Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Biedne psisko . Tyle się na niego ostatnio zwaliło . :-( Ale przynajmniej zyje . Może ktos go pokocha i zabierze do domku juz na zawsze . Nie potrafie o nim zapomniec . Ta smutna minka jak mu pierwszy raz otworzyłam drzwi , i ta odmiana po zabawie piłką , po gonitwie na ogrodzie , po zadaniu mu komend , które tak radośnie i z przejeciem wykonywał . Jedynie nie chciał lub nie znał komendy " daj głos " Za to "służył " jak małpeczka siedzac na dupce z obiema łapkami w górze :lol: . To taki fajny , radosny psiak . Potrzeba mu jedynie odrobina serca i zainteresowania .

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='xxxx52']Wybaczcie ,ale rozczulanie sie nad psem nic nie da :shake:szukajcie dobrego wyjscia dla psa!!!!!!!![/quote]
Można i to i to jednocześnie :evil_lol:, a miłe wspomnienia motywują jeszcze bardziej do działania :lol:
Irysek,pytałaś Martyny ile sobie liczy za DT?

Posted

Ja jestem zdania , że jemu mozna szukac normalnego stałego domu , On na początku będzie sie stawiał bez wzgledu czy będzie na tymczasie , czy nie . Trzeba go ogłaszać , tylko uprzedzić , że pies może gryść na poczatku . Ja to sobie wyobrażam , ze jakiś chętny domek będzie go odwiedzał , zaprzyjażni sie z nim i , jesli bedzie obopólna akceptacja , to go adoptują . Muśle , ze trzeba szukac kogoś z okolicy , zeby do niego jeżdzil codziennie , bawił sie , brał na spacery . On na tymczasie może byc super psem , a po wyadoptowaniu powtórzy sie sytuacja jak poprzednio . On nie jest trudnym psem , a jedynie mającym własne zdanie . Trudny jest mój Kobi , bo jest u mnie ponad rok , i dalej gryzie . Majki pragnie byc z człowiekiem , ale broni sie gryząc , bo nie wie , czego się spodziewać . Myslę , że ugryzł Pana Tatę , bo zabrał go od Iryska , a on już był psem Iryskowym . Potem chciał ugryśc z kolei Iryska , bo był u mnie , a Irysek go zabierała . To taki jego sposób myslenia . Jak bedę gryzł , to zostane tam , gdzie juz jestem i znam .
Ja tak rozumiem jego zachowanie . Ale nie jestem specjalistą i mogę się mylic .

Posted

[quote name='BIANKA1']Ja jestem zdania , że jemu mozna szukac normalnego stałego domu , On na początku będzie sie stawiał bez wzgledu czy będzie na tymczasie , czy nie . Trzeba go ogłaszać , tylko uprzedzić , że pies może gryść na poczatku . Ja to sobie wyobrażam , ze jakiś chętny domek będzie go odwiedzał , zaprzyjażni sie z nim i , jesli bedzie obopólna akceptacja , to go adoptują . Muśle , ze trzeba szukac kogoś z okolicy , zeby do niego jeżdzil codziennie , bawił sie , brał na spacery . On na tymczasie może byc super psem , a po wyadoptowaniu powtórzy sie sytuacja jak poprzednio . On nie jest trudnym psem , a jedynie mającym własne zdanie . Trudny jest mój Kobi , bo jest u mnie ponad rok , i dalej gryzie . Majki pragnie byc z człowiekiem , ale broni sie gryząc , bo nie wie , czego się spodziewać . Myslę , że ugryzł Pana Tatę , bo zabrał go od Iryska , a on już był psem Iryskowym . Potem chciał ugryśc z kolei Iryska , bo był u mnie , a Irysek go zabierała . To taki jego sposób myslenia . Jak bedę gryzł , to zostane tam , gdzie juz jestem i znam .
Ja tak rozumiem jego zachowanie . Ale nie jestem specjalistą i mogę się mylic .[/quote]
Ja też tak uważam.

Posted

Majkel nie jest trudnym psem ,on sie boi.te osoby co by go adoptowaly musza byc swiadome takiego zachowania.Mozna wspolnie chodzic do psiej szkoly ,wspolnie z innymi psami socjalnymi chodzic na spacery.Ale nic na sile.dac mu czas na przyzwyczajenie.Takie osoby bardzo trudno znalezc,wszyscy kieruja sie uroda psa ,a rzadko pomysla o chrakterze i opracy nad psem.

Posted

on gryzie,bo to jest jego obrona przed zmianą,nieznanym.Dzieci płaczą, a co ma pies zrobić?
myślę,że tu jest ju ż tyle napisane o jego zachowaniu,że ktoś kto weźmie nie będzie się kierował tylko urodą.

Posted

trzymam kciuki za psiaka. Mam madzieją ze do schronu nie wróci.
Ja przyjełabym go na DT, ale najpierw musiałabym go "przetestować" kilka dni.
Mam swoje 3 psiaki. 2male psy jeden młodziutki przyjaciel wszystkich drugi staruszek no i owczarek niemiecki który nie zawsze akceptuje nowych gości.
moje GG 10878973

Posted

z tym testowaniem to trudna sprawa. znowu go przenosic na kilka dni w nowe miejsce, zeby potem, jak sie nie spodoba jego zachowanie odwiezc go do przyborowka. nie jest to fair wobec niego. szukamy dt, ktory bedzie zdecydowany w 99%, badz domu stalego.

