dog_master Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 [QUOTE]jesli nie znajdziemy jej domu do wakacji to ja poprostu pojde ja uspac...:placz: musze...nie moge jej wziasc do siebie ze wzgledu na Bastera...[/QUOTE] Czemu nie możesz jej wziąc do siebie? CHCESZ ZABIĆ PSA?! Tylko dlatego, że...? No właśnie? :/ BTW uśpić! Nie ma takiego słowa jak "uspać" - skąd to wzięłaś..? :/
gops Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 [quote name='olekg18']Wcale się jej nie dziwie ,że wyje .Co chwile ją podrzucacie do nowych miejsc.Pies ma sieczke we łbie.Ledwo się przystosuje znów zostaje porzucona.Szkoda suki bo byłaby fajna do szkolenia dla odpowiedzialnej osoby...[/quote] a co mam zrobic?? postaw sie w mojej sytuacji , niemam zadnego wyboru [quote name='dog_master']Czemu nie możesz jej wziąc do siebie? CHCESZ ZABIĆ PSA?! Tylko dlatego, że...? No właśnie? :/ BTW uśpić! Nie ma takiego słowa jak "uspać" - skąd to wzięłaś..? :/[/quote] nie moge jej wziasc poniewaz, gryza sie z Basterem, walcza o wszystko o jedzenie ,zabawki, o mnie a nie da sie ich trzymac w osobnych pokojach caly czas niechce , normalne ze niechce jej uspic teraz sytuacja sie zmienila bo maja ja tacy ludzie ze beda ja trzymac dopoki nie znajde dobrego domu , przez ten czas moze sie wiele zmienic pomylilo mi sie poprostu ,zdarza sie :roll:
olekg89 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 A wczesniej pare miesięcy razem żyły i nie pisałaś o takich scenach. Uśpij BAstera stary już jest i chory a Kella ma całe życie przed sobą... Trzeba było nie brać takiego mixa PIt i bokser to chyba jedna z gorszych mieszanek. Ci ludzie zaraz się rozmyślą...Tak jak wszyscy
olekg89 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Moje psy też się żrą czasem o byle co,a mieszkają razem już 2,5roku.Porozstawiam po kątach i żaden nie ma prawa się ruszyć i jest spokój.Tylko trzeba chcieć
Alicja Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Olek ma rację ...wcześniej nic a nic nie pisałaś że są w stosunku do siebie agresywne :shake:..... zupełnie nieodpowiedzialne podejście z Waszej strony ....:shake:[/B][/COLOR][/FONT]
x19marta92x Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='olekg18']A wczesniej pare miesięcy razem żyły i nie pisałaś o takich scenach. Uśpij BAstera stary już jest i chory a Kella ma całe życie przed sobą... Trzeba było nie brać takiego mixa PIt i bokser to chyba jedna z gorszych mieszanek. Ci ludzie zaraz się rozmyślą...Tak jak wszyscy[/quote] Uśpij Bastera... bardzo śmieszne ... Mieszanka wcale nie jest najgorsza jak się umie ją wychować :roll: Kella może i ma całe życie przed sobą ale gops nie może jej mieć i Wy na jej miejscu też byście nie mogli, a do schronu nik nie ma zamiaru jej oddać [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B]Olek ma rację ...wcześniej nic a nic nie pisałaś że są w stosunku do siebie agresywne :shake:..... zupełnie nieodpowiedzialne podejście z Waszej strony ....:shake:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] Ja miałam kelle przez chwilę ... I co miałam zrobić jak wyła cały czas? W końcu by mi ją zabrali że się nad nią znęcam bo się tak drze ... Baster jest stary Kella to gówniara, ona chce się bawić, on nie ma na to ochoty, ona na niego skacze, on ją gryzie ... On się stresuje i ma ataki ...
olekg89 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 No oczywiście mix Pita i Boksera to w sam raz na kanape.SZKOLENIE SZKOLENIE i jeszcze raz szkolenie.A nie pitolenie o Rogzach zamiast wziąść się za psa . A co mnie obchodzi ,ze pies chce się bawić?Mówie na miejsce i pies leży do odwołania.Czy mu się to podoba czy nie. Niestety szczera prawda. Postawić w domu kenel i już psy na zmiane w klatce ,długie spacery połączone ze szkoleniem i Kella nie bd miała siły powieki podnieść.Ale trzeba chcieć niestety,posiadanie psa nie polega tylko na kupowaniu Rogzów
x19marta92x Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Posiadanie psa polega m.in. na kupowaniu im fajnych rzeczy. Myślisz że pies jest na miejscu jak mu powiesz i gdzieś pójdziesz a on dalej tam będzie? Nie rozśmieszaj mnie ... Na tresowanie nie mam czasu, nie teraz, nie w roku szkolnym. Gdybym miała ją w wakacje to ok. Dużo wolnego czasu i energii na tresowanie. Teraz nie dałabym rady i tyle.
