Jump to content
Dogomania

ola46

Members
  • Posts

    83
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ola46

  1. Moja może co prawda nie mieszka pod jednym dachem z chomikiem, ale ze świnką morską. Uwielbiają razem spędzać czas, na dworze prosiaczek łazi za Suzi, a ta go pilnuje. Pierwsza była świnka, a potem pies. Od pierwszych dni starałam się zaprzyjaźnić ze sobą te dwie istotki, nigdy nie wywoływałam zazdrości między nimi i efekty są. Więc myślę, że z chomikiem będzie podobnie(choć jest trochę mniejszy od świnki) jak najwcześniej zapoznaj ich ze sobą, jak chomik będzie się bał to najpierw pokaż go piesowi w klatce, a potem stopniowo ich ze sobą "oswajaj".:p
  2. Na allegro ( nr aukcji 785785639 ) też jest złoty york i to po rodzicach z rodowodem:cool1: za jedyne 800 zł.
  3. [quote name='agasc']Sorry,ale nie lubię jak ktos pisze nieprawdę. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f217/czy-ktos-ubiera-pieski-rasy-shih-tzu-69771/index16.html[/URL] Czy to nie są Twoje słowa napisane w innym temacie? Cyt:,, ja mojemu uszyłam jeden kubraczek z wełny,jeden kupiłam(pimpek styl) a jedno ma na takie dni kiedy jest 8-10 stopni(takie do pół grzbietu )Tyle wystarczy:loveu:To ostatnie ubranko jest już za male więc zamierzam kupić jeszcze jedno a tamto wyrzucić :diabloti::loveu::loveu::loveu: Tak w temacie-moje dziewczyny ubieram na dwór ,jak jest zimno lub pada deszcz. Jestem przeciwna ubieraniu psów dla własnego widzi mi się.[/quote] No to jest właśnie to, o czym pisałam w moim poprzednim poście Balbina raz pisze tak, raz siak, a za trzecim razem całkiem inaczej. I bądź tu potem mądry i pisz wiersze....
  4. [quote name='Maziak&Negra'] Nie trawię również Yorków, bo raz mnie taki jeden chapsnął, a raz chapsnął moje psisko i po prostu kojarzą mi się z taką wypindrzoną różową lalunią z Yorkiem pod pachą (z całym szacunkiem do wszystkich posiadaczy Yorków)[/quote] O tak! jak kiedyś wracałam z Suzą ze spacerku całą uciapraną w błocie, mokrą ale bardzo zadowoloną psiną pewna babka mnie zaczepiła i powiedziała, że ja się yorkiem zajmować nie umiem, że to psy na kolanka, że na spacerki wychodzić nie mogą a jak już to tylko siku koło domu i z powrotem. No cóż albo ja jakaś inna jestem, że chodzę z nią dziennie na kilku godzinny spacer i faktycznie yorkiem się zajmować nie umiem, albo większość z ludzi robi z nich kaleki, bo inaczej chyba nazwać tego nie idzie. Bo do jasnej choinki york ma 4 łapy tak jak każdy pies i fakt, że jest malutki w niczym mu nie przeszkadza. Umie chodzić, biegać i nawet pływać. I też szlag mnie trafia jak na spacerze widze te yorki co to 1,5 kg mają szczekają na wszystko co się rusza, obcięte najlepiej na "0" bo po co psa czesać i pielęgnować??, ważne że jest modnej rasy to wystarczy, a pańcia je tylko na rączkach nosi, albo samopas sobie biegają bo takie małe to przecież nic nie zrobią ale już np. taki beagel to na smyczy musi być, bo ugryzie no ale przecież york to york on wszystko może ahhh. A potem opinia o tych biednych psiakach jest jaka jest, ale tak w gruncie rzeczy yorki to naprawdę psy, które potrafią tak samo kochać i być tak samo posłuszne jak inne psy. I jeszcze tak, żeby było na temat to nie przepadam za psami typu bull(wygląd) i nie bardzo podobają mi się cziłki (te kościste główki) i te nowoczesne onki. Nie podoba mi się też pinczer małpi, a nigdy nie zdecydowałabym się do domu na husky, malamuta czy dobermana za to taki błękitny dog niemiecki...hmm to już inna bajka.
