Jump to content
Dogomania

po Sopocie :-)


Hania

Recommended Posts

77164.jpg

77165.jpg

To jeszcze dwa zdjęcia naszej słodkiej :lol:

Trochę się teraz czekoladek pokazuje ( gorzej z rudymi )- nas w Lublinie niestety nie było - szczeniaki a Buchta jeszcze za mała.

Maluchy są jeszcze dwa - Leśny i Lisiarz, ale jeden zmówiony, tylko czeka do września.

Link to comment
Share on other sites

To też gończe? Też ładne, ale czekoladka najsłodsza. :P

Najczęściej spotyka się czarnuchy, a te brąziaczki to już rarytaski. Nawet na wystawach nie wpadły mi w oko (chyba nie na każdej się pokazują).

Pytanko - czy one są oceniane razem z czarnymi, czy oddzielnie?

Link to comment
Share on other sites

Są oceniane razem. W tym roku zaczyają się trochę pojawiać - w Sopocie były cztery czekoladki :lol:

Z rudymi gorzej :cry:

Pozwól, że Cię jeszcze trochę pomęczę. Chodzi o dziedziczenie tego umaszczenia. Jacy rodzice dają takie szczeniaki? Czy dwa czarne mogą wyprodukować brązowego, czy nie?

Link to comment
Share on other sites

Mogą. Tak naprawdę to wszystkie uropdzone w Polsce czekoladowe gończe sa po czarnych-podpalanych rodzicach - tylko niosacych gen czekoladowy (Bb). Czarny podpalany nie niosacy genyu czekoladowego to BB, a czekoladowy to recesywny bb. Jezeli skrzyzujesz dwa psy Bb to dzieci wychodza - BB - czarne podpalane, Bb - czarne podpalane, ale niosace czekoladowy gen i bb - czekoladowe.

Jak skrzyzujesz czekoladowa suke bb z czarnym podpalanym psem BB to wszystkie szczeniaki sa czarne podpalane niosace gen czekoladowy - z takiego miotu jest ojciec Buchty. Ale jej matka nie ma zadnej czekoladki w rodowodzie. Mimo to gen sie przewija - wiadomo, ze ona i jej dwaj bracia sa Bb i daja czekoladowe dzieci.

Link to comment
Share on other sites

Hania, dzięki.

Tak właśnie myślałam, że nietypowe umaszczenie dają geny recesywne, które ujawniają się w szczególnych okolicznościach. Ale to by znaczyło, że dwie czekoladki powinny dać na pewno czekoladowe potomstwo, bo nie ma skąd wziąć genu dominującego B, a czy tak jest? To byłoby dosyć proste - krzyżujemy brąziaczki i otrzymujemy brąziaczki, czy tak się robi w praktyce? Jeżeli tak, to dlaczego tak mało mamy tych czekoladek?

Link to comment
Share on other sites

Tak jest - dwie czekoladki daja czekoladki. Za to dwa rude moga dac rude, lub rude i czekoladowe. A czekoladowy z rudym - czarne podpalane, chyba, że rudy jest nosicielem genu czekoladowego. Ale jak na razie nie bylo jeszcze takich kryć - ani czekolada-czekolada, ani rudy-rudy. Na razie zostały rozmnożone trzy czekoladowe suki - nie dały czekoladowych dzieci, ruda suka - dała rudzielce i rudy pies - same czarne podpalane.

A kolorków mamy mało, bo dopiero niedawno zostały uznane ( przed Europejską w Poznaniu). Do tego czasu albo były likwidowane, albo sprzedawane/oddawane bez papierów.

W Sopocie było super - morze, plaża - w sobotę i niedzielę rano. Wystawę też bardzo lubię - fajny teren, w miarę dobra organizacja.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...