ruda megi Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Musze pochwalić moją kluseczkę. Dzisiaj rano piszczała przed zrobieniem kupki. Wyniosłam ją na chwilę, przed ganek i dosłownie w tym momencie zrobiła co trzeba. Oczywiście bardzo dumna z siebie. Niestety po 2 dniach obżarstwa stała się niejadkiem, nie wiem co jej nie pasuje bo mięsa dostaje 2 razy więcej niż ryżu ale kręci noskiem, zje tylko tyle ile musi za to bardziej ją interesuje co ktoś ma w misce lub kanapki do szkoły i biały serek. Boję się, żeby nie schudła bo jest bardzo ruchliwa. najgorsze, że gryzie Gumisia dotkliwie w uszy i wyciera nim podłogę tak mocno , że Gumiś płacze. Na to jej nie pozwalam ale ona za chwilę robi to samo. Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 [quote name='ruda megi']Musze pochwalić moją kluseczkę. Dzisiaj rano piszczała przed zrobieniem kupki. Wyniosłam ją na chwilę, przed ganek i dosłownie w tym momencie zrobiła co trzeba. Oczywiście bardzo dumna z siebie. Niestety po 2 dniach obżarstwa stała się niejadkiem, nie wiem co jej nie pasuje bo mięsa dostaje 2 razy więcej niż ryżu ale kręci noskiem, zje tylko tyle ile musi za to bardziej ją interesuje co ktoś ma w misce lub kanapki do szkoły i biały serek. Boję się, żeby nie schudła bo jest bardzo ruchliwa. najgorsze, że gryzie Gumisia dotkliwie w uszy i wyciera nim podłogę tak mocno , że Gumiś płacze. Na to jej nie pozwalam ale ona za chwilę robi to samo.[/QUOTE] Małgosiu opisałam Ci już wszystko szczegółowo na maila. Nie będę się więc tutaj powtarzała Quote
What May NN Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 a Gumiś to kto?? bo ja troche nie w temacie :-) ruda - nie chce Cię dołować, ale.. jak ja przywiozłam Poisona to na początku i siu i ku załatwiał na dworze, po jakiś czasie dopiero chłopak pokazał co potrafi i zaczął lać w domku :-) oczywiście najczęściej jak ktoś w odwiedziny wpadał - wtedy bankowo koopa na środku pokoju musiała być :-) tak też pozostało - jak gości mam to pies rojbruje próbując zwrócić na siebie uwagę :-) tak sobie wspominam i tyle chwil fajnych było, ale.. chyba jednak wolę dorosłego Poisona z odrobinę większym rozumkiem :-) Quote
mumin_26 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Elo ;), zapraszam do klikania: [url]http://szerlok.pl/nakarm_psa/[/url] mam nadzieję że akcja Was zainteresuje, ze mną nie musicie gadać ;) wystarczy że ja pogadam z Wami ;) :D:D:D:D:D:D Quote
kropka77 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [B]Aneta[/B]- idealne określenie- " z trochę większym rozumkiem"! [B]Ruda[/B]- Iwan od piewszej chwili opanował umiejętność używania trawnika. Gorzej było ( i jest do dziś) z informowaniem o chęci wyjścia. Gamoń jest bardzo cichy. Nigdy nie warczał, nie piszczał. Szczeknął z 10 razy może.. W związku z tym był problem jak zakomunikować nam,że chce wyjść. Pomyślał trochę i wymyślił.. siadał mianowicie i intenywnie wpatrywał się w nas.. W dzień działało, gorzej w nocy. Dlatego nocne wpadki zdarzały się długo i często. [B]Mumin[/B]- wypraszam sobie. Ja z Tobą, jak i z wszystkimi,którzy mają coś ciekawego do powiedzenia gadam zawsze. Klikam od 2 dni! Co się stało z wątkiem? Miało 200 parę stron, a ma 90? Edit: już wiem. Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [CENTER]No właśnie! Co się stało z Dogomanią? Gdzie jest reszta stron??? [URL=http://img3.imageshack.us/i/ruby2grudzien2010.jpg/][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/8887/ruby2grudzien2010.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] Quote
sziba Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [quote name='mumin_26']Elo ;), zapraszam do klikania: [url]http://szerlok.pl/nakarm_psa/[/url] [/QUOTE] "Karmie " pieski już od 2 dni schronisko jest bardzo blisko mojego miasta i niedługo jade do nich z "prezentami" Quote
