ayshe Posted August 7, 2006 Posted August 7, 2006 nie znecalam sie bo bylam nieprzytomna.za to znecalam sie nad grupa retrieverow:diabloti: .niestety powera mi starczylo dzisiaj tylko na jedna grupe:cool1: .14ruda-no my nie mamy zycia rodzinnego tylko wrocilismy dopiero ze szkolenia:cool3: . co do destrukcyjnego dzialania onkow-ostatnio wyszarpnelam pilke shado i przysunelam sobie w przedramie:(.boszsze ty moj ale mialam opuchnieta i fioletowa reke.poza tym shado jak klapnie mi zebami obok mojej czesci ciala[dowolnej] to mi sie goraco robi.zauczylam sie ze boli zdaje sie;). Quote
14ruda Posted August 7, 2006 Posted August 7, 2006 ayshe ty to normalnie terminator jesteś!:evil_lol: Jak nie polamane żebra to wyrwana ręka.:p Zreszta żeby dać se rade z taka iloscia ONkow to sie albo es terminator albo samobójca albo masochista;) :evil_lol: A tak w ogóle przed chwilą ćwiczyme se posłuszeństwo na spacerniaku wieczornym i oto z PT zrobiło sie IPO,bo Aicha zamast zawarować uwiesila mi się na rękawie.Ona ma chyba genetycznie w głowie rekawy.pewnie jej sie po nocach śnią. Całe szczęście,że chłodno to kurtkie mialam.Boję się pomyśleć coby bylo gdybym miala krótki rękaw. Mała wariatka. Quote
ayshe Posted August 7, 2006 Posted August 7, 2006 onki uwielbiaja taka kretynska zabawe.rada-pilka[gappay:loveu: ]albo walek[polecam z dwoma uchwytami,w gappayu maly z dwoma to tylko 25 zlociszya to badz co badz kawal walka:cool3: :evil_lol: ].wykorzystuj ta chec nakrecajac psa do pracy pod katem dokladnosci komend.nakrecony onek to szczesliwy onek:diabloti:. ja wiem ze wpadlam w przesade z iloscia onkow-planuje co z tym zrobic[podhodowla;) ]bo ledwo dajemy rade a jest nas 6 osob.ale na razie o tym sza;). Quote
14ruda Posted August 7, 2006 Posted August 7, 2006 Mamy piłeczkie i bardzo wywołuje duze emocje(dawa,dawa juz tera szybko daj!!!)Ale taki waleczek to dobry pomysł.Na początek owinę szmatą wałek do ciasta.Też ma 2 uchwyty.;) Quote
ayshe Posted August 7, 2006 Posted August 7, 2006 lepiej wez se skarpetke-wypchaj ja szmatami,zaszyc i juz.walek-za twardy.nie dawalabym.potem moga byc akcje z drewnianym aportem. Quote
14ruda Posted August 7, 2006 Posted August 7, 2006 Żart z tym wałkiem;):lol: A skarpeta za mała.Chyba,że ojciec pozyczy.:diabloti: Tera wieśniara zżera swe posłanie:mad: .Wyciąga i żuje nitki z kocyka:shake: .A mój TZ chciał jej fundnąć fane poslanie takie bajeranckie:razz: .Ale mówiłam mu,że to kiepski pomysł.:cool1: Quote
ayshe Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 no moze w sumie fundnac -bedzie suncia miala nowe to demolki:diabloti: . zartu nie zalapalam-sorki:oops: .czasem lotna ci ja jak emu. Quote
AM Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='14ruda']Żart z tym wałkiem;):lol: A skarpeta za mała.Chyba,że ojciec pozyczy.:diabloti: Tera wieśniara zżera swe posłanie:mad: .Wyciąga i żuje nitki z kocyka:shake: .A mój TZ chciał jej fundnąć fane poslanie takie bajeranckie:razz: .Ale mówiłam mu,że to kiepski pomysł.:cool1:[/quote] Fajną zabawką do przeciągania, robioną domowym sposobem jest pielucha zwinięta po skosie z zawiązanym po środku supełkiem - ja takimi "wynalazkami" bawiłam sie ze swoimi psami. Gappaya również polecam :) [url=www.gappay.pl]TUTAJ[/url] masz stronkę sklepu internetowego Gappaya w Polsce. Quote
