Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam!!! Chodzi o kopiowanie uszu. W roku 2003 nawet we Francji zakazano kopiowania uszu u Briardów, u nas również taki przepis wszedł w życie. Jeżeli cały miot ma kopiowane uszy to czy przy przeglądzie hodowlanym kierownik sekcji wpisuje to w protokole w jakąś adnotacją. Według nowych przepisów szczeniaki nie powinny mieć kopiowanych uszu!!! Proszę o odpowiedż kompetentne osoby. Bo w moim oddziale macierzystym nikt nie potrafii odpowiedzieć mi na tak ważne pytanie. Bardzo proszę o dpowiedż może ktoś z Państwa mi pomoże. Pozdrawiam i niecierpliwie czekam. :cry:

Posted

Zgodnie z prawem od 1997 roku (od sierpnia) w Polsce istnieje zakaz kopiowania Kosmetycznego uszu i ogonkow, ale niestety - wystarczy spojrzec co dzieje sie na wystawach - to wg mnie skandal!!! Lekarze znow sie "tlumacza" i w dokumentacje wpisujac, ze owo kopiowanie jest "dla dobra zwierzecia" - i wynika np z martwicy malzowin uszych, czy innych "chorobo, w ktorych jedynym lekarstwem jest ciecie ucha!!! W takim wypadku i wlasciciel psa zadowolony (bo pies wyglada wg wzorca z 1980 roku- nawet w ksiazce o briardach pisze, ze "woli sie" kopiowanego - patrz Sobolta "Briard", strona 80, , Warszawa 1995 - noto bene w poprawkach do wzorca nie ma nic o niekopianych uszach!!!Nawet pisze, ze przy porownywalnej urodzie 2 briardow daje sie pierwszenstwo temu kopiowanemu), bo pies jest kopiowany i lekarz usprawiedliwiony. Podobno od 2003 roku we Francji trwaja prace nad zmiana wzorca (jesli idzie o uszy niekopiowane), ale nie wiem na jakim etapie one sa.
p.S. i chyba najgorsze jest to, ze na stronach internetowych, pojawiaja sie ogloszenia o sprzedazy szczeniakow briardow z zaznaczeneim, ze KOPIUJEMY USZY!!!!!

Posted

serdecznie dziękuję za odpowiedzi, ja też uważam ,że jest to skandal z kopiowaniem uszu ogonów. Jeżeli są ustalone jakieś określone przepisy ,uprawomocnione to "do jasnej ciasnej" -czemu nie respektuje się ich w hodowlach. A jeżeli chodzi o weterynarzy i ich bzdurne opinie ,które przelewaja na papier-to nie bójmy się mówić o tym wprost,że jak w każdej dziedzinie u nas Polsce-"jak posmarujesz -tak jedziesz". Znam weterynarza w Niemczech ,który zaleca przy miekkiej małżowinie NIE KOPIOWANIE USZU!!! I to nie tylko w przypadku Briardów. A co do kopiowania uszu przez naszych "specjalistów" obserwując Briardy w Polsce -pozostawia -wiele do życzenia. Polskiemu weterynarzowi /oczywiście są wyjątki/ jak "dasz w łapę" to nawet z pudla zrobi pandę-ha ha ha . :D To jest śmiech rozpaczy. U nas jeszcze niestety -żyjemy regułą ,że przepisy są po to aby je łamać. Papatki dla wszystkich :fadein:

  • 2 weeks later...
Posted

Mysle, ze problem tak naprawde lezy niestety po stronie hodowcow, bo wiadomo, ze to oni maluszka kopiuja uszka, to jedno, a drugie jak sami piszecie kochani w ogloszeniach nie wielu ogloszeniodawcow zaznacza, ze np. rodzice szczeniaczkow sa wolni od dysplazji, a czesciej niestety zaznacza sie kopiowane ucho...Jedno jest pewne, ze ciecie wykonuja hodowcy, trzymajac sie zasady, ze przepisy sobie, a zycie sobie...
Na uwage zasluguje fakt, ze "zainteresowani malymi briardami" woleliby kopiowane uszka, ja zawsze i stanowczo odpowiadam, ze jest zakaz i koniec kropka....

