truskawa144 Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 [LEFT]Przywiozłam dzisiaj ze swojego schroniska bardzo poturbowanego kota. Prawdopodobnie miał wypadek,potrąciło go auto. W schronisku był 1,5 dnia. Odwiedziliśmy 2 wetów. Kot nie ma futra w kilku miejscach,najgorzej wygląda to na grzbiecie,po prostu dziura. Wygląda jak poparzenie,nie wiadomo czy sierść odrośnie. [B]Walczymy o uratowanie oka[/B],przeszedł dziś drobny zabieg czyszczenia rogówki,musi mieć bardzo często przemywane oko i zakładaną maść. Dostał tez lek na zmniejszenie wylewu który ma w oku. Opcje co do oka są takie: trzeba je będzie usunąć,uda się je wyleczyć ale kot nie będzie widział lub odzyska pełną sprawność w oku. Mam nadzieje,że to będzie ostatnia opcja. [B]Kot ma też złamaną łapę tylną[/B],złamanie jest stare,ma jakieś 2 tyg może więcej. Operacja raczej nie wchodzi w grę. Kot ma być zamknięty w transporterku,żeby miał jak najmniej ruchu,wtedy kość ma szanse szybciej i lepiej się zrosnąć. Może się ładnie zrosnąć i kot odzyska pełną sprawność lub może utykać lub nawet nie chodzić na tą łapkę. [B]Poza tym ma też kilka drobnych ran na różnych częściach ciała.[/B] Kotek jest kochany,rozmruczany,domowy. Ma ok 7 lat. Uwielbia kiedy się go głaszcze. Gdyby nie te wszystkie rany byłby przepiękny. Leczenie kota finansuje FFA. [B]Doprowadzenie go do lepszego stanu zajmie ok 3 tyg. I tyle może u mnie zostać. Dlatego DT lub oczywiście DS bardzo potrzebny! W innym wypadku kot będzie musiał wrócić do schroniska :( Szkoda by było oswojonego kota który już tyle przeszedł i ma ogromną wolę życia.[/B] Kotek jeszcze w schronisku: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/5331/170408schronisko059as0.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/g.php?h=507&i=170408schronisko059as0.jpg"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/5331/170408schronisko059as0.d141874db6.jpg[/IMG][/URL] Kot u mnie: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/3107/kot089xy7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/g.php?h=507&i=kot089xy7.jpg"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/3107/kot089xy7.4aaf27e854.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img165.imageshack.us/img165/3950/kot091in8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img292.imageshack.us/img292/4984/kot094eo1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/4651/kot096qs8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/g.php?h=507&i=kot096qs8.jpg"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/4651/kot096qs8.29570d0a38.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/1024/kot098nk1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/g.php?h=507&i=kot098nk1.jpg"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/1024/kot098nk1.2ad074c05c.jpg[/IMG][/URL] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 Biedaczek, oby udało mu się dojść do zdrowia, wtedy szybciej domek znajdzie, bo rude są cały czas w cenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 17, 2008 Author Share Posted April 17, 2008 [LEFT]On ma pecha wyjątkowego,pomijam braki w futrze bo z tym może żyć ale to oko mnie martwi i łapa. Pierwszy wet nie dawał szans na uratowanie oka ale drugi stwierdził,że jest szansa i trzeba spróbować. Usunąć można zawsze jeśli będzie źle więc skoro ma szanse to ja mogę wstawać co 3 h i czyścić i smarować,a co! Taki miziak musi znaleźć dom! [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Biedactwo...co On musiał przejść... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Truskawo, jesteś wspaniała!!! Oby Twoje wysiłki przyniosły rezultaty!