  5. A mnie chodzi tylko o to, że raz piszesz tak, raz tak. Na różnych wątkach różne rzeczy wypisujesz raz o krowie, raz o wozie, a potem bronisz się jak możesz, że to nie o to Ci chodzi. I ja dalej swoje czy myślisz, że pies na spacerze w środku lata, kiedy pięknie grzeje słońce trzęsie się z zimna?? A z tą kurtką to właśnie tak napisałaś: nie zakładasz psu ubranka, kiedy ty nie chodzisz w kurtce zimowej, co jest jednoznaczne, że jak ty kurtkę zakładasz to psiaczka też ubierasz. Ps. Z jednym się z tobą zgodzę słowo zdychać nie ma nic wspólnego z kurtką. No bo co ma piernik do cytryny??
  6. A ja się niestety znowu z tobą nie zgodzę:diabloti: Obcięłaś swojego psa w lipcu więc na dworze na pewno nie było 10 stopni, tylko temperatura zbliżona do temperatury w domu. Psiakowi na pewno było wygodniej, bo włosy go tak nie grzały. A na tym dworze to się trząsł też z zimna na pewno, bo przecież słońce w lato wcale nie grzeje:razz: A co do tej kurtki i okoliczności na jakie ją zakładasz... To w innym wątku pisałaś, że pies zdycha lub odchodzi, a słowo umiera jest przeznaczone tylko dla ludzi, nie dla zwierząt. A tu zaś piszesz, że gdy ty zakładasz kurtkę zimową, to psa też ubierasz, jak ty kurtki nie zakładasz to pies też idzie bez. To tutaj piszesz, że jak pańcia ubrana to przecież psiak też musi, a na innym wątku, że znowu psa się nie traktuje jak człowieka i pewne słowa są tylko dla ludzi ... Gdzie tu sens??, gdzie logika???
  7. Oj ty zawsze musisz postawić na swoim i mieć ostatnie zdanie... Ile jest już tematów o ubrankach?? Proszę bardzo [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f67/ciuszki-ciuszki-ciuszki-5512/"]ciuszki ciuszki ciuszki[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f67/wykroj-na-ubranko-dla-yorka-2012/"]wykrój na ubranko dla Yorka[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f67/ubranka-gumeczki-kokardki-spineczki-czyli-yorkowa-rewia-mody-18008/"]Ubranka,gumeczki,kokardki,spineczki-czyli Yorkowa rewia mody[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f67/ubranka-109144/"]Ubranka :-)[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f67/przygotowanie-do-zimy-121245/"]Przygotowanie do zimy[/URL] Pewnie jak się lepiej poszuka to jeszcze się ich kilka znajdzie. Tematy są po to, żeby się ich trzymać a nie w temacie o pielęgnacji włosa pisać o kubraczkach, czy kombinezonku. To jest raczej logiczne prawda??
  8. A widzisz zależy jak trawisz... :razz: Są takie ubranka za 60zł ale i są za 160 i nic na to nie poradzisz:p I chyba czas byłoby zamknąć na tym wątku temat ubranek, jest on o włosach, a nie ubieraniu.
  9. Oj zdziwiłabyś się:cool3: Wystarczy na allegro zobaczyć, są różne ceny, ubranka powyżej 100 zł też są. A w sklepie zoologicznym to pewnie jeszcze droższe są bo sklep musi zarobić. Za 16 zł to kupiłaś bluzę polarową tak... Może i psa to ogrzeje, ale jak będzie deszcz to nie dość, ze pies mokry, to jeszcze ubranko, bluza z FBI nie wiem z jakiego materiału jest. Jak kupisz ubranko z samego ortalionu bez podszycia, to psa będzie przed deszczem chronić, ale go nie ogrzeje. A z tego co pisze BASIA wynika, że chce psiakowi kupić kurteczkę czyli coś nieprzemakalnego i co będzie pieska jednocześnie grzać i niestety takie cuda lecą od 80 zł wzwyż nawet na all... a co dopiero w zoologach??
