Jump to content
Dogomania

Uranos Astra Canina


Recommended Posts

O kurcze ... straszne co piszesz Atomic...

Sluchaj, znaczy ze Puma wrocil do hodowczyni czyli do Pani Jadwigi Chodzen (kolo W-wy), tak? Jesli tak to ja sie z nia czasem widuje i spytam sie jej w czym klopot ... tj. widze w czym, ale przeciez pies jest mlody i nie nalezy go jeszcze chyba spisywac na straty!!! :cry: Przeciez ludzie maja rozne klopoty z pasmi, kojcowymi i schroniskowymi ... takiego psiaka trzeb leczyc, trzeba czasu ale trzeba chciec i moc ... No nie wiem co Ci Atomic napisac, ale chcialabym abys, jesli jeszcze chcesz i mozesz, nie skreslala Pumy ...

Dziwie sie szczerze powiedziawszy, ze Pani Jadwiga Wam nie pomogla, nie doradzila czegos, jest przeciez treserem ... Smutne, ze Puma byl chowany w kojcu, no ale tego oceniac nie chce bo to nic teraz nie zmieni.

Faktem tez jest ze Puma jest w takim wieku dojrzewania ... wszystko na raz sie zlozylo, i zmiana wlasciciela (przeciez to duuuzy stres dla takiego stworzenia) i ten okres dojrzewania. Bo pies z niego powinien wyrosnac dobry psychicznie, bo przeciez rodzicow ma ok.

U Pumy pewnie byl klopot z dominacja ... ale przeciez temu mozna razadzic odpowiednio sie zachowujac. Jestem nawet zdania, ze mozna bylo wspomoc sie farmakologicznie ... cel uswieca srodki przeciez.

I co teraz z Puma bedzie? :cry: Atomic, kiedy oddalas Pume? Dawno?

Link to comment
Share on other sites

Atomic, jesli chcesz to musimy cos zrobic aby ten psiak wrocil do Ciebie i aby byl szczesliwy... Prosze Cie nie odpuszczaj sobie. Pomoge Ci we wszystkim jesli tylko bede potrafila, a jak nie bede potrafila to znajde kogos kto nam pomoze!

Mutare - a z jakiej hodowli masz dobermanka? Bo jak sie znajomie od kilku lat z hodowczynia Bene Meritus, ona mi tez szkoli pieski :D A wczoraj bylam w odwiedzinach i tam jedna dziewczyna byla z dobermanka 15 miesieczna - co za slodycz! aniolek i przytulas (jedynie jak widzi kota to jej sie tryb lobuza wlacza!) - moja beauceronka taka nie jest, fakt ze ma dopiero 3 m-ce ale przytulac sie nie lubi. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
widziałaś sie z Panią Jadwigą???

tak widzialam ja dzisiaj na szkoleniu, ale tak w biegu jakos wszystko bylo... ale teraz przez 2 miesiace bede sie z nia w weekendy widywac wiec zagadne. jutro tez sie z nia widze, wiec jak bedzie wolna (tj. zaden kursant nie bedzie jej zaneczal pytaniami o tresure) to spytam o Uranosa, synka Omegi i Pumy, dobrze pamietam? :D

Link to comment
Share on other sites

no wlasnie dzisiaj zauwazylam, ze nie bylo Jadwigi na szkoleniu :(

ale co najwazniejsze wiemy co Uranosem... Szkoda, ze jeszcze nie znalazl domu :cry:

Myslisz martan, ze to taki problem znalesc dla niego dobry dom? Chyba Jadwiga nie odwiedza netu, a tutaj pewnie ktos by sie znalazl, kto zna ta rase i ja kocha, i zajolby sie tym psiakiem. A tak szkoda, bo pewnie siedzi bidul w kojcu i sie marnuje ... Oby nie, no ale szkoda mi go :cry:

Za to dzis na szkoleniu byla treserka (niestety nie znam jej imienia) z maliniaczka :D Ale super suczka! Mialam nawet przyjemnosc trzymac ja chwilke na smyczce i wydac kilka komend - sama przyjemnosc!!! :D A wczoraj Jadwiga byla z beauceronka Rene w szkole, tez slodzina straszna :D i aniol, mordka aniolka, i wyjadla mi z plecaka ciasteczka psie, hi hi :angel: mam nadzieje, ze moja Larka jak dorosnie to tez z diabelka przemieni sie w aniolka :roll:

Link to comment
Share on other sites

Sluchaj Atomic - dzis gadalam z Pania Jadwiga, Uranos ma sie ok (chcc czasem starszy kolega becki mu sprawia) no i jest nadal do oddania ... Ale mowila Pani Jadwiga, ez potrebuje on spokojnych wlascicieli co dadza mu oparcie (boe zestresowany jakis taki chlopak z niego wyrosl no i leka sie mezczyzn). Ja sobie pomyslalam, ze jakbys chciala Uranosowi pomoc to postaraj sie znalesc mu dom :D Moze wystarczy rozeslac wici po dogomanii ... Uranos jest super strozem le potrzebuje przestrzeni, a wiec dom z ziemia do pilnowania co da mu zjecie i pozwoli sie wybiegac - to koniecznosc! Moze obie sie postaramy mu pomoc, co? :D

Link to comment
Share on other sites

Ja zawsze chętna do pomocy Uranoskowi :)

Dziwi mnie bardzo że boi się mężczyzn... :(. Jak był u nas to tylko widywał same osobniki płci pięknej ( ;) ). I teraz będe miala dylemata : "dlaczego???" :roll:

Szkoda mi go strasznie :(... Taki fajny jest... :( :cry:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

A więc tak...

Dziękuje baaardzo serdecznie wszystkim tym, którzy rozpowiadają, że oddałam Uranosa Astra Canina dlatego, że nie dawałam sobie z nim rady.

Prosiłabym te osoby, żeby najpierw dowiedziały się dokladnie o co chodzi, a dopiero potem komentowały...

Hmm to może wyjaśnie dokładnie o co chodziło...

Uranos był wzięty w wieku 13 miesięcy. Mieszkał na wsi i nie był przyzwyczajany do ruchu ulicznego itp. ( a jesli był to w małym stopniu ).

Mieszkał na dworzu, był psem kojcowym.

A do tego był bardzo zrzyty z gromadką piesków mieszkających w hodowli "Astra Canina".

Był uciążliwy pod wzgledem takim, że gdy zostawał sam w domu demolował wszystko. Zdarzyło mu sie nawet wybić szybę.

Sam meczył sie niesamowicie w mieście. Panicznie bał sie ruchu ulicznego.

I dltego zapadła decyzja o oddaniu go spowrotem do p. Jadwigi.

Teraz znów jest szczęsliwy, broni podworza i buega szcześliwy z resztą psiego stada ( :lol: ).

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje baaardzo serdecznie wszystkim tym, którzy rozpowiadają, że oddałam Uranosa Astra Canina dlatego, że nie dawałam sobie z nim rady.

Alez prosze.

17 sierpnia napisalas:

Wszystkie porady nie pomagały... Zadzwonilismy do hodowczyni Pumy. Powiedzielismy ze nie dajemu sobie rady i go wzieła.

Wiec co? Nie tak bylo?

A czy Ty myslisz, ze z husky nie bedzie podobnie?

Zajrzyj kiedys na forum zaprzegowcow, poczytaj troche opowiesci o zjedzonych kurach, kotach, a nawet jeleniach! Ponadto zniszczone buty, kanapy, one rowniez swietnie radza sobie demolujac to wszystko.

Odnosnie Uranosa, po co bralas tego psa, wiedzac ze wlasnie taki jest? Przeciez to nie sa latwe psy, niektorzy porownuja je nawet do belgijskich maliniakow, pod wzgledem charakteru.

Teraz nagle napisalas, ze chcesz husky. Dziwne. Wiesz, moze sie czepiam, niemniej jednak nie widze przyszlosci psa, trafiajacego do opiekuna laika, ktory nie ma swiadomosci na jaka rase sie zdecydowal i nie ma o niej zielonego pojecia.

A szpicow do adopcji jest sporo, niestety.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote]Uranosa nie chciałam ja tylko mój tata.

To on się uparł. I tam samo jest w przypadku haszczaka[/quote]

Marta czekaj... z twoich slow wynika ze to twoj tata chce haszczaka a sama ciagle mowisz ze to twoja ukochana rasa i ze musisz takiego miec.
Cos mi tu nie pasuje :-?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...