AnetaW Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Moja Gajutka niszczy wszystkie zabawki w ciągu piętnastu minut, dla niej najlepszą zabawą jest proces zniszczenia, a że kupuję zawsze po 2 szt , zeby każdy mial swoją, to Kubuś jak widzi, że Gaja już kończy to biega po domu i szuka zakamarka, żeby swoją schować :lol: . Ostatnio pieseczki dorwały poduszkę i się nią przeciągały, dobrze, ze w środku pierza nie miała, ale i tak po całym domu walały się jej szczątki... Zawsze jak razem zostają to niszczą okropnie, a jak tylko jedno z nich to nie jest źle. Quote
14ruda Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Dzięki AM.Na pewno skorzystamy ze sklepiku.Juz wczesniej myslalam o tym żeby cos zamówić.:) Quote
Nanami Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Moja sunia tez uwielbia niszczyć zabawki, ale mamy pare psowo-odpornych. I tez jest nakrecona, ale niestety u niej nakrecenie ma tez złe strony, nie da drugiemu psu podejsc na 1 metr gdy ona pracuje, od razu wyskok z wrrrr :| Quote
AnetaW Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Podpowiedz co to za psowo-odporne zabawki:lol: To moja też pilnuje ale tylko przed obcymi psami i ludźmi, a swoich kumpli sama zachęca do pomocy i paraduje przed nosem ze szczątkami w pysku z wyrazem mordki - spróbuj mi to zabrać...:evil_lol: Quote
Ewa-Jo Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='AnetaW']Moja Gajutka niszczy wszystkie zabawki w ciągu piętnastu minut, dla niej najlepszą zabawą jest proces zniszczenia [/QUOTE] miałam to samo z Joshem -niszczył wszystko /nie wspominając o nadgryzieniu wszystkich drewnianych mebli/:mad: :mad: .Każda zabawka była na pare minut:crazyeye: .Z braku forsy zaczęłam kupować pluszaki w ciucholandach.Jak dawałam po jednym to niszczył i miałąm tylko ciągle sprzątanie resztek co zaczęło mnie doprowadzać do lekkiej furii .w końcu kiedyś kupiłam z 10 i mu wysypałam wszystko na środek pokoju z odpowiednio niemiłym komentarzem pod jego adresem.Chyba zwątpił w swoją renome Josha -niszczarki bo zaczął się bawić przynosząc do schowania i rzucania ,a przestał niszczyć.Te 10 pluszaków cały czas wala się po domu służac do zabawy a minęło już pare miesięcy od ich kupna.:multi: Quote
Nanami Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Ogromny sznur baweniany, jak byłam mała to sie na nim wieszałam, bo sie go do sufitu przyczepiało :evil_lol: Pare "wybranych" piłeczek tenisowych z jakiejs tajemniczej gumy, gdyz jako jedyne nie rozlatuja sie poparu gryzach :cool3: I piłeczka z odlewanej gumy na bawełnianym sznurze. Oczywiscie nie bawi sie nimi nigdy sama, bo włączając sie jej mordercze instynkty, zawsze z kims. Quote
14ruda Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Właśnie wrócilysmy ze spacerniaku w lesie ze szkoleniem. Piłka juz jest ble.A to dlatego,że nie da się szybko zepsuć:mad: .Za to teraz top łan są patyczki.Bo można je szybko na czynniki pierwsze rozłożyć:roll: .I można żuć.Ogólnie jej odbiło,wiec jedyne co na nia podzialało to smakole.:angryy: W ogóle to jest bardzo tropiaca więc jutro do lasy zabiorę ślady i porozkładam.:razz: Narazie tak ze 3 na krótkim odcinku.Jak tak lubi węszyć to muszę to wykorzystać:cool3: .Może jej się spodoba. Jakich śladów używacie?Mogą być moje zwinięte skarpety?:p Quote
