Marta_Ares Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 ile wogole Baster ma w klebie bo calkiem spory przy Misi sie wydaje. fajny avek, Misia jak szczeniaczek wyglada:loveu:
gops Posted August 3, 2009 Author Posted August 3, 2009 [quote name='Marta_Ares']ile wogole Baster ma w klebie bo calkiem spory przy Misi sie wydaje. fajny avek, Misia jak szczeniaczek wyglada:loveu:[/quote] osttanio mial 38cm w klebie a Zdzichowa miala 47cm w klacie dawno nie byl mierzony bo szel nie nosil , buntowal sie juz przy zakladaniu :roll: ale z rok temu mial 50cm w klacie Michowa ma w klacie 60cm czasami 62 , zalezy czy akurat biegamy teraz ja troche zaniedbam wiadomo, nie ebdzie miala tyle biegania to sie spasie pewnie , ale nadrobimy jakos dzieki
olekg89 Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 W ogóle to pomyślałem i z tymi 200m przesadziłaś.Bo 10piętrowy wieżowiec ma 30m wys. więc wiadukt z którego spadł miał pewnie góra 15-20m nie więcej.Tak jak mówiłem:cool3:
Marta_Ares Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 to chyba nie mozliwe byloby zeby przezyl jakby spadl z takiej wysokosci. Czytalam kiedys o psie ktory wyskoczyl z 8 pietra bo na balkonie za goraco bylo i nie przeżył upadku:-( pełno wewnętrznych obrażeń miał.
olekg89 Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 To już nie chodzi o to czy by przeżył czy też nie.Ale o to ,że 200m wiaduktów w polsce bynajmniej nie ma:eviltong:
Marta_Ares Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='olekg89']To już nie chodzi o to czy by przeżył czy też nie.Ale o to ,że 200m wiaduktów w polsce bynajmniej nie ma:eviltong:[/quote] a to sprawdzałeś:eviltong:
gops Posted August 5, 2009 Author Posted August 5, 2009 [quote name='olekg89']W ogóle to pomyślałem i z tymi 200m przesadziłaś.Bo 10piętrowy wieżowiec ma 30m wys. więc wiadukt z którego spadł miał pewnie góra 15-20m nie więcej.Tak jak mówiłem:cool3:[/quote] [quote name='Marta_Ares']to chyba nie mozliwe byloby zeby przezyl jakby spadl z takiej wysokosci. Czytalam kiedys o psie ktory wyskoczyl z 8 pietra bo na balkonie za goraco bylo i nie przeżył upadku:-( pełno wewnętrznych obrażeń miał.[/quote] [quote name='olekg89']To już nie chodzi o to czy by przeżył czy też nie.Ale o to ,że 200m wiaduktów w polsce bynajmniej nie ma:eviltong:[/quote] [quote name='Marta_Ares']a to sprawdzałeś:eviltong:[/quote] :evil_lol: no przesadzilam to jakby spadl z 7-8 pietra bylo tak ocenili wszyscy dokladnie niewiemy ile most ma metrow wyobraznia mnie poniosla albo bardziej brak umiejetnosci oceniania wysokosci ;) 7-8 pietro to kolo 60m chyba zreszta niewiem , juz nie kombinuje a Baster zrobil dzisiaj kupe :multi::multi: moze to glupio brzmi ale to pierwsza kupa od wypadku , i zmuszam go zeby wiecej pil wiec dzis ma wypic przynajmnij 1 l , bo pil te dni po pol lub troche mniej:roll: je jak zawsze, tylko puszki animondy bez suchego bo niema juz czym gryzc , rozdrabniam i karmie go z reki dalej nie moze za bardzo chodzic :roll: niewiem czemu ale dzis caly dzien trzesly mu sie nogi , jak przy dysplazji doslownie mama bedzie dzwonic do weta dzis wieczorem co to moze byc piszczy jak sie rusza za duzo , albo zle stanie chodzi jak pokraka :lol: wiem ze to nie powinno byc smieszne ale musielibyscie to zobaczyc ;) moze zrobie nawet mu zdjecie wieczorem ;)
olekg89 Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 Przecież pisze ci ,że 10piętrowiec ma 30m góra. Każde przeciętnie mieszkanie ma 2,5 /2,60m wys.Więc to i tak nie będzie 60m 60m to ma 20piętrowiec i to jest taka wysokość ,że nawet karaluch by się zabił a co dopiero pies.Mam wiadukty kolejowe w sośnicy i to jest góra 10m wys. Przy dysplazji nie trzęsą się nogi.
