Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 345
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Coś takiego, tylko trochę na okrętkę. Bo jak jest korek w Siechnicach, a chcę dostać się do Wrocka to jadę w drugą mańkę przez wiochy, okrążając Siechnice.

I Sulimów jest 2 wioski za moją;)

Posted

Cudem [B][SIZE=4][COLOR=darkorange]SAURON[/COLOR][/SIZE][/B] dojechał do hotelu caly i zdrowy!!!


Myślałam, że go po drodze zatłukę!!!:angryy::angryy::angryy: Co z tego, że wyciągnęłam go z kojca w schronie i poszłam z nm na spacer. Bez żadnych ogródek wysikał mi się w samochodzie (na tapicerkę welurową w bagażniku:angryy:)- podczas jazdy oczywiście, żeby mi przypadkiem nie przyszedł do głowy pomysł zatrzymania się i przerwania tej przyjemnej czynności!:angryy:

W końcu przy pierwszej okazji zatrzymalam auto na awaryjnych na przystanku i "wysadziłam" [B][SIZE=4][COLOR=darkorange]SAURONKA[/COLOR][/SIZE][/B] na trawkę, przywiązując go do slupa- ludzie dziwnie się na mnie patrzyli- chyba myśleli, że zaraz odjadę:evil_lol:

A [B][SIZE=4][COLOR=darkorange]SAURONEK[/COLOR][/SIZE][/B] przywiązany "postawił" takiego kloca, że glowa mała:eviltong: Że też mu się nie chciało na spacerze w schronisku tego wszystkiego zostawić!!!:cool1:

Zwiedzil hotel, dostał kojec z budą, świeżutką wodę i puszeczki. Umowa podpisana na razie do poniedziałku. Wtedy przywiozę resztę jedzonka i będę dysponować większą kwotą (jak mi [B]ulv[/B] w końcu przekaże)- za te 3 dni zapłaciłam ze swojej kasy.

Posted

no to z tapicerką jesteśmy kwita:evil_lol: Nie martw się KOPEREK nam do tej pory czuć w aucie to co Sauronek zostawił!!! Powiedz mi lepiej czy ja mogę sobie tak o po prostu wejść do tego hoteliku i go odwiedzić??? I kiedy wpadasz na wizytę przedadopcyjną:cool3::evil_lol:

Posted

Możesz sobie wejść- tylko ktoś Ci musi otworzyć najpierw!:evil_lol: Więc najlepiej, jak powiesz kiedy będziesz, a ja przedzwonię do p. Sylwii. Zresztą jutro masz zamiar jechać???

Posted

[quote name='Koperek']Możesz sobie wejść- tylko ktoś Ci musi otworzyć najpierw!:evil_lol: Więc najlepiej, jak powiesz kiedy będziesz, a ja przedzwonię do p. Sylwii. Zresztą jutro masz zamiar jechać???[/quote]
w poniedziałak na 80 % powinnam się u niego zjawić:loveu:

Posted

[quote name='ulvhedinn']Koperuś wołaj jak wolisz- przelać ci na konto, czy do łapki? :lol: W sumie chetnie bym sie wybrała na wycieczkę do Saurona.... :cool3:[/quote]
[B]ulv[/B]- wolę do rączki:cool3:, bo z tymi kontami to już mam urwanie głowy, więc nie chcę więcej!
Na jutro musimy się jakoś umówić, bo do jutra ma opłacone. Zresztą żarełko tez mu muszę dowieźć.

A wieści z dziś takie, jakbym rozmawiala o innym psie:crazyeye:

Więc... SAURONEK zjadł wczoraj[SIZE=7] 3[/SIZE] posiłki! Pani mu oprócz puszek, które mu zostawilam Bosha też dosypała, bo by mial malo:crazyeye: Na spacerach biega i szaleje:crazyeye:, jak dzieciak! Po sterydzie, który dostał wczoraj zaczęły mu lecieć wielkie zielone gluty, ale uważam to za pozytywny objaw, bo organizm walczy. Nie załatwi sie w boksie- tylko na spacerkach:loveu: (no i u kogoś w aucie też może:cool1:).

Co Wy na to???

