magdyska25 Posted September 1, 2008 Author Posted September 1, 2008 [IMG]http://images50.fotosik.pl/6/699cece9f71b8332med.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/353/07d1b7475e277023med.jpg[/IMG] [IMG]http://images27.fotosik.pl/270/b83ecec1f02e1524med.jpg[/IMG] Quote
magdyska25 Posted September 1, 2008 Author Posted September 1, 2008 Herki: [IMG]http://images45.fotosik.pl/6/4945a8c511dad535med.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/271/8872287f4ee54bacmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/359/969e633847e32ad7med.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/359/b4786a6a5bddd2d7med.jpg[/IMG] Quote
magdyska25 Posted September 1, 2008 Author Posted September 1, 2008 Borys: [IMG]http://images40.fotosik.pl/6/ca54893f49325f80med.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/354/12c4c8fcd48734f4med.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/6/17deb5c3c94b33b4med.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/6/03c71597012fbf66med.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/6/6f6fe8b3c264ea72med.jpg[/IMG] Quote
magdyska25 Posted September 1, 2008 Author Posted September 1, 2008 [IMG]http://images23.fotosik.pl/270/841fc36a60f8308fmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images25.fotosik.pl/270/7337adf950c91ae3med.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/354/afd24b0931408a0dmed.jpg[/IMG] Z KArinką: [IMG]http://images46.fotosik.pl/6/b22090e9dde122afmed.jpg[/IMG] Quote
justynaz87 Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 Ten małolat od Ibi (jak i sama Ibi) są w pawilonie VI. Mam nadzieję, że za tydzień znowu nie zmienią składu bo tak jest dobrze. Quote
magdyska25 Posted September 1, 2008 Author Posted September 1, 2008 [quote name='justynaz87']Ten małolat od Ibi (jak i sama Ibi) są w pawilonie VI. Mam nadzieję, że za tydzień znowu nie zmienią składu bo tak jest dobrze.[/quote] Czy ja wiem......:roll:......małolat Ją wykończy......:roll: Poza tym gdzie jest mój Iruś? Ja się do psów przyzwyczajam bardzo szybko i 2-3 spacery z Irkiem zrobiły swoje.....:shake: Quote
justynaz87 Posted September 1, 2008 Posted September 1, 2008 Mi się wydaje, że jej nie męczy, a po za tym ona daje sobie dobrze radę z nachalnymi osobnikami. Ale ten kudłacz jest sympatyczny i nie ma tego pieska który po spacerze jakoś dziwnie obwąchiwał Ibi. Irek, faktycznie szkoda, że Go przenieśli, nie wiadomo gdzie i do kogo. Żal psa. Jak zwolni się u nas miejsce czasowo albo w klatce u Ibi to zawsze można Go odnaleźć. Co do przyzwyczajania to niestety tak to już tam bywa. Prawie każdy pies jest uroczy i uzależniający ale nie mamy czasu na 2000 psów nawet 20 nie damy rady wyprowadzić :-(. Quote
magdyska25 Posted September 10, 2008 Author Posted September 10, 2008 Sie ludzie ocknęli......:roll:. Dzwonili do mnie w sprawie Lalusia.....:cool1:. No to poprosiłam o maila i wysłałam Im najbardziej odpowiednich dla Nim kandydatów (czyli psy małe ale nie "dziadki"). ""Dorzuciłam" jeszcze Smyka Morisowej z nr tel. (jak się spodoba zadzwonią)-> Chyba nie znalazł jeszcze domu?? Quote
magdyska25 Posted September 14, 2008 Author Posted September 14, 2008 Wszystkie chłopaki wyszli (prócz Łatka, który nadal jest w szpitalu....). Oczywiście zero adopcji.....Te wieści potrafią załamać.....czy wszystkie zdążą.....czy doczekają swojego człowieka?...... Widziałam Irusia, który przepadł przestawiony do klatki z co najmniej 2 psami (jeden nie był pozytywnie nastawiony do człowieka) i serce mi pękło wiedząc że nie mogę z Nim wyjść....:placz:....Ten pies nie jest staruszkiem......a jeszcze nie ma domu.....Już nie mam pojęcia gdzie mogę Go ogłaszać.....ogłoszenia nie pomogły, allegro też nie......:shake:. Zmartwiła mnie również kondycja Grubcia a raczej jej brak....robiliśmy długie postoje, ciężko oddycha...pobyt w szpitalu Mu nie wyszedł na dobre.... Herki powłóczę strasznie nogami.... Same psy "nieadopcyjne" ale jak bardzo kochane to chyba my tylko o tym wiemy.....:-( Quote
