jak kłębek nerwów:angryy: Ale mamy nauczkę, że z Neo o każdej porze dnia i nocy trzeba chodzić na smyczy, bo nie popuści żadnemu psu:eviltong: Tylko w dzień, na odludziu biega sobie swobodnie. Taki jest ten nasz "grzeczniutki i przytulaśny jamniorek":diabloti::diabloti::diabloti: Quote
danka1234 Posted July 10, 2009 Author Posted July 10, 2009 A to zadziora,całe szczescie ze mu tamten skóry nie przetrzepał mocniej. To jakbym mojego zmarłego Gucia widziała,tez by tak zrobił bo Toficzek nie warczy na zadnego psa,ogonkiem przyjażnie macha do każdego pieska niezaleznie od wzrostu,no moze do kotkow juz nie jest tak przyjażnie nastawiony ale i z tym różnie bywa. Quote
Isadora7 Posted July 10, 2009 Posted July 10, 2009 [quote name='pajda67']Na szczęście nic się nie stało. Neo z postawioną sierscią i ogonem jak masztem wracał do domu:mad: Tylko my byliśmy jak kłębek nerwów:angryy: Ale mamy nauczkę, że z Neo o każdej porze dnia i nocy trzeba chodzić na smyczy, bo nie popuści żadnemu psu:eviltong: Tylko w dzień, na odludziu biega sobie swobodnie. Taki jest ten nasz "grzeczniutki i przytulaśny jamniorek":diabloti::diabloti::diabloti:[/quote] [B]Moja Ruda jest taka zaczepna[/B] Quote
pajda67 Posted July 19, 2009 Posted July 19, 2009 [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/7744/obraz022u.jpg[/IMG] [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/2038/obraz024a.jpg[/IMG] :multi::multi::multi: to jest zabawka Neosia, która wytrzymała już dwa tygodnie:crazyeye: Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/5577/obraz002rek.jpg[/IMG] Tak jak wszyscy, ja też uwielbiam lody:eviltong: Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/6464/obraz004vnc.jpg[/IMG] Najbardziej kocham spać w łóżeczku.:lol: [IMG]http://img520.imageshack.us/img520/4636/obraz005c.jpg[/IMG] Plosze baldzo to ja!!! Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 [IMG]http://img200.imageshack.us/img200/5723/obraz007dfl.jpg[/IMG] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/1407/obraz010j.jpg[/IMG] Buszujący wśród łąkowych traw!!!!:eviltong: Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/5483/obraz020oud.jpg[/IMG] Idziemy nałąkę pobaraszkować! [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/1328/obraz012mjm.jpg[/IMG] o zabaweczkach nie zapominamy:eviltong: Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 [IMG]http://img263.imageshack.us/img263/4760/obraz016d.jpg[/IMG] [IMG]http://img507.imageshack.us/img507/7209/obraz019w.jpg[/IMG] Uwielbiam biegolać sobie po zielonej trawce.:lol: Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 U nas wszystko w normie, warkolam na inne pieski jak mi się nie podobają, a czasem to ogonek chodzi jak na karuzeli jak chcę się jakiejś piesiuni przypodobać:cool3::eviltong::cool3: Nawet jak jest bardzo gorąco to Neoś uwielbia spacerki i ganianki z paniusią.:lol: Quote
pajda67 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 [quote name='deer_1987']Ale on u Was szczesliwy :D[/quote] Mamy nadzieję, że tak:eviltong: Tylko chyba troszeczkę za dużo ważymy. Właśnie pan ważył Neosia i ta nasza ruda paróweczka waży--- całe 13kg żywego i bardzo ruchliwego miąska:crazyeye::eviltong::crazyeye: Zastanawiamy się jak go uszczuplić troszeczkę. proszę podpowiedzieć nam. Quote
danka1234 Posted July 20, 2009 Author Posted July 20, 2009 To Toficzek waży 11,5kg to nie tak zle jak myslałam tylko ze on nie lubi biegać,najlepiej jakby mógł cały dzień przeleżeć na kanapie do góry brzuchem.:evil_lol: Co do uszczuplania to Neos lubi biegać wiec nie powinno byc trudno zgubić mu co nieco,oby nie za dużo.:eviltong: Quote
pajda67 Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 Danusiu, za dużo to nikt na to nie pozwoli, bo za mało byłoby kilometrów do miziania:eviltong: Przede wszystkim trzeba schować michę, bo Neoś zje ciepły obiadek i jeszcze dojada suchą karmę:evil_lol: Chyba, że doradźcie cioteczki jaką karmę dietetyczną kupić dla tego żarłoka:angryy: Quote
