Jump to content
Dogomania

Sochaczew - KAJA zamieszkała w DS


luka1

Recommended Posts

  • Replies 949
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Luka1, sunia przede wszystkim potrzebuje resocjalizacji zeby miec szanse na adopcje. Trzeba by bylo sie skonaktowac z ktoryms z hotelikow i zapytac czy nie przyjeliby suni. Wiem, ze Foksia, ktora wkleilam kilka postow wczesniej byla w Niepolomicach i tam z wystraszonej zlosnicy zmienila sie w cudna sunke! Moze zapytaj ktorejs z cioteczek z Niepolomic czy by jej nie wzieli...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sabina02']Luka1, sunia przede wszystkim potrzebuje resocjalizacji zeby miec szanse na adopcje. Trzeba by bylo sie skonaktowac z ktoryms z hotelikow i zapytac czy nie przyjeliby suni. Wiem, ze Foksia, ktora wkleilam kilka postow wczesniej byla w Niepolomicach i tam z wystraszonej zlosnicy zmienila sie w cudna sunke! Moze zapytaj ktorejs z cioteczek z Niepolomic czy by jej nie wzieli...[/quote]


Sabina, ja to wszystko wiem i myślę jak to zorganizować ale jesli mam sama "ciagnąć cały wóz" to w końcu problemów jest za duzo. Nie mozna siebie przeskoczyć. Co pies to problem. Kurde - poradzic to ja tez potrafię.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='luka1'] Kurde - poradzic to ja tez potrafię.[/quote]

Nie musisz byc cyniczna, ja chce jak najlepiej dla suni. Sama nie moge jej zabrac, ale jesli nie moge nic doradzic to nie bede tu wchodzic, bo "hopac" nie zamierzam, bo to napewno tymbardziej nic nie pomoze...

Link to comment
Share on other sites

Sabina ty sie nie obrażaj. Juz od jakiegos czasu nic innego nie robie tylko wymyslam sposoby aby pomagac psom. Nie jest to łatwe gdy sie jest samej na placu boju. Ja wiem ze najlepiej byłoby wyciagnąć ją ze schronu, wiem, że potrzebuje kontaktu z człowiekiem, ale jak narazie kazdy mówi, że trzeba zrobic to lub tamto. Mówi - a robic mam sama ja. Nie mam nic przeciwko temu, bo dla dobra zwierzaka mogę sie poswiecić, ale czasami nie mam siły tłumaczyć, że nie jestem w stanie czegoś przeskoczyc. - przepisów, braków finansowych....
Wybacz, ale zycie nauczyło mnie, że jeśli nie mogę sama z czyms sobie poradzić to nie wolno liczyć na czyjąś pomoc. Najpierw muszę byc pewna że sama dam rade a jesli ktoś pomaga - to jest to cudowny dodatek. Dlatego gdy komus przestaje sie chcieć pomagać nie pozostaję bezradna.
Mam nadzieję że wkrótce zarejestruje naszą fundację, mam nadzieje że będzie łatwiej działać. MAM NADZIEJĘ.Ach, gdybyś wiedziała jakie mamy plany :lol: - świat by sie zadziwił :evil_lol:.
Przekonałam cię? mam nadzieje że już się nie gniewasz.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sabina02']Nie musisz byc cyniczna, ja chce jak najlepiej dla suni. Sama nie moge jej zabrac, ale jesli nie moge nic doradzic to nie bede tu wchodzic, bo "hopac" nie zamierzam, bo to napewno tymbardziej nic nie pomoze...[/quote]

Sabina to nie cynizm - to rozpacz z bezradności

Link to comment
Share on other sites

[quote name='luka1']no no, ta zapowiedż brzmi obiecująco - nie zapomnij o "kominiarce" i jakiejś broni :cool3:[/quote]
Uhh...Ty mnie nie strasz, że aż tak źle bo już się boje - ale to, że jestem mała :eviltong: nie znaczy, że nie umiem walczyć z takimi "chorobami" :angryy:

Link to comment
Share on other sites

dzis byłam sama pod wita. weszłam do boksu. Kaja była zaskoczona - podeszła ze skulonymi uszkami i nawet nie mruknęła. Szkoda że nie miałam czegos pysznego. Chyba nawet kiwnęła ogonkiem - bedzie dobrze. Gdybym mogła zabrac ja do domu :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...