Posted

Szczerze- na takie coś własnie miałam nadzieję :diabloti: Guzy to zaden wyrok, tym bardziej ze nie sa zbadane pod kątem charakteru- to moze być wredne, nowotworowe, złośliwe, albo wcale nie. :p I poza tym widziałam zmiany jakie zachodziły w Sauronie na kazdym dłuższym spacerku, stąd jestem zdania, ze najwiekszą rolę w jego samopoczuciu odgrywała depresja schroniskowa. Po trzecie, na logike juz zupełnie- S. na poczatku miał gluty do ziemi i charczał jak zepsuty silnik trabanta, a z czasem było ich coraz mniej- gdyby przyczyną były guzy złośliwe, to byłoby już bardzo bardzo źle i coraz gorzej, nie lepiej. Mozliwe, że te gluty wczoraj, to forma "oczyszczenia" organizmu z syfu i dobrze ;)

Co do szaleństw, to nawet na ostatnim spacerze z nami, Sauron podskakiwał i porykiwał, a w trakcie miziania wywalił sie kołami do góry (prosto na mnie) i prawie mnie sprasował :evil_lol: A co dopiero, jak opuscił schronisko :evil_lol:

To jak się umawiamy?

Posted

Żartujesz!!!!!:multi: Wychodzi na to, że pies zupełnie się zmienił, może on miał okropną depresję schroniskową, a my nawet tego nie widziałyśmy!!!

Posted

ulv- możemy umówić się jutro w schronie, bo mam kupę spraw do załatwienia, a tylko 2, max.3 godziny wolne:shake:

Także od 12:00 powinnam być w schronie. Możesz wtedy wpaść??

Posted

[quote name='ulvhedinn']Mogę, tym bardziej, że mam zamiar tam dopaść też Negri :diabloti:[/quote]
No to świetnie! Tylko kasy nie zapomnij, bo utłukę!:diabloti:

Posted

Byłam dzisiaj u Sauronka, chłopak się bardzo ucieszył, że go ciocia z wujkiem odwiedzili i zabrali na spacerek!!! To nie jest ten sam chłopak, gania zadowolony, jak nas zobaczył od razu wybiegł do furtki, cieszył się bardzo!!! No i co najważniejsze, przepięknie je!!! Biega sobie po sadzie, no w ogóle wszystko super u niego!!!:multi:

Posted

[quote name='ecci']Nie miałam aparatu, to był spontan...wymuszony wspomnieniami...:evil_lol:[/quote]
No to może się wymienimy, bo ja to bez spontana muszę tam jeździć- ino żarełko przywieźć, kaskę dać i pisanie umów mnie zastaje na miejscu :cool1:

A że [B][SIZE=4][COLOR=darkorange]SAURONEK[/COLOR][/SIZE][/B] nie ten sam, to święta prawda!:loveu:

W poniedziałek przywiozłam dostawę żarełka w postaci puszek Juniora, co by nam chłopak trochę przytył. Umówiłam się z panią, że suche Bosha weźmie dla [B][SIZE=4][COLOR=darkorange]SAURONKA[/COLOR][/SIZE][/B]- worek 10 kg po cenie ewidentnie hurtowej- bez marży:eviltong: i będzie mieszać z puszkami, skoro tak chłopak "wpieprza":lol: Mój pan doktor mówił, że jedna puszka 400 g wystarczy, bo są bardzo energetyczne, a [B][SIZE=4][COLOR=darkorange]SAURON[/COLOR][/SIZE][/B] wciska 3 puchy z suchym i jeszcze pani mu żwacze i serduszka wołowe do miski po cichaczu wrzuca :loveu: Normalnie zakochałam się w tym hoteliku- tzn. w p. Sylwii :loveu:

P.S. Foty będą jutro lub czwartkową środę- zależnie kiedy przyślą puszki.

Posted

Istotnie, kobieta prowadząca, jest rewelacyjna!!! Jest też zachwycona naszym chłopakiem przy okazji:loveu:A Sauronek w końcu odżywa...
Wiesz Koperek, gdyby nie sesja-agresja i ten Brzeg, to ja byłabym u niego 3 razy dziennie!!!:placz: Nie dołuj mnie więc...proszę!!!

Posted

Koperek, zapomniałam, Pani Sylwia (?), pytała się o możliwość zabezpieczenia Sauronka na wypadek kleszczy!!! I prosiła o szczotkę, dodatkowo mówiła o możliwości wyprania niedźwiadka:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...