Gonitwa Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='x19marta92x']Posiadanie psa polega m.in. na kupowaniu im fajnych rzeczy. Myślisz że pies jest na miejscu jak mu powiesz i gdzieś pójdziesz a on dalej tam będzie? Nie rozśmieszaj mnie ... Na tresowanie nie mam czasu, nie teraz, nie w roku szkolnym. Gdybym miała ją w wakacje to ok. Dużo wolnego czasu i energii na tresowanie. Teraz nie dałabym rady i tyle.[/QUOTE] Jeśli nie masz czasu na szkolenie to raczej zapomnij o jakim kolwiek psie. Myślisz że jak kupisz pieskowi "fajną rzecz"to on będzie szczęśliwy? Ostatnio z Olkiem dogdać się się mogę, ale tu ma świętą rację.
gops Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 [quote name='olekg18']A wczesniej pare miesięcy razem żyły i nie pisałaś o takich scenach. Uśpij BAstera stary już jest i chory a Kella ma całe życie przed sobą... Trzeba było nie brać takiego mixa PIt i bokser to chyba jedna z gorszych mieszanek. Ci ludzie zaraz się rozmyślą...Tak jak wszyscy[/quote] mowilam od samego poczatku mowilam ze sie nie dogaduja Bastera nie uspie , nawet jakbym chciala to sa jeszcze rodzice narazie nic nie wskazuje na to ze sie rozmysla [quote name='olekg18']Moje psy też się żrą czasem o byle co,a mieszkają razem już 2,5roku.Porozstawiam po kątach i żaden nie ma prawa się ruszyć i jest spokój.Tylko trzeba chcieć[/quote] tylko ja niemam takiej mozliwosci psy zostaja na kilka godz same z dziadkami nie chce kiedys wrocic ze szkoly i zobaczyc zagryzionego Bastera [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red][B]Olek ma rację ...wcześniej nic a nic nie pisałaś że są w stosunku do siebie agresywne :shake:..... zupełnie nieodpowiedzialne podejście z Waszej strony ....:shake:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] ehhh pisalam [quote name='x19marta92x']Uśpij Bastera... bardzo śmieszne ... Mieszanka wcale nie jest najgorsza jak się umie ją wychować :roll: Kella może i ma całe życie przed sobą ale gops nie może jej mieć i Wy na jej miejscu też byście nie mogli, a do schronu nik nie ma zamiaru jej oddać Ja miałam kelle przez chwilę ... I co miałam zrobić jak wyła cały czas? W końcu by mi ją zabrali że się nad nią znęcam bo się tak drze ... Baster jest stary Kella to gówniara, ona chce się bawić, on nie ma na to ochoty, ona na niego skacze, on ją gryzie ... On się stresuje i ma ataki ...[/quote] dzieki te ostatnie zdanie jest najwiekszym problemem wlasnie [quote name='olekg18']No oczywiście mix Pita i Boksera to w sam raz na kanape.SZKOLENIE SZKOLENIE i jeszcze raz szkolenie.A nie pitolenie o Rogzach zamiast wziąść się za psa . A co mnie obchodzi ,ze pies chce się bawić?Mówie na miejsce i pies leży do odwołania.Czy mu się to podoba czy nie. Niestety szczera prawda. Postawić w domu kenel i już psy na zmiane w klatce ,długie spacery połączone ze szkoleniem i Kella nie bd miała siły powieki podnieść.Ale trzeba chcieć niestety,posiadanie psa nie polega tylko na kupowaniu Rogzów[/quote] taaaa ja niewiem co zle zrobilam w jej wychowaniu , staralam sie ale nie wyszlo .. jakbys nie zauwazyl mam jeszcze Bastera i swiat sie nie konczy na Kelli chociaz tak samo je kocham [quote name='x19marta92x']Posiadanie psa polega m.in. na kupowaniu im fajnych rzeczy. Myślisz że pies jest na miejscu jak mu powiesz i gdzieś pójdziesz a on dalej tam będzie? Nie rozśmieszaj mnie ... Na tresowanie nie mam czasu, nie teraz, nie w roku szkolnym. Gdybym miała ją w wakacje to ok. Dużo wolnego czasu i energii na tresowanie. Teraz nie dałabym rady i tyle.[/quote] :roll: [quote name='Gonitwa']Jeśli nie masz czasu na szkolenie to raczej zapomnij o jakim kolwiek psie. Myślisz że jak kupisz pieskowi "fajną rzecz"to on będzie szczęśliwy? Ostatnio z Olkiem dogdać się się mogę, ale tu ma świętą rację.[/quote] dlatego Marta w tej chwili nie chce miec psa , probowala mi pomoc ale nie wyszlo
