Agata Hanel Posted April 7, 2007 Posted April 7, 2007 Również dołączam się do życzeń! Udanych Świąt w rodzinnym gronie dla wszystkich RUSSELOWCÓW!:B-fly:
Russelka Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 I jak tam Święta mijają? W russellowych domkach :diabloti: Najedzeni? Zadowoleni? A psiska? Moja baaaardzo zadowolona, biega z wywieszonym jęzorem po treningu frisbee :razz: Spodobało jej się :)
PARSONRK Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 Moje też wybiegane :) W sb i nd miałam trening :) a dziś od rana były już myte :)
Ludek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 A u nas smutne to były święta. Odszedł od nas Klakier - kot, który był z nami 17 lat. :-( Nawet Milo byl jakis spokojny.
Agata Hanel Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Ludek- serdecznie współczuję. Ja też nieraz przeżyłam odejście kochanego zwierzaka, ale zawsze wspominam te wszystkie chwile w których dał mi radość.
PARSONRK Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Ludek']A u nas smutne to były święta. Odszedł od nas Klakier - kot, który był z nami 17 lat. :-( Nawet Milo byl jakis spokojny.[/quote] To ten, co był chory ? Współczuję...... [*]
Ludek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Dzięki dziewczyny. Tak, to ten. Wiedziałam, że ta chwila nadejdzie, ale czlowiek nigdy nie jest gotowy. Zresztą po leczeniu bylo dużo lepiej. I nagle w ciągu kilku dni sie bardzo pogorszyło i nie udało się go uratować.:-(
mona_27 Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Może Wy mi coś poradzicie. Od kilku dni nasz Edy nie bardzo chce jeść. Z dziennej porcji zdjada ok 30 g (dzienna porcja 95-100g) Jedzenie w sumie się nie zmieniło, bo nadal dostaje royal junior z domieszką adulta. Próbowałam mu dawać sam junior, ale też nic. Myślałam, że może za mało ma ruchu, ale nawet po 2 godzinach spacerowania tylko podchodzi do miski powącha i idzie sobie. Wagi mu nie sprawdzałam ostatnio, bo nie bardzo mam na czym, a niechce mi się do veta jechać specjalnie.Zaczynam się trochę martwić jego zachowaniem, ale może to normalne na wiosnę :roll: :roll: Co o tym sądzicie??
Ziomalka Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 A może się zakochał? Wiosna, cieczki! :p Mój biedaczek nie je, jak małego potwora nie odciągnę od jego miski, a i tak wariatka piszczy i się wyrywa. :diabloti:
Agata Hanel Posted April 13, 2007 Posted April 13, 2007 Mona- jeśli Ediego zachowanie oprócz jedzenia jest takie jak zawsze, ma humor, jest wesoły, kupy i sikanie w normie to myślę że na razie nie ma się czym przejmować. Może rzeczywiście się zakochał albo ma chwilowe osłabienie apetytu. Jeśli to się będzie utrzymywało dłuższy czas, tydzień lub dlużej to możesz ewentualnie wtedy zajrzeć do weta. Na próbę możesz mu jeszcze zmierzyć temperaturę. Mój pies potrafił nie jeść kilka dni, ale był wesoły, kontaktowy. Pies się przeglodził, przeszła mu miłość lub inne zawirowania, to i wrócił apetyt.
Marmal Posted April 15, 2007 Posted April 15, 2007 [quote name='Ludek']A u nas smutne to były święta. Odszedł od nas Klakier - kot, który był z nami 17 lat. :-( Nawet Milo byl jakis spokojny.[/quote] [*] WIELKA SZKODA. Ale kiedyś taki czas nadchodzi - niestety:placz: Ale najważniejsze, że przeżył swoje 17 lat wśród kochających ludzi.
Ludek Posted April 15, 2007 Posted April 15, 2007 [quote name='Malcharek Maria'] [*] WIELKA SZKODA. Ale kiedyś taki czas nadchodzi - niestety:placz: Ale najważniejsze, że przeżył swoje 17 lat wśród kochających ludzi.[/quote] Ja to wszystko wiem, ale i tak żal :(.
Marmal Posted April 15, 2007 Posted April 15, 2007 Moje psiaki poczuły pełnię wiosny i strasznie się rozleniwiły: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img407.imageshack.us/img407/5628/kopiadsc07337vf9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/8163/kopiadsc07379he5.jpg[/IMG][/URL]
Agata Hanel Posted April 16, 2007 Posted April 16, 2007 Brzuchy w górę![URL="http://83.20.171.149:4894/rejka-internet/"][/URL]
Abi Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 [url]http://www.trojmiasto.pl/ogloszenia/ogloszenie.phtml?id_ogl_prez=596330[/url] moze ktos wie, co to za osoba i piesek??
PARSONRK Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 Fort Mysia Zagłada..................... no comment na razie, bo nie wiem czy sprawa nadal aktualna mam nadzieję, że nie....
Ludek Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [quote name='PARSONRK']Fort Mysia Zagłada..................... no comment na razie, bo nie wiem czy sprawa nadal aktualna mam nadzieję, że nie....[/quote] Aga daj znać jak się czegoś dowiesz. W razie czego będziemy szukać domu.:( To bardzo fajny psiak i dobrze by było, żeby trafił do dobrego domu.
