Jump to content
Dogomania

Jamniorek pojechał do fundacji Emir- ma domek


Erazm

Recommended Posts

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='danka1234']Ci co mają mu dac domek? a na ille wyjeżdżają?i czy po urlopie juz go nie chcą wziążć?[/quote]

Jamniś przypomina im ich zmarłego jamnisia. Wiesz to jest tak - ludzie mieli psiaka obiecanego. Nie z mojej winy psiak nie dotarł. Nawalił azyl w którym Haker się znajduje. Umówieni byli że dowiozą psiaka w określone miejsce. I nie dowieźli. Tłumaczenie głupie, rzekomo nie dowieźli bo jamniś zawarczał na ich wnuka. Powiedzieli że go uśpią. Są bardzo delikatnie mówiąc ciężcy do rozmowy. Jakby to co się mówi docierało z późnieniem, albo wcale.

Link to comment
Share on other sites

Może ustalmy faktry: oba jamnika sa u EMIRa; żaden nie ma roku; jeden ma ok 3 lat drugi jest jeszcze starszy. Obaj mają kaszel kenelowy i grzybicę lub coś innego ( zmiany skórmne na ogonach - trzeba pobrać zeskrobiny); jeden z nich ma dodatkowo zapalenie spojówek. Oba psy trzeba leczyć.
Nie mam pojęcia, który z nich i na ile przypomina owemu panu zmarłego jamnika - nie mam zwyczaju wydawać chorego psa na niepewne ;oczekuję poważnej decyzji.
EMIR

Link to comment
Share on other sites

To znaczy jest tak, zadzwoniłam do Pana i powiedziałam że z informacji jakie dotarły do mnie wynika ze żaden jamnik zabrany przez EMIR nie jest tym ze zdjęcia.

Powiedziałam że oba są chore i do leczenia i że spróbuję się dowiedzieć gdzie jest Haker. No bo do ~~~~~~ Haker istniał/istnieje na zdjęciach nie jest żaba. Pan powiedział że w czeka na Hakera, wyjeżdża w niedziele na urlop - chciał jechać z Hakerem aby rodzina mogła się ze sobą zintegrować. Takie są/były jego plany.

A z tego wszystkiego ja wyszłam na ~~jka i świecę oczętami, a najmniej wiem. Dostaję zdjęcia, informacje i robie aukcje, psa nie widzę na żywo bo i nie ma takiej potrzeby i tyle.

I chyba czas aby było na tyle.

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to,że Haker okazał się [I]starym[/I] jamnikiem, bo to ten jamnik na zdjęciach i drugi to Pan Jamnik, jego starsza kopia. Psy są chore....
Okazuje się, ze nie mam pojęcia o psach, że Celina kłamała co do wieku futrzaków...
Wniosek: nie bierz sie za to czego nie potrafisz dobrze robić.
Mam ochotę wrzasnąć jak w Gombrowicza Ferdydurke- DUPA

Nie spałam całą noc, no cóż różnica czasowa.

Na jakiś czas postanowiłam pożegnać się z adopcjami psiaków i zająć się swoimi zwierzakami i innymi pasjami. Przez ten czas pogłębię swoją wiedzę i dopiero wtedy wrócę do adopcji.
Nie może być tak, że robię z Gęby Cholewę...

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][B]Ogłaszam konkurs na sensowne wybrnięcie z sytuacji. Facet który upatrzył sobie Hakera będzie do mnie dzisiaj dzwonił. Gościu od paru tygodni siedział na moim allegro i wypatrywał psiaka (jamnika) który mu wpadnie w oko. Wypatrzył tego właśnie, bo przypominał mu poprzedniego. Co ja mam mu powiedzieć?[/B][/COLOR]

Ja 6 lat wstecz byłam w podobnej sytuacji. Śmierć\Ediego 6 sierpnia 2002 zakończyła się dla mnie rajdem na sygnale. Zamiast zostać w szpitalu, podpisałam glejt że na własną odpowiedzialności i ruszyłam na poszukiwanie kolejnego. Założenie - jamnik długowłosy miniaturowy. Znalazłam. Ma dziś 6 lat i to jest ten w avku. Aż się boję myśleć o rozstaniu. Nie wiadomo komu bliżej to fakt. Jakby nie patrzeć to ... nie jest dobrze. Jak on pierwszy to nieciekawie dla mnie, jak ja pierwsza to... co z nim będzie.

[B]Coś muszę sensownego powiedzieć facetowi. Bo tak uważam. Bo facet od paru tygodni się przymierzał. Bo rozumiem jego decyzję. Bo... oj jeszcze pare "bo" by się znalazło.[/B]

Macie pomysł? Błagam tylko bez takich: "powiedz mu że umarł", "że pomylili i oddali komuś tam". Dla mnie kicha, szczerze mówiąc na tyle mocno siedzi w głowie, że biegusia mi po łebku wycofanie się z dogo.

