EKIPA z Wulkanu Serc ;)

[agnethka]

[quote name='Asiaczek']Prawda, że jestem taka nieśmiała i delikatna...?
[URL]http://img517.imageshack.us/img517/976/ag041td6.jpg[/URL]

Pzdr.[/quote]

nieprawda :lol: ona to cygańskie dziecko - do każdego idzie się całować :lol:
delikatna też nie jest, bo Elita po jej zabawach nosi szramy na pysku :diabloti:

[jbk]

[quote name='agnethka']my też kiedyś je rozmnożyliśmy... jeśli ryby są w 200 litrowym akwarium to aż takiego problemu podjadania nie ma ;)[/quote]

No to chyba trafiliśmy na szczególnie bojowe egzemplarze, bo w 200litrowym wszystkie gupiki i mieczyki miały zeżarte ogony ;)

[agnethka]

[quote name='jbk']No to chyba trafiliśmy na szczególnie bojowe egzemplarze, bo w 200litrowym wszystkie gupiki i mieczyki miały zeżarte ogony ;)[/quote]

najwyraźniej miały za wysoki poziom testosteronu w organizmie :diabloti:

[klaudia&Manta]

Dzień dobry :)

[agnethka]

[quote name='klaudia&Manta']Dzień dobry :)[/quote]

dzień dobry :cool3:

[jbk]

[quote name='agnethka']najwyraźniej miały za wysoki poziom testosteronu w organizmie :diabloti:[/quote]

Popisywały się a tata im dzielnie sekundował ;)

[agnethka]

[quote name='jbk']Popisywały się a tata im dzielnie sekundował ;)[/quote]

hahahaha.... FACECI :evil_lol:

wybrałam sobie właśnie prezent na urodziny od brata :cool3:
książkę o szkoleniu psów i kliker

[jbk]

[quote name='agnethka']hahahaha.... FACECI :evil_lol:

wybrałam sobie właśnie prezent na urodziny od brata :cool3:
książkę o szkoleniu psów i kliker[/quote]

Będziecie się szkolić?

Po bojownikach tata przerzucił się na pyszczaki, to dopiero były jatki ;) Całe gupiki były pokarmem ;)

[agnethka]

[quote name='jbk']Będziecie się szkolić?

Po bojownikach tata przerzucił się na pyszczaki, to dopiero były jatki ;) Całe gupiki były pokarmem ;)[/quote]

będę eksperymentować na Elicie - od dawna się już nad tym zastanawiałam ;)

noo... pyszczaki są bombowe :razz: nasz znajomy je od lat hoduje :)

ja kiedyś hodowałam tęczanki nawet z powodzeniem :multi: zresztą u nas było tyle różnych ryb, że nie potrafię nawet wszystkich wymienić z nazwy... ale do tęczanek wrócę kiedyś, bo to piękne ryby :razz:

[jbk]

[quote name='agnethka']będę eksperymentować na Elicie - od dawna się już nad tym zastanawiałam ;)

noo... pyszczaki są bombowe :razz: nasz znajomy je od lat hoduje :)

ja kiedyś hodowałam tęczanki nawet z powodzeniem :multi: zresztą u nas było tyle różnych ryb, że nie potrafię nawet wszystkich wymienić z nazwy... ale do tęczanek wrócę kiedyś, bo to piękne ryby :razz:[/quote]

Ja mam książkę o przywoływaniu, ale jeszcze nie próbowaliśmy niczego, głównie temu, że nie ma możliwości psów oddzielić ;)

Co do ryb - wolę zwierzaki, do których można się przytulić ;) Ale jatki też oglądałam ;)

[agnethka]

[quote name='jbk']Ja mam książkę o przywoływaniu, ale jeszcze nie próbowaliśmy niczego, głównie temu, że nie ma możliwości psów oddzielić ;)

Co do ryb - wolę zwierzaki, do których można się przytulić ;) Ale jatki też oglądałam ;)[/quote]

u mnie Elita ma zawsze pretensje jak zabieram na naukę Arwene lub Viki i wtedy wydaje z siebie okropne dźwięki :diabloti:

u mnie od groma zwierzaków ;) a rybki to super TV :lol: wolę je oglądać niż jakieś durnowate programy o tańcach na lodzie itp ;)

