elainfo Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='dzidda']:lol:hehehe...wymyśliłam plan prawie idealny??:lol: może uda się w spokoju drogę przebyć...hehehe[/quote] a co ??? lasem bedziecie jechac???:evil_lol: Quote
dzidda Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 generalnie za duzo miejscowosci to sie nie mija....:lol: tak to sa lasy i wioski więc mam nadzieję że o 4 rano nikt krowy wyprowadzał na pole nie będzie:lol: Quote
Nika_88 Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 Ale może jakaś sarna się sama wyprowadzi w okolice drogi :eviltong: Niema planów idealnych ;) Quote
tomcug Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 Mój Monti jak jedziemy to dosłownie wszystko co się rusza za szybą porozrywałby na strzępy. A ma ku temu możliwości, 5 kg żywej wagi, więc kawał psa. :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Łateczku, życzę udanej podróży. :loveu: Quote
dzidda Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 Dlatego napisałam prawie idealny:lol: no ale zobaczymy jak to wyjdzie...będą chłopaki musiały się pomieścić i pogodzić jakoś:cool3: Quote
anouk92 Posted December 17, 2008 Author Posted December 17, 2008 Dzidda o której najwcześniej mogę przywieźć Łatka? Właśnie dzisiaj sobie uświadomiłam że w piątek o 19:30 mam służbową kolację wigilijną w Zielonce. W piątek wszyscy będa wyjeżdżali z Warszawy więc nie wiem czy na nią zdąże:shake:. Quote
dzidda Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 generalnie może być i 16:lol: zwolnię się z pracy:lol: Quote
anouk92 Posted December 18, 2008 Author Posted December 18, 2008 [quote name='dzidda']generalnie może być i 16:lol: zwolnię się z pracy:lol:[/quote] Super - będę więc pomiędzy 16 a 16:30. Do jutra:lol: Quote
elainfo Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 [quote name='dzidda']Dlatego napisałam prawie idealny:lol: no ale zobaczymy jak to wyjdzie...będą chłopaki musiały się pomieścić i pogodzić jakoś:cool3:[/quote] Łatus to kochane stworzonko,które lubi popisywac sie przed człowiekiem i być za to glaskany, tulony itd.... napewno bedzie chciał siedziec na siedzeniu obok kierowcy. życzę Wam szczęśliwej podróży do celu;-)) Quote
koss Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 UFFFFFFFFFF-udało mi sie zmartwypowstać-świat bez gorączki jest taki sliczny...no i nasz Łatek ..już za momencik....będzie w domu i jak tu sie nie cieszyc:p Quote
anouk92 Posted December 18, 2008 Author Posted December 18, 2008 Koss przyjedziesz z P.Beatą po Łatka do Elbląga?:cool3: Quote
dzidda Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 No fakt że p.Beata mówiła że chce zabrać sobie kogoś do towarzystwa:lol: Quote
przyjaciel_koni Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 Trzymam kciuki za udany wyjazd !!! Łatek - będzie dobrze !!! Quote
Nika_88 Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 Szerokiej, bezpiecznej i spokojnej drogi :hand: Mam nadzieje że chłopaki sie polubili :lol: Quote
koss Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Nie, Aniu -od tyg .jestem chora,wysoka gorączka,raz jest raz mija-drugi antybiotyk i ..:shake:Beata ma z kim przyjechac-jestem pewna:lol: Quote
dzidda Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 biedny Łatek zestresowany strasznie bo maja męczydusza mu nie chce dać spokoju i liże i męczy:lol: ale już wie że kryć się musi na kanapie:lol: no i pieszczoch z niego straszny....heheheh no i oczywiście mi już dom zaznaczył....pewnie ze stresu ale już posprzątane i śladu nie ma:lol: Quote
tomcug Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Koss, wracaj do zdrowia, kochana. :lol: Łateczek, trzymaj się mocno tej kanapy. :evil_lol: Quote
