Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='NESTOR.NOTABILIS']Jeszcze dwa słowa o pięknych i bardzo wartościowych psach...

Co sądzicie o tym panu?

[U][COLOR=#0000ff][URL="http://img404.imageshack.us/i/tnon.jpg/"][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/2271/tnon.jpg[/IMG][/URL]
[/COLOR][/U]Ja podziwiam go od lat parunastu, jednak dopiero niedawno "udało mi się nawiązać z nim bliższy kontakt" :multi: :multi: :multi: ;)[/quote]




jest przepiękny i domyślam się kto to taki :-)

Posted

o ile się nie mylę to ten sam Bullinek:eviltong:

[URL=http://img136.imageshack.us/i/supermario900.jpg/][IMG]http://img136.imageshack.us/img136/7357/supermario900.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Bluebell tak to TEN PAN o ile myślimy o tym samym panu :lol:.
Jednak na obydwu zdjęciach nie jest to ten sam pies :eviltong:. Ten stojący jest ojcem tego leżącego. A ten leżący jest - bardzo pięknym psem jak widać :lol: ;)
Niestety, na razie tylko tyle mogę uchylić rąbka tajemnicy. Znów tylko tyle :shake:.
Ale ponoć nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Miejmy więc nadzieję, że już niedługo będziemy mogły poznać tego pięknego psa ze szczegółami.

Posted

[quote name='Bluebell']:diabloti: kurde .....ale i tak juz wiem kto to jest ten stojacy:evil_lol:[/quote]

:siara: hahahaha.... "cfaniaro" :cool3::loveu:, wiesz, bo Ci zdjęcie wysłałam :ices_bla:
Ale taka wiedza to się nie liczy :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: ;)

Posted

[quote name='NESTOR.NOTABILIS']Bluebell tak to TEN PAN o ile myślimy o tym samym panu :lol:.
Jednak na obydwu zdjęciach nie jest to ten sam pies :eviltong:. Ten stojący jest ojcem tego leżącego. A ten leżący jest - bardzo pięknym psem jak widać :lol: ;)
Niestety, na razie tylko tyle mogę uchylić rąbka tajemnicy. Znów tylko tyle :shake:.
Ale ponoć nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Miejmy więc nadzieję, że już niedługo będziemy mogły poznać tego pięknego psa ze szczegółami.[/quote]

mie osobiscie bardziej podobaja sie psy w typie jaki dotychczas wychodzil z Twojej hodowli, zwlaszcza Twoje pregusy, psy nie krotkonozne, malo obskurzone, i nie krotkokufe. Bardzo podoba mi sie pociecha od bluebell,kropki i what may, duzo bardziej niz te psy ktore tu wstawilas.
WIem ze tem krotkokufy i krepy typ psa jest lepiej oceniany w ringach, ale co zrobic, ja osobiscie wole u bullmastiffa taką urode jak u wiekszosci Twoich pregusow...

Posted

Witaj Kalfas.
Zapewniam Cię, że nie zmieniłam upodobań i nie zamierzam zmieniać preferencji w typie hodowanego przeze mnie dotychczas bullmastiffa. Jaki był, taki będzie. Z jednym wyjątkiem : będzie bardziej szlachetny niż był dotychczas. Chcę dodać świeżej krwi z paru nie istniejących już hodowli, z których po kilku latach w końcu wygrzebałam gdzieś tam w świecie pojedyńcze egzemplarze z "niezaśmieconym" jeszcze pochodzeniem. Czyli psy z tzw. źródła a nie "siódma woda po kisielu", gdzie po drodze ktoś już tak namieszał, że nie ma co dalej z tym robić.
Zgadzam się z Tobą i wierz mi, że nie zamierzam niczego skracać ani obniżać, gdyż wiem jakie te - tak bardzo jeszcze na razie pożądane na naszych polskich ringach cechy - wpływają na zdrowie psów. Mimo, że na głos nic się o tym nie mówi.
Dlatego NESTOR NOTABILIS bynajmniej się nie zmienia. Lecz jeszcze bardziej udoskonala.
Co do mody na dany typ. Każdy ma swoje preferencje i tyle. Ja lubię i trzymam sie typu angielskiego i zdania nie zmienię. Preferuję konkretne linie hodowlane i będę się ich kurczowo trzymała zawsze, gdyż wiem co ze sobą niosą.
Natomiast każda moda ma to do siebie, że przemija tak samo szybko jak nastaje. Zwłaszcza, gdy owa moda absolutnie nie idzie w parze ze zdrowiem psów. Modą zmarnowano już wiele ras psów. Problem w tym, że aby to potem naprawić trzeba zaczynać od nowa.
Co do konkretnych psów...
Czerwony, stojący na zdjęciu pies w rzeczywistości nie ma tak krótkiej kufy jaką mu zarzucasz. Jest to natomiast jego jedyne mało znane zdjęcie, które na tą chwilę mogę przedstawić. W rzeczywistości on ma nie tyle krótką kufę co sylwetkę nieco odwróconą w bok. Przez to tworzy się złudzenie bardzo krótkiej kufy. Zwróć uwagę na zdjęcie czarno-białe jego głowy. Kufa zdecydowanie nie jest już tak krótka.

