madziamn Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 najważniejsze że chyba wszyscy wiedzą o co chodzi. Bliss nie będę się powtarzac że jesteś Aniołem bo z nieba nam spadłaś tzn. mnie i Miszy. Tych biedulek jest okropnie duzo i to dobrze ze są takie osoby jak missieek bo inaczej byłoby kiepsko:shake:. Miszka jak widac już domownik całą gęba i z michy demonka wyjada. Slicznie wygląda mordka moja kochana widac że zadowolony jest. Myzianko dla Miszeńki no i oczywiście dla Demonka-super torpedy. Quote
madziamn Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 [IMG]http://i34.tinypic.com/nnjui0.jpg[/IMG] piękny, szczery, psi usmiech cóz powiedziec wiecej aby każdy psiak ze schronu dostał taki domek to byłoby wielkie szczęście. Quote
malawaszka Posted November 6, 2008 Author Posted November 6, 2008 [quote name='Bliss']matko .... stawiam na misiek :smhair2: jak ona to wszystko finansuje?? gdzie kupuje na to czas?? skąd tyle tych biedulków bierze :crazyeye: to jest chory kraj - nigdzie nie ma tyle draństwa chyba co u ,,nas" :shake:[/quote] finanse... własne zarobione, bazarki, pomoc dobrych ludzi jak sa jakieś drastyczne przypadki potrzebujace operacji itd to na dogo albo na miau ludzie pomagają na szczęście, a zwierzaki w większości pochodza z tego pseudoschroniska w Olkuszu - inne znalezione - przeważnie na ulicy... wysyłam pw Quote
madziamn Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 a ja sie juz nie moge doczekac tego bazarku i jak tylko bedzie poprosze o linka na pw lub w galeryi:modla:. Quote
malawaszka Posted November 6, 2008 Author Posted November 6, 2008 jutro zrobię bo dziś nie dam rady już bo pracuję, ale jutro jak wrócę z terenu to zrobię Quote
AnkaG Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 Super fota uśmiechniętego psa.:multi: Wiecie tak sobie zaczęłam myśleć o tych oczach Miszki. Miałam jako DT jamniczkę Bunię ( w zasadzie to u rodziców :diabloti:). Bunia od prawie dwóch lat mieszka we Wrocławiu. Tak samo jak Miszka ma bielma na oczach i znaczna utratę wzroku. Pani Marta była u 3 okulistów - ponoc u jednego jakiegoś super fachowca. I on powiedział, że takie zmiany to są od długotrwałego zapalenia w organizmie - najczęściej od zębów. Bunia też miała masakrę w pyszczku. Przypadek podobny. Niestety są to zmiany nieodwracalne. :-( Quote
Bliss Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 podziwiam osoby angażujące tak wiele w pomoc stworzeniom biednym ... malawaszko - odpisałam - ty decyduj :razz: a Miszka znów małą urąbał :-o - co ciekawe takie rzeczy się zdarzają tylko jak mnie nie ma ... ona siedziała obok i go głaskała a on się odwinął i ją capnął ... może nie czuje się bezpiecznie? kurcze - nie wiem jak działać - bo nie łapię go na gorącym uczynku bo mnie nie ma wtedy ... TZ go wywalił na dwór karnie samego ... a ja jeszcze w pracy tkwię :placz: - a małą sieknął do krwi podobno :-( Quote
malawaszka Posted November 6, 2008 Author Posted November 6, 2008 cholera - może przez jakiś czas poproś ją żeby go olewała - jeśli to możliwe, żeby nie głaskała, az on się całkiem oswoi z nowym miejscem - dziwne to bo z Oliwką Madzi szalał i bawił się :shake: Quote
