malawaszka Posted September 4, 2008 Author Share Posted September 4, 2008 i tak nikt tu nie zagląda prawie ,ale napiszę: [B][COLOR=Red]CZY JEST GDZIEŚ NA NASZYM TERENIE DO POŻYCZENIA DUŻA KLATKA ŁAPKA????[/COLOR][/B] Zlokalizowano Negrę tylko ona się nie daje złapać, pojawia się na terenie pewnego zakładu, ale przed ludźmi ucieka, trzeba ją złapać z głową żeby się nie wyniosła z tego terenu. Kurde przed chwila dostałam to info i aż cała chodzę bo już bym jechała ją łapać, ale to musi być sensowne działanie, żeby jej nie stracić znowu - biedna ma podkulona jedną łapkę a nie miała chorej :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 4, 2008 Share Posted September 4, 2008 tak wielkiej klatki-łapki chyba nikt nie bedzie miał...malawaszko,a Ty jako psiara....gdyby teren byl zamkniety,w jakiś kąt ja zagonic...przeciez i bez łapki sobie poradzisz...tak chcialabym pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 4, 2008 Author Share Posted September 4, 2008 powalczymy o nią! teren gdzie się pojawia jest duży, dziurawo ogrodzony, a ona ucieka jak widzi ludzi z daleka, ale ważne, że JEST! jest, żyje i trzyma się tej okolicy bo dom, gdzie miała zamieszkać jest dosłownie kilka kroków dalej -więc nie oddaliła się - teraz tylko musimy ostrożnie do niej podejść żeby się nie wystraszyła i nie wyniuchała co planujemy bo mogłaby uciec i się wynieść :shake: cholera najchętniej to bym już teraz tam pojechała, ale mam bat i robotę nad sobą na jutro rano i pewnie i tak mi nocka zleci :roll: jezu chyba się popłaczę bo nie mogłam przestać myśleć co się z nią dzieje! ale widują ją tam codziennie, więc jest nadzieja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 4, 2008 Share Posted September 4, 2008 da rade ich poprosic,zeby nie lapali na wlasna reke...cos do zarcia zostawili? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 4, 2008 Author Share Posted September 4, 2008 myślę, że da radę - Pani, która Negrę adoptowała będzie z nimi jutro rozmawiać, jej ojciec ma tam jakiegoś znajomego, więc myślę, że będzie ok! Jedzenie dla niej tam zaniosła i zostawiła, jest jeszcze szansa, że udałoby się ją złapać do kojca który tam jest - bo Negra wchodzi do niego do psa, który tam mieszka, a w nocy biega po terenie - ale musimy w dzień zobaczyć jak ten kojec wygląda - czy się nadaje - oby to byłaby sprawa prosta - jezu łeb mi zaraz rozsadzi z emocji a muszę w domu siedzieć :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 4, 2008 Share Posted September 4, 2008 malawaszko,ja sobie wyobrazam,co przezywasz-ale uda sie! zobaczysz! Ona to miejsce traktuje jako przyjazne,jak nie wypłosza-bedzie przychodzic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 4, 2008 Author Share Posted September 4, 2008 z rozmowy z Panią która Negrę adoptowała to wydaje się być przyjazne miejsce i dla niej i dla nas - oby tak było! a przy okazji Brązowa to Ogi dziś pojechał do fajnego domku - ludzie nim zachwyceni i on też zadowolony :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted September 5, 2008 Share Posted September 5, 2008 Malawaszka jak potrzebujesz ludzi do łapanki to się chętnie przyłącze. W razie potrzeby dzwoń. Mam nadzieję, że kojec o którym wspominałaś będzie można wykorzystać do złapania jej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 5, 2008 Author Share Posted September 5, 2008 dzisiaj czekają na Negrę Missieek z Panią, która Negrę adoptowała - ja nie mogłam bo jutro na wesele idę i TZ mnien ie puścił :placz: ale narazie bez efektów - psy głupie nie są i czują że cos się świeci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted September 5, 2008 Share Posted September 5, 2008 A jakieś środki nasenne w kiełbasie? Albo otępiające? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 6, 2008 Author Share Posted September 6, 2008 to chyba nie w tym przypadku bo nie wiemy gdzie ona się bunkruje a środki nie działają od razu - ona jest jak cień - przemyka niezauważalnie, ucieka jak z daleka widzi kogoś i nie wiemy dokąd, a tam w okolicy są dość ruchliwe drogi, nie daleko jest też autostrada, poza tym ona jest tak zestresowaną suką, że może na nią sedalin nie podziałać - tu w ostateczności można by może kogos ze strzelbą ze środkiem usypiającym, ale narazie poczekamy - może uda się normalnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted September 6, 2008 Share Posted September 6, 2008 Powodzenia, trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted September 6, 2008 Share Posted September 6, 2008 Malawaszko-Fili(przepraszam jeśli przekręciłam nick.:oops: ) na watku katowickiego schronu napisała coś o klatce-łapce w którtej zmiesciłby się ONek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 6, 2008 Share Posted September 6, 2008 to mi bardzo przypomina lapanke Chojraka,psa,ktory cale zycie spedzil w schronisku.Wypłoch.Zbieg nieszczesliwych okoliczności i Chojrak uciekl z klatki.Nie bylo mowy,zeby podeszla do niego obca osoba,nas tez nie rozpoznawal.Chodziłysmy z koleżanka w tym rejonie,gdzie sie pojawial ,a zeby go zastopowac,zeby zatrzymac go w dzikim pedzie i dac te pare chwil na przemyslenie,ze to przeciez my-jego przyjaciołki,miałysmy ze soba jego miske,a niej ukochane chrupki.Podrzucałysmy chrupki,grzechotały.Nie rozpoznal od razu naszych glosow,ale dzwiek sypanych chrupek od razu.Zatrzymal sie w końcu i powoli powoli sam podszedl. Z tymi chrupkami,zanim go zlokalizowałyśmy,chodzilysmy 2 tygodnie.Bardzo pomagaly nam karmicielki kotow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted September 8, 2008 Share Posted September 8, 2008 Co u Negry ? zjada przynajmniej jedzenie , ktorejej zanosicie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 8, 2008 Author Share Posted September 8, 2008 Zjada, jest widywana, ale jak tylko ktoś na nią zwróci uwagę to ona rozpływa się w powietrzu... możliwe że jedna z Fundacji na naszym terenie ma taką dużą klatkę łapkę - napisałam do nich maila i zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 9, 2008 Author Share Posted September 9, 2008 oby się udało z tą klatką ją złapać bo inaczej to nie mam pojecia jak, Negra zaczyna wychodzić też w dzień, ale ucieka jak tylko ktoś na nią zwróci uwagę - ona nie chce kontaktu z człowiekiem :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Dobrze,że ja chociaż zlokalizowaliście... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Negruniu-nie uciekaj,musimy Cię złapać!Dla Twojego dobra!:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 12, 2008 Author Share Posted September 12, 2008 dziś wieczorem postawiłyśmy klatkę łapkę - proszę trzymajcie kciuki, żeby Negra nie była sprytniejsza od nas :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Trzymam mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Ja tez trzymam mocno!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Bardzo,bardzo mocno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 jest jest jest!!!!!!!!!! :sweetCyb::laugh2_2::bigcool::Cool!::ylsuper::drink1::drinking::beerchug: złapała się koło 1 w nocy! :laola: wystraszona biedna, śmierdząca jak nieboskie stworzenie, kulejąca na tylną łapkę, ale JEST!!! :cunao: dobrze trzymałyście kciuki! :thumbs: :happy1: niebawem kąpiel, wizyta u weta i kompleksowe uszczelnianie ogrodzenia tak, że mysz się nie przeciśnie! póki co Negra siedzi w domu i śmierdzi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.