Posted

Mam troche inne zdanie - przyuwazcie fakt - porownajcie daty urodzin psow po z rokiem wydania zakazu kopiowania. I co qychodzi/?/ Wielokrotnie - ci, ktorzy kupowa psy (po wydanu tego zakazu w 1997 roku) maja KOPIOWANE uszy, potem robili wg procedury wszystko by miec albo hodowle, albo reproduktora - i oni wlasnie decydowlii sie swiadomie (!!!) na lamanie prawa!!! Kopiowali uszy. i mieli zq nic, ze pies cierpi, ze go boli - a jedynie jakies zamotane tlumaczenia, ze sie przesadza, ze niby psiak tak cierpi itd - takie tam farmazony. Albo obieaja inna strategie - wola przemilczec ow fakt... - wystarczy dobrze przeczytac.

  • 2 years later...
Posted

A mnie życie odpowiedziało,czy kopiować,czy nie.Mam 2 briardy z ciętymi uszami i one nie wiedzą co to weterynarz(oczywiście odnośnie uszu), nawet im tych uszu nie czyszczę.Dwa pozostałe to kłapołuszki i od 4 lat nieustanne problemy z uszami:shake:.Ile ja się posiewów nie narobiłam,ile preparatów nakupiłam-wszystko na nic ,prawie na okrągło stan zapalny.Po końskiej dawce antybiotyków,było 3 miesiące spokoju,a potem wszysko wróciło.Wet nie ma wątpliwości-brak wentylacji ucha,w czasie upałów obrośnięte ucho po prostu się zaparza.Dlatego teraz żałuję,że im uszu nie skopiowałam-przynajmniej zdrowe by były.

Posted

Diuneczko... moj ma ponad 4 lata - w tym byl jeden raz problem z uszami - drozdzak sie rozwinal - od 2 ponad lat - spokoj! Uszy monitorujemy. Sadze, ze kopiowanie badz nie ma charakter, tak rzekne, "przesadu" (ze niby kopiowane maja byc zdrowsze) w sensie podobnym, ze sunia powinna miec raz szczeniaki, to bedzie zdrowsza. Czym to agrumentuje? Rasa ONkow ( przyklad koronny!)- ktore maja stojace uchole, ale za to jakie klopoty z nimi!!!!
Aaaaaaaaaa, dodam, nie wyrywam kudlow z ucha, z czyszczeniem ich tez nie jestem przykladem - raz na jakis czas, jak sobie przypomne, wleje plyn do czyszczenia ucholi, wacham je tez nie za czest o- raz na jakies 2 tygodnie..
Powiem tez - szanuje Twoj wybor - pieknie sie roznic i na spokojnie argumentowac!!!! Brawo!!!

Posted

Gratuluję ci w takim razie zdrowych uszu kłapouszka,bo moje miały chyba wszystkie mmożliwe drobnoustroje łącznie z pojedynczymi bakteriami gronkowca złocistego.Od mamy się nie zaraziły, bo mama jest zdrowa.Wszystkie są wychowywane w jednakowych warunkach.Teraz całe uszy mają wygolone maszynką(wyglądają jak idioci,ale mniejsza o wygląd,żeby tylko zdrowe były) i trochę to pomaga.Jednak zgadzam się z moim wetem-brak wentylacji powoduje ,,zaparzenie" się uszu.

Posted

Diunko - faktycznie - moze ow brak wentylacji... wiec ...spinaj ucholki:) To wczoraj przeczytalam w jednej z czacownych pozycji kynologicznych.
Ne gratuluj, bo licho nie spi :)
No i fakt - nie jest wazny wyglad, wazne by briadziki zdrowe byly!!!!!

Posted

[quote name='sota36']Diunko - faktycznie - moze ow brak wentylacji... wiec ...spinaj ucholki:) To wczoraj przeczytalam w jednej z czacownych pozycji kynologicznych.
Ne gratuluj, bo licho nie spi :)
No i fakt - nie jest wazny wyglad, wazne by briadziki zdrowe byly!!!!![/quote]
Też już próbowałam, ale nie da rady;dotąd trzepią łbami dopóki wiązanie nie puści(ewentualnie wsadzają łby w krzaki i tarmoszą nimi do skutku).Wiązałam gumkami,kleiłam klejem Bison;wszystkiemu dały radę.Teraz po tym wygoleniu jest trochę spokoju ,zakładam im Panolog;tubka za 50 zl z trudem wystarcza na 10 dni i pluję sobie w brodę ,że jak były male,to klajuchów nie ciachnęłam.