kropka77 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [B]Magda[/B]- teraz jest po kilka starych stron na jednej. Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [quote name='kropka77'][B]Magda[/B]- teraz jest po kilka starych stron na jednej.[/QUOTE] ???? To znaczy w jednym aktualnym poście jest złączonych kilka starych? Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [quote name='What May NN']ruda - nie chce Cię dołować, ale.. jak ja przywiozłam Poisona to na początku i siu i ku załatwiał na dworze, po jakiś czasie dopiero chłopak pokazał co potrafi i zaczął lać w domku :-) oczywiście najczęściej jak ktoś w odwiedziny wpadał - wtedy bankowo koopa na środku pokoju musiała być :-) tak też pozostało - jak gości mam to pies rojbruje próbując zwrócić na siebie uwagę :-) [/QUOTE] [quote name='kropka77'] [B]Ruda[/B]- Iwan od piewszej chwili opanował umiejętność używania trawnika. Gorzej było ( i jest do dziś) z informowaniem o chęci wyjścia. Gamoń jest bardzo cichy. Nigdy nie warczał, nie piszczał. Szczeknął z 10 razy może.. W związku z tym był problem jak zakomunikować nam,że chce wyjść. Pomyślał trochę i wymyślił.. siadał mianowicie i intenywnie wpatrywał się w nas.. W dzień działało, gorzej w nocy. Dlatego nocne wpadki zdarzały się długo i często. [/QUOTE] Hmmmm.... Zawsze staram się aby maluchy były jak najlepiej przygotowane na nową drogę, aby znały podstawowe zasady, komendy, aby były jak najbardziej "kumate", aby właściciele mieli do maksimum ułatwiony start, etc. I wydaje mi się, że przygotowane są perfekcyjnie. Jak same piszecie na początku szczeniole zachowywały się super, tak? Dopiero po jakimś czasie zaczęły się psie ekscesy i problemy wychowawcze;) Ciężko powiedziecieć, w którym momencie i na jakim etapie został popełniony błąd. Zawsze powtarzam każdemu, że bierze ode mnie psa z super psychiką i super przygotowanego na nową drogę życia. Jednak co nowy właściciel z tym zrobi, jak z tego skorzysta i jak pokieruje przekazaną mu wiedzą - nie mam na to wpływu, ponieważ moja "władza absolutna" kończy się z chwilą wydania szczenięcia nowemu opiekunowi. Myślę, że każdego bullmastiffa należy się nauczyć i wykuć "na blaszkę", zwłaszcza gdy jest to pierwszy bullmastiff czy wogóle pierwszy pies. Bullmastiff jest psem bardzo ugodowym, szalenie inteligentnym, w mig wychwytującym nasze słabe punkty w psychice, w niekonsekwentnym zachowaniu czy nieumiejętnym postępowaniu z psem tej rasy. Poza tym nie bez znaczenia jest też ludzka psychika. Osoby uległe i "słabe" psychicznie dają się szybko bullmastiffowi omotać. Osoby silne psychicznie i pewne swojej pozycji w stadzie, tzw. ALFA, nie mają większych problemów w relacjach z psem każdej rasy. Zaznaczam, że pozycja Alfa w moim mniemaniu nie wiąże się z byciem agresywnym i z używaniem przemocy ale z byciem autorytetem, oparciem i przewodnikiem. Nie znaczy to więc, że bycie Alfą w stadzie łączy się z codziennym laniem psa czym się da i gdzie się da, ponieważ to już nie jest przywództwo a znęcanie się ;) Ruda także, jak sama pisze, otrzymała psiaka super w każdym szczególe i mam nadzieję, że tak już zostanie. Była u mnie, widziała w kupie sporo psów jednocześnie i przekonała się, że aby się słuchały nie używam wobec nich krzyków czy przemocy. Są jedynie słowa i właściwe relacje między nami. Wydaje mi się i mam taką nadzieję, że Małgosia dobrze wykorzysta przekazaną jej wiedzę i będzie oki. :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote
mumin_26 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [quote name='kropka77'][B]Aneta[/B]- idealne określenie- " z trochę większym rozumkiem"! [B]Ruda[/B]- Iwan od piewszej chwili opanował umiejętność używania trawnika. Gorzej było ( i jest do dziś) z informowaniem o chęci wyjścia. Gamoń jest bardzo cichy. Nigdy nie warczał, nie piszczał. Szczeknął z 10 razy może.. W związku z tym był problem jak zakomunikować nam,że chce wyjść. Pomyślał trochę i wymyślił.. siadał mianowicie i intenywnie wpatrywał się w nas.. W dzień działało, gorzej w nocy. Dlatego nocne wpadki zdarzały się długo i często. [B]Mumin[/B]- wypraszam sobie. Ja z Tobą, jak i z wszystkimi,którzy mają coś ciekawego do powiedzenia gadam zawsze. Klikam od 2 dni! Co się stało z wątkiem? Miało 200 parę stron, a ma 90? Edit: już wiem.[/QUOTE] chyba jesteś jedyna która się nie fochuje bez powodu ;) Martin jak ma awarię nocną to przychodzi siada blisko łóżka i stęka :D Quote
mumin_26 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [quote name='NESTOR.NOTABILIS']???? To znaczy w jednym aktualnym poście jest złączonych kilka starych?[/QUOTE] nie, są połączone strony - są dłuższe po prostu :) przez co jest ich dwa razy mniej, tak mniej więcej Quote
mumin_26 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [quote name='sziba']"Karmie " pieski już od 2 dni schronisko jest bardzo blisko mojego miasta i niedługo jade do nich z "prezentami"[/QUOTE] super :) :) :) :) Quote
ruda megi Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Nasza sunia jest jak najbardziej w porządku- co prawda to szczeniak ale żadnych wad w charakterze nie widzę. Broi i szaleje ale bardziej bym się martwiła psem, który na nic nie ma ochoty. Najfajniejsze jest jak skacze. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. nie odbija się tylnymi łapami ( chyba, że chce wejść na kanapę i muszę ją pilnowac bo skoczna jest , żeby sobie nie zrobiła krzywdy) ale w zabawie potrafi skakać jednocześnie na 4 łapach. To jest tak śmieszne, ze nie możemy się wszyscy powstrzymać od napadów śmiechu. Tak samo wyskakuje z kosza z czystym ( już nie ) praniem. Nie przysiada na tylne łapki, nie gramoli się niezdarnie przodem , tylko odbija się jak piłka. I stara się robić kupki na dworze choć jest bardzo zimno. Rano znowu piszczała i lizała mojego męża w ucho, żeby się obudził, potem przyszła od mojej strony i to samo. Ubrałam się migiem i wyniosłam na podwórko wypuszczając przy tym wszystkie psy. Grzywek jednak już zdążył narobić w łazience przy kratce ściekowej ( też niegłupie).:cool3: Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [quote name='ruda megi']Nasza sunia jest jak najbardziej w porządku- co prawda to szczeniak ale żadnych wad w charakterze nie widzę. Broi i szaleje ale bardziej bym się martwiła psem, który na nic nie ma ochoty. Najfajniejsze jest jak skacze. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. nie odbija się tylnymi łapami ( chyba, że chce wejść na kanapę i muszę ją pilnowac bo skoczna jest , żeby sobie nie zrobiła krzywdy) ale w zabawie potrafi skakać jednocześnie na 4 łapach. To jest tak śmieszne, ze nie możemy się wszyscy powstrzymać od napadów śmiechu. Tak samo wyskakuje z kosza z czystym ( już nie ) praniem. Nie przysiada na tylne łapki, nie gramoli się niezdarnie przodem , tylko odbija się jak piłka. I stara się robić kupki na dworze choć jest bardzo zimno. Rano znowu piszczała i lizała mojego męża w ucho, żeby się obudził, potem przyszła od mojej strony i to samo. Ubrałam się migiem i wyniosłam na podwórko wypuszczając przy tym wszystkie psy. Grzywek jednak już zdążył narobić w łazience przy kratce ściekowej ( też niegłupie).:cool3:[/QUOTE] Ooooo tak. Dokładnie tak samo robiła Szeri, tak robi Kimi i tak robi też Tango, choć ta ma nieco wzbogacony repertuar :))))) Quote
mumin_26 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 kolejna akcja [url]http://www.pustamiska.pl/index-3.php[/url] Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [CENTER]Wieczorne szaleństwa z wujkiem Muffassą :cool3: :[/CENTER] [CENTER][URL="http://img585.imageshack.us/i/harce.jpg/"][IMG]http://img585.imageshack.us/img585/9426/harce.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img21.imageshack.us/i/gifdziewczynka.gif/][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/802/gifdziewczynka.gif[/IMG][/URL][/CENTER] Quote