justynaz87 Posted September 14, 2008 Posted September 14, 2008 Widzę, że znowu Tobie odpisuję :roll: No kochane te psy a, że mało atrakcyjne to co zrobić. Chociaż mi każdy się na swój sposób podoba i jest dla mnie wyjątkowy i ważny. Tylko co im po tym jak ja ich do domu wszystkich nie mogę zabrać :-(. Lipa. Beznadziejny dzień. A co tygodniowe obserwowanie jak te psy mieszkają w mega nie naturalnych warunkach (przepełnienie, minimum ruchu, kiepskie żarcie, niestały dostęp do wody, nie kompletne schronienie przed mrozem i deszczem i brak ukochanego, jedynego opiekuna przewodnika) sprawi, ze chyba oszaleję :scream_3::cry::-D:stupid: Quote
morisowa Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 [quote name='justynaz87'] A dodatkowo będąc codziennie masz szanse widzieć dużo gorszych rzeczy[/quote] [COLOR=silver]jak pogryzienia, straty ogonów i łap przez kraty, zagryzienia, padnięcia...[/COLOR] [COLOR=silver]okazje do osobistego rozdzielania gryzących się psów, ratowania zagryzanych/duszonych psów, okazje do pakowania w czarne worki; okazje do ciągłego dokładania/przekładania psów na twoją odpowiedzialność... i wiem, że nie powinnam tego pisać na forum, tjaaaaa[/COLOR] [COLOR=gray]A wiecie co jest ostatnio dla mnie najgorsze? absurdalne, wiem, ale to, że te psy mnie lubią (choć nie mam dla nich normalnego czasu), że proszą o choć jedno głaśnięcie, jedno ciepłe słowo, że błagają człowieka o takie nic i za każdy gest są tak wdzięczne. A ja tak niewiele mogę dla nich zrobić.[/COLOR] No ale nie o tym ten wątek :roll: Quote
magdyska25 Posted September 16, 2008 Author Posted September 16, 2008 [quote name='morisowa'][COLOR=silver]jak pogryzienia, straty ogonów i łap przez kraty, zagryzienia, padnięcia...[/COLOR] [COLOR=silver]okazje do osobistego rozdzielania gryzących się psów, ratowania zagryzanych/duszonych psów, okazje do pakowania w czarne worki; okazje do ciągłego dokładania/przekładania psów na twoją odpowiedzialność... i wiem, że nie powinnam tego pisać na forum, tjaaaaa[/COLOR] [COLOR=gray]A wiecie co jest ostatnio dla mnie najgorsze? absurdalne, wiem, ale to, że te psy mnie lubią (choć nie mam dla nich normalnego czasu), że proszą o choć jedno głaśnięcie, jedno ciepłe słowo, że błagają człowieka o takie nic i za każdy gest są tak wdzięczne. A ja tak niewiele mogę dla nich zrobić.[/COLOR][/quote] :flaming:Magda i tak wiele robisz [SIZE=1](czy chodź jeden opiekun ma stronę "swoich" psów? robi ogłoszenia? nie spławia ludzi mówiąc pies "nie do adopcji", czy zdają sobie sprawę że przez takie $#%#% zachowanie pies może już nie dostać kolejnej szansy i gnić w tym parszywym miejscu. Czy któryś z pracowników w ciągu NIECAŁEGO MIESIĄCA wyadoptował 23(?) psy!!!!! Właśnie dzięki Tobie psy mają szansę na PRAWDZIWY DOM! Więc nie mów że niewiele możesz zrobić dla tych psów-> możesz dużo- Odmienić Ich los!)[/SIZE] [SIZE=1]Ale się rozpisałam:razz:.[/SIZE] Quote
justynaz87 Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='morisowa'][COLOR=silver]jak pogryzienia, straty ogonów i łap przez kraty, zagryzienia, padnięcia...[/COLOR] [COLOR=silver]okazje do osobistego rozdzielania gryzących się psów, ratowania zagryzanych/duszonych psów, okazje do pakowania w czarne worki; okazje do ciągłego dokładania/przekładania psów na twoją odpowiedzialność... i wiem, że nie powinnam tego pisać na forum, tjaaaaa[/COLOR] [COLOR=gray]A wiecie co jest ostatnio dla mnie najgorsze? absurdalne, wiem, ale to, że te psy mnie lubią (choć nie mam dla nich normalnego czasu), że proszą o choć jedno głaśnięcie, jedno ciepłe słowo, że błagają człowieka o takie nic i za każdy gest są tak wdzięczne. A ja tak niewiele mogę dla nich zrobić.[/COLOR] No ale nie o tym ten wątek :roll:[/quote] :-( W sumie wątek jest po to by przybliżyć sytuację tych psów, znaleźć im domy. Ale adopcji jest tak malutko, że zostaje tylko pisanie o tym jak obecnie żyją te psy, bo wieści z nowych domków (ze względu na brak tych domów) jest niewiele :sad:. Nawet zdjęć nie robimy bo czasu jest naprawdę mało, a jak zaczną wyganiać nas o 16 to ... Quote