[jbk]

[quote name='agnethka']u mnie Elita ma zawsze pretensje jak zabieram na naukę Arwene lub Viki i wtedy wydaje z siebie okropne dźwięki :diabloti:

u mnie od groma zwierzaków ;) a rybki to super TV :lol: wolę je oglądać niż jakieś durnowate programy o tańcach na lodzie itp ;)[/quote]

Zawsze jeszcze są książki ;)

[SZPiLKA23]

Yoł yoooooooooo

[bonsai_88]

Książki :loveu:.... Moje mieszkanie przypomina bibliotekę, a ja i tak nie mam co czytać :placz:... Bo wszystkie książki już nam na pamięć :lol:. W bibliotece miejskiej za to mnie znają i pozwalają mi wypożyczać więcej książek niż innym, bo bym musiała 2 razy w tygodniu do nich jeździć :evil_lol:

[jbk]

[quote name='bonsai_88']Książki :loveu:.... Moje mieszkanie przypomina bibliotekę, a ja i tak nie mam co czytać :placz:... Bo wszystkie książki już nam na pamięć :lol:. W bibliotece miejskiej za to mnie znają i pozwalają mi wypożyczać więcej książek niż innym, bo bym musiała 2 razy w tygodniu do nich jeździć :evil_lol:[/quote]

O rany! Bliźniaczko moja!!

W naszej bibliotece już też mam wszystko przeczytane :(

[agnethka]

a ja nie :eviltong:

mam stado książek w domu, ale nawet połowy nie przeczytałam :diabloti: jakoś nie moje klimaty ;)

[SZPiLKA23]

Masz moze foteczki :P

[agnethka]

[quote name='SZPiLKA23']Masz moze foteczki :P[/quote]

eee... książek mi się nie chce fotografować... :evil_lol:

[jbk]

[quote name='agnethka']a ja nie :eviltong:

mam stado książek w domu, ale nawet połowy nie przeczytałam :diabloti: jakoś nie moje klimaty ;)[/quote]

Wsadź w pudło i wyślij do mnie ;)

[agnethka]

[quote name='jbk']Wsadź w pudło i wyślij do mnie ;)[/quote]

to dość ryzykowne - lepiej do mnie przyjedź i sobie poczytaj ;)

[jbk]

[quote name='agnethka']to dość ryzykowne - lepiej do mnie przyjedź i sobie poczytaj ;)[/quote]

To na ile muszę przyjechać, żeby wszystkie łyknąć?

[Tengusia]

ja to ani ksiazeczek zbyt wielu nie mam ani zbyt wiele nie czytam [IMG]http://amstaff-civ.home.pl/forum/images/smiles/glupek2.gif[/IMG] za to moj tata ma swoja mala prywatna biblioteke w domciu [IMG]http://amstaff-civ.home.pl/forum/images/smiles/gosciu.gif[/IMG]

[agnethka]

[B]jbk[/B] - nie wiem w jakim tempie czytasz ;)

[B]Tengusia[/B] - ja też za dużo nie czytam... głównie z braku czas, aczkolwiek ostatnio się to trochę zmieniło i czytam córce bajki na dobranoc ;)

[jbk]

[quote name='agnethka'][B]jbk[/B] - nie wiem w jakim tempie czytasz ;)

[B]Tengusia[/B] - ja też za dużo nie czytam... głównie z braku czas, aczkolwiek ostatnio się to trochę zmieniło i czytam córce bajki na dobranoc ;)[/quote]

W normalnych warunkach - jedna książka na dzień :) Jak mam wolne - oj, wtedy dużo potrafię ;)

[agnethka]

[quote name='jbk']W normalnych warunkach - jedna książka na dzień :) Jak mam wolne - oj, wtedy dużo potrafię ;)[/quote]

hmm... kurcze...ciężko powiedzieć, ale jakbyś przybyła to pewnie nie mogłabyś się skupić tylko na czytaniu :diabloti: więc powiedzmy, że minimum ze 3-4 miesiące byś posiedziała...