Agucha Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 [quote name='Osa']Zadzwonię tam jutro po południu bo ludzie mogą odpoczywać po zabawie sylwestrowej i zobaczymy.[/QUOTE] Się rozumie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 a jak się umówiłyście w sprawie pekińczyka od nas z krk? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 [quote name='greatmadwomen']a jak się umówiłyście w sprawie pekińczyka od nas z krk?[/QUOTE] Jak będziemy na 100% kiedy jest transport to mamy dać znać.Jutro-pojutrze już będzie wiadomo. Weźmiemy go na pewno więc jakby ktoś mógł go wziąć na DT byłoby super.Zwłaszcza że on niekastrowany jest więc miały się czas wygoić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted January 1, 2011 Share Posted January 1, 2011 [quote name='Osa']Jak będziemy na 100% kiedy jest transport to mamy dać znać.Jutro-pojutrze już będzie wiadomo. Weźmiemy go na pewno więc jakby ktoś mógł go wziąć na DT byłoby super.Zwłaszcza że on niekastrowany jest więc miały się czas wygoić.[/QUOTE] Witaj Gosiu w schronisku jest jeszcze stary jak świat pekińczyk to znaczył był we wtorek na kroplówce wetka powiedzila ze jest u nich 3 dni ale jeszcze nie mogli go zdiagnozować co tak naprawdę mu dolega ,jutro postaram sie dowiedzic czy jest jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś']Witaj Gosiu w schronisku jest jeszcze stary jak świat pekińczyk to znaczył był we wtorek na kroplówce wetka powiedzila ze jest u nich 3 dni ale jeszcze nie mogli go zdiagnozować co tak naprawdę mu dolega ,jutro postaram sie dowiedzic czy jest jeszcze[/QUOTE] Ok. Beatko zadzwonię do Ciebie w poniedziałek po południu.Dowiedź się co ze staruszkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 [quote name='Osa']Ok. Beatko zadzwonię do Ciebie w poniedziałek po południu.Dowiedź się co ze staruszkiem.[/QUOTE] To snia okolo 10 letnia ,ma na imie Zoja ,rtg nic nie wykazalo ,ma cos na oczku i jej zakrapiaja kilka razy dziennie tak ze na razie jest bezpieczna na szpitalu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Transport psiaków byłby na czwartek wieczór. Jednak bez pomocy niestety nic nie wskóramy. Psiaczki trzeba zabrać ze schroniska i dowieść do Balic. Prosimy o pomoc inaczej niestety zostaną w schronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 To jak z tą drugą psinką? Ja się mogę coś jutro dowiedzieć bo będę w schronie, jak by co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Pekińczyki znajdujące się aktualnie na warszawskim "Paluchu": [IMG]http://foto.paluch.org.pl/001004268_mini.jpg[/IMG] ID: 3169/10 [B]Gatunek:[/B] PIES Rasa: PEKINCZYK Płeć: Samiec Waga: 9kg Wiek: 10 lat(a) Data przyjęcia: 15-12-2010 [IMG]http://foto.paluch.org.pl/001004439_mini.jpg[/IMG] ID: 3314/10 Gatunek: PIES Rasa: PEKINCZYK Płeć: Samiec Wiek: 9 lat(a) Data przyjęcia: 30-12-2010 [IMG]http://foto.paluch.org.pl/001004440_mini.jpg[/IMG] ID: 3315/10 Gatunek: PIES Rasa: PEKINCZYK Płeć: Samica Wiek: 6 lat(a) Data przyjęcia: 30-12-2010 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 [quote name='greatmadwomen']To jak z tą drugą psinką? Ja się mogę coś jutro dowiedzieć bo będę w schronie, jak by co.[/QUOTE] Dowiedź się do kiedy ma kwarantannę. [B]Marysia O[/B]- na Paluchu płaskonose psy są pod opieką Pani kierownik i nie są wydawane fundacji. Nasze działania są zawsze legalne i jawne /współpracujemy z wieloma schroniskami w całej Polsce/ więc nie jesteśmy w stanie w żaden sposób pomóc - osoby prywatne jak najbardziej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 kwarantanne ma napewno dwa tygodnie czyli do 9.01, ale mogę się dowiedzieć co z nim i z kierownikiem pogadać, jak jest z wcześniejszym wydaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Rozumiem. Zauważyłam brak pekinków z "Palucha" na tym wątku i pomyślałam że to może kwestia słabego przepływu informacji dlatego je wstawiłam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Gosia jest niezawodna jada od nas ze schroniska 3 starsze pekinczyki i miedzy innymi ta biedna suczka z chorymi oczkami .Gosiu ,Kasiu wielkie dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś']Gosia jest niezawodna jada od nas ze schroniska 3 starsze pekinczyki i miedzy innymi ta biedna suczka z chorymi oczkami .Gosiu ,Kasiu wielkie dzieki[/QUOTE] Dzięki za pomoc Beatko:) [B]Asior[/B] bardzo dziękujemy za zwerbowanie Pana Andrzeja do pomocy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 i jak się miewa person? (innych nie znam więc nie pytam) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Ostatecznie trafiły do nas dwa - [B]dziewięcioletni