Jump to content
Dogomania

Kopiować szczeniaki ,czy nie?


Olivka

Recommended Posts

Jestem posiadaczką sznaucerki czarnej miniaturki . Obecnie robimy uprawnienia hodowlane i w przyszłości pewnie pomyślę o pokryciu jej .

Ale powiedzcie mi drodzy Hodowcy , szczególnie ci którzy posiadają rasy od zawsze kopiowane ,jak postępujecie z miotem kopiujecie ,czy nie?

Ja wiem ,że jest zakaz ,a co do wejścia ustawy w życie jeszcze nic nie wiadomo ,ale pewnie można się jej spodziewać , więc co kopiować ?

Przecież ludzie przyzwyczajeni są do utartych wzorców ras i nowy wygląd rzadko im się podoba .

Ja sama kupiłabym jeszcze jedną suńcię ,ale kopiowaną ,a niestety coraz mniej hodowców to robi . Przecież nie kupię szczeniaka i nie obetnę mu ogonka w 2 m-cu życia .

Jest taż wariant dam zaliczkę i poproszę o kopiowanie jednej suni ,ale wtedy nie mam już możliwości wyboru odpowiadającej mi psychiki.

I tak źle i tak niedobrze .

No cóż jestem zwolenniczką cięcia ( pewnie mnie zlinczujecie) no ale cóż ja poradzę ,że nie nie podobają mi się sznauceru z ogonami i uszami .

Czy możecie mi coś poradzić .

Pozdrawiam .

Link to comment
Share on other sites

Też jestem zwolenniczką kopiowania,ale od 1 maja przepis wszedł w życie

i weterynaże odmawiają kopiowania(tak jest w moim mieście)

Mam nadzieje,że za jakiś czas ludzie ,czyli my przyzwyczaimy się do nowego wzorca.

Link to comment
Share on other sites

mnie sie podobaja sznaucery z ogonem i naturalnym uchem

pomysl o przyszlosci szczeniat, raz , ze jak obetniesz cokolwiek to nie masz szans na sprzedanie ani jednego szczeniaka za granice ani tez nie bedziesz mogla z zadnym pojechac na wystawe nigdzie poza polska i slowacja (na razie slowacja jeszcze nie jest objeta zakazem)

Link to comment
Share on other sites

Oliwka -no owszem jest dylemat czy ciąć cokolwiek czy nie ciąć?

Ja byłam i jestem zwolennikiem kopiowania-uważam że wiele ras straci swój jakże piekny wizerunek-no ale cóż wiele jest głupich przepisów i niestety trzeba się dostosować choć musisz zastanowić się jeszcze nad tym czy osoby które będę chciały od ciebie szczeniaka nie zechcą z kopiowanym ogonkiem bo przy twojej rasie to chyba głównie o to chodzi (ja widziałam kilka sznaucerków z niekopiowanym ogonem i wybacz ale dla mnie to wygląda beznadziejnie tym bardziej że fatalnie noszą ogony tzn.wysoko i zawinięte widziałam natomiast kilka cocer spanieli i z ogonkami są śliczne tak samo bobtail.Tak że jest nad czym myśleć.

Ja w tej chwili mam zamówione pieski i wszyscy jak jeden mąż narazie chcą kopiowane ucho, inne nie wchodzi wcale w rachubę.(jeden jedzie do Francji)-no i co nie obcinać -jednoznaczne -jest to wtedy z brakiem chętnych na tą rasę.

A jeżeli chodzi o wystawców -to pytanie -ilu ich tak naprarwdę zamierza jeździć za granicę? ja znam nie wielu takich zapaleńców którzy szaleją na zachodnich ringach ,trochę teraz nam sie tu urwało z Czechami ale temu jest wielu wystawców od nich u nas z kopiowanymi psami.

Z Polski północnej mogą jeździć do Rosji,Ukrainy,Litwy tam zakazu nie ma..

Tak że masz czas na przemyślenie i ciesz się że to nie już musisz podejmować decyzji-bo jest ciężka. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o briardy to moi kupcy ( nowi właściciele) w większości chcieli uszy nie kopiowane, pozostali sami cieli. Moja mała suczka też jest w wersji NATURAL.

Jeśli chodzi o sznaucery miniaturowe to wszystkie szanowane hodowle w tym momencie zostawiają szczenięta w wersji naturalnej (ogony równierz).

Tylko kiedy piesek jest wcześniej zamówiony to tnie się ogony czy tez uszy.

Tak więc wszystko zależy od ciebie.

Link to comment
Share on other sites

Trzeba tylko wiedzieć, żę nie każdy zabieg przebiega prawidłowo i bez komplikacji.

U mnie w jednym miocie nastąpiło wyłysienie biednych kikutów i odrost w kolorze przesianym (czarny pudel z srebrnym ogonem), u koleżanki martwica ogona (amputacja całkowita), u drugiej szczenik zemdlał i musieli go reanimować .

Jestem za zostawieniem całych ogonów, pudle na tym tylko zyskały.

Link to comment
Share on other sites

No to muszę odpukać w nie malowane-ja miałam więcej szczęścia

W 4 miotach tylko 2 pieski nie były kopiowane cała reszta tak i Dzieki Bogu nie miałam żadnych komplikacji wszystko goiło się dobrze a maluchy na 2 dzień baraszkowały aż miło popatrzeć.Ale faktem jest że robi nam to doskonały wieloletni fachowieć który sam zajmował się hodowlą przez ponad 20 lat.Tak że chyba mam szczęście, że na tak wspaniałą wetkę trafilismy.

Link to comment
Share on other sites

Mam dobermana i również jestem zwolenniczką kopiowania szczeniąt. Widziałam na wystawie w Szczecinie Panią która sprzedawała dobermany z ogonami - powstrzymam się od komentowania jak wyglądały...

Byłam 2 dni temu na szczepieniu w lecznicy i właśnie pytałam Panią weterynarz jak wygląda u nich w praktyce kopiowanie szczeniąt. Pani powiedziała, że "kopiują szczenięta bez najmniejszego problemu, bo ustawa mówi jakoś o zagrożeniu dla życia zwierzęcia - a ten zabieg nie zagraża życiu... "

Link to comment
Share on other sites

ta ustawa mowi, ze wolno kopiwac (wykonywac zabieg) wtedy gdy jest on konieczny, bo jest zagrozenie utraty zycia lub zdrowia....czyli np kopiuje sie ucho gdy bylo chore, i chce sie uniknac dalszyhc klopotow... :roll:

tak mi sie wydaje przynajmniej.... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...