Jump to content
Dogomania

York i morze.


Skibka

Recommended Posts

o raju... tak źle... :crazyeye:
Mamy wynajętą kwaterę blisko lasu, morza, centrum i parku wolińskiego zadbałam o to żebym mogła z Lili mieć jakiś wybór :eviltong:, co robić w danym dniu. Smażyć się na słońcu za bardzo nie lubię bo nudzi mnie to ale trzeba plaże odwiedzić i nogi, łapki umoczyć. :lol:
w takim razie jak przyjedziemy to na drugi dzień o 5 rano zrobię zwiad w poszukiwaniu nie strzeżonej plaży :eviltong: . Wiec jakoś sobie poradzimy. :lol:
Ma transporterek taki ala'kobieca torebka z słomkowa więc nie będzie jej za gorąco :lol: i jak ją łapki bolą to nawet w moją torebkę się pakuje wiec nie będzie źle jeśli o to chodzi ale :eviltong:
"gwiazdami plaży" (świetne określenie) :eviltong: hehe raczej nie zostaniemy bo Lili nie lubi dzieci za bardzo :lol:.
Wiem już jak ludzie reagują na psy nie wszyscy lubią...:roll: tylko często jest tak że pies jest grzeczniejszy niż jakieś dziecko... ale ma zakaz wstępu na plaże bo komuś innemu to przeszkadza ale już trudno... nie zmienimy Polski za granicą są specjalne plaże dla psiaków i ich właścicieli... :multi:

Takie słodziki jak yorki i tak nie mają źle jak są traktowane inne psy.

Dziękuje bardzo za odpowiedz. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mieszkam nieco nadmorsko, więc miejscowości zwiedziłam sporo ;)

a co do "gwiazd plaży" - nieważne, że Lili dzieci nie lubi, ważne, że dzieci polubią ją, a konkretnie - męczenie jej :diabloti:

Za granicą ogólnie pod psim względem jest... pięknie.

Bywa, że to "inne traktowanie" mnie strasznie irytuje, bo to jest PIES, ale czasem, jak zachce mi się na spacerze iść na kawę, to jestem wdzięczna...

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Jadę nad morzę na wakacje ...i chiclabym wziąść Zuzie <---mój york :razz:
Tylko boje się ,że to dla niej bedzie męczarnia ...piasek,słońce itd.
Co na to powiecie ... ? Mam ją wziąśc ? Co byście zrobili :) ??


_______________________________________________
[IMG]http://www.suwaczek.pl/cache/6d54163502.png?html%22%3E%3C/a%3E[/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%3Ca%20href=%22http://www.suwaczek.pl/%22%20title=%22suwaczki%20%C3%85%C2%9Bwi%C3%84%C2%85teczne,%20Wielkanoc%22%3E%3Cimg%20border=%220%22%20src=%22http://www.suwaczek.pl/cache/6d54163502.png?html%22%3E%3C/a%3E[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='darunia96']Jadę nad morzę na wakacje ...i chiclabym wziąść Zuzie <---mój york :razz:
Tylko boje się ,że to dla niej bedzie męczarnia ...piasek,słońce itd.
Co na to powiecie ... ? Mam ją wziąśc ? Co byście zrobili :) ??[/QUOTE]

Powiem Ci że w zeszłym roku też nad tym myślałam, ale nie zostawiła bym ją
u kogoś innego. Mimo, że moja Viki ma straszną chorobę lokomocyjną a jesteśmy ze Śląska czyli jakieś 11 godzin jazdy zdecydowaliśmy jednak że ją zabierzemy ze sobą.. Na drogę dostała leki i przeżyła. Jak poszliśmy na plaże nigdy wcześniej nie widziałam jej takiej szczęśliwej- kopała w piasku, biegała, tarzała się. Wodę polubiła średnio ale jak było jej ciepło to też chodziła przynajmniej łapki pomoczyć, słońce jej nie przeszkadzało wygrzewała się (oczywiście miska z wodą obowiązkowa!) a jak jej było gorąco to kupiliśmy taki pół-namiot to czasami chowała się tam.:lol:
Więc w 100% jestem za zabraniem pieska ze sobą! Jeżeli pies nie będzie zostawiany sam w domu na parę godzin a będzie mógł się wybiegać.:lol:

Nasza Viki chodziła z nami nawet do kościoła ale msza była na dworze i nie tylko my byliśmy z psem.:lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja z moją Suzi nad morzem byłam już dwa razy. A jedziemy ok 10-11 godzin, ale na szczęście z tym nie ma problemu bo psinka całą drogę śpi. Suzi Uwielbia chodzić na plażę, jak już się do niej zbliżamy to szaleje, szczeka i wariuje... Na plaży uwielbia biegać i tarzać się w piasku(na szczęście idzie go łatwo wyczesać, choć moja psinka ma długie włosy) na słońcu to tak średnio lubi się wygrzewać, więc zawsze zabieramy jej tak jak Skibka taki pół-namiot i tam się psisko wyleguje. Za to w morzu to uwielbia się kąpać, a jak idzie brzegiem i jakaś fala ją zamoczy, to od razu na nią szczeka. Obowiązkowo woda, ale jak naleję jej do miski to moja psinka ją od razu piachem zasypie więc nauczyłam ją pić z butelki:evil_lol:
U znajomych raczej bym ją nie zostawiła, bo jak była bez nas przez parę dni to chodziła taka smutna i biedna:placz:
Myślę, że jeśli będziecie mieli czas dla psinki i nie będzie ona siedziała całe dnie sama to możecie ją spokojnie zabrać. Dla niej to też będzie na pewno wielka przyjemność i przygoda;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='syla929']moj maluch bedzie mial 5 miesiecy, kiedy bede chciala pojechac nad jezioro. czy takiego malego pieska moge juz wziac ze soba?[/QUOTE]

Mój pies w zeszłym roku miał 6 msc i jechaliśmy 10h.
Myślę, że nie ma się nad czym zastanawiać, byle umie załatwiać się na dworze.:lol:

Link to comment
Share on other sites

jest to blisko lasów, wiec pewnie tak, chociaz ja nigdy nie złapałam zadnego kleszcza itp. tylko jeden problem, to jest pole campingowe, to niektorzy maja tam pieski. w campingach pieski oczywiscie moga spac itp.
narazie ma kwarantanne, za kilka tygodni bedziemy wychodzic, zobaczymy czy nauczy się zalatwiac tylko na dworze

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='syla929']jest to blisko lasów, wiec pewnie tak, chociaz ja nigdy nie złapałam zadnego kleszcza itp. tylko jeden problem, to jest pole campingowe, to niektorzy maja tam pieski. w campingach pieski oczywiscie moga spac itp.
narazie ma kwarantanne, za kilka tygodni bedziemy wychodzic, zobaczymy czy nauczy się zalatwiac tylko na dworze[/quote]
My ostatnio zabraliśmy naszą małą nad jezioro Otmuchowskie. Bez[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]problemowo udało nam się wynająć domek. Miałam obawy, że gdzieś zostawi kałuże albo klocka,(ma 4 miesiące i jest strasznie oporna na wiedzę w kwestii siusiu i ku[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]p[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]ka na dworze) ale grzecznie załatwiała się na dworze. Co do kleszczy to wszelkie preparaty trzeba stosować cały czas bo przecież kleszcze i w przyblokowej trawie można trafić. Ogólnie bardzo fajna sprawa tylko trawa z rosą jej nie [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]pod pasowała[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2] :) no ale to nic dziwnego bo i spacer [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]po deszczu nie jest witany z entuzjazmem.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Mam problem ! Jadę na wakacje do Mielna i chcialabym wziąść swojego yoreczka jak już pisałam ! tylko ,że mój tata się nie chce zgodzić ,aby z nami jechała Zuzia . To wszystko przez to ,że w aucie gdy tylko stajemy np. w korku lub gdy jesteśmy już na miejscu ,blisko miejsca zuzia juz wie i zaczyna szczekac ,piszczeć itp. Mój tata nie pozwoli mi jej przez to wziąść . Wiem ,że to głupie ,ale co mam zrobić ? Może jakieś lekarstwa ? na droge ?

Sorry ! Nie musicie już odpisywać ;( Okazało się ,że jest plaża strzezona :-(
Ja nie chce zostawić psa w domu ,nawet jak mialby byc u baci :-(

Link to comment
Share on other sites

Moja Suzi robi to samo. Jak już zbliżamy się na miejsce piszczy,szczeka a nawet niekiedy wyje i żadne uspakajanie jej nie pomaga, w takiej sytuacji zawsze jej mówie, że jak będzie cicho to dostanie ciasteczko, pomaga bardziej niż moje krzyki, bo wtedy psinka wydziera się jeszcze głośniej. Ale nad morze i tak z nią jedziemy, bo nie wyobrażam sobie, żeby ją zostawić na dwa tygodnie u znajomych, chyba zamartwiała by się na śmierć. To może warto, abyś ty z psiakiem popracowała i jak już dojeżdżacie do jakiegoś miejsca to spokojnie uspokój psinkę(dziwnie to zabrzmiało ale cóż:roll:) może w końcu tak jak moja nauczy się, że na komendę "dostaniesz ciasteczko" się uspokoi:razz:
Lekarstwa nie wiem, nie mam pojęcia czy jakieś na to są, może by się spytać weta, choć wątpię...ale jak by jakieś jednak się znalazły to daj znać, chętnie też wypróbuje:lol:


No to powodenia w tresurze i w przekonywaniu rodziców, że wakacje z psem mogą być naprawdę udane:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Trochę za późno poprzedni post napisałam ale cóż życie...:-(
Tam gdzie ja jadę też są plaże strzeżone no i zakaz wprowadzania psów:(
Ale plaża strzeżona jest na wyznaczonym miejscu i zawsze jak idziemy to psina pod pachę i dawaj za strzeżony teren. Z psami chodzi tam wiele osób, a mi nawet ratownik powiedział, że na niestrzeżoną z psem można wchodzić. Więc może jeszcze coś da się wymyślić i jednak pojedziecie z psiaczkiem??:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='darunia96']
Sorry ! Nie musicie już odpisywać ;( Okazało się ,że jest plaża strzezona :-([/quote]

Główna plaża jest strzeżona, tam przy promenadzie, ale myślę, że spokojnie możesz wejść z sunią w Unieściu i w trochę dalszych Łazach.

Jeśli już zdecydujecie się na zabranie psa to pilnujcie jej jak oka w głowie. Rok temu zaginęła yorczka, jest dużo ludzi, głównie młodych, a york to okazja:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Nie tylko na wakacjach trzeba pilnować pieska :p
Ale na wakacjach trzeba zwiększyć uwagę w stosunku do swojego psa bo nowe miejsce nowe zapachy psy rozkojarzone i zadowolone, ale nawet na zwykłym spacerze niedaleko od domu a nawet w domu czy ogrodzie !!!! (ostatnio z posesji mojego sąsiada został skradziony buldożek tylko pisk opon i samochód z psem odjechał) Coraz więcej kradzieży rasowych piesków się zdarza.:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

Chyba nie było takiego tematu i nie wiem dokładnie gdzie powinnam go umieścić, ale zaryzykuję tutaj;)
Za 2 dni odbiorę swoją wyczekaną sunie rasy york. 23 lipca wyjeżdżam na wakacje nad morze(mieszkam w Radomiu - 100km od Warszawy na południe). Mam zamiar wziąć ją ze sobą. Suczka nie wiem dokładnie w jakim jest wieku, bo będę ją widziała po raz pierwszy, ale jak rozmawiałam z hodowcą to powiedział, że jest w wieku takim akurat żeby ją odłączyć od matki i rodzeństwa. Chciałabym się dowiedzieć jak opiekować się takim szczeniaczkiem w czasie podróży i na miejscu. Dodam tylko, że mam 13 lat i jedzie jeszcze ze mną mama, tata i dorosły brat także o pomoc to się nie boję. Jadę też samochodem więc będzie wygodniej. Z góry dziękuje:)

P.S. Proszę o szybką odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Może warto w tym roku odpuścić wyjazd i zająć się nowym domownikiem?
Szczenię musi zaaklimatyzować się w nowym miejscu, dobrze Was poznać, a zabranie ją w nowe miesjce jest tylko kolejnym szokiem (zwłaszcza, że nie wiesz w jakim jest wieku :razz:). Nie wiemy też, o jaki wiek chodzi hodowcy - dla niego może to być 6 tygodni albo 10. Dlaczego Ci o tym nie powiedział, coś by to zmieniło? I najważniejsze - jest rasowy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kordzinkasia1']jezeli chodzi o rasowość to najprawdopodobniej tak chociaż nie wiem czy z papierami
bardzo jestem jednak ciekawa czy mogłabym pod względem zdrowotnym wziąć malucha nad morze

a jak rozmawiałam z nim 2 tygodnie temu to powiedział ze sa w wieku 3-4 tygodni[/QUOTE]

To Ty niewiesz czy będziesz miała psa z papierami czy bez?:-o
Ja na Twoim miejscu odpuściłabym sobie wyjazd a zajęłabym się wychowywaniem szczeniaka..

Link to comment
Share on other sites

szczeniak 7 tygodniowy jest za maly na takie wyjazdy. taki maly piesek ma kwarantanne, czyli, ze nie moze wychodzic na dwor, chyba, ze na rekach, niektorzy to olewaja i udaje im sie, niektorym nie uda sie, zeby piesek byl zdrowy i wtedy jest wielki problem, a niektorzy kurczowo trzymaja sie kwarantanny. oczywscie nie mozna zrobic tak, ze tylko kwarantanna bez socjalizacji, bo wychowamy sobie pieska, ktory bedzie sie bal wszystkiego. nalezy zapoznawac psa z roznymi sytuacjami w wiek szczeniecym.
**
co do twojego brania szczeniaka z hodowlii albo pseudohodowlii, bo sama nie wiesz, to uwazam, ze to fatalny pomysl. najpierw poczytaj troche o rasie, pozniej wybierz dobra hodowle, a nie pseudohodowle, czyli kup pieska z rodowodem, bo po co napedzac nieuczciwy handel
**
a i jeszcze 6 tygodni to nie jest odpowiedni wiem na odlacznie od matki

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...