PARSONRK Posted April 29, 2007 Posted April 29, 2007 [QUOTE]witam,przepraszam ze tak dlugo ale nie bylo mnie w domu.dzieki za zainteresowanie,ale sytuacja sie nie zmienilla dalej szukam dobrego domu dla fortka. pozdrowienia ewa jankowska [/QUOTE] + 10 znaków
Agata Hanel Posted May 6, 2007 Posted May 6, 2007 Z wielkimi trudami graniczącymi nawet z :comp26: :comp26: :comp26: uruchomiłam własną stronę internetową. Jest bardzo amatorska i niedoskonała ale jak na moją tępą głowę to wygląda całkiem nieżle. Uruchomiona jest dopiero strona Rejki ale postaram się ją w miarę szybko rozbudować. Będę wdzięczna za komentarze i wpisy w księdze;) .
PARSONRK Posted May 7, 2007 Posted May 7, 2007 Majówka baaardzo aktywna była :) 2 maj - zawody bydgoszcz, 3 maj wystawa Bydgoszcz, 5 maj wystawa Łódź, 4-5 maj zawody Łódź :cool3: :multi:
mona_27 Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 to żeby do końca wątek nie umarł ja mam małe pytanko. Czy możecie mi powiedzieć jak wygląda życie pod jednym dachem z JRT suczką, która ma cieczkę i JRT psem?? My mamy plany zakupienia drugiego psa, jest to oczywiście odległa przyszłość, ale mój TZ kręci nosem na suczkę.A ja bym chciała, żeby to była suczka. Jemu się wydaje, że jest bardzo ciężko w domu, gdy suczka ma cieczkę. Nasza sąsiadka też trochę mu nagadała, że jak jej suczka będzie miała cieczkę, to Edy będzie wariował w domu. Po takiej informacji reakcja TZ "widzisz, będzie wariował jak sąsiadki suka będzie miała cieczkę, a jak pod 1 dachem będzie suczka??" Czy naprawdę jest tak strasznie ?? PODAJCIE JAKIES ARGUMENTY ;)
mona_27 Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 ja się chyba zastrzelę !!!!!!!:2gunfire: [url]http://www.allegro.pl/item189654201_jack_russel_terrier_terier_jacki_russelki_.html[/url] ZOBACZCIE JAKA CENA!!!!!!!!!!!!!
Agata Hanel Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 Jeśli pod jednym dachem są pies i suka to jakby nie było 2 razy w roku trzeba być bardzo cierpliwym. Zależy jeszcze od psa. U mnie mam psa samojeda i jak Rejka zaczyna cieczkę to jest grzeczny. Nawet jej nie pilnuje. Sajgon zaczyna sie wówczas gdy jest już gotowa do krycia. Wówczas izolacja zwierzaków jest dosyc uciążliwa, bo pies chce do suki, ale suka chce równieć do psa:oops: . Ale praktycznie taki kocioł trwa kilka dni więc idzie przeżyć. To na pewno zależy od poszczególnych osobników, jedne sa bardziej kochliwe, inne mniej. Mój samojed wówczas prawie nie je, nie śpi, dyszy, sapie i wszędzie za mną chodzi. Ja mam o tyle dobrą sytuację, że gdy moja cierpliwość się wykończy to mogę go eksmitować na parę dni do stajni:eviltong: . W czasie ostatniej cieczki Rejki miałam przejściowo w domu psa bezdomnego jej wielkosci. To ona jak już była w fazie krycia na mojego samojeda w ogóle się nie patrzyła a wręcz rzucała z zębami, bo ona sobie upatrzyła właśnie tego Pokerka. Pewnie myślała: ten kawaler jest mojego wzrostu- tego chcę!!!
Agata Hanel Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 [quote name='mona_27']ja się chyba zastrzelę !!!!!!!:2gunfire: [URL]http://www.allegro.pl/item189654201_jack_russel_terrier_terier_jacki_russelki_.html[/URL] ZOBACZCIE JAKA CENA!!!!!!!!!!!!![/quote] Chyba nie mieli jak ich upłynnić (są z października) dlatego "podciągneli" je do rasy jacków. Bez komentarza:shake:
PARSONRK Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 POwiem tak - zakup klatkę:cool3: Mam 2 psy i 2 suki parsonki. Jaksuka ma cieczkę, to psy wyją, robią się namolne i agresywne do innych psów - w tym też do siebie (Emir chce zjeść Kropka:mad: oraz naszego posokowca, odgania też inne suki :roll: od wybranki ). Sukę/psa trzeba trzymać w klatce bez litości, nie wypuszczać nawet na chwilkę razem, bo może być to akurat ten dzień :cool3: . Najlepiej w tym czasie klatkę przykryć np prześcieradłem, żeby psiaki się nie widziały i nie nakręcały. Suki mają płodne dni różnie i nie zawsze jest to 9 -12 dzień. Moja Fana daje się kryć w 15-16 dniu, więc pilnować trzeba cały czas trwania cieczki. A tak ogólnie, mieś dwa psiaki to fajna rzecz :)
Recommended Posts