magdyska25 Posted September 17, 2008 Author Posted September 17, 2008 No i znowu sie zrobiła martwa cisza więc przynajmniej podniosę.:roll: Morisowa może teraz powiesz nam kto ostatnio znalazł dom...żeby tak troszkę optymizmu wnieść [SIZE=1]( i proszę napisz że to jest któryś z naszej spółki:eviltong:).[/SIZE] Quote
magdyska25 Posted September 21, 2008 Author Posted September 21, 2008 Nasze nieadopcyjne psy nie znalazły swoich właścicieli:shake: (cóż nie piszę tu nic nowego). Same przykre rzeczy-> Kuba kuleje na przednią łapę (dostał antybiotyk), Borys 5 mm. od oka ma ranę- została oczyszczona, czymś posmarowana i również dostał antybiotyk. Jakby tego było mało po spacerze Kręcioł rzucił się na "nowego":shake:, dołączył się Bond....oba potem gryzły Kręcioła (na co szczerze powiedziawszy zasłużył bo to On zaczyna zawsze bójki "o nic":roll:). Finał był taki że dzięki donośnemu głosowi Agi psy zostały poukładane po kątach. Nowy się wystraszył uciekł do wewnątrz razem z Bondem. Po awanturze oba stały obok siebie i już nic się nie działo.....oj popisują się popisują.....:razz:. Kręcioł dostał ode mnie ostatnie ostrzeżenie albo się uspokoi albo będzie "czerwona karta" i brak spacerów [SIZE=1](jak na razie ma jedną żółtą)[/SIZE]....:diabloti: Boszzzz co ja bym dała za to aby znalazł wspaniały, czuły dom.....:roll: bo to naprawdę wspaniały pies do ludzi ale niestety do innych psów "cięty"... Z kondycją Grubcia kiepsko.....dzisiaj to nawet z budy Mu się nie chciało wyjść.....:shake: Same dołujące rzeczy o których będę myśleć do następnej niedzieli a potem znowu wszystko "od początku"....:cool1: Quote
justynaz87 Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 Zakończenie tego niezwykłego dnia było rzeczywiście cudowne. Ostatnio tak ładnie zachowywały się przy wprowadzaniu. Każdy wchodził do środka i mogłyśmy wpuszczać resztę. :shake: ehh... Dzień był faktycznie do niczego. okropna pogoda, kontuzjowane, poddenerwowane psy i zero adopcji :mdleje: Quote
magdyska25 Posted September 22, 2008 Author Posted September 22, 2008 Żebraki jedne:roll::loveu:: [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci/images/2008-09-20/smutasy3.jpg[/IMG] Quote
justynaz87 Posted September 23, 2008 Posted September 23, 2008 [quote name='magdyska25']Żebraki jedne:roll::loveu:: [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci/images/2008-09-20/smutasy3.jpg[/IMG][/quote] Nasze słodziaki :loveu: Quote
magdyska25 Posted September 23, 2008 Author Posted September 23, 2008 Kajtuś ma dom!!! (Zonia chyba zapomniała tutaj wspomnieć;)). Po 3 latach w schronisku!!! Wszystkiego naj!!!:sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: Quote
magdyska25 Posted September 24, 2008 Author Posted September 24, 2008 Właśnie dostałam maila z zapytaniem czy można w schronisku kupić szczeniaczka rasowego jack russel terier. Czy to jest żart czy ludzie nie myślą?:roll:. Oczywiście że są! Dodajemy jeszcze spanielka lub yorka oczywiście również szczeniaczka:diabloti:.....Boszzzz. Odpowiedź zajęła mi całą stronę:cool1:. Quote
zonia Posted September 28, 2008 Posted September 28, 2008 Ehh....chyba do końca będziem z tymi samymi psami latać....:shake: U mnie też nic nowego.....wiecie że będzie 30nowych bud....muszę kilka kundli do nich poprzenosić....bo coraz gorzej je wyjmować...i przy budzie mają większe szanse że ktoś je zobaczy....:razz: Zaproponuję Zenka-nie był z nami już daaaaaaawno.......jak się go wyjmuje to jest takie jakieś białe, ślepe psisko...gryzie i rzuca się.....to teraz będzie łatwiej go brać, Stefka-ma futro, nie będzie tak wilgotno...., Alexa-ma futro i jest ładny, młody, może go ktoś wypatrzy...no i łatwiej wyjmować....bo to najgorsza klatka do wyjmowania... no i z Sonią(Sońka się wiedźma zrobiła:evil_lol: też do budy pójdzie:eviltong:) siedzi takie trochę wystraszone szczenię ON-ma szanse ale on cały czas siedzi w środku i nikt go nie widzi....też może go zaproponujemy.... Możecie też z dyr.pogadać i swoje powsadzać;) moim zdaniem to dobre rozwiązanie:lol: Quote