przyjaciel_koni Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Ja się trochę denerwuję... Łatuś "znaczyciel" - powodzenia psiuńku ! Quote
tomcug Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Nie przejmowałabym się za bardzo tym "znaczeniem". Psy to lubią robić na nieznanym, nowym terenie, dlatego między innymi nigdy nie zabieram mojego Montiego "w gości", bo robi to namiętnie. W domu nigdy. Quote
koss Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Dostaniemy chyba jakas ...fotke:pTomcug-będzie dobrze:cool1: Quote
anouk92 Posted December 20, 2008 Author Posted December 20, 2008 Rozmawiałam z P.Beatą w południe. Łatek grzecznie jechał z Elbląga do Gdańska. Na początku trochę się wiercił i był niespokojny. Później się położył i usnął. Biedaczek za dużo wrażeń jak na tak krótki czas. Najpierw jedna ciotka zabrała go do samochodu. Później przekazała go innej ciotce i jej psu który wymęczył Łatka;). Pobudka w środku nocy i długa podróż. Później znowu nowa ciotka i nowy samochód. Dużo tego jak na takiego małego łobuza jak Łatek ale jakoś dotrwał. W domu od razu obszczekał wszystkie koty co mnie trochę zdziwiło bo jak robiliśmy test to wcale nie reagował na kota, bo był bardzo zaaferowny tym że znalazł się w domu. Ale na szczęście te szczekanie jest raczej przyjacielskie - nie agresywne. Mam nadzieję że będziemy mieli na bieżąco informacje o Łatku - cioteczko Koss jesteś na miejscu więc liczymy na to;). Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziękuję za pomoc. [COLOR=red]Cioteczkom które wpłacały pieniążki na badanie Łatka:loveu:.[/COLOR] [COLOR=red]Koss za znalezienie domu:loveu:. [/COLOR] [COLOR=red]Ania - Dzidda za nocleg i transport:loveu:[/COLOR] [COLOR=red][/COLOR] [COLOR=red]Szczególnie dziękuję Przyjaciel Koni za to że uwierzyła w to że Łatek znajdzie dom i przekonała mnie że warto mu pomóc:loveu:[/COLOR] Quote
koss Posted December 21, 2008 Posted December 21, 2008 Łatek jak pisze Beata jest słodkim łobuzem...jutro jego Pani chce umówic go do wet.-podałam swoich ulubionych...może:p A ja mam piekny wigilijny prezent od ......????? Ła:lol::multi:tek grzeje dooopke w SWOIM domu u boku SWOJEGO człowieka i swiat jakby lepszy... Quote
koss Posted December 21, 2008 Posted December 21, 2008 Hej Iwonko, Łatek zaznacza teren sikając na moją choinkę i pianino ;). Goni koty. Ale, co mnie niepokoi NAPRAWDĘ- przez to, że został porzucony - chodzi za mną krok, w krok i WYJE, z całych płuc, jak mu zniknę, nawet tylko śmieci wyrzucić ;(. Ćwiczymy moje znikanie na chwilę i niecieszenie się po powrocie. Książkowo. JA już go uwielbiam! Jest śliczny, energiczny, przytulasty i straszliwy z niego bystrzacha. No, cudo! Trzymaj proszę kciuki, żeby wszystko się ułożyło, bo my pracujemy po 8 godzin dziennie...Ech. Wyślę jutro zdjęcia z wspólnych przygotowań przedświątecznych. Dzięki za namiary do wet'ów. Jutro idziemy sie szczepić, odrobaczać i w ogóle. [SIZE=3][COLOR=green][B]taki śliczny mail otrzymałam od Beaty..[/B][/COLOR][/SIZE] Quote
elainfo Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 o jeny jak się ciesze,że on ma już bezpieczny..:loveu::loveu: Z tym znaczeniem to mu przejdzie... zazwyczaj tak psy robia w nowym domu..moja znajda Oskar - Merlin tez przez pierwsze dwa dni posikiwał w hoteliku u Pati;-)) a potem przeszło mu.. Moja tymczasowiczka Sara - temperementem przypominająca Łatka też obszczekiwała początkowo moje koty.. i zawsze jak miała okazję to do nich leciała.. ale robiła to z sympatii - chciała nawiązać zabawę i przyjaźń, podsuwała im piłeczki noskiem i bidna miala nadzieję,że coś z tego wyjdzie.. łatek zaakceptuje kocia rodznkę jako swoje stadko tylko potrzebuje troche czasu na ADAPTaCJE w nowych warunkach..;-)) bedzie super zobaczycie!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.