Co do owego białego psa to także nie jest on ani w typie amerykańskim ani tym bardziej nie ma krótkiej kufy. On ma przecudnie rozwinięte policzki co przy małej masce (cecha bardzo często spotykana np. u typowych angielskich białasów, podobnie jak jasne pazury) znów daje nam efekt krótkiej kufy.

Wszystkie kufy zaprezentowanych przeze mnie bullmastiffów mają nie mniej niż 1/3 długości całej głowy wraz z kufą. I nadal jest to wybitnie angielski typ psa.

Posted

[URL="http://img190.imageshack.us/i/dsc3875.jpg/"][IMG]http://img190.imageshack.us/img190/5946/dsc3875.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img38.imageshack.us/i/dsc3866.jpg/"][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/5808/dsc3866.jpg[/IMG][/URL]

odkryłam, że Poison uwielbia piaszczyste plaże i zachody słońca :) :loveu:

Posted

Tak, wiem.
To straszne!
Prawdopodobnie została otruta, gdyż wszystko na to wskazuje. Pierwszym razem się dzwignęła, tym razem już nie.....
Niestety, podejrzenia na srawcę nasuwają się same :angryy:. W dodatku nie tylko mi :shake:

Posted

Wielka opiekunka malutkich bullmastiffiątek :lol: - czyli Xanti i spółka :loveu:

[CENTER][URL="http://img20.imageshack.us/i/xantiyork.jpg/"][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/4705/xantiyork.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

[LEFT]Artystka od urodzenia ;) :lol:
Prężę się i pierś wypinam :loveu: ..... byleby tylko załapać się w kadr [/LEFT]


[CENTER][URL="http://img38.imageshack.us/i/xantii.jpg/"][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/702/xantii.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

Posted

Xanthe jest naprawdę niesamowita :loveu:
Nie wiedziałam, że Bullmastiffy mają "takie charakterki" już od urodzenia :)
Zazdroszcze.. jeszcze niedawno Poison był malutkim szczeniaczkiem, teraz jest już wielkim szczeniaczkiem - to moje odczucie, bo jemu chyba nadal się wydaje, że jest malutki :loveu:

Posted

Niestety.... Tak to już jest na tym świecie. Cóz zrobić - można być tylko nieufnym wobec każdego i mieć oczy wokoło głowy.
Mnie również szkoda Egerii. W zeszłym roku straciłam Leidi, którą także prawdopodobnie ktoś otruł. Umierała na moich rękach... Do dziś nie mogę wymazać z pamięci widoku jak unosiła głowę i szukała mnie wzrokiem, żeby być przy niej. Jak do ostatniej chwili miałam nadzieję, że się uda. Ale się nie udało.
Egerię i Leidi łaczyło to, że za smakołyka poszłyby do każdego zwłaszcza, gdyby ten znał ich imię.....
Egerię także prawdopodobnie ktoś otruł, gdyż objawy zewnętrze ewidentnie na to wskazywały. Jednak ten ktoś zadał sobie aż tyle trudu, aby trutka (cokolwiek nią było) była bardzo skuteczna, działała bardzo szybko i była niemalże niewykrywalna. Ani jedno badanie nie wskazało jakiejkolwiek choroby czy nowotworu a pies skrwawiał się od środka.
Strasznie współczuję p. Małgosi, gdyż w zeszłym roku przeżywałam podobną tragedię. Leidi od momentu wystąpienia pierwszych objawów żyła niecałą dobę, z czego ostatnią część była co chwilę nieprzytomna...
Na zdrowy rozum oraz z doświadczeń innych hodowców i rozmów z nimi wiemy, że takiego misternego planu nie układa ktoś z zewnątrz czyli zwykły człowiek lecz najczęściej ktoś ze środowiska, komu bardzo zależy na eliminacji konkurencji i równie bardzo zależy mu na anonimowości...