Person[/B] [IMG]http://images40.fotosik.pl/505/a21bc82b0240685f.jpg[/IMG] i [B]siedmioletnia Zoja [/B] [IMG]http://images50.fotosik.pl/522/a53161f5fdb0563e.jpg[/IMG] Person ma szmery w sercu - czeka na badania kardiologiczne.Poza tym nie jest najgorzej. Niestety stan Zoii jest ciężki.Tę suczkę ktoś zaniedbywał latami. Sunia miała uporczywą biegunkę którą udało się w końcu opanować. Ma także poważne problemy kardiologiczne oraz równie poważny problem z chodzeniem i już na wstępie stwierdzono zaniki mięśni. Na razie oboje są w trakcie badań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 jak dobrze za na Was trafiły! Trzymam kciuki za tą dwójkę, mam nadzieję że nic groźnego nie wykażą badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Ja patrząc na zdjęcia powiedziałabym, że Zoja jest o wiele starsza... wrak psa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 [quote name='Agucha']Ja patrząc na zdjęcia powiedziałabym, że Zoja jest o wiele starsza... wrak psa :([/QUOTE] Ona ma może nawet mniej niż siedem lat - a jak wyglądała na początku Twoja Zuza? Identycznie a może i gorzej... Zoja jest totalnie wyniszczona i jak pisałam jej stan jest bardzo ciężki - nie chcę pisać krytyczny ale właściwie to tak powinno się go określić - jest realne zagrożenie życia i nie wiadomo co będzie dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Brak mi słów :( Co za bydle doprowadziło psiaka do takiego stanu... :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 [quote name='Osa']Ona ma może nawet mniej niż siedem lat - a jak wyglądała na początku Twoja Zuza? Identycznie a może i gorzej... Zoja jest totalnie wyniszczona i jak pisałam jej stan jest bardzo ciężki - nie chcę pisać krytyczny ale właściwie to tak powinno się go określić - jest realne zagrożenie życia i nie wiadomo co będzie dalej.[/QUOTE] w schronisku okreslono ja na 10 lat ale tak jak piszesz zaniedbania spowodowaly swoje i tak naprawde nigdy sie nie dowiemy ile ma lat ,dobrze ze ja zabralyscie ma przynajmniej szanse na diagnoze i leczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koci-świat Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Ogólnie jest do d....Zoja ma Cushinga, niestety już jest 100% pewności-właśnie odbierane są badania. Person ma olbrzymią niewydolność wątroby i jest już żółty jak kanarek. Do tego wszystkiego ja mam grypę i jestem w stanie rozkładu....W związku z tym u weta, trzeci dzień pod rząd, tkwią niezastąpieni Delnes i Toffin za co im dziękuję z całego serca 50 razy dziennie. Jutro usg wątroby Persona-jeśli będzie jakieś wolne okienko-jeśli nie to w piątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś']w schronisku okreslono ja na 10 lat ale tak jak piszesz zaniedbania spowodowaly swoje i tak naprawde nigdy sie nie dowiemy ile ma lat ,dobrze ze ja zabralyscie ma przynajmniej szanse na diagnoze i leczenie[/QUOTE] Beatko to dane ze schronu te 7lat - takie dane przesłał nam Pan kierownik na maila. Ale co tam wiek - jak piszesz nigdy się nie dowiemy - najgorsze że potwierdzili Cushinga :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 [quote name='Osa']Ona ma może nawet mniej niż siedem lat - a jak wyglądała na początku Twoja Zuza? Identycznie a może i gorzej... [/QUOTE] [quote name='Osa'] - najgorsze że potwierdzili Cushinga :([/QUOTE] Masz rację... u Zuzy też było podejrzenie Cushinga. Na szczęście nie potwierdziło się...:roll: Maluchy, walczcie dzielnie! Będzie dobrze!:kciuki: Ps. Jak wygląda stan zdrowia Fafika? Poprawiło się coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delnes Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Krótki opis Persona i Zojki u nas na tymczasie:) Person zwany też Śpiewakiem to energetyczna biała kulka, chodząca za człowiekiem krok w krok. Pcha ryjek do głaskania i jest przy tym niesamowicie przekonujący... człowiek od razu wierzy, że chce go głaskać:) Jest bardzo grzecznym chłopcem, cieszy się ze wszystkiego, a najbardziej ze swojej poduchy. Trochę mniej cieszy się z wizyt u weterynarza, wszyscy musza słyszeć, że Jaśnie Mc Person wszedł:) Mimo, że badania wykazały nienajlepszy stan zdrowia, psina wcale nie zamierza się poddawać i zachowuje się jak szczeniak. Jutro USG...zobaczymy jak będzie... Zoja, trochę bardziej nieśmiała...zyskuje bardzo przy bliższym poznaniu:):):) Jest przekochana i milutka, zupełnie bezroblemowa, a na początku wydawało się, że będzie inaczej, gdyż pierwszego dnia załatwiała się w domu, teraz trzyma dzielnie do każdego spaceru. Nieśmiałość Zojki przełamuje już pełna micha i głaski za uchem:) Okazało się, że ona też będzie miała jutro USG. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.