Lorijel Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Amstek nie gryzie już smyczy, więc wychodzi na spacerki na normalnej, taśmowej i (wreszcie) długiej smyczy [IMG]http://afn.pl/forum/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] Nie zdarza mu się raczej już 'buntowanie', dotarło do niego, że opłaca się iść tam, gdzie ja [IMG]http://afn.pl/forum/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] Na każdym spacerku punktem obowiązkowym są buziaczki, a jak 'pańcia' sama twarzy nie udostępni, to się buziaczkuje w locie, z podskoku. Nauczyliśmy się siadać na komendę, czasami jeszcze są drobne opóźnienia, ale i tak chłopak bardzo szybko załapał, o co mi chodzi [IMG]http://afn.pl/forum/images/smiles/oko.gif[/IMG] [img]http://img223.imageshack.us/img223/573/dscf0077n.jpg[/img] [img]http://img223.imageshack.us/img223/6709/dscf0078s.jpg[/img] Quote
Lorijel Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Amstek ma alegratkę, to na pewno... zapomnialam dowiedzieć się, jak z jego sprawą, czy jest już decyzja o odebraniu właścicielowi na stałe, czy nie... ale podejrzewam, że takie rzeczy się długo ciągną :shake: dowiem się w tygodniu, maksymalnie w sobotę, jak wygląda jego sytuacja prawna... Quote
agaga21 Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 alegratka to bardzo mało.jak dostanę porządny tekst z namiarami i wszystkimi ważnymi informacjami o piesku to zrobię mu allegro. powinien też mieć inne ogłoszenia ale ja innych nie robię poza allegro.najlepiej poprosić Jenny19 Quote
Lorijel Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Właściciel w izbie wytrzeźwień a pies? Przywiązany gdzieś pod sklepem, przy płocie, czekał... w październiku 2008 2 razy przywożony przez straż miejską do schroniska w Ostródzie i odbierany przez właściciela... w lutym tego roku przywieziony po raz trzeci - jego 'pan' nie dostanie go już z powrotem. Mimo wszystko, to bardzo łagodny, wesoły amstaffowaty psiak. Jest młody, ma 1,5 roku-2 lata. W poprzednim domu nazywano go Szatan, na to imię reaguje, chociaż w schronisku wołamy na niego Amstek. Reaguje na 'chodź' i 'siad', szybko się uczy. Jest bardzo żywiołowy, trochę uparty, ładnie nakręca się na piłeczkę czy sznurek, na pewno byłby świetnym psim sportowcem ;-) Na smyczy chodzi nieźle. Nie znamy jego stosunku do kotów ani dzieci. W stosunku do innych psów - trudno powiedzieć, niby postawę ma przyjazną, ale nie miał żadnego 'bliskiego spotkania' z drugim psem. W boksie mieszka sam. kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] gg 4086818 tel 509251595 Warunkiem adopcji jest kastracja psa, podpisanie umowy adopcyjnej i wizyta przed- i poadopcyjna. Jeżeli z jakichś przyczyn nie możesz zaadoptować psa, a chciałbyś mu pomóc - wejdź na stronę [URL="http://www.afn.pl"]www.afn.pl[/URL] - może możesz adoptować go wirtualnie lub pomóc w jakikolwiek inny sposób. Zastrzegam sobie prawo wyboru odpowiedniego opiekuna dla tego skrzywdzonego przez życie psa oraz zakończenia aukcji przed czasem, jeśli pies znajdzie właściwy, kochający dom. Jeśli nie możesz, nie chcesz adoptować psiaka - nie obserwuj - rozbudzasz niepotrzebne nadzieje, iż ma szansę na nowy domek. nie wiem, dodać coś jeszcze? dziękujemy:Rose: Quote
agaga21 Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 :oops: 3 strony watku a ja nie zauważyłam wcześniej że tekst jest na poprzedniej stronie:oops::oops::evil_lol: gg nie podawałam bo uważam, że jak ktos poważnie myśli o psie to zadzwoni. myślę ze pies jest tak piękny że będzie nim spore zainteresowanie.jesli będa telefony to chyba będzie trzeba wyjaśnić, ze jego sytuacja prawna nie jest do końca rozwiązana i póki się nie ureguluje to w grę wchodzi dt z możliwością adopcji później...w tekście nie ma o tym ani słowa...ale to chyba lepiej bo może odstraszać a przez telefon można rozwiac wątpliwości. [url=http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=656631911]NAJWESELSZY AMSTAFF POD SŁOŃCEM traci nadzieję (656631911) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.[/url] Quote
Lorijel Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 pięknie dziękujemy jeszcze raz! :Rose: i w następną sobotę przekażę Szatanowi buziaki od Cioci Dogomaniaczki ;) Quote
agaga21 Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 mają dzwonić państwo którzy znaleźli szatana na allegro! wczesniej pisali do mnie w sprawie hektora, ale hektor ma już domek.brzmią bardzo obiecująco: [B][I]Czy Hektor lubi koty? oboje z narzeczonym mamy 2 kotki i jednego kocurka Perła jest znaleziona Balbinka adoptowana przezemnie (z fundacji ZWIERZĘTA KRAKOWA z M1) a narzeczony z tej fundacji adoptował kocurka Rufuska mamy 3 poziomowe mieszkanie 109m z czego ok 40 jest przeznaczone pod gabinet masażu który prowadze. Chcielibyśmy adoptować psa spokojnego dużego takiego który będzie fajnym towarzyszem zabaw i spacerów. W okolicy jest park i łąka gdzie spokojnie możemy wyprowadzać psa gdzie może się wybiegać. Pozdrawiam[/I][/B] dziś napisali: [B][I]Pisałam wczoraj do pani w sprawie Hektora a dziś oglądaliśmy z Darkiem Szatana i na tego psa zdecydowalibyśmy sie jeżeli to tylko możliwe [/I][/B] odpisałam pani, żeby dzwoniła.wytłumaczcie jesli zadzwoni stan prawny psiaka. trzymam kciuki! p.s. tylko czy szatan spełni warunki i zaakceptuje koty? Quote