JamniczaRodzina. Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 Jeśli Neoś jest kastratem to specjalistyczna dla kastratów.Ale ja niewidzę ,żeby on był za gruby. Quote
pajda67 Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 Neoś nie jest kastratem. Ma śliczne dzwoneczki i czasem jest bardzo pobudzony. Jakby ich nie miał to pewnie by ważył "tonę":evil_lol: Moje szczęścidło śpi i nie pozwoli schować pościeli, bo wtedy jest strasznie obrażony:angryy: na pańcię. Quote
pajda67 Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 A to jest nasz nowy zakup, zaczęliśmy przygodę z rybkami. Tu dopiero same akwarium, ale teraz są już rybunie. Na "nieszczęście " nasze rybki złapały rybią ospę:placz::placz::placz: Ale już jest lepiej. Ale kilka rybek padło i był wielki szloch.:-( Jak zostajemy sobie z Neosiem sami w domu, to siadamy na kanapie i oglądamy co te małe cudeńka wyprawiają.:lol: A Neoś jest zadowolony, bo pańcia caly czas go mizia, a jak zaglądamy do sklepu zoologicznego to Neoś dostaje kosteczkę lub zabaweczkę:evil_lol: [IMG]http://img504.imageshack.us/img504/5098/obraz025i.jpg[/IMG] Quote
pajda67 Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 [IMG]http://img291.imageshack.us/img291/3699/obraz026mdj.jpg[/IMG] Tu akwarium bliżej. Roslinki rosną jak szalone, rybli je podgryzają, musimy właśnie wymienić wodę i dosadzić parę roślinek. Jak zgram zdjęcia to wkleję te z rybkami. My mamy dwa rodzaje NEONKÓW: Jeden parówkowaty biega po calym mieszkaniu, a drugie plywają spokojnie w akwarium:cool3: Quote
taxelina Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 A czekaliscie zanim ryby wpusciliscie? no i ryby musza przejsc zazwsze kwarantanne ale tak ogolnie ladnie sie zapowiada :D Quote
yunona Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 Witam, pamiętam Neosia bo się nawet do niego przymierzałam i jak już zadzwoniłam to okazało się, że właśnie znalał swój domek, spóźniłam się parę minut. Neoś jest fantastyczny, typowy jamnior nawet jakby wypiękniał w stosunku do tego co na pierwszch zdjęciach widać. :p Jeśli chodzi o warczenie czy nawet próbę ugryzienia to zauważyłam, że owszem lubią myzianie i przytulanie ale tylko wtedy kiedy chcą i nie za długo, w końcu są to faceci to nie będą się cały czas niuńkać.:eviltong: Małżonka ugryzł mam nadzieję nie mocno, bo albo się przestraszył, że taka bliskość albo rozbawiony dziabnął z radości, z tym że takie ugryzienie może być mocniejsze - emocje, ale chyba nie do krwi. Mam za sobą parę ugryzień i delikatne szczypanie w zabawie to mniej więcej wiem jak to wygląda. Na pewno trzeba mu zwracać uwagę, te psiurki dokładnie wiedzą o co chodzi, a jakby mogły coś powiedzieć..... to byłaby tyrada !;) Serdecznie pozdrawiamy rodzinkę Neosiową :multi::multi::multi: Quote
pajda67 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Dziękujemy yunona za pozdrowienia.:lol: Nie bylo nas kilka dni, pojechaliśmy do rodziny a Neoś był w swoim żywiole. Bardzo fajnie adorował starą sunieczkę Sonię(14 letni piesek mojego brata) Sonia natomiast "olała" naszego pięknisia i nic sobie z jego zalotów nie robiła.:eviltong: Natomiast jeśli chodzi o kocinki to Neoś nadaje zupełnie na innych falach:angryy: Balbinka też nie darzyła go sympatią, tym bardziej, że jest mamusią trójki ślicznych kociąt i Neosia traktowała jako zagrożenie. Nawet doszło do scysji, a Neoś zwiał z podkulonym ogonem:crazyeye: Quote
pajda67 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Ale nasz "chłopczyk" był bardzo grzeczny w stosunku do dzieci:lol::multi::lol: Sesja zdjęciowa niebawem. Pozdrawiamy wszystkie cioteczki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.