Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jakie to szczęście wielkie móc oglądać malutką,jak rośnie,rozwija się.
Bliss,[B]baaardzo dziękuję.[/B]Przepraszam,że miałamwątpliwości,na początku.Wstydzę się terazzzz :oops::oops::oops::oops:

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Pipi']Jakie to szczęście wielkie móc oglądać malutką,jak rośnie,rozwija się.
Bliss,[B]baaardzo dziękuję.[/B]Przepraszam,że miałamwątpliwości,na początku.Wstydzę się terazzzz :oops::oops::oops::oops:[/QUOTE]


Ty przestań przepraszać ;)
lepiej jeden raz za dużo zapytać niż potem żałować :D - ja się nie obrażam tez bym nie dała zwierza niewiadomo komu i gdzie ;)

Posted

[quote name='Bliss']... tez bym nie dała zwierza niewiadomo komu i gdzie ;)[/QUOTE]

No jak to nie wiadomo komu i gdzie ? :crazyeye:;)
Chociaz ja też miałam "problemy" jak chciałam adoptowac Migotkę - rekomendacje, referencje, wstawiennictwo i poparcie były potrzebne ... :oops:

Ładnie Biedronce w zielonym ... :lol:
Ale, ale ... dlaczego nie ... różowe ? :hmmmm:
Przeciez bulwy preferują róż. :siara:

Witanko.

Upał juz niemożliwy ... :shake:
Zazdrościmy ogródka i przyznajemy się do tego otwarcie :oops:

Posted

[quote name='Maupa4']No jak to nie wiadomo komu i gdzie ? :crazyeye:;)
Chociaz ja też miałam "problemy" jak chciałam adoptowac Migotkę - rekomendacje, referencje, wstawiennictwo i poparcie były potrzebne ... :oops:

Ładnie Biedronce w zielonym ... :lol:
Ale, ale ... dlaczego nie ... różowe ? :hmmmm:
Przeciez bulwy preferują róż. :siara:

Witanko.

Upał juz niemożliwy ... :shake:
Zazdrościmy ogródka i przyznajemy się do tego otwarcie :oops:[/QUOTE]


zabaweczkę ma różową ;)

ja jak mam możliwość secyzji to kupuję ,,nieróżowe" - mam dwie małe dziewczynki więc ilość różu w moim otoczeniu jest i tak porażająca :evil_lol:

ogródek mamy nieduży - jakieś może 500 m ale dla zwierzów i dzieciów wystarczy :)

edit: a co do Migotki to się wcale nie dziwię - drugiej takiej gwiazdy przecież nie ma naświecie więc musiała trafić najlepiej jak się da - co się z resztą udało :D

Posted

U nas z tym różowym to taka ... abstrakcja. :siara:
My w ogóle nie używałyśmy różu - dlatego też tak teraz różowimy sobie.
Różowy pojawił się nam w życiu tak zupełnie przypadkowo. Monę trzeba było ubierac - kregosłup. Non stop musiała miec ciepło, nie mogła zmarznąc, nie mogło jej przewiac, nie mogła zmoknąc.
Nie mogłam jej kupic nic psiego - z bulwami już tak jest nie kupisz nic co oferują wszystkie psie sklepy. Po prostu nic nie pasuje. No i w akcie rozpaczy wpadłam na pomysł że może bluza dla dziecka. Jak dziecinna bluza to chyba najlepiej w ciucholandzie czy też szmateksie. Bo przeciez nie pójde do normalnego sklepu i nie powiem "poproszę taką bluzę żeby pasowała na psa - musi miec tyle a tyle w klacie ..." ;)
Pewnie kupiłam ze trzy różne bluzy w różnych kolorach. W tym była i różowa. W rózowym Monie było najładniej. No to jak najładniej to weszłyśmy w ten róż. Różowe bluzy, różowe koszulki, rózowe obroże, różowe kocyki ... Drugie alternatywne zestawy miała już w naszych preferowanych kolorach czyli beżach, brązach i zieleni. ;)


[quote name='Bliss']
edit: a co do Migotki to się wcale nie dziwię - drugiej takiej gwiazdy przecież nie ma naświecie więc musiała trafić najlepiej jak się da - co się z resztą udało :D[/QUOTE]

