Jump to content
Dogomania

Andrzej Mania


AlaNowak

Recommended Posts

  • 4 months later...
  • 1 month later...

[quote name='Tascha']A czy ten pan zalicza sie do grona dentystów :mad:? jak daleko zaglada w paszczę ( po migdałki ?pcha palce psu do paszczy- czy wystarczy mu "rzut oka" z grubsza? no i czy dużą wagę przykłada do handlingu?[/quote]

Dentystą z pewnoscia nie jest, generalnei wogole nie dotyka psow.
Nas ocenial raz i mimo CWC wiecej do niego sie nei wybieramy :)
Zdecydowanie wolimy ocene psa a nie.....

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...
  • 3 years later...

Miała być XXIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych (CACIB),
a wyszedł POLIBACYJNY CYRK !

Ogólnie bardzo lubię psy, dlatego często odwiedzam wystawy psów rasowych oraz zapoznaję się z przepisami w tym zakresie. Tak się składa, że niedaleko organizowane są takie imprezy – w Sopocie. Zawsze z uwagą obserwuję wystawiane tam psy i ich oceny. Ostatnio zainteresowały mnie psy duże oraz gończe, więc pełen nadziei udałem się na imprezę organizowaną 22/23.08.2015r.  Po szybkim przeglądzie ringów, udałem się na ringi, gdzie wystawiano interesujące mnie rasy.  Przeważnie ustawiam się niedaleko, żeby słyszeć uwagi, oceny i wnioski osób oceniających psy – jest to bardzo interesujące.

Początkowo nie zrozumiałem o co chodzi i kogo ocenia – jak się później dowiedziałem – sędzia ANDRZEJ M.  Jakież było moje zdziwienie kiedy usłyszałem, że w/w sędzia ocenia biegające po ringu Panie, zamiast psów. Kobiety te musiały wysłuchiwać tekstów, typu: „Niech pani przebiegnie się jeszcze raz, bo patrzyłem na Panią, a nie na psa.”, przyznawał Paniom tytuł „MISS RINGU”, itp.

Takie zachowanie stało się powodem mojego zaciekawienia i wglądu w sytuację. Dlatego, mogę stwierdzić, że sędzia Pan Andrzej M., który zamiast oceniać psy zgodnie z wzorcem FCI, oceniał Panie (wzorca nie znam), przez co zachowywał się niegodnie obrażając uczestników wystawy, którzy finansują takie imprezy.  Do takich elementów można zaliczyć:

  • zataczanie się na ringu i sprawianie wrażenia bycia pod wpływem jakiś płynów czy środków;
  • obrażanie biegających z psami kobiet urągając ich godności (dobrze że nie wymagał stroju bikini);
  • dyskryminowanie mężczyzn wystawiających psy;
  • powtarzanie wielu osobom, że na psach to on się nie zna, ale na kobietach (…);
  • ocenianie psów na odległość (do żadnego nie podszedł, tym samym u psów nie sprawdził żadnego ocenianego elementu, np.: zgryzu, osadzenia moszny, postawy, anatomii, itp., itd.;
  • wpuszczanie na ring psów niezgodnie z katalogiem;
  • mieszanie klas psów i płci;
  • przerywanie oceniania przez sędziego, żeby załatwić swoje prywatne sprawy, w tym z innymi wystawcami;
  • pytanie wystawców przez sędziego na ringu skąd jest pies (hodowla, miasto), skutek –  głównie wygrywali hodowcy z Trójmiasta – oczywiście bez oceny psa;  
  • uściski sędziego z wystawcami na ringu i pod ringiem prywatne rozmowy, itp. – to szczyt bezczelności;
  • (…) itd., itp.

Jednym zdaniem – to była ŻENADA! SPEKTAKL, JAK Z FILMU BAREJI, NADAJĄCY SIĘ DO PRASY!

 

REASUMUJĄC: na tle powyższych uwag można kontestować:

  1. Ocena psów nie miała nic wspólnego ze wzorcem FCI.
  2. Bardzo raziły nieformalne związki pomiędzy niektórymi sędziami, a niektórymi wystawcami (układy).
  3. Faworyzowano psy daleko odbiegające od wzorca.  
  4. Dziwne zachowanie Związku Kynologicznego, który dopuścił taką personę do współpracy i sędziowania.
  5. Narażanie wystawców finansujących imprezę na niegodne traktowanie i poniżanie.  
  6. Jak wynika z postępowania, Polski Związek Kynologiczny stał się ochronką dla niejasnych zachowań.
  7. Należy podkreślić, że zachowanie sędziów powinno być zawsze zgodne z savoir vivre – nie powinna mieć miejsca sytuacja, żeby starsza obleśna persona mieniąca się sędziom obrażała młode kobiety.
  8. (…) Itd., Itp. 

Tak więc, była to najgorsza wystawa psów jaką oglądałem, a widziałem ich kilkadziesiąt. Na żadnej nie było tak jaskrawo widać układów, sędziów z nieświeżym oddechem, psów reagujących na te oddechy i zapachy, itd.   

Hodowcy i wystawcy powinni przejrzeć na oczy, przecież to Oni utrzymują ten cały FOLWARK, to Oni płacą za te imprezy – i powinni wymagać rzetelności. Czasy KAMU-NA, KAMU-NIET minęły. Należy skończyć z taką praktyką i doprowadzić do tego, żeby takie sytuacje się nie powtarzały. Żeby psy były oceniane uczciwie i zgodnie ze wzorcami. Przecież ten folwark bez hodowców nie istnieje!

Link to comment
Share on other sites

Kilka lat temu i tylko raz miałam wątpliwą przyjemność oglądania tego pana w akcji. Faktycznie zwraca zbyt dużą uwagę na panie prezentujące psy, a czasem pozwala sobie nawet na niezbyt miłe uwagi (dotyczące właśnie pań). Psy ocenia w zależności od nooo....powiedzmy humoru ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...