gops Posted August 5, 2009 Author Posted August 5, 2009 [quote name='olekg89']Przecież pisze ci ,że 10piętrowiec ma 30m góra. Każde przeciętnie mieszkanie ma 2,5 /2,60m wys.Więc to i tak nie będzie 60m 60m to ma 20piętrowiec i to jest taka wysokość ,że nawet karaluch by się zabił a co dopiero pies.Mam wiadukty kolejowe w sośnicy i to jest góra 10m wys. Przy dysplazji nie trzęsą się nogi.[/quote] trzesa to akurat wiem bo nasz znajomy niufek ma dysplazje i przy wiekszej ilosci ruchu trzesa mu ssie tylne nogi , i zabardzo nie moze isc ;) nie przesadzaj , niewiem ile ma 8-9 pietro , ale to bylo mniej wiecej taka wysokosc 2,5 m razy 8 pieter to bedzie cos kolo 20m wiec z takiej wysokosci albo ciut wiekszej mniewiecej spadl okey wychodzi na to ze miales racje ;) nieiwem skad wzielam taka wysokosc
Agnes Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 Kondygnacja w budynku mieszkalnym - blok - ma srednio 3,5 m wiec latwo policzyc. Ilosc pieter x 3,5 m = ;) 8 pieter to 28 m wysokosci
Kasia&Rika Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Agnes']Kondygnacja w budynku mieszkalnym - blok - ma srednio 3,5 m wiec latwo policzyc. Ilosc pieter x 3,5 m = ;) 8 pieter to 28 m wysokosci[/quote] mój ma 2,3m:cool3: blok
Agnes Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Kasia&Rika']mój ma 2,3m:cool3: blok[/quote] z reguly jest to jednak 3,5 m - wiem, bo wykorzystuje ta miare w zawodzie:evil_lol:
gops Posted August 5, 2009 Author Posted August 5, 2009 no to ustalilismy ze bylo cos kolo 30 m :evil_lol: nie wazne wazne ze przezyl ;) i ze robi kupe i pije :multi: i szczekal nawet dzisiaj tylko biedak chodzic nie moze ciagle :roll:
gops Posted August 6, 2009 Author Posted August 6, 2009 no i mamy wyrok Baster caly dzien piszczal , trzesly mu sie lapy strasznie wkoncu sie wkurzylam i pojechalismy do weterynarza odrazu kazal zrobic przeswietlenie , zrobil 3 zdjecia i wyszlo ma pekniety kregoslup w dwoch miejscach nie da sie wsadzic w gips wiadomo , wiec dostal 6 zastrzykow b12 , b1 , cos na p i reszty nie wiem :roll: biedak piszczal starsznie ehh dostalam antybiotyk ma brac dwa razy dziennie i zero ruchu mam go wszedzie nosic co mnie zmartwilo bardziej ,powiedzial ze nigdy nie bedzie juz jak kiedys nie bedzie mogl tak biegac juz nigdy skakac wogole a po schodach do konca zycia tzreba go nosic tylko jak mu to wytlumaczyc?ehh jest tez mozliwosc ze nie bedzie chcialo sie zrosnac i bedzie sprawialo dalszy ciagly bol i wtedy trzeba psa uspac ale o tym nie chce nawet myslec
Agnes Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 i dlatego mi sie to caly czas nie podobalo...:shake: z psami faktycznie jest trudniej przy zlamaniach kregoslupa - u ludzi wsadzasz w gorset, i sie zrasta czesto na tyle dobrze, ze o zlamaniu mozna zapomniec. ech...
olekg89 Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 Dlatego na wszelkich mostach/wiaduktach pies powinien iść na smyczy.