  10. ola46

    York:)

    No to jeszcze długa droga przed tobą. Przede wszystkim NIEMA takiej rasy jak york miniaturka. Jest to tylko wymysł hodowców, którzy na siłę chcą uzyskać jak najmniejsze psiaczki i na nich zarobić:mad: Polecam temat [url]http://www.dogomania.pl/forum/f67/yorki-miniaturki-yorki-cesarskie-97211/[/url] Kwarantanna jak u każdego innego psa. Po ostatnim szczepieniu trzeba odczekać kilka tygodni(chyba dwa, ale pewna nie jestem)i dopiero potem z psiakiem można zacząć wychodzić. Nie można zapomnieć, że york to normalny pies, terrier, a nie maskotka do czesania, miziania i noszenia w torebce:angryy: Nauczenie załatwiania się na matę nie jest zbyt trudne, wystarczy po każdym posiłku, zabawie i jak psinka wstanie zanieść go na matę i jak się załatwi to go nagrodzić:p Z ząbkami fakt zdarzają się problemy i niekiedy trzeba je usunąć przez weterynarza, ale to dopiero jak psinka ma 5-7 miesięcy, ale mogą też wylecieć same. Uszka...hmmm...jak same nie staną to można podklejać, w prawdzie nie jest to konieczne jednak wzorzec mówi o stojących uszkach. Radzę ci porządnie przejrzeć to forum i poczytać jeszcze o tej rasie, bo ona wymaga poświęcenia wiele czasu i uwagi;) Pozdrawiam Ola:)
  11. Czytam ten temat i czytam i tak się zastanawiam czy cokolwiek do Ciebie droga Balbinko dociera. Nie chce być złośliwa, ale wydaje mi się, że te psy nie cierpią na tych wystawach w ogóle. Bo co zrobią kilka rundek na wybiegu, pokażą się sędziemu i kuniec, the end i ot cała filozfia... Że mają długie piękne włosy...cóż urok rasy i szczerze nie bardzo rozumiem tych ludzi, którzy kupują yorka i jak pojawi się pierwszy kołtunek to ciach... psa na łyso bo po co czesać, zawijać w papiloty skoro tak łatwiej?? I szczerze wątpie czy ten włos yorkom w czym kolwiek przeszkadza przecież one od pokoleń są hodowane, włos jest całą ozdobą rasy... To tak samo jak obcina się sznaucery przecierz w zimę może być im zimno, a jakoś sznaucera z włosem do ziemi niemiałam okazji zobaczyć. A że są pryskane odżywkami, nie odżywkami i różnymi innymi psikadłami to tylko po to, by włos się łanie układał i nie sądzę, żeby to psa jakoś szczególnie denerwowało. Prostowanie...jak ktoś lubi to czemu nie są różne hobby i myślę, że psu się krzywda z tego powodu nie dzieje żadna. Yorki mają włos do ziemi ok, ale widziałaś kiedyś takiego huskiego na wystawie w środku lata?? Nie powiesz, że nie jest mu ciepło, ale jednak jakoś się do tej temperatury może przyzwyczaić i żyje jak na normalnego psa przystało i też na pewno właściciel nakłada na niego mnustwo jakiś odżywek itp. Skoro tak jeździsz na wystawy to może przejdź pooglądać też jak są przygotowywane inne rasy psów, bo nawet krótkowłosym wciera się jakieś cosie, żebu im się sierść ładnie błyszczała. Nikt Ci nie karze swojego psa tak pielęgnować i według mnie ogól go sobie na łyso i będzie ok. Ale Twoimi postami obrażasz wystawców, którzy wkładają całe swoje serce, żeby psiaki wygląały, jak wyglądają a uwierz mi to łatwe nie jest. A tak na marginesie to po co wybiera się miss polski itp przecież te modelki tak cierpią... I jeszcze jedno doczepiłaś się najpierw do odżywek, potem do prostownicy a teraz do namiotów, albo ich braku... ohhh jakże jestem ciekawa co będzie następne:evil_lol: Hmm można było by też się doczepić do wyścigów chartów przecież one też muszą w upałach biegać to po prostu barbarzyństwo:shake:
  12. Witamy nową dogomaniaczkę:p i oczywiście Fifi też serdecznie witamy;)
  13. I my już niestety też po wczasach nad morzem...ach a było tak pięknie:cool1: A co do mojej Suzi to ona uwielbia wodę. Jak idę z nią na spacer to jedna kałuża na całym chodniku, a ona musi w nią wejść, skosztować czy dobra no i do połowy się w niej zamoczyć:shake: W morzu trochę pływała, ale zdecydowanie bardziej lubi moczyć się w rzece. Przed falami jakoś specjalnie nie uciekała, tylko je goniła bo to to się pojawiało na brzegu, a za chwilę tego nie było...i tak w kółko. W piasku też uwielbia kopać, jak dochodziliśmy do plaży to nie powiem co ją brało i latała jak głupia, bo na drodze już trochę piasku było:lol: A zawsze jak wylazła z morza do do piachu się wycierała i wyglądała jak żywa rzeźba piaskowa, ale na szczęście jak piach wyschnął to sam odlatywał[U]. [/U] [IMG]http://img195.imageshack.us/i/dlamojejpaniwszystko.jpg/[/IMG]