Posted

Nie tylko Poisonek myśli o sobie jak o maluchu.
Iwan nadal jest mocno zdziwiony, gdy pakuje się do kosza kotów i włazi mu tylko łeb...
A jeszcze niedawno wchodził tam razem z kotami..

[B]Nestor[/B]- Mała jest cudna! Damesa pełną gębą.

Posted

W takich sytuacjach ciesze się,że mieszkam w bloku.
Mam zdecydowanie wiekszą kontrolę nad tym, z kim i czym Iwan ma kontakt.
Fakt, że mój chłopak nie jest jednym z czołowych bullmastiffów w Polsce i nie jest w związku z tym niczyją solą w oku. Ale strzeżonego..

[U]Pani Małgosiu-[/U] jeszcze raz wyrazy współczucia.
Wie pani przecież, że jestem wielką fanką obu psic.

Posted

Temat długi i nie warto go tutaj rozwlekać. Każdy i tak wychwytuje o co chodzi. Nie trzeba wyjaśniać, wystarczy przyjrzeć się pewnym sprawom, poczytać i wyciągnąć wnioski. Są ludzie, którzy myślą - jak Wy - i są tzw. "brązowe języki". Ci pierwsi widzą co jest grane. Ci drudzy pozostają nieszczęśliwi w swojej głupocie wobec "Króla". Samo życie. Mniejsza z tym. Szkoda ciągnąć temat.

W bloku faktycznie jest łatwiej, ale w bloku nie można mieć kilku piesów. Że o hodowli nie wspomnę. Poza tym w bloku trzeba znosić niekiedy uciążliwych sąsiadów, etc. Do tego ja np. zwyczajnie nie nadaję się do życia w bloku, gdyż lubię przestrzeń i swobodę. Jednak na wieś też bym nigdy nie wybyła. Jestem zbyt wygodna. Zawsze jest coś za coś.
Ja wszystkie swoje psy od szczenięcia uczę i wpajam nieufność wobec obcych i nigdy nie pozwalam im do nich podchodzić. W domu są nieufne i generalnie nie podejdą (poza wyjątkami). W ogrodzie sprawiają wrażenie agresywnych, gdy ktoś przystanie przy ogrodzeniu, natychmiast podnoszą alarm, inaczej szczekają. Poza tym zawsze mam je na oku z okna, sprawdzam teren. Do tego bullmastiffy chodzą razem ze "szczotkami" czyli z grzywaczami i yorkami, które w razie czego nie tyle podnoszą alarm ale wręcz drą gęby jak poparzone. Metoda wprost genialna, mówię szczerze. Bullmastiffy na szczęście nigdy nic nie podjęły z ziemi choć nie raz ktoś coś wrzucał z autentycznej dobrej woli:lol:. Jedyna Leidi była niewyuczalna.... Za swoją miłość do świata zapłaciła życiem.
Zmieńmy temat, bo ciężko mi się robi.
Wciąż nie mogę się pozbyć prześladującego mój umysł widoku agonalnych konwulsji tego dziecka sprzed kilku dni a tu jeszcze rozdrapywanie starych ran..... Za ciężko się robi. Zdecydowanie za ciężko.
Życie jest brutalne ale jak mówi moje życiowe motto :
"Chcąc żyć iść muszę lub zostając umrzeć"
Zakończmy tym ten dramatyczny temat.

Posted

Troszkę "nas" w dzisiejszy piękny dzień :

[CENTER][URL=http://img32.imageshack.us/i/motyl.jpg/][IMG]http://img32.imageshack.us/img32/8874/motyl.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://img36.imageshack.us/i/motyl2.jpg/][IMG]http://img36.imageshack.us/img36/9290/motyl2.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...