magdyska25 Posted March 25, 2008 Author Posted March 25, 2008 Aresik: [IMG]http://images33.fotosik.pl/192/8a950ba85bf1ab8d.jpg[/IMG] dzisiaj na spacerku był również Herki i Kermit którym nie zrobiłam zdjęć:roll: Kermit w coraz gorszej kondycji......aż serce ściska....czy tak cudowny pies reszte życia przesiedzi w ciasnej, klatce....:placz: Quote
zonia Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Psiaki i suczki na moim blogu:[URL]http://adopcja4.blog.onet.pl/[/URL] Jeśli coś skasować lub dodać to piszcie;) Quote
justynaz87 Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 Ares ślicznie wyszedł :loveu:. A na drugim zdjęciu Cezar wygląda jak wampirek, słodzitki :loveu:. Widzę, że nawet wariującego Czarusia udało się normalnie na zdjęciu uchwycić :loveu:. Szkoda że nie wyszły 4 psy na spacer. Żadnych adopcji naszych staruszków, a Kermit w fatalnej kondycji... Pieski proszą o dom bo w schronisku tak szybko się starzeją i podupadają na zdrowiu. Quote
Asia_Klero Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 Aresik to musi byc przecudowny psiak....:(Moze by pooglaszac psiaki jeszcze bardziej?Ja musialabym miec troche czasu ale moze mi sie uda w weekend czy piatek...zobacze:) Quote
zonia Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 A oto mój Necik...tylko jemu zrobiłam fotki...Ale strasznie się wiercił...:razz: [IMG]http://i30.tinypic.com/2r75x1h.jpg[/IMG] [IMG]http://i27.tinypic.com/e03dsn.jpg[/IMG] Quote
Asia_Klero Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Mam nadzieje,ze beda mialy tyle szczescia ile wspomniany przeze mnie Kabo i trafia do domku.....A tym czasem w gore!! Quote
magdyska25 Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 ja również mam taką nadzieję.........piszę o tym codziennie-> kochane kochane i jeszcze raz urocze;) nie wiem czego i m brakuje.......raczej niczego!!!!aha no racja-> młodości którą przesiedzieli w schronisku......:shake: Quote
justynaz87 Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 To prawda, część z nich przesiedziała młodość w schronisku. Nikt im nie zwróci straconego czasu, nie zwróci młodzieńczych zabaw i długich spacerów z ukochanym człowiekiem. Ale jeżeli ktoś odpowiedzialny je zaadoptuje to na zawsze zapomną o koszmarze przez jaki musieli przejść i będą cieszyć się każdym dniem spędzonym u boku kochanego człowieka. Tak bardzo chciałabym widzieć ich po schroniskowe metamorfozy. W tych zaniedbanych , skołtunionych ciałkach kryją się wspaniałe duszyczki pragnące ludzkiego zainteresowania. Quote
magdyska25 Posted March 29, 2008 Author Posted March 29, 2008 Pozostaje nam tylko czekać i mieć nadzieję że w końcu ktoś się w Nich zakocha....takie to niesprawiedliwe.......dlaczego właśnie zwierzęta zawsze cierpią z braku rozumu człowieka??!!!!!! Ostatnio czytałam że psiak po 10 latach!!!!!! od adopcji został zwrócony do schroniska!!!!!! słoma zamiast mózgu? Ludzie bez wyobraźni...co teraz psiak czuje? a "kochany właściciel" siedzi sobie w ciepełku i już nie pamięta że miał kiedyś psiaka...... Smutna prawdziwa, schroniskowa rzeczywistość..... Dużo psiaków pod naszą opieką (chyba nawet połowa z Nich) ma nr kończące się na "A" czyli są w schronisku od [B]co najmniej [/B]5-6 lat.....:shake: Kermit, Kręcioł i Herki to psiaki których pamiętam już bardzo długo.....jeszcze jak nie wyprowadzałyśmy ich na spacery.... Co jeszcze robią w schronisku?? niezbyt urodziwe?? to istne cuda które potrzebują tak niewiele do szczęścia....troszkę czułości i swoje miejsce na Ziemi, którym nie może być schronisko!!!! Quote