ayshe Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='14ruda'] Jakich śladów używacie?Mogą być moje zwinięte skarpety?:p[/quote]przepraszam tylko sie nie oburzaj mialam taki smetny dzionek dzisiaj ale.....te dwa zdania spowodowaly ze swiat znowu stal sie piekny:laugh2_2: :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :BIG: :roflt: :roflt: :roflt: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :loveu: Quote
monisieczka Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='ayshe']przepraszam tylko sie nie oburzaj mialam taki smetny dzionek dzisiaj ale.....te dwa zdania spowodowaly ze swiat znowu stal sie piekny:laugh2_2: :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :BIG: :roflt: :roflt: :roflt: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :loveu:[/quote] postaramy się nie zawieźć ukochanego tressserunia i poprawimy z pewnościa humor jak tylko tresserunio popatrzy jak cwiczymy :evil_lol::evil_lol: Quote
Nanami Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='14ruda']Jakich śladów używacie?Mogą być moje zwinięte skarpety?:p[/quote] Chyab Ci chodzi o przedmiot na koncu śladu? :evil_lol: Jasne, ze mogą byc skarpetki - nikt ich nie zwinie "przypadkiem" i mają Twój silny zapach :cool3: Quote
14ruda Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 no własnie o to mi chodziło.Nie wyrazilam się zbyt jasno.:oops: A tera sie martwie,bo w piatek musze zostawić na dobe gówniarza z mama:roll: ,bo jade na panieńskie:razz: :multi: .Chyba sie szybko upije żeby nie myslec czy mama se radzi zbydlakiem czy nie.:shake: Quote
ayshe Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 wiem 14ruda ale..no sorki czasem[hmmm:roll: ]mam gloopawke:oops: Quote
KasiaR Posted August 12, 2006 Posted August 12, 2006 158 strona a ja i tak się dołącze jak w temacie, lepiej późno niz wcale ;) Jestem ONkarą całym sercem i duszą a najwspanialsze jest że planuję kupić wspaniałego szczeniora :multi: tylko to nie będzie takie łatwe :-( ale jestem zdesperowana jak nigdy w życiu, nakręcona jak nigdy w życiu i wiem czego chcę jak nigdy w życiu :p Quote
Nanami Posted August 12, 2006 Posted August 12, 2006 To super :multi: Witamy w zakręconym gronie :cool3: Masz juz jakas hodowle na oku? Quote
KasiaR Posted August 12, 2006 Posted August 12, 2006 Przepatrzyłam masę hodowli i mam wielki mętlik w głowie :roll: Problem w tym że mam duże wymagania jeżeli chodzi o hodowlę i o konkretnego psa. Nie idę ma żadne kompromisy, hodowla na być :cool2: i szczenior ma być :cool2: . Z przemyślanego krycia, odpowiedzialnego odchowu i troskliwej socjalizacji, a przodkowie z dziada pradziada wysoce wyszkoleni :p . Z moim ONkiem wiążę plany szkoleniowe (jego i swoje :painting: :mdrmed: ) Quote
Toffikowa Posted August 15, 2006 Posted August 15, 2006 MY tez chcemy dolaczyc, ale ONkowcy jakos tak malo aktywni jestescie :( Quote
Ewa-Jo Posted August 15, 2006 Posted August 15, 2006 [quote name='Toffikowa']MY tez chcemy dolaczyc, ale ONkowcy jakos tak malo aktywni jestescie :([/QUOTE] ciekawe -mało aktywni:cool1: - ale czy w Poznaniu mało aktywni czy wszędzie :shake: ? i w czym mało aktywni -w wypowiedziach czy w spotkaniach czy w szkoleniu , czy może w czymś innym???? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.