C&B Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 [quote name='olekg89']Dlatego na wszelkich mostach/wiaduktach pies powinien iść na smyczy.[/quote] Zgadzam się. Moja nawet na kładce co chodnik robią jest na smyczy, bo nigdy nic nie wiadomo :D
Onomato-Peja Posted August 7, 2009 Posted August 7, 2009 ajć :-( A my wciąż te kciuki trzymamy i nie puszczamy i już bolą, ale silni jesteśmy
gops Posted August 23, 2009 Author Posted August 23, 2009 Baster juz lepiej piszczy dalej , boli go ,ale antybiotyk juz sie skonczyl , wet nie kazal dawac drugiego chodzi dalej krzywo , ale to mozliwe ze do konca zycia (nagram wam filmik jutro moze) wyjechalam z Misia ,bo troszke przeskazala wiadomo, chciala sie kolo niego klasc jak zawsze i go lizac , a go wszystko bolalo i piszczal ehh Baster dojechal do mnie na 4 dni na dzialke , odrazu odzyl wiadomo nie biegal ani nic, ale chodzil sobie po 5 m co godzine i sie cieszyl taki najgorszy moment mielismy kolo 1,5 tyg temu , przestal jesc i pic nie jadl i nie pil ponad 2 dni pojechalismy do weta dostal zastrzyk nastepnego dnia zjadl juz normalnie , ale pije nadal malo , nie wiem czemu je animonde i ucieram mu warzywa ale nie zawsze chce je jesc troche sie boje ze moze miec pozniej jakis niedbor czegos , bo jednak samo mieso do zycia chyba nie starczy u Michy znowy gorzej , zaatakowal ja schar pei ........ od tamtego czasu uwaza ze kazdy pies to zlo i rzuca sie juz na kilometr a bylo juz tak dobrze :roll: moglam juz z nia isc bez smyczy w samym kagancu na spacer , a teraz znowu od poczatku wszystko to samo tylko teraz niewiem czy uda mi sie cokolwiek zrobic , ona wtedy jest w amoku jak nigdy , nawet jak do mnie przyszla i byla taka agresywna to to wygladalo inaczej calkeim mam troche zdjec i Bastera i Miskowej , dam jak wrzuce na kompa
Onomato-Peja Posted August 23, 2009 Posted August 23, 2009 [quote name='gops']Baster juz lepiej piszczy dalej , boli go ,ale antybiotyk juz sie skonczyl , wet nie kazal dawac drugiego chodzi dalej krzywo , ale to mozliwe ze do konca zycia (nagram wam filmik jutro moze) wyjechalam z Misia ,bo troszke przeskazala wiadomo, chciala sie kolo niego klasc jak zawsze i go lizac , a go wszystko bolalo i piszczal ehh Baster dojechal do mnie na 4 dni na dzialke , odrazu odzyl wiadomo nie biegal ani nic, ale chodzil sobie po 5 m co godzine i sie cieszyl taki najgorszy moment mielismy kolo 1,5 tyg temu , przestal jesc i pic nie jadl i nie pil ponad 2 dni pojechalismy do weta dostal zastrzyk nastepnego dnia zjadl juz normalnie , ale pije nadal malo , nie wiem czemu je animonde i ucieram mu warzywa ale nie zawsze chce je jesc troche sie boje ze moze miec pozniej jakis niedbor czegos , bo jednak samo mieso do zycia chyba nie starczy u Michy znowy gorzej , zaatakowal ja schar pei ........ od tamtego czasu uwaza ze kazdy pies to zlo i rzuca sie juz na kilometr a bylo juz tak dobrze :roll: moglam juz z nia isc bez smyczy w samym kagancu na spacer , a teraz znowu od poczatku wszystko to samo tylko teraz niewiem czy uda mi sie cokolwiek zrobic , ona wtedy jest w amoku jak nigdy , nawet jak do mnie przyszla i byla taka agresywna to to wygladalo inaczej calkeim mam troche zdjec i Bastera i Miskowej , dam jak wrzuce na kompa[/quote] Dobrze, ze jest już lepiej. Co do jedzenia i picia, to mam podobny problem i też się boję, nadal trzymam kciuki za Basterka, żeby zdrowiał szybko ;) Co do Miśki, jak doszło do tego pogryzienia ?
gops Posted August 23, 2009 Author Posted August 23, 2009 [quote name='Onomato-Peja']Dobrze, ze jest już lepiej. Co do jedzenia i picia, to mam podobny problem i też się boję, nadal trzymam kciuki za Basterka, żeby zdrowiał szybko ;) Co do Miśki, jak doszło do tego pogryzienia ?[/quote] to ja etz trzymam kciuki za Tosia ;) co do pogryzienia to zaatakowal nas shar pei i pogryzl sie z Michowa , dwie wieksze rany , kilka malych ale wygladaly strasznie obydwa za nic , tak poprostu sie rzucil na nia , i to pies ona nie zaczela, biedna nie wiedziala o co mu chodzi ale sobie poradzila, dobrze z jednej strony ze ma doswiadczenie wczesniejsze , na cos sie przydalo :roll: teraz Miskowa znowu ma szajbe rzuca sie na psy i to prawie wszystkie , przez tego debila :placz: a bylo juz tak fajnie
gops Posted August 23, 2009 Author Posted August 23, 2009 [IMG]http://images37.fotosik.pl/181/681c17e3430c41e1med.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/186/17136c1fef9d8478med.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/181/2c298cc49b40b956med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/185/9274635679c51a74med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/186/ca97826f3d25ae60med.jpg[/IMG]
Onomato-Peja Posted August 23, 2009 Posted August 23, 2009 czytałam już pełną wersję, niektórzy to mają ostro na bani :roll: Fajne fotki i Basterek widzę cieszy się życiem ;) oby tak dalej :lol:
Marta_Ares Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 [url]http://images37.fotosik.pl/181/681c17e3430c41e1med.jpg[/url] uszolek:loveu: :loveu: :loveu: [url]http://images45.fotosik.pl/186/ca97826f3d25ae60med.jpg[/url] jakie czułości
Recommended Posts