justynaz87 Posted September 28, 2008 Posted September 28, 2008 My też w swoim stadzie mamy parę Soniek. Na początku milutkie, nieśmiałe a później rozbestwiły się na dobre :diabloti: (np. klatka morisowej i Borys). Adopcji oczywiscie brak. A za to wyszłam z nowym psem. Śliczny kudłacz - charlie, Madgę proszę o zdjęcie :p. Biedne te psy. Jedne wypatrują ludzi, inne całkowicie przerażone chowają się po kątach i jeszcze agresorki i dziczki, których psychikę zniszczył człowiek i dobija ją schronisko... Kurczę czym one sobie na to zasłużyły :shake: Quote
magdyska25 Posted September 28, 2008 Author Posted September 28, 2008 W sumie budy mają swoje zalety i wady....bo przecież jak pies się jakiś zerwie to gdzie leci jeżeli nie do wyjścia...do psów które są przy budzie...:roll:. Ja to chętnie wzięłabym Borysa do budy wsadziła:evil_lol:. Cierpliwość na spacerze z Cezarem już mi się skończyła:roll:....ciągnie jak szalony, ja po prostu fruuuuuuwam, na nic nie reaguje tylko "prze" do przodu...jakby tego było mało dzisiaj jakiś pies się "szlajał" niedaleko schroniska akurat byłam na spacerze z Cezarem no jak mnie ciągnął, ja się zaparłam i razem z ziemią leciałam.....:roll:. No ale oczywiście w schronisku ma 11 lat (wiek nie jest adekwatny do jego siły. Oj co to to nie...:shake:). Nie wiem już co robić aby znaleźć Mu dom.....Jakiś dom z ogrodem lub "coś" co mógłby pilnować-> firma itp. Na pewno spełnił by się w roli stróża- nie jest takim "przytulakiem" ale do nowych osób podchodzi z dystansem no i swoim wyglądem budzi respekt. Już na wątku wspomniałam o suni którą przeniosłyśmy do kontenerka- teraz musimy zająć się Jej kolegą (tylko to może być trudniejsze bo boi się smyczy, powarkuje (?) i nie chce się zaprzyjaźniać). Jest również małym pieskiem, na moje oko młodziutki i jakby Jego też przenieść do kontenerka oczywiście oswajać to także szybko powinien znaleźć dom....:roll: A to jest właśnie On. Jak już pisałam wygląda na młodego psa (jakieś 1,5- 2 lata ma), biały w czarne plamki. Zdjęcia niewyraźne bo robione telefonem i w dodatku piesek schował się do budy.... [IMG]http://images29.fotosik.pl/279/0d960dc44c9504e1med.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/15/5492ae224f1aa0b8med.jpg[/IMG] Piesek przebywa w klatce 96 PL, niestety Jego nr nie znam.....:roll: Justynka zabrała na spacer nowego psiaka który jest przy budzie. No naprawdę super piesek, pieszczoch straszny, brzuchal do głaskania pokazywał:lol:. Ma szorstkowłosą sierść i chyba coś z oczkiem (chyba już zaćma..). Nie wiem ile może mieć lat....:roll: A oto i On-> Charlie: [IMG]http://images48.fotosik.pl/15/a1650d70315c7fcfmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images24.fotosik.pl/280/455d6ec087737298med.jpg[/IMG] [IMG]http://images28.fotosik.pl/280/1f594111587076e2med.jpg[/IMG] Zrobiłam również 2 zdjęcia mojemu kochanemu Grubciowi.....(to ten co był w szpitalu przez dłuuuuugi czas). Chyba Jego kondycja się nie poprawi....Ja już jestem zdesperowana....tak bardzo chciałabym aby znalazł swoje miejsce do końca swoich dni..Jest coraz słabszy.....Tak nie wiele Mu potrzeba, myślę że dogadałby się z łagodną sunią. [IMG]http://images28.fotosik.pl/279/348e7c6d6e2df291med.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/371/7e39266185adfb94med.jpg[/IMG] Aha na szczęście już nie było bójki u spółki (Kręcioł i Sekwana były "wrzucane" od wewnątrz pozostałe od zewnątrz). Udało sie ze wszystkimi wyjść (no prócz Łatka- Morisowa On nadal w szpitalu jest:-o??) nawet z dwoma psami więcej.:razz: Quote
zonia Posted September 28, 2008 Posted September 28, 2008 A ten Charile to przy paw.IV.....?:razz: Quote
justynaz87 Posted September 29, 2008 Posted September 29, 2008 [quote name='zonia']A ten Charile to przy paw.IV.....?:razz:[/quote] Tak :razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.