Lorijel Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 państwo dzwonili, pozytywne wrażenie zrobili na mnei jak na razie ;) stwierdzili, że na psa poczekają jeśli będzie trzeba. [COLOR=Red][B]szukamy więc kogoś do wizyty przedadopcyjnej w Krakowie[/B][/COLOR] co do kotów - tłumaczyłam, że niestety my tego nei jesteśmy w stanie jakoś miarodajnei sprawdzić, pan stwierdził, ze w razie czego będą izolować... ale Szatan nie jest też typem agresora raczej, więc nie sądzę, żeby było źle... no nic, poczekamy na wynik wizyty :) Quote
Lorijel Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 Szatan ma uregulowaną sytuację prawną i jest wykastrowany - tym samym gotowy do adopcji :) Quote
agaga21 Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 asior jest z krakowa, ją poproście! a jak nie ma czasu to poproście by kogoś poleciła. Quote
agaga21 Posted June 13, 2009 Posted June 13, 2009 super! bardzo się cieszę i mocno trzymam kciuki! Quote
Lorijel Posted June 14, 2009 Posted June 14, 2009 a dziś dzwonił do mnie drugi pan... nie bardzo miałam jak rozmawiać, obiecałam, że odezwę się po wizycie u tych pierwszych państwa... ;) Quote
Asior Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 będe mieć przyjemność wizytę przeprowadzić :) Dziewczyny, jak macie jakiś domek dla asta to nasz Borys jest bardzo podobny do Szatana.... :oops: [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/5081/40853884.jpg[/IMG] [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/1507/80068770.jpg[/IMG] [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/7910/dsc08958.jpg[/IMG] Quote
agaga21 Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 ja niby mam ale musi byc łagodny do psów, kotów i dzieci...i gdzie takiego szukac? a drugi dom z maleńkim dzieckiem i szczeniakiem...tylko ze dom jest "wybredny" i patrzy głównie na wygląd.oczywiscie domki nie są sprawdzone. Quote
Asior Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 agaga, ta babka co chodzi na szkolenie z Borysem twierdzi,z e jest łagodny do psów ;) zostają tylko koty bo dzieci napewno OK... nie mam jak tych kotów sprawdzić :/ Quote
agaga21 Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 [quote name='Asior']agaga, ta babka co chodzi na szkolenie z Borysem twierdzi,z e jest łagodny do psów ;) zostają tylko koty bo dzieci napewno OK... nie mam jak tych kotów sprawdzić :/[/quote] asiu, wysłałam borysa do tego domu bez kotów. jesli sie spodoba to przekażę ci daLSZy kontakt i się dogadujcie;) Quote
agaga21 Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 [quote name='Lorijel']w środę :)[/quote] no i co??? była wizyta? jak wypadła? Quote
Asior Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 była, była, wszystko opsałam na pw :) Wg mnie jest OK... Mieszkanie 3 -poziomowe :crazyeye:, sama bym się tam wyadoptowała :evil_lol: Rozmawiałam tylko z Panem, Psa sobie upatrzyła jego narzeczona i to jest jej wybór :) Ale Pan jest pełen chęci :) Nie mieli nigdy asta... Mają kota i tu jest jedyna niepewność, czy się zgodzą ze sobą... W sumie Kot ma osobny pokój, więc w najgorszym wypadku kot mógłby być izolowany, no ale na dłuższą metę to nie jest wyjście.... Polece im dobrego trenera od astów, w razie jak by co.... jakby były jakieś problemy.... Quote
Asior Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 acha i w związku z tym,ze psa sobie upatrzyła Pani, niech dziewczyny które go znają jeszcze z panią porozmawiają, dopytają, czy jest gotowa podjąć ryzyko, jeśli pies nie zgodzi się z kotem.. oprócz tego czy wogóle rozważa pójście z psem na tresurę psa towarzyszącego ( pan mówił, że ma kolegę w policji to najwyzej załatwi mu w szkółce policyjnej ( Odradziłam :roll: ) Oprócz tego pan pytał, czy np kurierem nie dało by się go przetransportować :roll: Jednak myśę, ze "mózgiem" całej tej adopcji i pewnie i opiekunką właściwą psa będzie dziewczyna tego pana, więc najlepiej z nią porozmawiać BEZPOŚREDNIO ;) Upewnijcie się, co pani powie jeśli zapytacie co zrobią w razie jakichkolwiek problemów z psem ( bo takowe mogą się przecież pojawić) Quote
agaga21 Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 to nie odnawiam mu allegro. w razie jakby cos nie wyszło(tfu, tfu!) to odnowię. Quote
Lorijel Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 będę jutro dzwonić do tych państwa/pani (za godzinę znikam i nie mam kontaktu ze światem do późnych godzin nocnych ;) ) mówiłam im też wcześniej o tym kocie, że gwarancji nie daję, że może być różnie... zależy od ich hmm.. determinacji. czy są gotowi na takie czy inne problemy, czy są gotowi do pracy nad tymi ewentualnymi problemami. sama nie wiem, to trudna decyzja, bo szansa dla niego jest, ale z drugiej strony - co jeśli coś pójdzie nie tak, jeśli okaże się, że mamy go stamtąd zabrać, bo kota obwarczał i po tygodniu obwarkuje nadal? to na drugim końcu Pl Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.