Kostek Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 ma adoptowane a nie wziete "pod" program rodzina zastepcza Quote
beka Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 CZyli podpisala umowę adpcyjną. Jest w azylu taka umowa? Quote
Kostek Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 adwokatem diabla jestes?:lol: sprawdze umowy bo nie ja sie tym kiedys zajmowalam w kazdym razie ta pani nie jest rodzina zastepcza dla zadnego psa z azylu droga beko Quote
lilith27 Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 [quote name='Kostek']adwokatem diabla jestes?:lol: [/QUOTE] :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote
beka Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 Nie jestem niczyim adwokatem, chciałam tylko wyjaśnic sprawe, bo to nie fajnie nazywać kogoś kłamcą. Myślle że Czarna Anda zajrzy na wątek, jak się upora z kompem.... Quote
Ziutka Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 [quote name='Kostek']Ziutka a czemu sie dziwic skoro ktos klamie?[/quote] Skąd mam wiedzieć, że ktoś kłamie ? I nie wydaje mi się, żeby Iwona kłamała...no ale wyjaśnicie sobie to same. Dlatego moje zdziwienie...że psy w programie " rodzina zastępcza " a karmy nie ma, tylko tyle :roll: EOT ;) Quote
czarna anda Posted October 27, 2008 Posted October 27, 2008 Moja droga Kostek, rozumiem że możesz się nie orientować ponieważ jako pracownik możesz nie miec wszystkich informacji. Natomiast gorąca prośba, jeśli czegoś nie wiesz nie zabieraj głosu. Jako wyjaśnienie dla osób tu zagladających, odchodząć z fundacji w połowie lutego w moim posiadaniu były : onka Gaja z chorą trzustką, onek Aron z autoimunologiczną choroba oczu, niewidoma Lena z zespołem złego wchłaniania, Duduś pies mix z niewydolnością nerek, głuchy i ślepy plus koty. Aron został zabrany przeze mnie ze szpitala na Strzeleckiego na prośbę fundacji ponieważ w Azylu nie było miejsca. Gaja została zabrana z interwencji i na prośbe fundacji prafiła do mnie (w ciężkim stanie). Lena suka z wypadku zabrana z ulicy, przebywała dłuższy czas w hotelu w Otrębusach. Ponieważ była suką trudna nadpubudliwą i generowała koszty, na prośbę fundacji trafiła do mnie. Duduś pies zagłodzony i z chorymi nerami i nowotworem prostaty nie nadający się do klatki po wyleczeniu przez dr Olszewską na dożycie trafił do mnie. Jako że koniec roku 2007 i poczatek 2008 był newralgicznym czasem dla fundacji nie mozna było przyjmować żadnych zwierząt do fundacji wprowadziłam program rodziny zastępczej którego jestem autorem. Psy z azylu- pod moja opieką -zostały objęte programem rodziny zastępczej w grudniu 2007 i została spisana umowa , pomiedzy mną jako osobą prywatną a fundacją reprezentowaną przez ówczesnego członka zarządu p. E. Gryzakowską. Aronowi I Gajce znalazłam (bez niczyjej pomocy) wspaniałe domy. Natomiast do dnia dzisiejszego przebywa u mnie Lena oraz Duduś. Ku mojemu zdziwieniu na stronach azylu psy przebywające u mnie zostały umieszczone w dziele adoptowane. W dniu dzisiejszym uzyskałam informacje od członka zarządu, że jak chće to fundacja może zabrać psy do azylu. W moim oczuciu temat jest zakończony bo zwierze nie jeast rzeczą i nie może być kartą przetargową w sporach osobistych. Dla mnie dobro zwierząt i to żeby nie trafił do kltki jest priorytetem. przez 9 miesięcy karmę organizowałam sobie sama, leczyłam je sama i w tej chwili również dam radę. proszę uznać Lenę i Dudka od dnia dzisiejszego jako zwierzęta bedące własnościa Iwony Gabor-Kantorowicz. Karty adopcyjne podpisane moim nazwiskiem zostaną wysłane do fundacji. I bardzo prosze nie prowadzić polemiki na wątku Lawy. Wszyskie sprawy nie związane z Lawą proszę na PW , na wszystkie pytania odpowiem na pw. Skam umowy dod rodziny zastępczej wkleje na dogo. IGK Quote