Link to comment
Share on other sites

Z mojego doświadczenia wynika jedno: jak ktoś chce wziąć nowego psa, ale takiego, żeby był wierną kopią tego, którego utracił to jest to pomysł chybiony i z krzywdą dla tego psa, który ma być "następcą" on nigdy nie będzie taki, jak ten poprzedni: będzie inaczej się zachowywał, inaczej jadł, inaczej szczekał i nie będzie spełniał pokladanych w nim oczekiwań. Efekt: w najlepszym razie będa go tolerowć jako tego " co to nie jest tym poprzednim", w najgorszym oddadzą komuś dalej.
Dlatego - jeśli ktoś zglasza mi takie niedorzeczne oczekiwania - proponuję zupelnie innego psa ani za grosz niepodobnego do tego utraconego, bądź w ogóle nie oddaje psa do adopcji ; wczoraj nie było innych jamników ( ew. mogły być gdzies ukryte), ale byłam przy paru koszmarnych klatkach, szukając największej biedy i po za tymi dwoma innych nie widziałam. One miały schroniskowe imiona: ERNI i KEVIN.
Teraz nazywaja się NEMO i NIKI sunia zaś NEWA. Jamniory bez najmniejszych problemów dały się włożyć do samochodu i drogę do domu spędziły na moich kolanach, zaanektowały moją wersalkę i nie miałam nic do gadania. One nie wiedzą co to jest agresja. Warczenie ( to jeszcze nie agresja), w schronisku wynikało najprawdopodobniej z lęku prze klatkami i ciemnością w jakiej przebywały.
EMIR

Link to comment
Share on other sites

[B]Edi miniaturowy jamnik długowłosy umarł 6 sierpnia 2002 roku.[/B][B] Odczekałam... 2 dni. Rambo zamieszkał ze mną 8 sierpnia 2002.

[COLOR=Red]To była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, powtarzam i będę powtarzać to zawsze.[/COLOR]

Zarówno Edunio jak i Rambo to miniaturowe jamniki długowłose. Szukałam takiego jak Edunio. Czy Rambiemu dzieje się krzywda? Czy jest mniej kochany? Czy go zostawiłam?

[/B]Nie jestem w stanie powiedzieć temu człowiekowi, żeby czekał. Bo ja nie mam do tego przekonania... jednak. Przecież ja byłam w takiej sytuacji. Nie zapomniałam o Eduniu, krzywdy nie ma Rambo. Gdyby to nie był pan w wieku powiedzmy pobalzacowskim mogłabym podejrzewać egzaltację.Chyba, że odeślę go do Ciebie Emir.

[B] Konkurs nadal aktualny :loveu::loveu::loveu: czekam na radę, facet niedługo dzwoni i muszę podjąć decyzję Rybków albo Pipków.

[/B]

Link to comment
Share on other sites

Tak jak nie ma dwóch identycznych ludzi, tak nie ma dwóch identycznych psów ; oczekiwania nz "klona" podobne oczekiwania są absurdalne
dlatego , moim zdaniem trzeba człoweikowi dac czas, aby ochłonął
EMIR

Link to comment
Share on other sites

Ten człowiek to Pan w mocno średnim wieku, hodowca papug, bażantów. Czyli mający z żywymi (poza człowiekiem) istotami do czynienia. Poprzedniego jamnika znalazł w lesie przywiązanego. Nie szukał klona, szukał podobnego. Tak jak ja szukałam podobnego do Edunia. Czy Rambiemu dzieje się krzywda?

Wczorajsza rozmowa z Panem upewniła mnie że facet jest stabilny i poważny. A jedyną jego "wadą" jest fakt że chciał aby jamniś był podobny do poprzedniego. Znaczy - ja tez mam ta wadę, na szczęście mnie się udało. I udało sie Rambiemu przeznaczonemu do "odstrzału" ze względu na złamanuy ogonek.

Sorry Emir, czapki z głów przed Tobą, za to co czynisz. Ale wybacz w tym przypadku mam inne niż Ty - zdanie co do tego człowieka. Przegadałam z nim w sumie pare godzin. Sprawdzalam.

Jest mi przykro, ze tak się stało i tyle. Dla mnie jakby mi kto w morde dał. Obiecałam, testowałam, sprawdzałam...

Cóż... słowo się rzekło kobyłka u płotu...

Link to comment
Share on other sites

Miałam nie włazić, ale muszę dokończyć parę spraw...
Jestem na wakacjach i jest Dupa...
Ledwo wyjechałam i wyszłam na wała...Mam Gebę...
Przyjęłam to do wiadomości i tak jak mówiłam daję sobie spokój...
Będę leżeć kopytami do góry i malowac paznokcie...
Co jednak z jamniorami? Dla młodszego- starego czekało łóżeczko i kanapy, starszy- jeszcze starszy, też piękny chłopak( gdyby nie fakt, że ktos obiecał, że go zabierze z azylum już dawno grzałby dupke pod kołderką). Na poczekaniu młodszy -stary ma dom, który wie ,że chłopak ma problemy emocjonalne, a teraz i zdrowotne, dla drugiego jest tymczas plus opieka weta w Warszawie.Mam wyłączony telefon, bo nie zawsze wyswietla mi sie numer i odbieram na drugiej półkuli telefony za niebotyczne pieniadze w błahych sprawach.
[B]I jak mam nie powiedzieć nie rozumię[/B]

Link to comment
Share on other sites

Opanujcie się, proszę - Pan nie chcial i dobrze; jamniory są po jamniczemu cudowne, wolne od jakiejkolwiek agresji; spragnione ciepła i milości. Na wyścigi domagają się pieszczot i wlażą pod koldrę bezczelnie. Znajdziemy im wspaniałe domy! Nie pali się . Ów Pan nie ma pojęcia co stracił!!
EMIR
p.s. Erazm - masz WYPOCZYWAĆ !!!

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...