Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Majeczka już niedługo przeprowadzi sie do domu, na razie do łazienki :razz:
Trochę się nam opóźniła akcja przenosin poprzez dwie domowe rekonwalscentki, na raz dużo nowych psów w domu to zawsze większy kłopot. A tak jak jeden się już nauczy panujących reguł, czystości itp, to uczy następnego ;)

Maja będąc podczas remontu swojego boksu w boksie wewęntrznym zaczęła tam sie załatwiać, ale... przez ostatnie dwa dni nie zrobiła w boksie zupełnie nic :razz:
Poza tym cieszy się, merda ogonkiem, wita się ze mną przy siatce, wie doskonale kiedy przychodzi czas jej spaceru :cool3: Do rąk podchodzi, ale jeszcze z obawą, zaraz ucieka itp.

Mam nadzieję, że w domu zrobi wieksze postępy :razz:

Posted

No to sie Majeczka ucieszy i na pewno szybciej sie wszystkiego nauczy i calkowicie zsocjalizuje, jesli bedzie blisko czlowieka. Ale to bedzie dla niej wielka zmiana :p
Szczegolnie cieszy to merdanie ogonkiem :loveu:

Posted

Maja była chyba nieco zdezorientowana tymi przenosinami na czas wylewki w boksach, bo przez jakiś czas po powrocie do boksu jakby zrobiła krok do tyłu w socjalizacji. Ale od paru dni już jest jak wcześniej. Nawet lepiej bym powiedziała. Co więcej przez trzy dni nie było koopki w boksie :razz: a dzisiaj tylko jedna mała (przedtem przez noc potrafiła stworzyć nawet 3-4 :cool1:).
Myślę, że wzięcie jej do domu będzie przełomowe. Będzie nieco problemów na początku, np. ze spacerami, z załatwianiem się na lince, ale poradzimy sobie, Maja musi się nauczyć funkcjonowania w domu, bo przecież DOMU SZUKA :cool3:

Posted

[quote name='Murka']Maja była chyba nieco zdezorientowana tymi przenosinami na czas wylewki w boksach, bo przez jakiś czas po powrocie do boksu jakby zrobiła krok do tyłu w socjalizacji. Ale od paru dni już jest jak wcześniej. Nawet lepiej bym powiedziała. Co więcej przez trzy dni nie było koopki w boksie :razz: a dzisiaj tylko jedna mała (przedtem przez noc potrafiła stworzyć nawet 3-4 :cool1:).
Myślę, że wzięcie jej do domu będzie przełomowe. Będzie nieco problemów na początku, np. ze spacerami, z załatwianiem się na lince, ale poradzimy sobie, Maja musi się nauczyć funkcjonowania w domu, [B]bo przecież DOMU SZUKA [/B]:cool3:[/quote]

Racja, święta racja :p!
Czekamy na przełom.

Posted

[QUOTE]
Myślę, że wzięcie jej do domu będzie przełomowe. Będzie nieco problemów na początku, np. ze spacerami, z załatwianiem się na lince, ale poradzimy sobie, Maja musi się nauczyć funkcjonowania w domu, bo przecież DOMU SZUKA [/QUOTE]
Na pewno bedzie to dla niej wielka zmiana, wielka niespodzianka. Moze ona nigdy w domu nie mieszkala, nie znamy jej historii. Ale teraz ma okazje dzieki Murkom, zeby sie domowego zycia nauczyc.
Dzieki Ci Kasiu, za to, ze wezmiesz Maje na nauke domowego zycia :Rose:

Posted

Maja robi postępy z dnia na dzień!
Znów jest czysto w boksie :-o ona chyba BAŁA się załatwiać na zewnątrz (bała się przestrzeni) i załatwiała tam, gdzie czuła się bezpiecznie :roll:
Teraz idzie za mną już coraz dalej od boksu, RADOŚNIE PODBIEGA kiedy przykucnę, BRYKA, CHCE SIĘ BAWIĆ! :loveu:
Może uda mi się nakręcić filmik... o ile Maja nie przestraszy się aparatu :razz:

Posted

[quote name='Murka']Teraz idzie za mną już coraz dalej od boksu, RADOŚNIE PODBIEGA kiedy przykucnę, BRYKA, CHCE SIĘ BAWIĆ! :loveu:
Może uda mi się nakręcić filmik... o ile Maja nie przestraszy się aparatu :razz:[/quote] Ale milo czyta sie takie posty. I pomyslec, ze niedawno bala sie wyjsc z boksu. A teraz prosze, Majka sie chce bawic.
[SIZE=1]To tak jak moja Casablanka nie wiedziala na poczatku co to jest pilka, sznurek, piszczalki. Dopiero Kostaryka ja nauczyla, a teraz obydwie smigaja za pilkami.[/SIZE]

Posted

Maję też doszczepimy na wirusówki, myślę, że jej sponsorzy nie będą mieli nic przeciwko, zwłaszcza, że na koncie Mai jest spory zapas ;)

Maja napóźniej w czwartek będzie w domu :cool3:

Posted

Maja już w domu.
Najbardziej bałam się przekroczenia drzwi i wejścia po schodach (duża łazienka jest na piętrze), ale było lepiej niż przypuszczałam :razz: Myślałam, że będzie sie zapierać, trzeba ją będzie nieść itp. Tymczasem Maja szła o własnych siłach i wcale nei trzeba jej było ciągnąć! Szła nieco niepewnie, ale szła!
W łazience Mai zrobiliśmy kącik za pralką, bo lubi się chować i wciskać w kąty. Od razu skorzystała skwapliwie z tego udogodnienia ;)
Teraz czeka nas dużo pracy ze spacerami i z nauką załatwiania się na lince...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...