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 18, 2008 Author Share Posted April 18, 2008 [LEFT]Konsultowałam też kwestię oka z moją wetką,tzn pokazywałam jej fotki. Ona też uważa,że oko jest do uratowania. Tylko trzeba ciągle smarować,jak najczęściej. Wiadomo,że ciężko leczyć na podstawie zdjęć ale każda opinia jest ważna,szczególnie pozytywna bo daje nadzieje. Walczymy o oko! Trzymajcie kciuki! [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Kciuki trzymane bardzo mocno!!!:thumbs::thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 18, 2008 Author Share Posted April 18, 2008 [LEFT]Jutro rano kolejna wizyta u weta. Ważne,że kot dobrze się czuje,je pije i się załatwia normalnie. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Dobre wieści!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 19, 2008 Author Share Posted April 19, 2008 [LEFT]Wróciliśmy. Wet twierdzi,że oko wygląda dużo lepiej (mimo,że ja tego nie widzę ale w końcu to on jest wetem) i jest DUŻA szansa na uratowanie go a nawet przywrócenie pełnej sprawności oka czyli kot BYĆ MOŻE będzie widział. W poniedziałek kolejna wizyta. Martwi nas (mnie i weta) jeszcze łapka,trzeba będzie coś wymyślić,usztywnić ją jakoś żeby się lepiej i szybciej zrastała. Jakoś wydaje mi się,że kot który utyka będzie jednak szczęśliwszy niż kot bez oka. Dlatego każda wiadomość o poprawie stanu oka bardzo mnie cieszy. Poza tym chyba łatwiej poskładać kość,włożyć w gips czy coś w tym stylu niż przeprowadzić operacje oka. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 Jak to dobrze, że z oczkiem już lepiej! Jeszcze żeby z łapeczką coś się udało zrobić! A jak te rany na ciele, goją się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 19, 2008 Author Share Posted April 19, 2008 [LEFT]To nawet nie tyle rany co goła skóra i kilka strupów. Goi się po woli,wet kazał zostawić w spokoju. Ma to spryskane aluminium i tyle na razie wystarczy. Jeśli o mnie chodzi to to jest najmniej ważne,na pierwszym miejscu stawiam oko do którego wstaje w nocy co 3h:evil_lol: Żeby ciągle było czyste i nasmarowane maścią. Na złamaną łapkę i tak mu nie pomogę w tej chwili,jedynie mogę się stosować do zalecenia weta i ograniczyć mu ruch. Tylko kurde czyste ręczniki i kocyki mi się kończą bo chyba nie muszę dodawać,że on się załatwia w transporterku i za każdym razem trzeba wymienić posłanie bo musi mieć przecież czysto i sucho. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 Może zamiast kocyków i ręczników dawaj mu gazety! Czy on się załatwia w transporterku dlatego, że kuwety nie ma już gdzie wstawić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 19, 2008 Author Share Posted April 19, 2008 [LEFT]Pewnie,gdzie ja bym zmieściła tam kuwetę. To jest średniej wielkości koci transporter (fotki które są w pierwszym poście ma właśnie w transporterze i widać jego wielkość). Ledwo jest w stanie tam zmieścić kota i miskę na jedzenie i wodę. Gazet nie mam. A poza tym wydaje mi sie,że na gazetach mu będzie zimno. Może bym mu kupiła kilka rolek ligniny. Nie wiem. A kot jest całkiem spory,to w końcu dorosły kocur. Jak tylko dojdzie do siebie i uda sie go wyleczyć i doprowadzić do stanu używalności to trzeba będzie go jeszcze wykastrować. Nie oddam nie ciachanego kota do adopcji (no chyba,że małego kociaka) bo ludzie mają głupie pomysły i chętnie adoptują rudego kota szczególnie do rudej kotki bo im się wydaje,że wtedy kociaki też będą rude,jaaasnee:roll::angryy: [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 [IMG]http://www.angelsms.pl/uczsms/tonycat4gh.