Posted

ale jesli chcesz na dt podobnego psiaka, to jest jeszcze w schronie sunka, cala czarna i tak samo kudlata jak on, podobnej wieloksci. nie sadze, zeby byla agresywna.

[IMG]http://img119.imageshack.us/img119/1563/p7300532dp8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img231.imageshack.us/img231/4724/p8060469uk3.jpg[/IMG]

Posted

Cięzko co kolwiek zadecydować na podstawie opowiadań. Kiedyś mialam w DT boksera którego adopcyja rodzina oddawala "bo niszczył". Okazalo sie ze to super psisko i u mnie nic nie zniszczył nie lubial tylko zostawać sam i tylko wtedy drapal w drzwi. Mnie zaakceptował od razu a na mamę powarkiwał chwilę, siostry nie polubił i chć nie okazywal wprost agresji.
Nie każy pies akceptuje wszystkich ludzi jedni przypadają do gustu z innymi musi sie oswoić a jeszcze innych nie zaakceptuje nigdy.
Dobrze wiem ze w jego wypadku zmiany nie sa dobre ale jeżeli nie ma innego wyjścia zeby go uratować. Pisaliście ze jezeli wróci do schroniska z etykietką "agresywny" pewnie zostanie uśpiony.

Posted

nie wroci do schroniska, pracujemy nad dt pod lesznem dla majkela.

a ty nie zechcialabys na dt innego psiaka, np tej czarnej sunki? jesli nie ja to powiedz jaka a ja ci znajde w schronie i dowioze :)

Posted

jestem w kontakcie mailowym z martyna ta od dt pod lesznem. czekamy do poniedzialku na wiadomosc czy na dt do niej trafi psiak spod wawy czy bedzie mogl tam trafic majkel.
zabaweczke mam juz dla niego. nadal zbieram fundusze na przyborowko, moze ktos zechce cos dolozyc od siebie. albo jakies dary rzeczowe...
bede sie wybierac do majkela to pani kase przekaze, dary tez w zaleznosci od tego czy bede jechac autem czy skuterem.

Posted

[quote name='irysek']jestem w kontakcie mailowym z martyna ta od dt pod lesznem. czekamy do poniedzialku na wiadomosc czy na dt do niej trafi psiak spod wawy czy bedzie mogl tam trafic majkel.
zabaweczke mam juz dla niego. nadal zbieram fundusze na przyborowko, moze ktos zechce cos dolozyc od siebie. albo jakies dary rzeczowe...
bede sie wybierac do majkela to pani kase przekaze, dary tez w zaleznosci od tego czy bede jechac autem czy skuterem.[/QUOTE]
chétnie bym sié dolozyla do tego interesu, ale jak zrobié zakupy w krakvecie to oni dowiozá sami na miejsce, tylko chyba trzeba by podac tel do p. Wandy, zeby wtedy byla jak majá dowiezc to.

Posted

ok, spytaj pokera na pw o numer do pani wandy. ma dwa, mialam zapisane jak wiozlam do niej majkela, ale na jakiejs wizytowce na szybko byle jak i w aucie zostala ona. jak spytasz pokera bedzie szybciej.
z szamotul w miare latwo tam dojechac, bo jdac od strony wroclawia troche sie zamotalam. ale krakwetowcy moga miec gps to im latwiej bedzie.
fajnie by bylo. a co kupisz, zeby juz nie kupowac drugi raz tego samego.

Posted

[quote name='irysek']ok, spytaj pokera na pw o numer do pani wandy. ma dwa, mialam zapisane jak wiozlam do niej majkela, ale na jakiejs wizytowce na szybko byle jak i w aucie zostala ona. jak spytasz pokera bedzie szybciej.
z szamotul w miare latwo tam dojechac, bo jdac od strony wroclawia troche sie zamotalam. ale krakwetowcy moga miec gps to im latwiej bedzie.
fajnie by bylo. a co kupisz, zeby juz nie kupowac drugi raz tego samego.[/QUOTE]
a to nie wiem, czego najbardziej potrzeba- fireprex, zabawki, witaminy, bo karma podstawowa to pewnie jest. ale tego nigdy za duzo- nie dam rady chyba dla 160 psów, wiéc mozesz i to samo przywiezc jak bédziesz miala akurat.

Posted

[quote name='Poker']kiedyś pani Wanda mówiła mi ,że worek karmy zawsze się przyda.[/quote]
no z pewnosciá, ale myslalam, ze karma to mus, a witaminy, zabawki i srodki przeciwpchelne to juz dalszy plan i na nie pewnie moze nie starczac.

Posted

najlepiej bedzie jak poker poda ci numery do pani wandy, zadzwonisz, powiesz, ze od majkela kudlaczka i spytasz co potrzeba najbardziej. ona powie. tak bedzie mysle najlepiej. karmy ja nakupie postarama sie. uzbierac kase i nakupic ze 150kg karmy. tylko zeby byl ruch na bazarkach na pania wande.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...