What May NN Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 dzieciaki super :-) i Muffi też wygląda na zadowolonego :-) zaśmiecę trochę, ale w słusznej sprawie no i koszulka z małym bullmisiem jest też do kupienia, więc zapraszam :-) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/197435-Super-koszulki-Animalii-z-psiakami-różnych-ras-dla-Kamy-do-10.12.?p=15847136#post15847136[/URL] Quote
NESTOR.NOTABILIS Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [CENTER]Nie zaśmiecasz . Dobrze, że wstawiacie tutaj ważne linki, ponieważ my nie jesteśmy w stanie wszystkiego wychwycić [URL=http://img822.imageshack.us/i/gifpszczola.gif/][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/7329/gifpszczola.gif[/IMG][/URL] Koszulki są naprawdę śliczne.[/CENTER] Quote
What May NN Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 dziś u nas zaspy śniegu wielkie. na porannym spacerze w lesie byliśmy chyba pierwsi bo śladów wszelakich brak. jak Poison się bawić i brykać zaczął to strasznie żałowałam, że nie zabrałam aparatu lub telefonu - ślady na śniegu zostawił jakby stado dzików buszowało :evil_lol: wskakiwanie w zaspy po czubek nosa to jest to :evil_lol: Quote
kropka77 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [B]Mumin[/B]- Iwan stęka jak chce koteczka, a ten siedzi na wysokościach lub u mnie na rękach.. Wytłumacz głupiej babie, jak pobrać banerek z ich strony (pusta miska). Ja dziś mam tak wolny net ( znów zamieć), ze nie mam już siły grzebać i szukać swojego błędu. A pewnie coś ostro knocę. Choć ta stronka też mało czytelna jest. [B]Aneta[/B]- Iwan zachowuje się dokładnie tak samo. Co najlepsze- on strasznie nie lubi wody, a śnieg KOCHA! Zanurza całą głowę w zaspę- na dole jest przecież najlepszy śnieg. Potem odbija się z 4 łap i skacze jak piłeczka.. Wklejej linki do swoich bazarków, bo ja często nie nadążam za Tobą. [B]Ruda[/B]- to Malutka śpi już z Wami w łóżku :lol: ? [B]Magda[/B]- o jakich błędach piszesz? Że niby moja wina,że Iwan nie umiał powiadomić odpowiednio nas o chęci wyjścia? Z tego co wiem większość bullmastiffów długo się uczy czystości. Tylko nie każdy właściciel się do tego przyzna.. Nigdy też nie miałam problemów z relacjami w moim "stadzie". Zacytowałaś moją wypowiedź i wygląda na to,że cały ten wykład o złym wychowaniu tyczy się nas. Nie zgadzam się z tym. Quote
ruda megi Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Nie narzekam. Mała łapie wszystko natychmiast, chociaż potrafi się zlać podczas zabawy. Trudniej będzie z Gumisiem - tak to kudłaty grzywek od Magdy. Problem z nauczeniem czystości miałam z mieszanką jamnika z czymś - chyba ratlerkiem. Bardzo długo się załatwiała w domu a jeszcze do tej pory potrafi narobić w kącie . Nieraz jest tak, że chodzi godzinę na spacerze , nic nie zrobi a wróci i nafajda mężowi w garażu. Ma już 5 lat. No i nasz trzustkowy owczarek jak ją coś czasem pogoni to nie zdąży wyjść na dwór. Lecz nie będę karać jej za to bo u chorego 12 letniego psa wszystko się może zdarzyć. Tu jeszcze wchodzi w grę chwilowa niepoczytalność i problemy z kontrolowaniem zwieracza. Ale szlag mnie czasem trafia- nie powiem... Quote
kropka77 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [B]Ruda[/B]- współczuję psa z chorą trzustką. Też mam to za sobą- i też owczarek. Wiem,jak czasema jest ciężko.. Ile Ty masz tych pyszczków? Quote
kropka77 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Zazdraszczam. Mnie do pełni szczęścia brak jeszcze choć jednego ogona. Psiego. Kotów mamy ten sam skład. Pisałaś juz wcześniej, ale nie pamiętam- kociambry rasowce, czy takie prawie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.