magdyska25 Posted March 30, 2008 Author Posted March 30, 2008 Dzisiaj nasze psiaki były na spacerkach: jak zwykle Cezar dbał o moją figurę i tylko by biegł i biegł:cool3:. Kermicik niestety w słabej kondycji...nareszcie obcięłam Mu skołtunioną sierść na grzbiecie i zjadł swoją porcję jedzonka ale niestety już wrócić do klatki nie miał siły...musiałam Go zanieść...:-( Herki jak zwykle kochany i nieodstępujący Suzi na krok;) zjadł jedzonko. Kręcioł-> to naprawdę strasznie biedny pies....dowiedziałam się że jego koledzy z boksu oraz koleżanki non stop przez tydzień Go gryzły...jedynie się dziwie dlaczego opiekun nie zareagował i nie przeniósł Go?? wiem że jest przepełnienie ale jak widać że jeden pies nie może dać sobie rady i jest odtrącony przez stado to dlaczego doprowadzać do takiej sytuacji??:shake: Został przeniesiony do klatki z łagodnymi pieskami gdzie nie stanie mu się już krzywda. Gdy Go głaskałam wszędzie miał małe strupy.....:-(.....a można było temu zapobiec..... Aresik jest boski nawet pozostawił na moim ciele niespodziankę w postaci odcisków pazurków na brzuchu:evil_lol: słodki, kochany Aresik. Ślicznie podaje łapkę i jest strasznie złakniony pieszczot które uwielbia. Grubcio niestety nie był na spacerze....:shake:...ciągle w szpitalu....:-( Kubuś uwielbia spacery (zresztą jak każdy z naszych podopiecznych) przy tym jest strasznie przytulaśny....jedynie martwią mnie Jego uszy które musi zobaczyć za tydzień weterynarz.... Bursztyn coraz bardziej pewny siebie i dowiedziałyśmy się na spacerze że nie lubi mężczyzn....próbuje chapnąć za łydki....idealnie byłoby gdyby trafił do domu bez osoby płci męskiej. Trzeba dać mu tylko szansę a napewno okaże się wspaniałym psem. Dosyć pisania czas na fotki (niestety nie zrobiłam ich zbyt dużo gdyż dzisiaj psiaki miały podawane leki przeciw kleszczę i było straszne zamieszanie): Herki: [IMG]http://images30.fotosik.pl/186/d22983690a5a4394med.jpg[/IMG] [IMG]http://images24.fotosik.pl/186/9e97d00c06037564med.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/198/9ea36baf7262a336med.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/198/0d9de9d9dde20da7med.jpg[/IMG] Quote
justynaz87 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Dzisiaj nawet zdjęć nie zdążyłyśmy zrobić. Pieski (oprócz Grubcia) wyszły i standardowo żadnych adopcji i zainteresowania (no może poza dwoma zainteresowanymi z piekła rodem, którzy dopytywali się o jedną z naszych suń :smhair2:, dobrze, że zrezygnowali, brr...). Spacerki bardzo miłe, pogoda też dopisała. Quote
magdyska25 Posted March 30, 2008 Author Posted March 30, 2008 Kręciołek: [IMG]http://images32.fotosik.pl/198/84fba2e1b287ec69med.jpg[/IMG] [IMG]http://images26.fotosik.pl/186/aa1e45ba483566c2med.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/198/b9c45ebf4a46cdbbmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images26.fotosik.pl/186/9ea9691dbf4f2fa9med.jpg[/IMG] Quote
justynaz87 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 wow kiedy Ty zrobiłaś te zdjęcia ? :cool3: Quote
magdyska25 Posted March 30, 2008 Author Posted March 30, 2008 [quote name='justynaz87']wow kiedy Ty zrobiłaś te zdjęcia ? :cool3:[/quote] :diabloti: nawet nie zauważyłaś??:cool3: Myślałam że widzisz jak robię Herkiemu zdjęcia.....:evil_lol: a Kręciołowi zrobiłam w "przelocie";) Quote
