baskomaniak Posted January 2, 2005 Share Posted January 2, 2005 W Malborku macie kilka fajnych samochodów no i niezłych gości.A jak z piesiakami? Są jakieś ciekawe? Zdrówko Ideałem byłby pierwotny piesek w pierwotnym (czytaj retro) samochodzie ... :wink: Pozdrawiam. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Canis_lupus_husky Posted January 2, 2005 Share Posted January 2, 2005 Niii, piesiakow zbyt dużo ciekawych nie ma :( z pierwotnych to dopatrzylam sie kilku (jeślki nie kilkunastu) huskich, conajmniej 3 malamutów i nic poza tym :( a samochody retro-jest kilka trabantów ;) Pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 3, 2005 Share Posted January 3, 2005 Ja nie myślałem o samochodach retro a tuningowanych. A odnośnie psa w samochodzie: Zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baskomaniak Posted January 3, 2005 Share Posted January 3, 2005 Ja nie myślałem o samochodach retro a tuningowanych.A odnośnie psa w samochodzie: Zdrówko Ale przed tuningiem to samochód był jakby... pierwotny. Nie prawdaż? A teraz jest odwrotnie, pierwotny pies w tuningowanym... :wink: Pozdrawiam. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 7, 2005 Share Posted January 7, 2005 Zejdzcie z tematu motoryzacja; pomyliły Wam sie topiki:))) Ale fakt faktem, że pies (jaki by on nie był) w samochodzie (jaki by on nie był) zawsze wygląda świetnie i interesująco. Nie ma to jak rwać "laski" na maszynę, co? Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 8, 2005 Share Posted January 8, 2005 Ale jak ten pies ma rwać te laski z samochodu? Zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 8, 2005 Share Posted January 8, 2005 Oj, Basenji, jeszcze tego nie wiesz? Spytaj się swojego Fingala, jak bedzie chciał to 24 grudnia br. odpowie:))) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 9, 2005 Share Posted January 9, 2005 To dopiero za rok. Nieraz jadąc mało nie wyskoczy z samochodu widząc innego piesiaka. Zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baskomaniak Posted January 9, 2005 Share Posted January 9, 2005 [quote name='Basenji']To dopiero za rok. Nieraz jadąc mało nie wyskoczy z samochodu widząc innego piesiaka. Zdrówko[/quote] A jak mijane suczki reagują widząc Takiego Piecha w Takim Wozie? 8) Pozdrawiam. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 9, 2005 Share Posted January 9, 2005 Suczki chyba wogóle nie reagują, bo co to za "kawaler", co zza szyb spogląda? I zaraz tak szybko ucieka "na swej maszynie"? Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 9, 2005 Share Posted January 9, 2005 Z tymi reakcjami suczek jest różnie, jak w zyciu. Zdrówko 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 9, 2005 Share Posted January 9, 2005 Jasne, jak w życiu. :) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 11, 2005 Share Posted January 11, 2005 A jak w przypadku Waszych piechów wygląda "rwanie" lasek? Zdrówko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 30, 2005 Share Posted January 30, 2005 [quote name='Basenji']A jak w przypadku Waszych piechów wygląda "rwanie" lasek? Zdrówko :)[/quote] Nasze dogi nie muszą rwać, laski same do nich przychodzą... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 30, 2005 Share Posted January 30, 2005 Jak siedzą w domu te laski to faktycznie nie muszą się wysilać. A mój biedak? Zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 30, 2005 Share Posted January 30, 2005 Wierzę, że na pewno i do niego przyjdzie jakaś elegantka... pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted January 31, 2005 Share Posted January 31, 2005 Z tym, że w okolicy suczki są bardzo przeciętne......... No i trudno o baskę. Zdrówko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 31, 2005 Share Posted January 31, 2005 Poczekaj, poczekaj. Nie od razu Kraków itd... I nastawiaj psychicznie Fingala. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted February 1, 2005 Share Posted February 1, 2005 [quote name='Asiaczek']Poczekaj, poczekaj. Nie od razu Kraków itd... I nastawiaj psychicznie Fingala. Pzdr.[/quote] Daj mi kilka wskazówek, jak mam go nastawiać? Z piesiackiej psychologii jestem raczej słabiutki :cry: Zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted February 1, 2005 Share Posted February 1, 2005 Rozmawiaj z nim, pokaż różnice między suczką a psem, powiedz, kiedy suczka może zajść w ciążę itp. Jakie sa tego konwencje i kto je ponosi. Na tym polega uświadamianie i nastawianie psychiczne przyszłego ojca:))Aha, i powiedz mu, jaka to frajda mieć dzieci. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baskomaniak Posted February 1, 2005 Share Posted February 1, 2005 ...pozwól mu pooglądać jakieś filmy, na Animal Planet oczywiście... :wink: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted February 1, 2005 Share Posted February 1, 2005 [quote name='Asiaczek']Rozmawiaj z nim, pokaż różnice między suczką a psem, powiedz, kiedy suczka może zajść w ciążę itp. Jakie sa tego konwencje i kto je ponosi. Na tym polega uświadamianie i nastawianie psychiczne przyszłego ojca:))Aha, i powiedz mu, jaka to frajda mieć dzieci. Pzdr.[/quote] Czym się różni suczka od psa to on doskonale wie. A co do ojcostwa- z tym chyba poczekam, bo się jeszcze zniechęci do sexu. zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 No to pierwszy krok macie zrobiony. A poza tym, nasze pierwotniaczki dają sobie radę w różnych sytuacjach, a więc, gdyby przyszło co do czego, to i w takiej Fingal da sobie radę. Siła natury... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted February 3, 2005 Share Posted February 3, 2005 W jego przypadku bardzo mocna siła................. :lol: Zdówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted February 3, 2005 Share Posted February 3, 2005 No widzisz, wiara czyni cuda. A Ty już wierzysz w Fingala. I to wystarczy. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.