Też nie tak było. ;)
To był prawie koniec grudnia - tak jakoś przed świętami w 2006 roku.
Pojawił się wątek o zaskakującym tytule "Bóg nie dał mi oczu". A dosłownie parę dni wcześniej pojawił się dramatyczny wątek "Błagam, błagam - Ostróda wzywa pomocy" (czy jakoś tak) i opisywał schronisko w Ostródzie. Jak wiemy ciekawośc to pierwszy stopień do ... więc weszłam na ten watek o niedaniu oczu. A tam na zdjęciu maluteńki szczurek bez oczu w króliczej klatce prosił o dom. I jak to w większości wypadków wpisy były bardzo bolesno-współczujące a jakoś nikt konkretnie nie kwapił się do brania i dawania domu. No to pomyslałam - tak po cichu nie ujawniając się - wezmę ją. Jak jeszcze przez cztery godziny nikt jej nie będzie chciał to wezmę ją. I koniec i kropka.
No i nikt jej tak specjalnie a własciwie to w ogóle nie chciał. Jak nikt nie chciał to napisałam że ja ją chcę. Daję jej dom. No i teraz to tak jakoś nikt specjalnie nie chciał w to wierzyc. No bo jak ? Ona bez oczu a ja ją chcę. Tak z marszu, bez zastanawiania się, debatowania, konsultowania, przygotowań. Bęc - wchodzę, wpisuję się że "chcę".
A potem - tak jak Ty - bałam się że może ktoś mi ją "ukradnie" czyli że może jednak ktoś bliżej będzie szybszy i ją mimo wszystko zaadoptuje. Zaadoptuje zanim ja dojade do tej Ostródy. Bo to było tuż przed świętami i wszyscy w amoku przedświątecznym. Udało się :multi::multi::multi:
Zabrałam ją 21 grudnia. Taki prezent świąteczny sobie zrobiliśmy nawzajem. My jej a ona nam.

A dlaczego rekomendacje, referencje, wstawiennictwo i poparcie ?
Bo na prawdę nikt jakoś nie wierzył że ja ją serio chcę. Migotka była pierwszym psem bez oczu który pojawił się na dogo. I pierwszym takim psem który w ciągu paru godzin miał już dom. I wszystko tak jakoś szybko a wręcz ekspresowo się zorganizowało.

Ale się rozpisałam :oops:

Posted

piękne historie Maupo - wzruszające :iloveyou:
szkoda, że nie wszystkie mają happy end ...
a z drugiej strony mój zdrowy pies nie daje hmm jakby to powiedzieć ... takiej ,,satysfakcji" jak ten tak fajnie przez Ciebie nazywany ,,alternatywny". Patrzeć jak się pięknie dostosowuje, jak sobie radzi i ta jego radość na ryjku są bezcenne :). Bo diablę cóż też piękne, cudne i radosne ale nie ma nawet zielonego pojęcia cóż znaczy deszcz na grzbiecie z pustym brzuchem w ciemności do tego :). A Myszor z bagażem potrafi wykrzesać tyle radości że to aż niesamowite :) - jakby wszystko co złe nigdy nie istniało a on to właściwie nie ma problemów :p

ech też już piszę i piszę ;)

cudne te moje stwory - uwielbiam ich wszystkich :loveu:

zaraz podręczę Was zdjęciami z Babuniowego ogrodu - same cuda ta moja Babunia ma ;)

Posted

dobra - obiecałam kwiatki ale one nie zające ;)

mam coś lepszego

,,Bollywood - piesek głupesek and kotek idiotek show" :diabloti:

[IMG]http://w296.wrzuta.pl/film/4AGziNKrrjq/pies_i_kot[/IMG][video]http://w296.wrzuta.pl/film/4AGziNKrrjq/pies_i_kot[/video]

Posted

[quote name='Maupa4']Misza i Biedronka ?[/QUOTE]


nie - to Dżedaj z Biedronką :)
Miszka ignoruje kota póki mu w piłeczki nie włazi - jak wejdzie no to biedak się zrywa i ewakuuje dobytek i niczym Rejtan własnym ciałem osłania :diabloti:

czubki jak nic :razz:

Posted

[quote name='Maupa4']To jak to Dżedaj to można byc spokojnym o małą bulwinkę ;)[/QUOTE]


jak najbardziej ;). On chyba tak na prawdę się zastanawia co to za dziwny pies :evil_lol:. A mała ćwiczy już ataki lotnicze na niego i zajęła się intensywnie czesaniem jego wąsów :loveu:. A on ją łapą zabawowo zaczepia :).

Tak jak pisałam już wcześniej - nigdy nie szczuty na kota i na nic innego to i nie wie że powinien go ganiać ;)

Ale trochę się nad nim zastanawiałam bo on to taki zazdrośnik - musi być wszędzie i wszystko widzieć, pierwszy i ostatni do głaskania itd :).