x19marta92x Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='Gonitwa']Jeśli nie masz czasu na szkolenie to raczej zapomnij o jakim kolwiek psie. Myślisz że jak kupisz pieskowi "fajną rzecz"to on będzie szczęśliwy? Ostatnio z Olkiem dogdać się się mogę, ale tu ma świętą rację.[/quote] Dlatego psa nie mam bo nie mam czasu. Ja wole nie mieć żadnego psa niż zmieniać je jak rękawiczki tak jak Ty to robisz. Tak jak Ty powiedziałaś 'Moje psy moje sprawa' tak gopsa psy to jej sprawa więc się nie interesuj jej postępowaniem bo sama nie jesteś lepsza! :angryy:
Gonitwa Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Ale ja nie krytykuję postępowania gops, tylko myślenie, że pies to kupywanie mu "fajnych rzeczy". Na jej miejscu nie wiem sama co bym zrobiła. Moje psy mają dobrze, Kofcię widzę codziennie, a Orienta raz w tygodniu, więc ciągle nie rozumiem o co ten cały szum? Jakby coś się z nimi działo to mój dom jest dla nich zawsze otwarty. Nie zmieniam psów-po prostu tak jest dla nich lepiej, to wszystko. Może Stefan został wzięty pod wpływem impulsu, ale to wszystko, przynajmniej mój dom będzie dla niego ostatni, bo kto wie co czekałoby na niego w schronisku?
gops Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 [quote name='Gonitwa']Ale ja nie krytykuję postępowania gops, tylko myślenie, że pies to kupywanie mu "fajnych rzeczy". Na jej miejscu nie wiem sama co bym zrobiła. Moje psy mają dobrze, Kofcię widzę codziennie, a Orienta raz w tygodniu, więc ciągle nie rozumiem o co ten cały szum? Jakby coś się z nimi działo to mój dom jest dla nich zawsze otwarty. Nie zmieniam psów-po prostu tak jest dla nich lepiej, to wszystko. Może Stefan został wzięty pod wpływem impulsu, ale to wszystko, przynajmniej mój dom będzie dla niego ostatni, bo kto wie co czekałoby na niego w schronisku?[/quote] moj dom dla Bastera tez jest ostatnim i bylby dla Kelli gdyby nie ta cala sytuacja :roll: ja tez widze Kelle raz w tyg przynajmniej i wiem ze ma dobrze teraz ale do kiedy to niewiem..
Gonitwa Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Widzisz, łatwo jest człowieka skrytykować, nie wiedząc dokładnie o co właściwie chodzi, i dlaczegto tak jest.
x19marta92x Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='Gonitwa']Ale ja nie krytykuję postępowania gops, tylko myślenie, że pies to kupywanie mu "fajnych rzeczy". Na jej miejscu nie wiem sama co bym zrobiła. Moje psy mają dobrze, Kofcię widzę codziennie, a Orienta raz w tygodniu, więc ciągle nie rozumiem o co ten cały szum? Jakby coś się z nimi działo to mój dom jest dla nich zawsze otwarty. Nie zmieniam psów-po prostu tak jest dla nich lepiej, to wszystko. Może Stefan został wzięty pod wpływem impulsu, ale to wszystko, przynajmniej mój dom będzie dla niego ostatni, bo kto wie co czekałoby na niego w schronisku?[/quote] Kochana ja nie napisałam że posiadanie psa to kupowanie mu fajnych rzeczy tylko m.in. (między innymi) kupowanie fajny rzeczy. A m.in. tzn.(to znaczy) że to nie jest wszystko a zaledwie mały % uroku posiadania psa.