morisowa Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 [quote name='magdyska25']No właśnie dzięki bardzo Morisowa:):):):) Mam prośbę czy mogłabyś zaglądać co jakiś czas do ich klatki-> mam nadzieję że się wszystkie na 100% polubiły:) Będziesz za tydzień?? bo nie wiem jak to zrobimy ale chcemy wyjść z całą 5 aby żaden nie czuł się "poszkodowany".[/quote] odpowiadam na wątku chłopaków ;) Wyszłam 16.15, do tego czasu było ok, zaglądałam kilka razy. Kręcioł chciał wyjść z boksu (kolejna zmiana miejsca :roll:), ale psy przyjęły go dobrze. Oczywiście, że rano zobaczę jak było w nocy, oczywiście, że będę zaglądać. Ale najważniejsze, jak minie ta pierwsza noc... Ja nie znam Kręcioła. Jeśli on nie będzie prowokować tej jedynej nie-sieroty w tym boksie, to będzie wszystko dobrze. Nie wiem, czy będę za tydzień, jeszcze nie ma grafiku. [COLOR=silver]Gorzej. Jest plan, żeby zmienić mi rejon :shake: Jutro o tym będę rozmawiać.[/COLOR] Quote
magdyska25 Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 :shake:.......to by było najgorsze->zmiana miejsca....mam nadzieję że znowu gdzieś Go nie wcisną....z tego co wiem (z moich) obserwacji wynika to to że Kręcioł jest tylko "groźny" podczas spaceru (tzn. nie zwraca uwagi na inne psy ale jak był w klatce z Kubą to na spacerze potrafił na Niego warczeć-> role się zamieniały gdy wchodziły psy do boksu- Kuba rządzi...nie było między nimi krwawych walk ale chyba musiało coś być źle jak doszedł Bursztyn, gdyż Kręcioł został przeniesiony do "malców", które nie dawały mu żyć.... Myślę że "spięcia" były spowodowane przez Bursztyna a słyszałam że On raczej w zgodzie nie żyje z innymi psami.....więc wnioskuje że lepiej przenieść takiego co "dostaje"(Kręcioł) niż małego awanturnika (Bursztyn).... Jedna z wolontariuszek powiedziała że pies w sektorze 2 (chyba Kręcioł) ciągle był "dziabany" przez swoich kolegów (7 kurdupelków)....jak Go opiekun wyciągał to już wiedziałam że nie może wrócić do tamtej klatki-> rzuciły się 2 na Niego i zaczęły Go gryźć po tylnich łapach....co na to Kręcioł-nic!!! nawet nie warknął....:shake: Wydaje mi się że On tylko jest groźny z "wyglądu".....co jest bardzo zgubne. Ale czekam na wieści z pierwszej nocy. Quote
justynaz87 Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 [SIZE=1]Ja nie rozumiem po co przenosić opiekunów, czy nie łatwiej poznać psy, dopbierać je i proponować odwiedzającym będąc na stałe przydzielonym do jednego sektora, kto wpada na te pomysły...[/SIZE] Trzymam kciuki za Kręcioła bo psina ciągle przekładana z miejsca na miejsce i zawsze jemu się obrywa nawet od tych karypelków. Mam ndzieję że będzie grzeczny w pawilonie, choć zrobiło się trochę tłoczno. :roll: A co do bursztyna to nie nazwałabym go - małym - awanturnikiem. Pieski w górę, przypomnieć o sobie. Quote
magdyska25 Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 Mały terrorysta?? Mam nadzieję że z uszami Kuby wszystko w porządku chodź nie wyglądało to najlepiej i czasami nimi "majta"....w niedzielę jak Go głaskałam patrzyłam mu w uszy i nie wyglądały nazbyt dobrze....było już po 16 nie można było z nim pójść do weterynarza....dziwne strupy które się babrają i leci z nich krew....:shake: Boję się to zgłosić bo może kolejny nasz pies wyląduje w szpitalu.... Dzięki bardzo za smsa:) nie miałam jak odpisać ale bardzo mnie ucieszył:) Kręcioł jest cały i zdrowy jak rybka. Zjadł śniadanko:) W niedzielę jak dałam mu jedzenie to jadł strasznie łapczywie....jakby nie jadł przez kilka dni.....może smakuje mu gotowane jedzonko a może psiaki nie dopuszczały Go do miski?? Dzięki jeszcze raz za zainteresowanie dla tego malutkiego potworka;) Mam nadzieję że w niedzielę "zorganizujemy" osoby do wyprowadzenia całej piątki i nie będzie większych problemów....ja oczywiście mogę wziąć jakąś dwójkę (już po Kręciole i Bubie jestem przetrenowana:p). Tylko mam pytanie który z tych psiaków tam "rządzi"?? aby nie było niepotrzebnych awantur....mam nadzieję że każdy jest przyjazny i lubi wychodzić na spacerki....strasznie zapadł mi w pamięci ten co ma coś z łapką....ile tam jest dziewczynek?? (mogłabym wziąć na raz Kręcioła i jakąś panienkę).....orientuje się jedynie że największy z piesków to sunia..... Quote