Posted

eekstraaaaaa :klacz: zazdroszczę!!!!! moja Luna jak była mała to wychowała się z kotem i kochała Majeczkę, spały razem, bawiły się - było super! Ale Majusia umarła po spapranej sterylce :( i potem jak siostra wzięła następnego kota to Luna już od początku nie lubiła jej :niewiem: dziwne bo też nie było szczuta przecież ani nic, ale drugi kot to już nie była jej Majeczka i nie było miłości... ehhhh

Posted

no nie lubi :shake: on kochała Majkę tylko - i to była wielka miłość.... a potem już żadnego nie kocha :( ale i tak Pepa jest gorsza bo ona jak się błąkała po mieście to pewnie z kotami o zarcie na śmietnikach walczyła więc ta to dopiero nie kocha .,... :shake: chociaż to takie pokręcone jest bo one ogólnie nasze koty akceptują, ale są momenty, że koty są przeganiane - zwłaszcza w kuchni :roll: Pepa potrafi z Fifką się tulić (jak miała cieczkę i dni płodne to bardzo ją kochała :lol: ) na spacerze raz pogoni, a raz idą obok siebie jak kumpelki, częściej jednak są te "złe" zachowania niestety :shock:

Posted

no cóż - wykombinowałaś sobie same indywidualistki :D

najważniejsze, że się nie pożerają i jakoś wspólnie funkcjonują :)
chociaż pewnie jak dziewczynki przyjdą z zamieszaniem w towarzystwo to bywa różnie ... ;)

Posted

spięcia psio-psie są na szczęście rzadko - co jakiś czas o okruszek chleba się żrą :lol: a dziewczynki są już nauczone jak się zachowywać - a co najlepsze to ta młodsza ma świetne podejście do psów i ją nawet Lun kkocha :loveu:

Posted

[quote name='malawaszka']spięcia psio-psie są na szczęście rzadko - co jakiś czas o okruszek chleba się żrą :lol: a dziewczynki są już nauczone jak się zachowywać - a co najlepsze to ta młodsza ma świetne podejście do psów i ją nawet Lun kkocha :loveu:[/QUOTE]
piękne dziewczynki :loveu:

moje też wiedzą jak się zachowywać ale jak jest jakieś napięcie a one poprostu są - wiesz śpiewają biegają czy co tam - to to nakręca zwierzaki ...
ale nic to - grunt że wszyscy żyją ;)

Posted

no to pokażę Wam hmm...
no oczywiście Biedronę - kto by się spodziewał co :evil_lol:

królewna w pałacu
[IMG]http://images42.fotosik.pl/216/4434139308c7f21fmed.jpg[/IMG]

królewna w kapeluszu balowym :cool3:

[IMG]http://images40.fotosik.pl/299/ecab8948c77e3802med.jpg[/IMG]


a teraz Myszorek bo go dawno nie było ;)
taki jestem piękny :loveu:
[IMG]http://images36.fotosik.pl/190/a8a1564bfdf24d7a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/304/ca7a6bd4d0399398med.jpg[/IMG]

postawa wystawowa ;)

[IMG]http://images40.fotosik.pl/299/561fedaef4293c26med.jpg[/IMG]

i już ładuję film Myszora - on też chciał do szoł byznesu :p

Posted

no to już mam film
Myszor w akcji - zobaczcie moją porażkę treserską :D - nie chciał współpracować ale piłeczki nie mieliśmy gdzieś je powtykał przed kotem :diabloti:
no ale za to widać jak ładnie szuka a to już coś ;)

[url]http://w945.wrzuta.pl/film/5jFkmKPUWcd/miszka[/url]

rany - czemu taka kiepska jakość - w oryginale dużo lepiej widać :shake: może ja coś źle robię?

Posted

[quote name='malawaszka'][URL]http://images40.fotosik.pl/299/561fedaef4293c26med.jpg[/URL]

aaaaa mój śliczny, kochany :laola: Bliss :Rose: Ty wiesz co :loveu:[/QUOTE]


Ty też wiesz co :loveu: - uważaj na filmik dużo gadam to Ci się dziamoki włączą :evil_lol:

Posted

no dobra dziś jakoś płodna jestem pewnie z nudów :diabloti:

oto moje diablę dzisiejsze :loveu: niewinnie wygląda prawda?
[IMG]http://images44.fotosik.pl/304/5c2da71a5a359d50med.jpg[/IMG]

spracowana, padnięta Biedrona ... narobiła się biedulka ...
[IMG]http://images48.fotosik.pl/304/0db1fca23d59c2d7med.jpg[/IMG]


[IMG]http://images44.fotosik.pl/304/4a4f11e758c8c9d1med.jpg[/IMG]


a to były buziaczki :loveu:

[IMG]http://images47.fotosik.pl/303/824f6944a4ea7317med.jpg[/IMG]

a tu filmik dla tych, którzy chcą na własne uszy usłyszeć anielski śpiew Biedrony :diabloti:

[url]http://w521.wrzuta.pl/film/2UjcV3swy7I/rozdarta[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...