Bliss Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 no przy mnie teraz psy leżą koło siebie i kości wcinają zawzięcie ... i to tą starszą urąbał co już jest totalnie dziwne bo ona ma prawie 5 lat i wie czego robić nie wolno - mała to wiadomo niby wie ale walnąć klockiem czasem potrafi ... wiesz - u Madzi była TYLKO Oliwka - tutaj dwoje dzieci (decybeli i chaosu podwójna ilość ;)) plus ciągły stan podenerwowania z demonem i może to jest poprostu dużo dla niego na raz :) i jeszcze ja znikam z pola widzenia i może czuje się zagrożony? Quote
malawaszka Posted November 6, 2008 Author Posted November 6, 2008 tak myslę, że to o te decybele i o zamieszanie chodzi - widzę też po moich psach jak teraz uczę je lubić kotka - jak jesteśmy same w domu - czyli ja, kicia i suki to jest duzo lepiej - spokojniej i efektywniejsza nauka, a jak jest siostrzenica 3,5 letnia to wszystko jest nerwowe, ona piszczy, podnieca się tym, ze Pepa szuka kota za łóżkiem, krzyk dziecka podnieca psy i jeszcze bardziej chcą dorwać kotka :mdleje: Quote
Bliss Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 no ten sam schemat - jesteśmy sami wszystko gra - jak zaczyna się zamieszanie i ja wychodzę to z tego co ich wypytałam Misza się dekuje pod stołem na leżance demona :cool3: i pewnie chce spokoju no a mała przyzwyczajona do demona włazić to i Miszy wlazła na głaskanki - a on pewnie chce tylko ,,przeczekać" no bo jak wracam to od razu wywleka kości i jakieś inne skarby, merda itd ... Quote
madziamn Posted November 6, 2008 Posted November 6, 2008 A wiecie co on uznał Ciebie Bliss za swoją panią i jak wychodzisz to czuje sie niepewnie i kąsa u mnie to się nie zdarzało i mimo iż Oliwka hałasu i zamieszania potrafi robic za trzech to zawsze była z moją mamą i on czuł jej obecnosc a no i na ręce nie dał się brac a potem tez tylko mojej mamie i mnie na resztę zeby szczerzył. Olka pewnie nie próbowała takich sztuczek bo by nie dała rady jednak co by nie było ma dopiero 2 lata. Quote
AnkaG Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 Och ten Miszka. Może córka zrobiła jakiś ruch który go przestraszył.:roll: Miszka bądź grzeczny bo jesteś w okresie próbnym ... Quote
malawaszka Posted November 7, 2008 Author Posted November 7, 2008 takie po prostu sa sznupki które nie wychowały się od małego z dziećmi - moja Luna też gryzie jak się Oliwia do niej pcha na siłę :shake: po prostu sobie nie zyczy i tyle - trzeba nauczyć psa i dziecko ze sobą zyć, zeby nie było takich sytuacji które są potem stresowe i dla psa i dla dziecka Quote
Bliss Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 ja to myślę, że to nie jest kwestia rasy tylko generalnie ,,psowatości" :) ale mój pogląd w tym temacie jest taki, że pies też człowiek i ma prawo do spokoju a już szczególnie we własnym łóżku ;) gdybym zauważyła jakiekolwiek objawy agresji Miszki takie ,,na serio" to bym się martwiła ale póki co nie odbieram tego w ten sposób - myśle o tym raczej jak o docieraniu się wspólnym ,,stada" dziś spokój błogi - zero spięć - a piesy poprostu się zadekowały na posłanku a dzieci to zrozumiały i nic się działo złego :) z resztą ........... :diabloti: [IMG]http://i34.tinypic.com/jjqm1s.jpg[/IMG] Quote
Bliss Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 *** autor postu powyżej oświadcza, że koszmarny wygląd sofki nie jest efektem jego działań w jakimkolwiek stopniu a nawet starania autora wątku mające na celu doprowadzenia tego do ładu spełzły na niczym. :evil_lol: :mad: Quote
AnkaG Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 ... i pewnie autor postu nie układał na siłę psów razem na kanapce :eviltong::diabloti: Quote