  14. [quote name='Balbina12']O tym nie wiedziałam:confused:;)[/quote] To już teraz wiesz:cool3::p Moja znajoma pryskała "te miejsca" zwykłym lakierem do włosów psy nie znoszą tego zapachu...poskutkowało:lol:
  15. I w miejsc, gdzie psinka się załatwia nie myć środkami z amoniakiem, bo wytwarza on jakiś zapach, który tylko będzie psa zachęcać do załatwiania się w to miejsce:cool1:
  16. A może warto byłoby wychodzić z psinką częściej?? np. po każdym posiłku, zabawie i kiedy się obudzi. Ja mam yorka ma 2 latka i odkąd skończyła 5 miesięcy w domciu się nie załatwia:loveu:. Ale jak była szczeniaczkiem to co 1,5-2 godziny wychodziłam z nią na dwór i również kilka razy w nocy...Ale za to szybko się nauczyła. I mając 6 miesięcy jechaliśmy z nią na wczasy i ani razu nie zdarzyła jej się wpadka. Jak była jeszcze maleńka to nigdy jej nie karałam za to, że załatwiła się w domu tylko szybciutko na dwór nawet jak sunia się już załatwiła. I poskutkowało. Teraz są wakacje to może warto poświęcić psince więcej czasu, wychodzić z nią częściej np co 2 godziny i jak się na dworze załatwi to ją chwalić:cool3: Po jakimś czasie na 100% poskutkuje. Powodzenia:p
  17. Może by warto było na datę spojrzeć?? Nie ma to jak odkopać temat z przed czterech lat:cool3:
  18. [quote name='pycia']Ja chodze do gimnazjum[/quote] Więc od 13 do 16:cool3:
  19. [quote name='rufus295']Hmm, czytam temat od początku, ale teraz to już się pogubiłem:roll:[/quote] Nie tylko ty się już w tym gubisz:evil_lol:
  20. [quote name='pycia']hahaha:loveu:ale wymyslacie!Skoro ja chce szczeniaczka to jak miałaby urodzic młode,jesli to jest nudne to nie pisz na ten temat i tyle:razz:Moja mama sie zgadza tylko na suczkę.[/quote] Skoro tak to zacznijmy od początku... Kiedy urodzi się szczeniaczek najpierw nic nie widzi, ma zamknięte oczka. Po ok 14 dniach oczka się otwierają i maluszek może pierwszy raz zobaczyć otaczający go świat. W tym wieku mały piesek żywi się tylko pokarmem swojej matki - mlekiem(chyba, że piesek jest chory to zdarza się, że trzeba dokarmiać go sztucznie). Po około 6 tygodniach można pieska zacząć karmić suchym pokarmem w odpowiednich proporcjach. Po ukończeniu zazwyczaj 7 tygodnia życia psiaka oddziela się go od matki i można poszukać mu już nowy domek. Nowi nabywcy psiaka wymyślają mu imię, chuchają, dmuchają i wszystko dla niego robią, żeby piesek czuł się szczęśliwy. Około 6 miesiąca z pieskiem należy iść do groomera(psiego fryzjera) który podetnie szatę, uszka, łapki oraz pazurki. Około 8 miesiąca suczka może dostać pierwszej cieczki(czas w którym może zostać zapłodniona). W taki właśnie sposób doszliśmy do nurtującego pytania jak to szczeniaczek może urodzić młode. W wieku 6-8 miesięcy piesek jest nadal szczeniaczkiem, a mimo to ma już cieczkę. Właściciele są tak zafascynowani swoim malutkim psiaczkiem, że postanawiają poszukać jej partnera. Kilka spotkań z nim i piękna suńcia jes w ciąży. Inna sprawa jest taka, że suka mając cieczkę może uciec i wiadomo co się wydaży. Po ok 63 dniach od tego zajścia rodzą się śliczne, malutkie i słodziutkie szczeniaczki, które żal by było oddać darmo więc lepiej je sprzedać za te minimum 500 zł jako rasowe yorki. Powstaje następna hodoffla "yorków", które są sprzedawanie jako szczeniaczki bez wad i najlepiej po rodzicach z rodowodem(którego kupujący nigdy nie zobczy). Z tąd nasze obawy, że akurat uparłaś się na suczkę i to na dodatek bez sterylki. Teraz to nawet robi się śmiesznie, a nie nudno, skoro ty nawet biedna nie wiesz, ze [B]KAŻDY[/B] szczeniaczek stanie się dorosłym psem gotowym aby się roamnożyć.