Gonitwa Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 No nie wiem, zabrzmiało to tak jakby to była jedyna z ciekawych rzeczy wynikająca z posiadania psa, z resztą nieważne,nie ten problem jest tu do rozwiązania. gops- załóż wątek na dogo, rób ogłoszenia i do dzieła, jeśli Kella ma znaleźć nowy dom to sama tego nie zrobi, a zmienianie otoczenia raz w tą, raz w tamtą na pewno na zdrowie jej nie wyjdzie.
olekg89 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Moje psy zostają same na 5-9godzin i jakoś rozlewu krwi nie ma .Żrą się jak ja jestem ,jak są same jest święty spokój. Szkolenia psa to proces ciągły ,codzienny a nie w wakacje a potem nic.Bo nie masz czasu sorry. Ale widzę ,ze nie wszystkie osoby mają takie samo podejście jak ja.
BBeta Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='gops']nie chce kiedys wrocic ze szkoly i zobaczyc zagryzionego Bastera[/QUOTE] Co z klatką? Rano przed szkołą porządny spacer, potem do klatki, a po powrocie ze szkoły kolejny męczący spacer. Karmisz je oddzielnie, zabawki chowasz żeby uniknąć konfliktów. Chcieć to móc
x19marta92x Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Jaką klatką? :roll: Poza tym i tak już za późno...
Alicja Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B][U]Kenel[/U] i szkolenie , i psy mogą być w jednym pomieszczeniu .... a w tym czasie możesz szukać super domku dla Kelli [/B][/COLOR][/FONT]
gops Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 [quote name='Gonitwa']No nie wiem, zabrzmiało to tak jakby to była jedyna z ciekawych rzeczy wynikająca z posiadania psa, z resztą nieważne,nie ten problem jest tu do rozwiązania. gops- załóż wątek na dogo, rób ogłoszenia i do dzieła, jeśli Kella ma znaleźć nowy dom to sama tego nie zrobi, a zmienianie otoczenia raz w tą, raz w tamtą na pewno na zdrowie jej nie wyjdzie.[/quote] ogloszenia porobione , porozwieszane w zoologach i wetach tzn 5 ogloszen narazie [quote name='olekg18']Powiedziała Gonitwa.... hahahahahahahahaha[/quote] :roll: [quote name='olekg18']Moje psy zostają same na 5-9godzin i jakoś rozlewu krwi nie ma .Żrą się jak ja jestem ,jak są same jest święty spokój. Szkolenia psa to proces ciągły ,codzienny a nie w wakacje a potem nic.Bo nie masz czasu sorry. Ale widzę ,ze nie wszystkie osoby mają takie samo podejście jak ja.[/quote] ja to wiem [quote name='BBeta']Co z klatką? Rano przed szkołą porządny spacer, potem do klatki, a po powrocie ze szkoły kolejny męczący spacer. Karmisz je oddzielnie, zabawki chowasz żeby uniknąć konfliktów. Chcieć to móc[/quote] pies musialby siedziec w klatce czasem nawet 9 godz zanim wroce ze szkoly , u mnie miala dwa razy spacer dlugi okolo 2 godz i rano krotki tam z tego co mi wiadomo ma tak samo karmilam oczywiscie oddzielnie i zabawki tez chowalam ale one zawsze co wymyslily zeby tylko sie pogryzc :roll: chciec to moc to prawda ale musi chciec cala rodzina wszyscy ludzie mieszkajacy ze mna a moi rodzice maja dosyc nie chca jej spowrotem [quote name='olekg18']Zgadzam się w 100% z Bbetą... Chcieć to móc .[/quote] ja tez sie zgadzam [quote name='x19marta92x']Jaką klatką? :roll: Poza tym i tak już za późno...[/quote] ;) [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red][B][U]Kenel[/U] i szkolenie , i psy mogą być w jednym pomieszczeniu .... a w tym czasie możesz szukać super domku dla Kelli [/B][/COLOR][/FONT][/quote] tyle czaasu...pies w klatce...nawet mi by bylo jej szkoda.. wszystko bylo by prostsze gdybym miala te glupie 18-scie lat..ehh gdy skoncze 18 lat mam mozliwosc wyprowadzenia sie z domu i wtedy bym ja wziela na zawsze a Baster zostal by z rodzicami :roll:
Alicja Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Gopsikowa zajrzyj do Basi , jej Zuza robiła jej w domu sajgon ... ma teraz kenel ...ma swoje królestwo i naprawdę psu się krzywda nie dzieje :shake:...zapytaj Basi , myślę , ze udzieli Ci odpowiedzi na pytania dotyczace kenelu ....a dlaczego Basia ...dlatego że Zuza też od początku nie była w kenelu przyuczona a jednak daje radę ;)[/B][/COLOR][/FONT]
Recommended Posts