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 19, 2008 Author Share Posted April 19, 2008 [LEFT]Fiziu,genialne! Jakby tego kotka trochę podkolorować na rudo to by wyglądał całkiem jak mój tymczasik:evil_lol: [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 :) tak ładnie prosi, że trudno Mu się oprzeć. Coś mi się zdaje, że to prośba o pomoc dla Twojego tymczasika:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 19, 2008 Author Share Posted April 19, 2008 [LEFT]Zwłaszcza,że on nie prosi o pieniądze bo leczenie ma dzięki FFA,on prosi o dom! Albo nawet o DT bo u mnie czas ma niestety ograniczony. Jak tylko oko i łapka będą ok i nie będzie już trzeba leczenia to niestety przystojniak będzie musiał zmienić adres. Postaram się go jeszcze przed tym wykastrować. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 21, 2008 Author Share Posted April 21, 2008 [LEFT]Oko nie łzawi,to maść (Atecortin). Zrobię Ci lepsze fotki,nie ma sprawy. Właśnie jedziemy do weta,zobaczymy czy jest poprawa. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 Na dogo był gołąb! Czekamy na opinię weta co do oczka Rudzielca! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 Wątek jest w dziale "Inne zwierzęta", już jakiś czas nie uaktualniany, nie pamiętam czy gołąb jest teraz w DT czy już w DS, musiałabyś poszukać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
truskawa144 Posted April 21, 2008 Author Share Posted April 21, 2008 [LEFT]No więc tak... Jednak operacja tej nogi złamanej by się przydała bo samo to się tak sobie zrasta i nie wiadomo czy się zrośnie. Zaszkodzić mu nie można,może się ew. nie poprawić bo złamanie jest kiepskie,u samej nasady kości "kolana" czyli nie wiadomo czy będzie w co wbić gwóźdź. Jeśli nie będzie w co to trzeba będzie to zrobić tak,że w efekcie będzie miał sztywne kolano. Ale przynajmniej będzie chodził. Bo w obecnej chwili on nie ma kompletnie podparcia na tej nodze i na nią nie staje,przewraca się. Czekam teraz na decyzję FFA czy zabieg mogę robić na ich konto. Koszt to 100-150 zł. Ja myślę,że warto skoro ma szanse na 100% sprawność. Jak to wygląda będzie wiadomo dopiero po "otwarciu" kota więc teraz można tylko gdybać. Szanse są. Oko - Wet uważa,że oko Jest SUPER i ,że najgorsze minęło i w tej chwili na 99% oko jest uratowane,kwestia czy będzie widział czy nie rozstrzygnie się jak zejdzie krwiak. Kwestią futerka się na razie nie zajmujemy bo to kosmetyka w porównaniu z resztą obrażeń. Można by wykonać badanie które ustali czy ze skóry zostały zdarte mieszki włosowe czy nadal są. Jeśli są futro odrośnie. Ale badanie kosztuje ok chyba 80 zł (musi je przeprowadzić laboratorium) więc z barku środków i ponieważ mamy większe problemy tą kwestie sobie odpuszczamy. Kot jest w dobrej kondycji fizycznej więc powinno być dobrze. Do środy rozstrzygnie się czy zbieg będzie i kiedy. Wet-siostro ja wręcz przeciwnie. Jestem kociarą a nie psiarą:evil_lol: Psa mam bo tak wyszło,bo to jest pies idealny:evil_lol: A raczej psokotoczłowiek:lol: Poza nim "mam" jeszcze jednego psa którego kocham strasznie,jest to Dżeki z mojego schroniska: [url]http://www.schronisko.klomnice.pl/gallery.php?img=YWRvcHR1al9wc2EvMTU1Lw==#_self[/url] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 Czyli wieści pomyślne, bardzo się cieszę! :multi:Oczko uratowane!:multi:A operację nóżki trzeba koniecznie zrobić, żeby tylko fundusze były! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
florida_blue Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 truskawa, ty to zawsze cos wynajdziesz .....:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martka Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 \\\\łapkę na bank należy zoperować. Mam na dt koteczkę właśnie po operacji łapki tylnej. Teraz jest bardzo dobrze. Trzymam kciuki za leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.