  21. I jeszcze to, że w opisie jest napisane "sprzedam yorka" wcale nie musi oznaczać że psiak na niego wyrośnie. Bo równie dobrze ktoś może napisać, że sprzeda jamnika, tylko że trochę przykrótki i bardziej włochaty:razz:
  22. Zobacz sobie zdjęcie tego yorka do licytacji bez ceny minimalnej, a potem porównaj szczeniaczki z jakiejś dobrej hodowli np. yorki za 1500zł i sama sobie odpowiedz na pytanie czy z tego może wyrosnąć york?? i myślę dokładnie tak jak eve86 czemu akurat suczka i bez sterylki??
  23. [quote name='pycia']My chcemy suczkę a nie pieska!Po drugie nie wyzbieram tyle:-([/quote] Wiesz co to ty się lepiej porządnie zastanów czego od nas oczekujesz. Przecież nikt tu z forum nie sprzeda Ci rasowego yorka na dodatek suczki i szczeniaczka za te Twoje magiczne 200zł na allegro też niestety za taką cenę psa tej rasy nie kupisz bo one lecą od 600zł wzwyż więc radze się na prawdę zastanowić, bo to już zaczyna być nudne. Jak chcesz przejrzyj forum i pooglądaj sobie ile było już takich tematów typu: "przyjmę yorka do 200zł więcej nie mam" "przyjmę yorka za darmo dla dziecka z alergią niestety na kupno mnie nie stać" "przyjmę yorka bo to psy, które nie uczulają a nie stać mnie by dać 1500zł" i zobacz jakie były odpowiedzi na tego typu pytania. A dlaczego niby tak się bronisz przed pieskiem?? i czemu nie chcesz suni po kastracji?? trochę to też jest podejrzane... [IMG]http://img195.imageshack.us/img195/117/yooooooooooooooooooork.jpg[/IMG] W schronisku jest piękna psinka yorkopodobna do adopcji. Myślisz, ze dlaczego tak skończyła?? Ludzie kupili ją bo była po 500zł miał być piękny york ale przypomina go tylko kolorem i trochę rozmiarami to po co im taki pies do schroniska z nim:placz::angryy: A Ty myślisz, ze jak kupisz yorka za te 200 zł to on będzie bardziej przypominał yorka niż ten na zdjęciu...? Jak tak to się spoooro mylisz, bo może być jeszcze mniej podobny do swojej rasy od tego i co potem z biedną suczką będzie??:angryy: [SIZE=1]Trochę się rozpisałam ale cóz... to już na prawdę zaczyna być nudne:shake:[/SIZE]
  24. [quote name='pycia']Co to jest ta cena minimalna?[/quote] cena minimalna to cena jaką wyznaczył sobie sprzedający, żeby sprzedać towar. Więc jeśli osoba, która sprzedaje yorka za 700zł a aukcja dojdzie np. do 300 nie musi psa sprzedać, bo podał wyższą cenę minimalną. A jeśli tak jak było wcześniej pisane, że cena może wynosić 700-900zł to nie masz najmniejszych szans, żeby psiaka kupić za te 200zł.
  25. taaak na 200 zł to aukcja na 100% nie stanie i tak jak poprzedniczka pisała że cena minimalna będzie wynosić 700-900zł bo raczej taniej nikt Ci pieska nie sprzeda. A poza tym nie wiadomo co z niego wyrośnie. Nie lepiej jednak uzbierać i kupić tego z rodowodem?? Ten za 450 jest na prawdę śliczny:loveu: i jak na takiego psa to serio niedrogi.
×
×
  • Create New...