Bliss Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 [quote name='AnkaG']... i pewnie autor postu nie układał na siłę psów razem na kanapce :eviltong::diabloti:[/quote] niby nie - ale podejrzewa, że się kundle trwale tam przykleiły :evil_lol: do tych dziwnych substancji które tam kolekcjonują :cool3: Quote
AnkaG Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 Zima idzie trzeba mieć trochę zapasów ... :razz: A co one tam kolekcjonują? U mnie szczytem było zakopanie w łóżku (w pościeli) na później tosta z keczupem. I dobranie się do pełnej butelki z olejem. Podłogę trzy dni myłam, a psy cały dzień rzygały ...:diabloti: Quote
Bliss Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 z tego co widzę przez kudły: prosiak gumowy - 1 szt - dawniej piszczał i był beżowy teraz jest w milczeniu bury piłka tenisowa - czerwona w przeszłości - teraz szaro-lepka 1562 kawałki kości różnych zwierząt w różnym stanie wymemlenia 3 kawałki obskrobanego suchego (!!) chleba - co mi nasuwa pytanie skąd go wzięły? :???: spineczka do włosów a brokatem - a co! - może chcą być yorkami? noga lalki - niewielka, plasticzana sztuk jeden no i cała powierzchnia w plamy różnego koloru i konsystencji .... co pod psami nie wiem - odmówiły wyjścia lub są uwięzione aczkolwiek nie jęczą to może jednak dobrowolnie tam tkwią? :evil_lol: no - jutro im to przetrzepię :mad: Quote
malawaszka Posted November 7, 2008 Author Posted November 7, 2008 aaaaaaaaaaaaaa "mdleje" jeszcze trochę i będą się w siebie wtulać :crazyeye: nie mogę wyjść z szoku, ze tak się dogadali chłopaki!!!!! :loveu: z dziewczynami też Miszka dojdzie do ładu i będzie sielanka :loveu: hahah na Lunkowym legowisku tez zawsze masa skarbów - okruszki wszelakiego rodzaju, resztki misiów, oczka misiów, noski misiów, wnętrzności misiów, gumki do włosów, moje skarpetki :roll: , a u Pepy - tylko puste wylizane pudełka po jogurtach i tony piachu :lol: Quote
malawaszka Posted November 7, 2008 Author Posted November 7, 2008 [quote name='Bliss'] Misza subtelniejszy ale demon jak wpadnie do dziewczyn to od razu coś w japę chwyta i pędem zwiewa żeby mu nie odebrały zdobyczy :p[/quote] hahaha u mnie to samo - kiedyś obserwowałam jak Luna z Oliwią biegały od mojego pokoju gdzie jest Lunkowe królestwo do Oliwkowego pokoju i podkradały sobie nawzajem zabawki :evil_lol: ale Luna to robi mega tajniacko, idzie pokręci się pokręci po pokoju, ze niby nigdy nic, tu sobie powącha, tam skubnie i nie wiadomo kiedy cap jakiegoś pluszaka i w nogi :lol: Quote
Bliss Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 czyli zbieractwo mają widocznie we krwi :cool3: Misza subtelniejszy ale demon jak wpadnie do dziewczyn to od razu coś w japę chwyta i pędem zwiewa żeby mu nie odebrały zdobyczy :p Quote
Bliss Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 eeeeeeeeee Luna wymiata :loveu: toto jeszcze nie naumiało sie cwaniakować ale pewnie przed nami wszystko :cool1: a Miszka jest taki delikatny :loveu: nawet jak skoki powitalne wykonuje to ledwo muska - raczej na swoich łapkach stoi a to małe wściekłe mało człowieka nie przewróci :evil_lol: Quote
malawaszka Posted November 7, 2008 Author Posted November 7, 2008 haha Misza pewnie też na delikatności straci jak się bardziej przyzwyczai :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.