czarna anda Posted October 28, 2008 Posted October 28, 2008 Lawa ma sie super = zgodnie z zaleceniem dr olkowskiego dostawala karme jd - dzieki wielkie za wplate :)plus przeciwzapalnie tolfedine w zastrzykach po miesiacu biega z innymi psami na spacerach jak szalona !! jest okropnym nieznosnym bachorem:) wczoraj rozwalila mi `plot ktory mam na bramie i furtce jako dodatkowe zabezpieczenie - takie plyty lamelowe zeby psy sie nie darly jak ida ludzie bo 8 psow szczekajaych pod brama wsrod domkow jdnorodzinnych gdzie i tak jestem napietnowana to straszny rwetes \ ale nasza Lawa vel Anda widac chciala poszerzyc choryzonty i jest ciekawa kto chodzi po uliczce bo oczywiscie trzeba szczekac probuje zniwelowac jej wskakiwanie na ludzi i idzie mi opornie zastanawiam sie nad sterylizacja - nie wiem natomiast czy miala cieczke i nie wiem czy ryzykowac i uznac ze cieczka byla czy tez poczekac .... choc to harcore jak dostanie tu cieczki .... jak sadzicie z ta sterylka? postaram sie przeslac bece zdjecia lawy z prosba o wklejenie Quote
beka Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 A to nowe fotki Lawy a właściwie Andy. I myślę że mozna watek przenieść :) [IMG]http://images37.fotosik.pl/40/7add37247851148emed.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/425/e2235f776b23b5aemed.jpg[/IMG] Quote
Ziutka Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='beka']A to nowe fotki Lawy a właściwie Andy.[/quote] Żartujesz, że to Lawa :crazyeye: jesooosie :-o CUDOWNA :loveu: [quote name='beka']I myślę że mozna watek przenieść :) [/quote] Że co proszę ??? :cool3: ??? :cool3: ??? :cool3: Quote
luka1 Posted December 17, 2008 Author Posted December 17, 2008 A co ona taka posłuszna? Ostatnio jak ja na smyczy taszczyłam mało mi ręki nie amputowała. Quote
Ziutka Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 [quote name='luka1']A co ona taka posłuszna? Ostatnio jak ja na smyczy taszczyłam mało mi ręki nie amputowała.[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
czarna anda Posted January 11, 2009 Posted January 11, 2009 anda to diabel wcielony :) :) ma charakterek skubana - pogonila mi wszystkie psy i chodza pod jej wladaniem jak zegarki - zaden nie odwarzy si ejej podskoczyc lawa vel anda ma charakterek dominujacy - ale my obie dogadalysmy sie / gorzej inni czlonkowie rodziny ludzkiej i psiej i kociej :) / szkolimy sie zeby nie narobila klopotow - ale kocham ta bestie okropnie mozna przeniesc watek do adoptowanych - lawa zostaje u mnie jak to ciotka beka powiedziala u mnie to taka czarna dziura dla DT';) Quote
luka1 Posted January 12, 2009 Author Posted January 12, 2009 już zmieniam tytuł. A sunia z Sochaczewa to i charakterek odpowiedni - nie dziw się. :evil_lol: Quote
czarna anda Posted February 8, 2009 Posted February 8, 2009 andulina po sterylizacji nie bylo fajnie - qrcze dostala rozszerzenia zoladka na stole operacyjnym ale juz jest dobrze Moja dziewczynka - niegrzeczny bahor jest 6 dobe po sterylce biega jesio w kubraku i nie moze chodzic do lasu - wiec tylek jej rozrywa energia oj strasznie .... :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.