Posted

[quote name='Diuna B.']Też już próbowałam, ale nie da rady;dotąd trzepią łbami dopóki wiązanie nie puści(ewentualnie wsadzają łby w krzaki i tarmoszą nimi do skutku).Wiązałam gumkami,kleiłam klejem Bison;wszystkiemu dały radę.Teraz po tym wygoleniu jest trochę spokoju ,zakładam im Panolog;tubka za 50 zl z trudem wystarcza na 10 dni i pluję sobie w brodę ,że jak były male,to klajuchów nie ciachnęłam.[/quote]
Wiesz... madry Polak...
Ja sie tylko ciesze, ze moj "głąb" mimo kłapiatych ucholi ma spokoj...
Wiec gol! najwazniejsze zdrowko!

Posted

[quote name='Diuna B.']No cóż,teraz to by pomogła tylko amputacja uszu,ale na to się raczej nie zdecyduję:shake:[/quote]
ani o tym nie mysl!!!!! Zapytam mojego weta co mogly polecic... On lubi niekonwencjonalne metody, nieinwazyjne, ktore pomoga, a nie zaszkodza psu - przekonalam sie o tym przy naszym ukochanym Staruszku.

Posted

[quote name='Ania!']Gdzie chodzisz do weterynarza?[/quote]Aniu- moj wet jest naszym Przyjacielem Rodziny - poznalam Go ja zycia mojego Staruszka, On Go ( kiedy ten ukonczyl studia weterynaryjne) prowadzil przez ponad 3 lata, 3 lata patrzelismy wetowi na rece pytajac nieustannie co robi,a dlaczego, czemu w takich dawkach - bylismy meczacy! A on odpowiadal z calym profesjonalizmem i spokojjem! Jak sam mowil, kiedy wchodzilismy do lecznicy, w ktorej pracuje... mial nas dosc, bo bylam ...upierliwa az za bardzo ( ale to juz powiedzial mi calkiem prywatnie).
Walczyl o zycie Staruszka pelen oddania i profesjonalizmu. Do poludnia bylismy w lecznicy u weta, po poludniu wet byl u nas na kroplowkach. Ze staruszkiem sie nam nie udalo (nerki) , wiec razem bezpiecznie przeprowadzilismy psiaka przez teczowy Most, tak wiec Pan doktor stal sie nazym Przyjacielem - sam mowi ze ..."kroplowki zblizaja", zreszta on kocha geriatryczne zwierzaki!Wiec widzac zaparcie, oddanie i wiedze, zadecydowalismy, ze i mlodego, czyli Gutka, bedzie mial pod opieka.
A zatem - ten dla nas ideal weta to Tomek Zamecki z chorzowa batorego, z przychodni dr. Kisielowskiego na ulicy Machy

Posted

[quote name='sota36']ani o tym nie mysl!!!!! Zapytam mojego weta co mogly polecic... On lubi niekonwencjonalne metody, nieinwazyjne, ktore pomoga, a nie zaszkodza psu - przekonalam sie o tym przy naszym ukochanym Staruszku.[/quote]
Na razie uszy są jako tako,chociaż wygolone na zero.:pNie wiem co będzie w zimie.Ale powiem ci ,że ten sam problem miałam z moją ponką;przez 13 lat psina mordowała się z nawracającymi stanami zapalnymi uszu,w końcu w wieku 10 lat całkiem ogłuchła.Ale ona dała sobie uszy spinać na głowie,więc po domu chodziła z uszami na głowie,a rozpuszczone miała tylko na ulicy.

  • 1 month later...
Posted

Tak sie składa ze mam 2 rozne rasy w domu i oba to klapouszki ;-)
Zadna z nich nie miala problemow z ucholami ( wczesniej byl klapniety bokser i tez spoko)....wiec dla mnie tlumaczenia ze chore bo nie ciachniete to lanie wody na młyn;-) ale wiadomo kazdy ma swoje zdanie ;-)
Natomiast co do ogolnego kopiowania...to uwazam ze briard ze stojącymi uszami to kwintesencja piekna i tylko z powodu mojej niewiedzy Zuzol to kłapciuszek;-)

  • 2 weeks later...
Posted

My też mamy ucholki wiszące:multi: i jak dotąd odpukać nie było problemów a Figuśka ma 3 lata,więc myślę że dużo zależy od obciążenia genetycznego od odporności na wszelkie bakterie .Jak z ludźmi jeden choruje bo stoi w przeciągu a drugi nie chociaż stoi obok niego- nie ma reguły:shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...