C&B Posted September 24, 2009 Share Posted September 24, 2009 U nas jest jeszcze jedna taka pekinka, no w typie...:cool1: No i jak ona zobaczy człowieka to od razu by się na kolanka wepchała, ale kiedy właściciel powoie nie to automatycznie wraca do niego ... Ale niestety ma ten sam problem co my - nie lubi dużych psów:shake: Moja tylko poszczeka jak jakiś się z bliży, a tam ta na radary i od razu gotowa ratować cały świat:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabelb Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 [quote name='C&B']Ja mam ,,pekińczyka" i wcale nie jest wredny . Można zabierać jej kość z przed pyszczka , a ona nic ;) Jest spokojna tylko nie lubi psów:cool1: ALE NIE GRYZIE ICH A tak to chodząca łagodność:loveu:[/quote] Ja też mam 9 miesięcznego pekinka i wcale nie jest wredny.owszem to psy z charakterkiem, ale dużo zależy od wychowania psiaka. z moim mozna zrobić dosłownie wszystko. Pozatym wiekszego przytulaka to nieznam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caro83 Posted April 30 Share Posted April 30 Witam. No coz, jak sobie poscielisz tak sie wyspisz. Zanim bierze sie psa trzeba byc swiadomym jak z nim pracowac. Przygotowac sie do wychowywania. Ja mam pekinczyka i jest cudowny. Ma dopiero 7 miesiecy i podgryza leciutko ale wie, ze tak nie wolno bo jak powiem nie wolno zaraz przestaje i zaczyna lizac (pokazywanie uleglosci panu). Jest jeszcze maly wiec ida mu zeby i pewnie dlatego podgryza. Jest pogodny i cudowny choc potrafi zaznaczyc swoja przestrzen. Czy wy ludzie nie wiecie o tym, ze to jest zywe stworzenie i nie zawsze ma ochote na bliski kontakt? Ta sasiadka pewnie nigdy go nie wychowywala i nie wymagala nic od psa. Moj po tyg u mnie majac 9 tyg po “nie wolno” juz zalapal co to znaczy. Jest szczekliwy troszke ale zaczynamy nad tym pracowac. Mamy 7 letniego chlopca w domu i 17 latka. Maly go ciagle podnosi i rzadko sie zdarza zeby Kobe mu warknal. Tez tlumaczymy dziecku aby zostawil psa. Pekinczyki to psy dla ludzi o spokojnym uosobieniu. Nerwusy przekaza im cala energie. Ja je uwielbiam wlasnie za charakter, nie sa latwe do ulozenia ale wszystko jest kwestia pracy i wytrzymalosci. Nasz jest kochany i go uwielbiamy. Jak na pekinczyka jest nawet dosc przytulasny. Takze nim wezmie sie psiaka trzeba sie doedukowac. Proste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.