morisowa Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Kręcioł ok, póki co przyjaźni wielkiej w boksie nie ma, ale nie ma też awantur, tak przeciętnie jest. w niedzielę mam być skład boksu: -Salsa [URL]http://www.morisowa.waw.pl/psy/salsa.htm[/URL] - mały, czarny sierotek "przepraszam, że żyję" - niby-jamnik (spacer może się nie udać, on zwiewa i gryzie w obronie własnej) - maly czarny, to on rządzi - Kręcioł Quote
magdyska25 Posted April 1, 2008 Author Posted April 1, 2008 to chyba ten mały sierotek "przepraszam że żyje" bardzo mi zapadł w pamięci. To dobrze że nie ma awantur. Do niedzieli coś się "wykombinuje" aby wyjść z całą piątką (lub czwórką). Quote
morisowa Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Byłam u Kręcioła, dostał psie ciasteczka (z darów dla schroniska). W boksie spokój, nie gnębią go. Ale on rzeczywiście marnie widzi. I taki zagubiony jest. Quote
magdyska25 Posted April 1, 2008 Author Posted April 1, 2008 ehhh no niestety.....nie wiem czy to jakieś zapalenie czy coś ale już boję się chodzić do weta....:shake: Na jedno oko chyba wogóle nie widzi (?) całe zaczerwienione.....i jeszcze troszkę główka przekrzywiona.....ale chyba już mniej....ogólnie strasznie się zmienił!!! Stał się wesoły, pogodny, uwielbia spacery i ludzi (prócz weterynarzy-> ich się boi;)). Nie wiem co zrobić aby "promować" nasze bidy i było to "skuteczne" w znalezieniu im domów.... Może jakieś ogłoszenia w gazecie?? Quote
zonia Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Ups...a ja zapomniałam wstawić zdjęcia moich piesów z soboty... Blus: [IMG]http://i32.tinypic.com/2duz7np.jpg[/IMG] [IMG]http://i25.tinypic.com/okmtsw.jpg[/IMG] [IMG]http://i25.tinypic.com/opwj10.jpg[/IMG] [IMG]http://i25.tinypic.com/27xdzk5.jpg[/IMG] [IMG]http://i30.tinypic.com/2a8kggg.jpg[/IMG] Net: [IMG]http://i31.tinypic.com/158u2v.jpg[/IMG] [IMG]http://i31.tinypic.com/333js4n.jpg[/IMG] Puzon: [IMG]http://i26.tinypic.com/f86qq.jpg[/IMG] [IMG]http://i25.tinypic.com/2d0kwog.jpg[/IMG] [IMG]http://i27.tinypic.com/11qtilz.jpg[/IMG] [IMG]http://i26.tinypic.com/2q8xamh.jpg[/IMG] [IMG]http://i29.tinypic.com/33wxsa1.jpg[/IMG] [IMG]http://i27.tinypic.com/11tbfoj.jpg[/IMG] Tajfun: [IMG]http://i27.tinypic.com/1hs969.jpg[/IMG] [IMG]http://i30.tinypic.com/9h2duc.jpg[/IMG] [IMG]http://i31.tinypic.com/2196gzr.jpg[/IMG] [IMG]http://i32.tinypic.com/20hlz53.jpg[/IMG] Quote
magdyska25 Posted April 2, 2008 Author Posted April 2, 2008 nie macie dziewczyny pomysłu na allegro?? Wstawić tam wszystkie "nasze" psy?? czy może jakoś "podzielić??" nie mam zielonego pojęcia....a myślę że może na allegro coś "ruszy" z adopcjami?? W sumie mamy 17 psiaków na wątku.....troszkę chyba za dużo jak na jedno allegro??chodź sama nie wiem czekam na waszą opinię w tej sprawie.... Quote
zonia Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Ja zaraz jeszcze do Justynki i Magdy prześlę 4psy do wstawienia...(chyba się nie obrazicie...?) Ponieważ ciągle nam jakieś przenoszą lub okładają...:shake: A z tym allegro to nie zawsze psy idą ponieważ Zuzię już wystawiamy i ani jednego telefonu...:shake: O Ewkę też żadnego odzewu...:shake: Ale może warto sprobować... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.